Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Warhammer Fantasy Role Play
Zarejestruj się Użytkownicy

Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play


Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-05-2007, 13:02   #11
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
Wgniecenia w zbrojach dopiero kiedy postać spada na krytyki? Jak dla mnie to trochę za duże ułatwienie. Jeżeli w ogóle dostajesz jakieś obrażenia (bo przechodzą przez WT i zbroję) to znaczy, że zbroja została przebita i jest uszkodzona
 
Yaneks jest offline  
Stary 22-05-2007, 13:09   #12
 
Malkav3's Avatar
 
Reputacja: 1 Malkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodze
To trzeba dopasować do zbroji. U kolczugi to wystarczy, a przyte przebić jest problem. Uwież dużo razy już dostałęm. Kumpel złamał rękę, a zbroja nadal całą Zbroja ma mase dziór jak np. wizura, podpasza, tył nogi. Można złamać komuśkark nie zdejmując hełmu, wbić miecz pod hełm. Dostając toporem przez łeb masz spory szok, a z hełmu conajwyżęj grzejnik Ginęło się od złamań i zakrzeń, unieruchomienia, a nie od przebicia zbroji.

rzytoczę pewną sytuacje opisaną w jakiś źródłach historycznych przetłumaczoną którą kiedyś czytałem u Nadolskiego.

Razu pewnego było tak iż możny rycerz powalony wraz ze swym rumakiem który go przygniótł. Martwy rumak nie pozwalał Rycerzowi wydostać się i więził go. Nad nim dwoje innych walczyło o niego by pojmać go do niewoli i pobrać okup. I tu ni stąd ni zowąd przybiega cham jakiś i jednym hłustem(nie jestem pewien jak się ten archaizm pisze) ściąga rycerzowi hełm raniąc go w twarz swym żelazem. Cham zadowolony z posiadania hełmu odchodzi, a rycerz umiera od zakażenia i upływu krwi.

Inna sytuacja już nie pamiętam gdzie czytałem. Również przełożona z jakiejś księgi bodajże któregoś z uczniów Fiore dei Liberi.

Możny Anglik. Osaczony przez siedemdziesiątkę zbuntowanego plebsu ują swe żelazo - Miecz Długi (RPGowy półtorak) I zaczął raz to z prawa raz to z lewa wymachiwać nim to zabijając innym razem odcinając rękę czy nogę zbliżającego się chamstwa. Nim ci zrozumieli, że nie dadzą rady uzbrojonemu w płytę rycerzowi i mężnie stawiającym opór weaz ze swymi niecodziennymi umiejętnościami; zginęło ich przynajmniej tuzin. Zaczęli więc miotać doń kamieniami i innym tałatajstwem jakie wpadło im w ręce. Mąż długo stawiał opór lecz po upływie kilku klepsydr przebili się przez jego pancerz, wtem spoczą jak przystało na rycerza w boju pokonany niestety nie honorowo.

Treść napisana przez mą skromną osobę bo nie mam aktualnie Nadolskiego w domu. Jednak fakty się zgadzają.
 
__________________
"Życie zaczyna się po śmierci"

"Vivant omnes virgines
Faciles, formosae"
Malkav3 jest offline  
Stary 22-05-2007, 15:40   #13
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
No po ukuciach to tak, ale jak ktoś ci młotkiem (tym większym) przywali, to gdzie byś nie miał zbroi, to i tak ci ją przebije (albo przynajmniej wgniecie)...
A spróbuj np. napierśnik komuś zdjąć podczas walki
 
Yaneks jest offline  
Stary 22-05-2007, 17:24   #14
 
Malkav3's Avatar
 
Reputacja: 1 Malkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodze
Cenzuruj stary prosze!
Zdjąć napierśnik jest łatwo to na trokach skórzanych jest wystarczy przeciąć.
To może tak pokrótce powiem na czym polega moje spojżenie na mechanikę walki.
A to akcje, każda z nich to jakaś mała 10s. "potyczka"/zejście broni tzw. binden.
Żyw. to kondycja którą się traci
WT wytrzymałość dzięki której można dłużej walczyć
U mnie walka polega na męczeniu się. Każdy/a A/akcja to seria uderzeń, poruszanie się, podchody trwa 10s. w tym czasie przeciwnicy wykonają te przedziwne czynności. Rzut na WW to miernik ich umiejętności. To kto lepiej je wykorzysta. Jeżeli gracz pierwszy ma większą Inicjatywę zaczyna i ma szansę zmęczyć przeciwnika (przy udanym rzsucie nawet zadać ranę-krytyk, przerzut na k6(+"obrażenia" broni), lub gdy Żyw spadnie poniżej zera) Zdażają się w mych opisach takie rzeczy jak zingen - czyli słabe udeżenie, muśnięcie, które mogą spowodować jakieś siniaki, bądź brzdęki o zbroję. I tak naprzemiennie. Jeżeli któryś z przeciwników wykona NIEUDANY rzut znaczy, że nie poszło mu w tej rundzie walki i nie zmęczył przeciwnika - nie znalazł dogodnej możliwości na atak czy jakoś tak.

Właśnie stąd bierze się moje podejście, że zbroje nie niszczą się tak szybko. Wyjątkiem są tarcze. Gramy w świecie gdzie każdy jakkolwiek potrafi walczyć. Ataki zbija się, paruje, unika. tzw. Zingen to tylko drobne muśnięcia, które nie zmieniają stanu zbroi. Przy odpowiednich opisach można pokusić się iż właśnie ten system walki jest bardzo realny.

Jeżeli przeciwnik nie używa zbroi, nie ma minusów do I (u mnie traci się nosząc zbroję) dzięki temu jest szybszy i ma większe szanse na unikanie. Lecz zarazem wolniej męczy przeciwnika w zbroi. Wywołane jest to tym iż nieraz walcząc przerzuca się swą wagę na przeciwnika by ten zmęczył się. Zbroja pozwala również pozwolić sobie na nieuwagę na pewne ataki co powoduje, że się ich nie paruje z taką koniecznością, a koncentruje na ataku. Trochę dziwnie to brzmi, lecz na własnym doświadczeniu wiem co daje zbroja.
 
__________________
"Życie zaczyna się po śmierci"

"Vivant omnes virgines
Faciles, formosae"
Malkav3 jest offline  
Stary 22-05-2007, 18:53   #15
 
Malkav3's Avatar
 
Reputacja: 1 Malkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodzeMalkav3 jest na bardzo dobrej drodze
Czekaj, czekaj czepiasz się troków. Pytał się to odpowiedziałem. Pytanie nie odnosiło się do walki. Sam z doświadczenia wiem że pierwsze kilka sekund walki (10+) to podchody, kręcenie się w koło siebie. Potem kilka zbliżeń, które też nie stwarzają większych sytuacji na jakiś atak (to kolejne 10+) potem się atakują(10+) a tak prawdę mówiąc to pierwsze ataki nawet jak trafią dużo nie robią. dopiero po kilku sytarciach, lub pomyślnej kombinacji uda ci się powalić, rozbroić itp przeciwnika. look

Co do zbroi to zależy np. to mongołowie walczący w dużo starszych "gprszych" zbrojach podbili pół świata. Są różna sposoby walki.

Walka trwa ok 2 min potem się męczysz.
 
__________________
"Życie zaczyna się po śmierci"

"Vivant omnes virgines
Faciles, formosae"
Malkav3 jest offline  
Stary 22-05-2007, 22:20   #16
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
No nie wiem czy te dziesięć sekund to podchody. Takie coś da się wykorzystać, ponieważ jak to się stanie regułą, to możesz kogoś oszukać w ten sposób, a on nie będzie się tego spodziewał.
Ale co ja piszę? Offtop. Dobra, ponieważ poznałem waszą opinię a dalsza rozmowa wywołuje niepotrzebne napięcia, uznaję temat za zamknięty, i proszę obsługę forum o zamknięcie go na amen
 
Yaneks jest offline  
Zamknięty Temat



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:26.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172