|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
Zobacz wyniki ankiety: Obyczajówka? | |||
let's do this! | 21 | 53.85% | |
lol, nope ... | 18 | 46.15% | |
Głosujących: 39. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-02-2012, 16:46 | #11 |
Reputacja: 1 | Damn ... Czyżbym została tym samym pokonana przez męskie aspiracje?
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |
08-02-2012, 17:25 | #12 |
Reputacja: 1 | Wszedłbym w to oraz guzik mnie obchodzi, co inni będą myśleć. Sekal jest świetnym GMem, u Abishaia nie grałem, ale słyszałem, iż doskonale prowadzi, jednak mam swoje upodobania. Rzecz jasna, nawet obyczajówka musiałaby mieć fabułę, czasem jakieś drobne elementy sensacji, czy przygody, czy czegokolwiek, ale nie byłoby ratowania Faerunu na przykład. Nic na to nie poradzę, że bardzo lubię epokę dam oraz gentlemanów i powieści Jane Austen. |
08-02-2012, 18:41 | #13 |
Reputacja: 1 | Osobiście jakoś wątpię czy to w ogóle wykonalne. Stosunki międzyludzkie, jakieś tragedie, kontakty itd. nie bez powodu są tylko dodatkiem do prawdziwej przygody. Niezwykle istotnym, ale mimo wszystko nadal dodatkiem. Gdyby odwrócić trochę sytuację to odnoszę wrażenie, że na dłuższą (w zasadzie to moim zdaniem krótszą) metę graczy dopadłaby nuda i trzeba by było szukać a to jakiegoś dramatu, a to intrygi, albo czegoś innego. Efekt byłby taki, że całość bardziej zaczęłaby przypominać zwykły kryminał, ewentualnie coś w ten deseń, niż faktycznie sesję obyczajową. Jeśli już to na pewno nic w czasach współczesnych. Zwyczajnie sobie tego nie wyobrażam. Kilka dekad wstecz? Kto wie, ale nadal wątpię czy faktycznie ostałoby się to jako sesja obyczajowa. |
08-02-2012, 18:57 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
... No i się nie zgadzam. To znaczy, to chyba zależy od priorytetów gracza. Ja na przykład największą frajdę czerpię z dobrego odgrywania postaci, a to oznacza, że wszelkie wątki, które dla ciebie są tylko dodatkiem, dla mnie wybijają się na pierwszy plan.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks | |
08-02-2012, 19:04 | #15 |
Reputacja: 1 | F.leja... wszystkich nie zadowolisz. I nie ma co udawać, samo hasło "sesja obyczajowa", mojego entuzjazmu nie wzbudza. Wszystko zależy z czym podasz tą potrawkę i z kim by przyszło mi ją jeść. Są różne gusta i guściki, jedni wolą wygrzew, inny dopieszczanie cyferek na karcie postaci, inni mrok... Niemniej sesja nastawiona na interakcje. Czemu nie Wszystko zależy od oprawy. Sam kiedyś prowadziłem "sesję polityczną" i było fajnie. Do dziś wspominam ją z sentymentem. Czasami też czasem rozmyślam nad sagą rodzinną swego rodzaju, więc... mógłbym się skusić, ale tylko na doprecyzowany i podchodzący pod mój gust pomysł.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 08-02-2012 o 19:08. |
08-02-2012, 19:07 | #16 |
Reputacja: 1 | Yup, zaiste rozumim i bierę pod uwagę. Ale póki co tak na oko próbuję się zorientować, czy w ogóle o tym dalej myśleć.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |
08-02-2012, 19:09 | #17 |
Reputacja: 1 | to może nie masz zbyt bujnej wyobraźni? Zapewniam Cię że są tematy nudniejsze. Można by było sobie darować tego typu stwierdzenia, szczególnie że koleżanka jest nowa na forum. |
08-02-2012, 19:12 | #18 |
Reputacja: 1 | O mój Boże ... nie ... A po tym krótkim wstępie czas na małą klaryfikację. Zależnie od tego co nazwiemy dramatem. Styl telenowel/komedii romantycznych -> znak krzyża, polać wodą święconą, wbić kołek i zakopać gdzieś głęboko pod ziemią. Dramat nazywany jak amerykańskie seriale ... to już bardziej. I obawiam się, że większość facetów nie będzie zainteresowana możliwością zagrania w "M jak Miłość" i opisywania jak to jego postać jest tragicznie zakochana w Hance, której zabijają złe kartony (no chyba, że ma możliwość walki z tymi złymi kartonami ). Dramat jako opowiadanie historii relacji międzyludzkich (różnych), ich reakcji na typowe i nietypowe sytuacje życiowe, plus ciekawe tło i niezbyt natarczywe rzucenie tych wątków, to mogłoby przyciągnąć więcej graczy. Taki JAG gdzie mamy opowieść o wojskowych adwokatach i coś jeszcze, Tudorowie - serial historyczny, który de facto, omija najważniejsze wydarzenia historyczne bo skupia się na osobie króla, jego "romansów" i dworu ... to są dramaty, które mi się osobiście podobają. Podsumowując komedia romantyczna czy Zbuntowany Anioł = ucieczka. Styl Sopranos ... no to dużo lepiej.
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
08-02-2012, 19:59 | #19 |
Reputacja: 1 | Czemu nie? Gdyby akcja była ciekawa, gdyby interakcje były ciekawe, gdyby było do wyboru śmiech i romans, płacz i dramat, czyli w sumie to co w innych sesjach. Jest od MG akcja nasza na to reakcja... a dalej sprawa się "sama" toczy. Czy to w dramat czy w romans czy to w śmiech czy w płacz. Przecież każda sesja zależy tylko i wyłącznie od MG i współgraczy, więc co za różnica jaką "łatkę" dostanie? Czy nie liczy się w sumie dobra zabawa?
__________________ W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze. |
08-02-2012, 20:02 | #20 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ale 90% z nich się znudzi. No bo o czym pisać? Wiecznie romansowe dialogi? Ja jestem typem gracza, który nie bawi się w takim czymś zupełnie. I mam tu na myśli zawartość tego, co zostało przedstawione w poście 1. Rozumiem, że miałyby tu być tylko opinie tych, którzy uważają to za super? Ja tak nie uważam. Natomiast przyszłej MG proponuję przedstawić coś konkretniejszego i dokładniejszego, głównie jeśli chodzi o pomysł na to, jak to widzi. Zwłaszcza zrobienie z tego czegoś więcej niż romansu między dwoma postaciami/postacią i npc-em. Z doświadczenia wiem, że to w końcu rozchodzi się na takie grupki. I motyw przewodni. Coś co prócz relacji międzyludzkich zachęciłoby graczy do dalszego pisania.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead | |