|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-08-2014, 21:07 | #51 |
Reputacja: 1 | Frygwork: Przywiązałeś sobie małpę do pleców, ale to niewygodne jak jasna cholera. W sumie to i tak musisz używać co najmniej jednej dłoni, żeby ci nie spadło. W każdym razie twoja sytuacja jest marna na tym pierwszym piętrze (w poprzednim odpisie) coś biegnie za tobą. Uciekasz, czy stajesz do walki? A może wołasz o pomoc Rafała i Senną Marę? Kłopot polega na tym, że w czasie ucieczki łatwo jest się przewrócić, a nie tylko wystarczy zbiec ze schodów, ale i trzeba będzie przebiec dwa korytarze. Vinni, Henryk, Milczek: - Kurwa, w dupie. - powiedział Raczesław i pokręcił głową. Następnie zawrócił tam skąd przyszedł mamrocząc, że i tak chujowo po wojnie. Henryk tym czasem wziął jeden z garnków i zdrapał nim sporo gluta z siebie i z Milczka. Teraz ma gar pełen gluta. Wybornie. Nie ma co tak stać jak pipy. Wracacie do bazy? Czekacie na Frygworka? Macie jakieś dodatkowe plany? Milczek przebąkiwał coś, że najpierw do bazy, ale czeka na waszą decyzję. |
08-08-2014, 23:41 | #52 |
Reputacja: 1 | - Dobra panowie, proponuję wrócić do bazy. |
09-08-2014, 15:30 | #53 |
Reputacja: 1 | -Kiedy byliśmy na szczycie widziałem jakiś duży kształt ukryty za chmurami, może to sprawdzimy po pójściu do bazy? -Zaproponował Vinnie.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |
09-08-2014, 16:04 | #54 |
Reputacja: 1 | Wiadomości ogólne: W pierwszej wiadomości komentarzy są opisani dotychczas spotkani BNi włącznie z tymi z kart postaci. Będę to uzupełniał na bieżąco. Pałka, Vinnie, Milczek [ciąg dalszy niżej]: Poszliście do bazy. Nikt nie był zainteresowany losem Frygworka. Milczek rzucił półgębkiem, że chętnie by sprawdził kształt w chmurach. Nie podał powodu. Jak zawsze. Poszedł z wami Mariusz i Franek, który czekali na Pałkę i Milczka, gdy ci byli w budynku. Dotarliście do bazy... Baza Waszej Faktorii: To ośmiopiętrowy budynek z czego jedynie cztery piętra nadają się do użytku. Po reszcie pozostały jedynie kiepsko trzymające się mury i szczątkowe części podłóg. Odnowiona przez was klatka schodowa pozwala dotrzeć od parteru do piątego piętra (czyli dachu). Chodzenie wyżej ma wysokie prawdopodobieństwo upadku. Do budynku są trzy wejścia: - Wrota Główne - to ciężkie okute drzwi umiejscowione w miejscu niegdysiejszego wejścia na klatkę schodową. Obok nich, ale piętro wyżej są zakratowane okienka przez które można zobaczyć przy użyciu lusterka kto czai się przy Wrotach - Tunel Ewakuacyjny - za pomocą dość prostego mechanizmu tunel jest kompletnie zamknięty od zewnątrz i nie da się z niego skorzystać, po przekręceniu korbki w środku można na czworakach wydostać się z budynku i przejść do zarośli położonych kilkanaście metrów dalej - Piąte Piętro - klatka schodowa kończy się drzwiami z zamontowanym judaszem, drzwi tych nie widać od zewnątrz z uwagi na mury Piątego Piętra, dodatkowy judasz pozwala zobaczyć drugą część pomieszczenia gdzie kończy się klatka schodowa. Problem polega na tym, że ktoś z odpowiednimi zdolnościami mógłby wspiąć się na to piąte piętro i przyczaić się tam na was Budynek jest wsparty na dwóch olbrzymich drzewach, które częściowo naruszyły strukturę murów, a z drugiej strony nie pozwalają całkiem rozpaść się budowli. Oba drzewa swymi koronami sięgają aż siódmego piętra. Czasem nierozważne zwierzęta wpadają na piąte piętro i nie mogą się wydostać. Darmowe fanty! Niegdyś parter był zajęty przez sklep i z wyjątkiem klatki schodowej i muru oddzielającego pomieszczenie główne od magazynu jest tam jedynie mnóstwo kolumn. Niegdyś sklep miał osobne wejście i przeszkloną witrynę, ale aktualnie całość jest zamurowana i zakrzaczona (budynek był używany po wojnie przez kogoś, ale gdy wy to zajęliście i odnowiliście to nikt sobie praw nie rościł). Podobnie wiata magazynu sklepu - również jest zamurowana. Pozostałe piętra były zajęte przez apartamenty. Po trzy na każde piętro i każdy apartament składał się z czterech dużych pokoi, przedpokoju z salonem, kuchni i dwóch łazienek. Dla ułatwienia zachowaliście przedwojenną numerację mieszkań: Parter - Hala Główna i Magazyn - łącznie Numer 1 I Piętro - Numer 2, 3 i 4 II Piętro - Numer 5, 6 i 7 III Piętro - Numer 8, 9 i 10 IV Piętro - Numer 11, 12 i 13 Ernest: [przeczytaj informacje z pierwszej wiadomości sesji oraz pierwszej wiadomości komentarzy, pozostała część dotychczasowych przygód niedotyczyła Ernesta, więc nie trzeba tego czytać] Vinnie, Pałka, Milczek, Ernest: Po dotarciu do Głównych Wrót zauważyliście, że są otwarte, a przy nich siedzi Ernest ze swoją śrutówką i lornetką przewieszoną przez szyję. Ernest to wasz wspólnik, który został pilnować interesu, gdy zabraliście wszystkich swoich pracowników na polowanie. Na głowie wciąż ma przewiązany bandaż, a z tyłu głowy pewnie guza. Wczoraj spadła mu cegłówka na główkę. Senna Mara (wasza lekarka) już go opatrzyła, to nic groźnego. A właśnie... Senna Mara, Rafał i Frygwork jeszcze nie wrócili. Ciekawe gdzie się kręcą? Opiszcie po jednym apartamencie. Każdy z was ma właśnie po jednym do prywatnego użytku. Ludzie po wojnie w Miejskich Dżunglach mają dużo lebensraumu, więc to żadne luksusy, a norma. No i też ustalcie co zamierzacie teraz. Paulina i Franek sugerują, że tym razem oni popilnują interesu. Mariusz i Wiktor po schowaniu zdobyczy w piwniczce są gotowi do dalszej akcji. |
09-08-2014, 19:38 | #55 |
Reputacja: 1 | Idę się przebrać do mojej sypialni a później szukać panienek chętnych do pracy. |
09-08-2014, 20:02 | #56 |
Reputacja: 1 | Obracam się w stronę zagrożenia i cofam z bezpieczną prędkością przy okazji wołając naszych ludzi Rafał! Przydałaby mi się drobna pomoc! drę się idąc
__________________ Pływał raz po morzu kucharz w rękach praktyk był onana a załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana |
09-08-2014, 20:02 | #57 |
Reputacja: 1 | Pokój z numerem 8 dosyć sporo mówił o jego właścicielu. -A gdzie reszta? - zapytał na wejściu powracających. |
09-08-2014, 20:30 | #58 |
Reputacja: 1 | Mój pokój to numer 9 |
09-08-2014, 20:33 | #59 |
Reputacja: 1 | Vinnie, Pałka, Milczek, Ernest: [czekamy na Vinniego]Nikt nic nie wiedział gdzie reszta, bo ich tam po prostu pozostawili. Paulina powiedziała Vinniemu, ale w sumie tak że wszyscy słyszeli, że radio z radiostacji Żabokletów nadal nadaje, więc pewnie i oni przenieśli się. Frygwork: Odbijając się od ścian klatki schodowej biegną w twoim kierunku tygrysy szablozębne. Kluczą dzięki czemu trudniej jest je trafić. Dotarłeś na klatkę schodową, a tu są metalowe drzwi, które da się zamknąć. Zamknąłeś je, ale nie bardzo masz czym jest zabarykadować. Sama klamka da ci jednak kilka sekund. Słyszysz, że ktoś wbiegł do budynku, to pewnie Rafał, ale nie zdąży. Może warto byłoby schować się w jednym z bocznych pomieszczeń? Albo stanąć na korytarzu i się bronić... albo cokolwiek... Ostatnio edytowane przez Anonim : 10-08-2014 o 10:00. |
10-08-2014, 17:30 | #60 |
Reputacja: 1 | Pokój numer 10 był wypełniony roślinnością, a gwoździem było ogromne akwarium o które Vinnie bardzo dbał. -To co ruszamy? -Vinnie nie lubił marnować czasu. -Nie wiadomo kiedy wrócą.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |