|
Sondy rekrutacyjne W tym dziale możesz umieścić sondę na temat zbliżającej się rekrutacji, zasadności swoich pomysłów lub po prostu "zbadać rynek" pod kątem przyszłej sesji - zarówno z pozycji gracza jak i MG. |
Zobacz wyniki ankiety: Co by tu poprowadzić? | |||
Chaos, Chaos uber alles | 3 | 21.43% | |
Warhammerowy dungeoncrawl (może by tak jakieś Karak Azgal, panie S?) | 4 | 28.57% | |
Chaos + Dungeoncrawl | 3 | 21.43% | |
Tylko nie Warhammer | 4 | 28.57% | |
Głosujących: 14. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-05-2017, 19:31 | #11 |
Reputacja: 1 | Zadanie goblina... Czytałżech to lata temu i nie było to bardzo głupkowate. To była dobra książka, naprawdę przyjemnie ją wspominam.
__________________ |
07-05-2017, 13:19 | #12 |
Reputacja: 1 | To było pytanie do mnie? Jeśli tak, to grę zielonoskórymi, dopóki nie pojawiło się pytanie, rozważałem tylko teoretycznie. Koniec końców dalej nie jestem do niej przekonany, ze względu na dodatkową mechanikę, której brakuje w oryginale, przez co musiałbym ją dorobić/wybrać z dostępnych opcji (z punktu widzenia WFRP2ed, na Streets of Marienburg jeszcze nie patrzyłem, chociaż to także wiąże się z poznawaniem nowego systemu, a tego nie planowałem). Jeśli chodzi o humorystyczność, nie czytałem tych książek, by móc odnieść się do poziomu ich powagi - chciałbym, żeby w grze panowała lekkoduszna atmosfera ale nie oznacza to, że celuję w komedię, czy że zamierzam celowo pakować humorystyczne wstawki w dużej ilości. Myślę, że uzbierałem wystarczający odzew w głosach i odpowiedziach by "zabadać rynek". Co prawda zastanawiam się jeszcze, czy w przypadku osób, które głosowały na sam Chaos albo sam dungeoncrawl ale nie na jedno + drugie, mariaż tych dwóch pomysłów byłby akceptowalnym kompromisem, czy jednak ich wybór podyktowany był awersją do drugiego z zestawionych pomysłów (lekcja dla mnie, żeby robić bardziej dokładne sondy). Ponieważ najprawdopodobniej jeżeli dojdzie do rektrutacji, to mimo wszystko będzie to pewnie ich połączenie. Ktoś z tej grupy chciałby się wypowiedzieć? Ostatnio edytowane przez Slaaneshi : 07-05-2017 o 13:23. |
07-05-2017, 14:42 | #13 |
Reputacja: 1 | Ja wolę zwykłe lochołażenie, ale jak będziemy mieli grać bebokami, to też ujdzie.
__________________ |
07-05-2017, 14:51 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nie trzeba rzucać za BN i potwory (za wyjątkiem obrażeń), więc mistrzowi gry odpada kupa roboty.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. | |
07-05-2017, 15:43 | #15 |
Reputacja: 1 | Jestem właśnie po lekturze. Nawet tylko 12 stron - obadałem w międzyczasie i rzeczywiście system prosty, rzuty po stronie postaci graczy tylko, brzmi zachęcająco. Sa jednak pewne dwie kwestie, które sprawiają, że WFRP nadal wydaje mi się lepszym systemem. Po pierwsze, zdaje mi się, że gra będzie ciekawsza jeżeli postacie będą posiadały rozbudowane karty, z większego systemu - dzięki temu gra będzie wsparta mechaniką również w innych aspektach, poza podstawowymi, walki i eksploracji. Gracze będą mogli sięgać do swoich kart również po niezwiązane z łażeniem po podziemiach umiejętności, elementy ekwipunku, czy specjalne zdolności. Po drugie, przy grze Chaosem do Warhammera jest dołączony cały podręcznik, zawierający mutacje, artefakty i inne nagrody Chaosu. Bardzo chciałbym pograć z Księgą Spaczenia, natomiast z konwertowaniem jej do innego systemu, jakkolwiek prostego, już nie bardzo. Streets of Marienburg zdecydowanie bardziej by się sprawdziły przy grze w zwykłe pełzanie po lochach.. przy Chaosie żal nie skorzystać z WFRP. |
07-05-2017, 18:32 | #16 |
Reputacja: 1 | A może lochołażenie na mechanice z podręcznika o skavenach? To byłoby bardzo epickie. Samemu chciałem to poprowadzić, ale jakoś czasu brak.
__________________ |
07-05-2017, 20:05 | #17 |
Reputacja: 1 | Owszem, porządna skaveńska kampania... To by się zapisało w dziejach. Ale nie jako lochołaz, tylko pełna kampania. Przecież nie można by pominąć skaveńskiej polityki... edit: To oraz zielonoskórzy, to są dwa motywy, w których dałoby się zrobić naprawdę pamiętne sagi. Tylko ciekawe, czy zainteresowanie by było dostateczne i, co chyba nawet ważniejsze, czy gracze potrafiliby pisać dialogi orków, czy szczuraków. Tak-tak! Ostatnio edytowane przez Slaaneshi : 07-05-2017 o 20:08. |
08-05-2017, 02:02 | #18 |
Reputacja: 1 | Chaos? Zawsze. Może nawet pokuszę się na ślicznego Slaaneshystę.
__________________ Man-o'-War Część I |
09-05-2017, 18:57 | #19 |
Reputacja: 1 | Każdy ma pewnie trochę inne wyobrażenie orków, szczuraków, czy innego plugastwa. Jednak na pewno ciekawie było by spróbować zagrać tymi "złymi" Choć w ich oczach to wygląda trochę inaczej it's good to be bad
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
11-05-2017, 15:15 | #20 |
Reputacja: 1 | Co się tyczy rozmowy (czy pisania) w orkowym i skaveńskim to Ci pierwsi wymagają jedynie braku zasad pisania (krag głodny, krag nie lubi głodny), a skaveny wymagają jedynie prostego *skwik na końcu każdego zdania
__________________ Man-o'-War Część I |