29-08-2004, 16:46 | #1 |
Reputacja: 1 | Wasze ulubione cRPG-i Mój ulubiony cRPG to Planescape: Torment. Posiada niezwykle interesującą fabułę, która jest najmocniejszą stroną tej gry. Posiada również specyficzny klimacik tajemnicy. Prócz tego jest doskonale spolszczona: tłumacze stworzyli nawet specyficzną gwarę w grze! Dubbing jest również nienajgorszy. Ze znanych aktorów brali w nim udział Wiktor Zborowski, Adrianna Biedrzyńska, Gabriela Kownacka i Emilian Kamiński. Choć pierwsza i trzecia osoba mają już doświadczenie w dubbingowaniu cRPG-ów (wspaniała seria Baldur’s Gate), to jednakże reszta przeżyła to uczucie pierwszy (i chyba ostatni, o innych nic mi nie wiadomo) raz. Muzyka również jest przyjemna, jednakże nie wpada w ucho. Nigdy mi się nie chciało grać w tą grę z powodu muzyki (co się często zdarzało w wypadku wielu innych znakomitych gier, jakimi na pewno są Arcanum i Baldur’s Gate 2). Najgorsza w tej grze jest grafika, ponieważ jej jedyna rozdzielczość to 640 x 480, jednakże same rysunki (ponieważ tło jest oczywiście 2D) są estetycznie zrobione i do tej pory mogę sobie sporo z nich przypomnieć. Prócz tego jeszcze lubię wiele cRPG-ów, spośród których najbardziej cenię sobie Fallouta. Oczywiście bardzo lubię gierki wymienione przeze mnie w tekście. Te wszystkie gry łączy jedna cecha: mają bardzo ciekawą fabułę, która przeważa nad akcją. Oczywiście, te gry czasami popadają w klasykę (loch z masą potworów do wybicia np. podziemia Klątwy, kopalnia w Redding, co niektóre kopalnie w Arcanum, masa lokacji w BG2), jednakże potem wyprowadzają nas na dalszy ciąg wspaniałej i inteligentnej fabuły.
__________________ "Quitquit latinum dictum sit, altum videtur" |
29-08-2004, 17:37 | #2 |
Reputacja: 1 | Dla mnie bezsprzecznie Baldurs 1 i 2 - za caloksztalt (wszystko tam idealnie wspolgralo, grafa, dzwiek). Planescape tez byl niczego sobie. Ogolnie te izometryczne rpg jakos mnie zawsze umialy przykuc do monitora. Bo np. chwalony przez wiekszosc osob morrowind wogole do mnie nie przemawia
__________________ Darkness cast upon us all, gone is the light that used to fall... |
29-08-2004, 19:55 | #3 |
Reputacja: 1 | Baldurs Gate Saga jest według mnie BEST. Bardzo lubię tą grę i na dodatek mam orginalną Sagę
__________________ In your scarriest nightmares..... |
29-08-2004, 20:22 | #4 |
Administrator Reputacja: 1 | Zgadnijcie co ja lubię najbardziej Fallout (trudno było zgadnąć...). Za co? No cóż, gra ma sztampową, całkowicie liniową fabułę (chociaż każdy problem ma conajmniej dwa rozwiązania, siłowe i pokojowe...). Ale, gra ma klimat i zupełnie odmienny świat niż. Jest mnustwo ciekawych dialogów, dodatków śmiesznych (rycerze szukający świętego granatu ręcznego), smaczków (np. chcąc wykupić pewnego gościa z gildii niewolników, będąc kobietą masz dwie możliwości, zapłacić 1000 albo przespać się z pewnym gościem i zapłacić 500) albo np. możliwość pobrania się (także np można będąc mężczyzną pobrać się z mężczyzna...). Reakcje ludności na to co robisz i przez to różnice w dilogach (np. po zabiciu sklepikarza w jednym z miast nie mogłem z nikim pogadać zbyt długo bo ludzie nie chcieli...) Różne dialogi w zależności od IQ (nie ma nic lepszego niż rozmowy gdy ma sie inteligencję ustawioną na 1 , polecam, jednak nie da się w ten sposób gry ukończyć... ale można raz sobie zagrać ) A i jeszcze jedno, nie ma nic piękniejszego niż widok gościa po dostaniu krytyka z jakiejś broni (pulse rifle i turbo plasma rulez!) Z RPG podobał mi sie też Torment, za niekonwencjonalne podejście do RPG i klimat. Jeśli chodzi o Baldurs Gate itp. to dość szybko mi się nudziły. |
29-08-2004, 20:28 | #5 |
Reputacja: 1 | Morrwind tylko to. No i ze starszych to Fallout II. Reszta moim zdaniem jest zbyt nudna aby wciągnąć się nadłużej. |
29-08-2004, 20:32 | #6 |
Reputacja: 1 | Morrowind is the best . Tak pozatym może być diablo 2
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
29-08-2004, 22:01 | #7 |
Reputacja: 1 | A ja lubię Vampire: The Masquarade Redemption i już się Bloodlines doczekać nie mogę. Gra ma cudowną grafikę, klimatyczny angielski na poziomie średniowiecza (nieśmiertelne "nej") i fabułę, która jest piękną historią o... miłości. Tak banalny temat został tu idealnie wykorzystany. Coś pięknego! |
23-10-2004, 12:48 | #8 |
Reputacja: 1 | No coż... Powem Wam szczerze co sądzę na ten temat: cRPG jest straszne. Nie mówię tego nie grając w kilka z nich. Przeszedłem Ice Wind dale 1 i 2, Baldurs Gate 2, do tego Throne of Bhaal, Diablo2:LOD multi. cRPG nie przedstwiają sobą tego co prwdziwe RPG na papierze. Pomijając błędy w samych grach, tak naprawdę irytujący jest brak swobody działania. Teraz jestem na etapie poszukiwań Johna Irrenicusa z BG2. Czarę mej złości przepełniło spotkanie go w laboratorium pod Czarnowięzami. Wchodząc tam bez ludzi, których trzeba zwerbować na gorzę Twoje postacie od razu giną, bez możliwości stoczenia walki...Na 30min grania przed tym zdarzeniem drzwi do zakładu otwiera czarodziej... Od razu, bez cienia zwątpienia można rozpoznać Irrenicusa ( choćby po głosie ). I nie można go zabić. To jest naprawdę irytujące. Jak już na początku napisałem to tylko przepełniło czrę. Jako gracz wiele innch sytuacji rozwiązałbym zupełnie inaczej, a nie ma takiej możliwość bo fabuła gry musi toczyć się określonym torem... Jedyne (pseudo) cRPG w jakie gram to Diablo2:LoD. Swoją drogą zapraszam, chętnie pobiegam z kimś z forum. Moje acc to ruffo_ad |
23-10-2004, 13:14 | #9 |
Administrator Reputacja: 1 | Falloucik Ruffo , i to dwójka.Ze starszych cRPG daje największą swobodę działania, nigdzie indziej takiej nie spotkałem. A co do Diabła po sieci, to niestety nie posiadam netu dzięki któremu mógłbym sobie na to pozwolić :/ |
23-10-2004, 20:18 | #10 |
Reputacja: 1 | Przyznam Ci racje w tej kwestii. Próbowałem grać w Fallouta i pewnie spro ludzi mnie wyśmieje jak powiem, że mi sie nie podobał. Sam nie wiem dlaczego ale nie mogłem się wciągnąć w to co tam się dzieje, a i sam świat nie bardzo jest w moich klimatach. Ale masz racje, słyszałem,że pod wzgledem zapewnienia swobody działania jest naprawde suuuuper. Może jeszcze kiedyś do tego przysiąde. Jak tylko praca przestanie mi zajmować mniej niż 12h na dobę
__________________ Strenght and honor!!! |