|
Sesje RPG - Inne Tutaj możesz zagrać w tych światach, które zostały pominięte powyżej. Czy będzie to rządzona przez orki Orchia, czy może kosmos w erze, kiedy słońca zaczynają gasnąć.. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-10-2022, 17:23 | #221 |
Reputacja: 1 | Samuel wzruszył ramionami - Ja tam nie mam nic przeciwko, ale Stanisław ma chyba uczulenie na tę plotkę odkąd Nora zaczęła nas Statkować ? Tak to chyba nazwała ? Poza tym Stanisław mnie chyba nie lubi, więc nie wiem, czy nam by się udało - Wypowiedział na głos swoje wątpliwości. - A może wezmę Illenę na randkę ? Zrobilibyśmy podwójną wieczór i już współczuje jakiekolwiek miejscowej babie, która spróbuje nam podskoczyć! |
23-10-2022, 18:09 | #222 |
Reputacja: 1 | - Ludzie uwzględniacie, że ja tutaj jestem, a gadacie jakby mnie nie było?! - burknął Stanisław urażony. - To wyratyykuj czego chcesz... - skwitował Stefan drapiąc się po głowie. - Tygrysico czy nie moglibyśmy o tym porozmawiać później... I bez publiki. -A to później kiedy? -Stefan... -Żeby wiedzieć kiedy mam być gdzie indziej. -A jak tak to w porządku... -Tia... I tak to niezły pomysł, Donie. - młodociany mechanik od ilości pomysłów w kołowrotku jego umysłu musiał parokrotnie rozruszać szyję. -Co skłania mnie do przemyślenia i zbadania tutejszego rynku. Może udałoby się ubić jakiś interes na sprzedaży książek Nory? Sao, nie umiem ocenić czy Jules byłby w stanie wymyślić tak dalekosięzny plan. Jak dla mnie to on za bardzo skupia się na chwili i własnych przyjemnościach. Przy takich wartościach ciężko mi sobie wyobrazić, żeby prowadził dalekosiężne plany. Ale tak Jules to dzika karta przyznaję. Po chwili przyszło mu na myśl, że to dobry pomysł, żeby załatwić jeszcze jedną sprawę po cichu. Bez osób trzecich nie uda się rozwiązać tej gonitwy między Sao próbującą przyprzeć do muru Staśka, a starszym Nowickim próbującemu się jej wymknąć. -I tak Sao... Czy zechcesz ze mną pójść do kuchni? Potrzebuję poprosić o parę rzeczy. Niezbyt ciężkie, ale obstawa mi ułatwi. Ty wyglądasz najgroźniej, ale nie tak groźnie jak pan Akio. Rozumiesz?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
24-10-2022, 15:17 | #223 |
Reputacja: 1 | Akio przysłuchiwał się uprzejmie dyskusji. Nie dodał nic od siebie, gdyż ta zboczyła na tematy, kto z kim powinien pójść na randkę i dlaczego. Sam nie znał jeszcze na tyle dobrze towarzystwa i ich wzajemnych relacji, by wtrącić cokolwiek od siebie, tak więc po prostu milczał. Zresztą, jako żywa zbroja był średnim materiałem na kochanka. |
26-10-2022, 13:53 | #224 |
Reputacja: 1 | Sao westchnęła, najwyraźniej przeczuwając o czym zamierza rozmawiać Stefan. Poszli do kuchni, która przesycona była zapachami przypraw i baraniego tłuszczu. - Wiem, chcesz powiedzieć, że za bardzo naciskam na twojego brata. Ale on się zachowuje jakby chciał zerwać ze mną, ale nie miał odwagi powiedzieć. Tymczasem w pokoju. - W stolicy i tak jest dosyć luźno, a obcokrajowców nie będą się czepiać?! – rzekła Leslie
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
26-10-2022, 15:21 | #225 |
Reputacja: 1 | - Dobra to ja pójdę się spytać Ileny, czy chciałaby z nami pójść- Powiedział i wyszedł z pokoju gdy znalazł długowieczną wojowniczkę spytał: - Hej Stasiek i kuzynka Sao chcą pójść na randkę ale boją się że miejscowe będą się czepiać więc chcemy iść większą grupą: Stefan ze swoją Bellą, PaN Alphonse z May Chan, Edek z Panią Winry... No i pomyślałem, że ja mógłbym pójść z tobą co ty na to ? |
26-10-2022, 20:17 | #226 |
Reputacja: 1 | Sztuka Kochania według Stefana N. Stefan spodziewał się takiej reakcji po Sao. Był przyzwyczajony, że ludzie spodziewają się po nim stale czegoś złego czy wrednego. Trudno, chociaż i tak miał wrażenie, że ich relacje się ociepliły. Nadal jednak zachowanie Xingijki wymagało korekcji zanim dojdzie do czegoś przykrego, albo w dodatku nieodwracalnego między nią, a jego bratem. - Ależ ja jak najbardziej sądze, że masz prawo korzystać z tego, że to nie Xing i obowiązują inne prawa. Jak dla mnie kobiety mają równe prawa do wyboru z kim i kiedy chcą iść do łóżka. A zwłaszcza z kim ma wyjść za mąż. Nie to co burżujskie i Xingijskie “Dla honoru klanu zdecydujemy z kim masz”. No i znam Staśka- lubi dawać rady i wściubiać nosa, ale swoje sprawy bardzo ukrywa. Ma to po naszym Tacie. Ja wbrew pozorom wolę jak Stryj postawić na szczerość - nie odpowiada to trudno, ale trudniej o niedomówienia. Stasiek owszem bardziej baczy na słowa, ale że w dodatku za bardzo lubi być lubiany… To utrudnia swobodę rozmowy, a i szczerość. Tak więc Sao, ja ci się nie dziwię. Jak cholera jasna się nie dziwię. Dobra mamy to, no to idziemy… - wolał resztę rozmowy wyjść z kuchni. Nie był pewien jak miejscowi potraktują to co powie. Na korytarzu już kontynuował. -Ale wiesz… W Xing pewnie ci mówili, że dopiero w noc poślubną ma dojść do seksu. Jak to było? Męski wąż penetruje kobiecą grotę? Fakt, że na Zachodzie pozwalają na większą swobodę, więc ludzie bardziej pozwalają sobie na stopniowanie intymności. Seks taki jak na noc poślubną, to na Zachodzie bardziej danie główne lub deser. O to chodzi w tych gadkach o “zaliczania baz”. Najpierw jest trzymanie się za rączki, potem całowanie z wkładaniem języka do ust. Jakiś czas później i w którymś momencie może macanki. Jakiś czas potem jest hmmm… ustna robota na intymnych częściach. Jakiś czas potem wąż spenetruje grotę. Bywa, że pary przy którymś kroku się zatrzymują i zrywają bez dojścia do dania, a to też jest normalne. A, że naciskasz Sao to może brzmieć jakbyś chciała od razu danie główne, co dla kogoś przyzwyczajonego do stopniowania brzmi jak wskoczenie do wody na główkę. A w po za tym jest jeszcze kwestia metalowej ręki Staśka. Ty pomagałaś przy jego rehabilitacji, ja chodziłem do szpitali zobaczyć jak wygląda rehabilitacja protezy. Mi w szkole mówili, że to taki ciężki proces, bo to ciało obce, nie rodzisz się z tą protezą. Ciało musi zaakceptować nowy element, a to wymaga czasu. A patrząc na to jak Stasiek chodzi w rękawiczkach- może sam nadal się godzi z tym, że tam jest? No i nadal jest przed nim sporo pracy z rehabilitacją, nie panuje nad tą ręką. Ale on nie chce mówić to i utrudnia. Wiesz… Jest jeszcze jeden problem- na Zachodzie też są głupawe przesądy. Rozumiem, że utrata dziewictwa dla strony penetrowanej bywa bolesna. Tego nie doświadczyłem, więc nie powiem z autopsji. Ale dostatecznie dużo ludzi uwierzyło, że skoro może zaboleć, to jest lepiej dla kobiety jak ma bardziej doświadczonego faceta od siebie, bo nie daj jej ten się nie sprawdzi, to się jej obrzydzi seks na resztę życia. Czy wręcz, że jak w tych burżujskich tańcach towarzyskich- mężczyzna ma być tym co “przewodzi”, a kobieta może pozwolić się prowadzić. Znając Staśka to czuje się zobowiązany, żeby dla ciebie Sao pierwsza noc była przyjemna i jak najmniej bolesna. Pewnie bardzo wierzy, że powinien być tym który powinien cię poprowadzić, żeby ci nie zbrzydzić facetów. A że ma nadal problemy z protezą, to jeszcze utrudnia poruszanie czy zachowanie równowagi- jest presja i strach, że coś ci zrobi. I jest wstyd. Myślę, że na wielu polach wstyd- że ma tę protezę zamiast ręki, że ta wygląda paskudnie, że cię zawiedzie, że się nie sprawdzi i co wtedy. I wstyd mu się do tego przyznać. Czy to co mówię ma dla ciebie sens, Sao? W pokoju Nowickich - Wiesz Leslie pewnych rzeczy to i obcokrajowcom nie odpuszczają. - oświadczył Stanisław- Jak chodzenie po niewłaściwej stronie drogi. A ja już wolałbym iść z Akio niż z tobą Samuelu. I tak najlepiej jak pójdziemy jako ta zwarta grupa.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 30-10-2022 o 19:11. |
30-10-2022, 15:49 | #227 |
Reputacja: 1 | Ilena i Samuel Ilena gdy wszedł była bardzo zajęta czytaniem podręcznika do histori dla klasy czwartej. Na stole leżał ciepły barani kożuch, który najpewniej kupiła od ulicznego sprzedawcy. - Ale to będzie randka randka czy taka po arystokratowemu, bo Sao i niby-stach sa z wyższej klasy… I niech Stach zrobi ze mnie swego championa. Sao i Stefan Sao oklapła - Ale to nie chodzi tylko o takie sprawy. On nawet nie mówi, że jestem jego dziewczyną! Nie szuka czasu, aby być ze mną. Ja boję się, że on serio boi się tego związku.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
30-10-2022, 15:59 | #228 |
Reputacja: 1 | Samuel wzruszył ramionami - Nie wiem, ale w najgorszym wypadku będzie przyjemny spacer w miłym towarzystwie - Odpowiedział z uśmiechem. |
30-10-2022, 19:33 | #229 |
Reputacja: 1 | Stan nadal z Sao Stefan usłyszawszy wyznanie Sao najpierw wytrzeszczył oczy, a potem zmarszczył czoło. Sprawa zapowiadała się na trudniejszą niż zakładał. Za to nawet bardziej potrzebującą przyciśnięcia. Z większym naciskiem na przyciśnięcie Staśka, a nie odpychania Sao. - A, to takie buty… Bo wypominałaś, że Alphonse i May zaczęli ze sobą sypiać w jednym przedziale, że ona mu publicznie siada na kolana to myślałem, że chodzi o kwestię fizyczności i nie możecie się zgrać. Czy że jakieś pokazówki kto jest uroczszą parą- a nie każdy lubi publicznego obnoszenia się, a tak to… Czyli jest gorzej niż zakładałem, ale w sumie i tak się pokrywa z tym co wyłożyłem. No nic… Sao, ja i tak miałem już w planie przycisnąć Staśka o co mu chodzi. Znając mojego brata może nawet zakładać, że to TY chcesz rzucić jego i kombinuje jak bardzo to nieuchronne. W po za tym to jego cholerne zamiłowanie do bycia lubianym- strasznie lubi unikać publiki do awantur, czy powiedzenia czegoś przykrego. No i jeszcze to jego udawanie, że wszystko jest w porządku dla uniknięcia awantur. Nie da się zawsze być dla wszystkich miłym, czy w ogóle być miłym zawsze. Jak widać bywają sytuacje kiedy najmniej zaszkodzisz będąc zrzędliwym malkontentem co wyłoży kawę na ławę. Chociaz ja niestety nie mam takiej siły uderzeniowej co Stryjek Jakub - wiek, dłuższa znajomość, przenikliwość, a po argument "Ja ci zmieniałem pieluchy i ja ci mogę przyłożyć". Niestety Sao - musisz się zadowolić mną. Najpierw przycisnę Staśka, potem mogę robić wam za tego no... metadatora? Zwłaszcza jeśli na spacerku nie poprawi zachowania. I niestety Sao mam cholerne wrażenie, że jeśli ja najpierw nie wycisnę z niego prawdy, to masz Sao marne szanse na powodzenie. Ale tak czy tak Stasiek ma takie tendencje, że potrzebuje przyciskania i wyciskania zeznań...
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 01-11-2022 o 21:30. |
07-11-2022, 13:41 | #230 |
Reputacja: 1 | Sao i Stefan Sao zastanowiła przez chwilę. - Może daj bratu jednego Nightwinga. To sprawi, że poczuje się pewniejszy i w ogóle. – powiedziała Xingijka - Jesteś naprawdę dobrym i empatycznym przyjacielem Stefanie. – Uścisnęła go. Randka albo i nie. Nastał wieczór Cała grópa przyjaciół się przygotowała do randki. Sao ubrała odświętną suknię, Leslie ubrała ciemnobłękitną suknię, a Ilena dosyć prostą i elegancką w kolorze czerni. Musieli się zastanowić, gdzie się wybrać. Mogli wybrać się na promenadę pełną ekskluzywnych sklepów, na molo słynne z widoków lub do dzielnicy świątynnej do świątyni Afrodyty…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |