06-03-2009, 16:53 | #31 |
Reputacja: 1 | Death Note W DN naj bardziej podobał mi się z charakteru L ponieważ nie miał sobie równych. A i jeszcze coś ten cały N i Melo nie byli fajniejsi od L. Czy ktoś ma jaszcze jakieś opinie dotyczące DN. Czekam na odpowiedź. Ostatnio edytowane przez saito1234567890 : 06-03-2009 o 17:20. Powód: żaden |
01-07-2009, 21:34 | #32 |
Reputacja: 1 | Czas na moją opinię... Co by tu napisać żeby się nie napisać. Anime ( oglądałem ) i przyznam że to jest jedno z tych w których z odcinka na odcinek zwiększa się tempo akcji. Każdy odcinek wnosi coś nowego ciekawego i ujmującego. Po obejrzeniu samo narzuciło mi się 100 różnych myśli np. - Co ja bym zrobił gdybym miał takowy zeszycik ? - Czy ich ruchy były naprawdę tak bystre może sam znalazłbym ciekawsze wyjście ? - Chyba muszę obejrzeć jeszcze raz bo nie skumałem... - ile razy muszę to obejrzeć zeby mi się znudziło ? - L czy Kira ( klasyczne ) ? Osobiście mam podzielone zdanie co do postaci ani jedna a ni druga nie były dobre a ni złe. Wydaje mi się ze po mimo różnic w zachowaniu między nimi byli podobni. Mam też przeczucie że to L wygrał... ale był zdany na porażkę. Jak to możliwe cóż zaufał Lightowi do tego stopnia że ta tak na prawdę samotna osoba polubiła go i uznając za rywala uznała zarazem za przyjaciela. Sądzę że nawet L po części popierał działania Kiry. Uważam też że on bardzo dobrze wiedział że zginie ale był na to gotowy. (może nawet tego oczekiwał) Jednak nie mógł się też pogodzić z jego sposobem działania dlatego dał mu kilka lat życia jako przyjaciel i postanowił zostawić kogoś kto się z nim upora. To by było na tyle ogólnie polecam... |
09-07-2009, 20:51 | #33 |
Reputacja: 1 | Dla mnie DN to jedno z najlepszych anime jakie oglądałem. (Nie najlepsze, bo bardziej lubię np Kanon, Clannad, Higurashi no koro ni, czy H2O.) Argumentować tego nie mam zamiaru, bo to subiektywne odczucie i każdemu podoba się co innego. ; > Co chodzi o bohaterów, to dla mnie wszyscy "super inteligentni" ludzi z tej serii byli na swój sposób źli. Kira - niby mały o świecie idealnym, ale w moim odczucie nie o to chodziło. On nie chciał, aby ten świat był idealny, on chciał go "tworzyć". Świat bez zła był dla niego tylko wymówka. Gdyby było inaczej nie zabijałby pierwszej lepszej osoby, która powiedziała, że go złapie. L - Chciał złapać morderce, ale i w jego przypadku było to tylko usprawiedliwienie i 'przykrywka'. Uważał się za sprawiedliwość... A tak naprawdę pomagał sprawiedliwości tylko wtedy, gdy sprawa go zaciekawiła. Ponadto robił wszystko, aby wygrać, a ludzi wokoło siebie (podobnie jak Kira) traktował jak pionki w grze... Nikomu nie udał, choć pozwalał ludziom sądzić inaczej. Mello - W przypadku Mello jasno to widać. Był gotowy zrobić wszystko, aby tylko być najlepszym. Nie pamiętam jak to z nim było dalej (anime oglądałem wieki temu : P - teraz czytam mange i jestem na 8 tomie), faktem jest, że nie kierował się poczuciem sprawiedliwości czy moralnością, tylko własnymi interesami i pychą. Near - Zawsze opanowany i bez emocji. Dla niego świat i ludzie wokoło to tylko kolejna gra (taka sama jak układanie zapałek w wierzę...). Tak samo jak ci trzej powyżej nie obchodzą go ofiary, które musi po drodze ponosić. Gdy agenci FBI zaczeli ginąc wokoło niego nie przeją się tym zbytnio. Potraktował ich tak samo jak kostki, które przewróciły mu się podczas układania... Jeżeli uznać DN za dzieło bardziej głębokie, to można by stwierdzić, że autorzy żywią niechęć do ludzi przesadnie inteligentnych. Uważają ich wręcz za zło (albo zagrożenie)... Dodatkowym argumentem za tym przemawiającym jest fakt, że wszystkie postacie pozytywne są średnio inteligentne. Czasem posiadają wysokie wykształcenia, ale to o inteligencji de facto nie świadczy : P Jednak ciężko nazwać DN dziełem głębokim : > |
18-10-2009, 12:55 | #34 |
Reputacja: 1 | Ja sądzę ,że postać L była genialna , jego gesty, sposób w jaki trzymał przedmioty idealny flegmatyk geniusz , gdyby nie on całe anime byłoby niewarte nawet jednego spojrzenia.
__________________ kitty |
11-02-2010, 10:52 | #35 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ok, nie wypowiadałem się. Anime oglądnąłem zaraz po tym jak przeczytałem Mange. Ogromnie, szalenie, koszmarnie piękne. Stawiające ważne pytanie, na ile słuszne było postępowanie Kiry? Odnośnie samej etyki i moralności, czy człowiek ma prawo we własnym zakresie podejmować takie decyzje, decyzje na taką skale. Cóż, z główną myślą Kiry się zgadzałem, jednakże później mu odbiło - tylko komu by nie odbiło? L - lubiłem go, jak ktoś wyżej napisał, miał swój styl, styl flegmatyka. Było mi go nawet szkoda. Death Note jest jak by nie powiedzieć, kryminałem 'współczesnym'. Wielu z nas (Jak i ja) po oglądnięciu/czytaniu miało w głowie obraz jak by to zrobili na miejscu L/kiry. Ale powiem wam szczerze, o jest chyba ponad nasze wszelkie zdolności . Polecam Anime (Jak jedno z niewielu nie jest [ciach, reg.] względem Mangi)
__________________ |(...)wiara to cecha której mnie pozbawiono(...) w nauce i wiedzy odnalazłem ukojenie.| "Ludzie dzielą się na zwykłych i niezwykłych, zwykli myślą że sa niezwykli, niezwykli zdają sobie sprawę z tego, co myślą zwykli i nie ukazują swej niezwykłości" Ostatnio edytowane przez Sayane : 11-02-2010 o 10:53. Powód: przebarwienie spoilera ;) | |
11-02-2010, 11:36 | #36 |
Reputacja: 1 | Co prawda, to prawda... Dla mnie anime skończyło się wraz ze Jak pojawił się ten drugi jednoliterowiec, to przestałem oglądać. Ostatnio edytowane przez Sayane : 11-02-2010 o 12:21. Powód: przypominam o uważaniu na spoilery |
26-02-2010, 03:11 | #37 |
Reputacja: 1 | a ja uważam że spieprzyli świetną markę, mieliśmy ekstra klimat i przygodę i dostaliśmy rozwiązanie głównego pojedynku, . Tak powinien skończyć się DN, jednak później mellow czy pożal się boga podróbka L, Near sprawiły że nie chce mi się końcówki komentować. Ostatnio edytowane przez Sayane : 26-02-2010 o 07:54. Powód: przypominam o zaznaczaniu spoilerów |
14-03-2010, 12:39 | #38 |
Reputacja: 1 | Rzeczywiście DN można podzielić na części. Pierwsza - wspaniała historia, cudowny klimat, świetni bohaterowie. Druga - nieco gorsza, zwłaszcza Near i Mello, są po prostu kiepscy i nie dorastają L do pięt. Równie dobra jest manga i muszę przyznać, że tak samo (o ile nie bardziej) wciągająca. Pojawiły się też trzy pełnometrażowe filmy, które także oceniam pozytywnie. Fani DN mają obowiązek zapoznać się z nimi. |
31-08-2010, 21:44 | #39 |
Reputacja: 1 | Dawno nikt nie pisał i pewnie wielu tego nie przeczyta. Aczkolwiek ja miałem wrażenie w przeciwieństwie do Sagi L - Kira gdzie wszystko było ciągłą walką, tak Saga Kira - Near, gdzie Near był praktycznie wszechwiedzący. |
31-08-2010, 23:08 | #40 |
Reputacja: 1 | Po spoiler => śmierci L anime robi się kijowe. Nie widziałem endingu, bo już wiało nudą. Ale mimo wszystko DN to jedno z niewielu anime jakie toleruję. Dokładnie to jedno z czterech. Jest na trzecim miejscu. Proszę pamiętać o chowaniu spoilerów!! // Sayane Ostatnio edytowane przez Sayane : 03-09-2010 o 18:26. |