Aiko

z tego co widzę w komentarzach pipa, to nawet o to prosił

Mi wczoraj wypadła wizyta u lekarza, postaram się dzisiaj coś skrobnąć, ale możliwe że wrzucę dopiero wieczorkiem.

 

Col Frost

Umknęło mi

 

Aiko

Niestety muszę poprosić o dłuższy termin. Do poniedziałku jestem bez kompa.

 

Pipboy79

- Ok, dzięki za wiadomość. No trudno, trudno jest przeskoczyć ten real więc przedłużam ten termin do poniedziałku VII.29.



@Wszyscy


- Lucek zrezygnował z dalszej gry w tej sesji. Dlatego w tym miejscu chciałbym mu podziękować za dotychczasowy udział w tej sesji, stworzenie dwóch ciekawych postaci w tej sesji i granie nimi. Jego postać będzie chwilowo BN-owana przeze mnie czyli schodzi na drugi plan.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Col Frost

Spory szok, że tak nagle. Wielka szkoda, bo widać było, że mu zależy i potrafi się odnaleźć w realiach epoki. Bardzo ciekawe postacie stworzył. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miał okazję z nim zagrać.

Pozdrawiam Cię, stary.

 

Aiko

Przepraszam za obsuw na przesuniętym terminie. Deklaracja ode mnie jest, bo postem ciężko to nazwać.

 

Pipboy79

- Oki, doki. Post jest wrzucony, sorry, że tak późno no ale w tygodniu to mi trudniej się wyrobić niż w weekendy z tym pisaniem sesji. Termin na odpisy do cz VIII.08. Z tym, że ja od VIII.09, w pt, zaczynam urlop to jeszcze nie wiem jak wyjdzie z moimi odpisami.

- Jak widać misja dobiegła końca. Postanowiłem ją zakończyć z przyczyn różnych. Po części także z powodu odejścia Lucka z sesji.

- W największym skrócie, przez kilka dni trójka agentów węszyła po okolicy Wilhelmshaven. Dowiedzieli się tego co widać w poście. Samy przykuli czyjąś uwagę. Czy to na poważnie czy jakaś rutyna to jednak powstało podejrzenie, że jakieś służby się zainteresowały trójką obcokrajowców. W końcu też przyszedł zaszyfrwany w ogłoszeniu gazety rozkaz z centrali aby wracać do domu. I w ciągu ostatniego pt i sb udało się wrócić na Wyspy.

- Co do podsumowania misji to punktowo wygląda to tak:

wykonanie głównego zadania 10 pkt. (0 + 3 = 3) (6 z 20 l ciężkiej wody)
utrzymanie przykrywki +10 (3 + 8 = 11) (ktoś się prawdp. zorientował w Wilhelmshaven)
wykonanie celu drugorzędnego 2x3 pkt (11 + 3 + 0 = 14) (wyjaśnienie losu zes. Gabrielle)
wykonanie celu pomocniczego 1 pkt (14 + 1 = 15) (pomocnik Eric w Willhelmshaven)
POW agenta -10 (15 + 0 = 15)
POW pomocnika -5 (15 + 0 = 15)
KIA agenta -5 (15 -10 = 5) (KIA Gabrielle i John)
KIA pomocnika -3 (5 -0 = 5)
kontuzja agneta -3 (5 + 0 = 5)
kontuzja pomocnika -2 (5 + 0 = 5)
rana agenta -2 (5 -0 = 5)
rana pomocnika -1 (5 -0 = 5)
utrata sprzętu -2 (5 -0 = 5)
zyskanie sprzętu +2 (5 + 0 = 5)
wzięcie jeńca 5 (5 + 0 = 5)
misja wykonana o czasie +2 (5 +0 = 5)
misja z małym opóźnieniem -2 (5 + 0 = 5)
misja z dużym opóźnieniem x ilość małych opóźnień (5 + 0 = 5)

Wynik: 5 pkt = 5 - 6 mała porażka


- Jest to całościowy wynik dwóch ekip wysłanych po ciężką wodę. Jeśli macie jakieś uwagi, coś uważacie, ze trzeba by doliczyć na plus czy minus no to smiało możecie dać temu wyraz

- Przyznam, że trochę nie wiem jak policzyć zaginięcie Edvarda bo to ani POW (prison of war - jeniec wojenny) ani KIA (zabity). Raczej MIA czyli zaginiony. Więc na razie po prostu go nie policzyłem.

- W tej turze fabularnie macie zdawanie raportu z misji przed kapitanami. Czyli co się działo odkąd wysłali Was za Kanał do Paryża. Przypuszczam, że moja kolejna tura to będzie jakiś czas wolny zanim centrala wezwie Was na następną misję.

- Za przyznane pkt (w tej chwili 5) możecie sobie coś rozwinąć/wykupić do zespołu. Dobrać jakiegoś specjalistę czy nawet agenta. Detale macie w docowej ściądze w okolicach s. 28/29 (tabelka).

- Ponieważ z oryginalnej czwórki agentów dwoje się wykruszyło to de facto została Was dwójka. Dlatego myślę, że spróbuję zorganizować rekrutę dodatkową i zobaczymy, może ktoś się zgłosi. Postaram się to zorganizować jeszcze przed urlopem, tak by jakoś zgrać ewentualnych nowych agentów z nową misją.

- I w sumie jest po misji to sam nie wiem. Chcecie zobaczyć swój grafik z misji z notatek MG czy nie jest to Wam do szczęścia potrzebne? Jak się miały działania agentów do przeciwników, sojuszników i innych zdarzeń losowych i sił natury? Takie nudne tabelki na jakieś 4 str doca

---

- No i chyba na tyle na tą turę. Ktoś coś ma coś do powiedzenia tutaj czy na pw to śmiało, zapraszam do dyskusji No i może z jakimś dobrym słowem do rekruty dodatkowej

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Aiko

ja bardzo chętnie zobaczę grafik

Szkoda, że ekipa się wykruszyła. Grało się przyjemnie choć momentami nie miałam absolutnie pojęcia co mam robić dalej :P zaczynam podejrzewać, że się nie nadaję.

 

Col Frost

Dość nieoczekiwana, ale zrozumiała decyzja. Chociaż sam spodziewałem się kolejnego MIA

Doliczać czy odejmować niczego nie zamierzam, niemniej zastanawiam się skąd taka decyzja, by sumować obie misje razem? Rozumiem, że w takim wypadku jest to wynik (punkt widzenia) Agencji? Bo sam zespół Noemie odniósł chyba jednak sukces? Może nie jakiś wielki, ale trudno ich posądzać o porażkę. Bo tak to mogliby odzyskać całą ciężką wodę, znaleźć Alliera i jeszcze bonusowo pozyskać dane o stanie niemieckiej floty, a i tak sumarycznie by wyszło, że misja tak średnio się udała Tak to przynajmniej widzę. I tak dla jasności, dyskutuję z "wyrokiem" nie z liczbą przyznanych na rozwój postaci punktów, bo tą akceptuję bez woodsowego marudzenia

Myślę, że dobrze jest jak jest. Fabularnie jego zniknięcie działa oczywiście na niekorzyść oceny zespołu, ale technicznie czym to się różni od odejścia Evelyn (tak się pisze to imię?)? Musiałbyś odjąć punkty również za nią, a niewykluczone, że również za Kennetha, bo Lucek też zrezygnował, jak się dopiero potem okazało, tuż przed końcem zadania.

Mnie najbardziej zastanawia dlaczego ci, jak się okazało, Niemcy, po przejęciu w Paryżu ciężkiej wody, krzyczeli "Viva la DB", czy coś w tym stylu. To był tylko taki żart? Zszokowało mnie to trochę na koniec czytania tamtego "rozdziału" i nie mogę o tym zapomnieć. Jeśli możesz, jeśli to nie koliduje z ciągiem dalszym, uchyl proszę rąbka tajemnicy

A tam, gadasz bzdury. Musisz się tylko częściej Woodsa słuchać Żart. Misja się udała? Udała (ja tam "małej porażki" nie przyjmuję do wiadomości). Żaden z agentów nie zginął (a byłem niemal pewien, że Woods chwalebnie polegnie za króla, jeszcze taka przykrywka...), a trzeba pamiętać gdzie byliśmy. Nie na terenie neutralnej Norwegii, nie tylko na terenie sojuszniczej Francji. W porównaniu do zespołu francusko-brytyjsko-norweskiego poszło wspaniale (i nieważne kto tam dowodził ).
Poza tym to też trochę nasza z Luckiem wina. Trochę mało było komunikacji między nami, graczami (tu winę biorę przede wszystkim na siebie, dwumiesięczny wyjazd za granicę plus nadganianie spraw po powrocie sprawiły, że byłem w zasadzie nieaktywny w sesji) i tak to się utrzymało do końca. Skutkiem tego ja i Lucek wrzucaliśmy miliony pomysłów do swoich postów i niech Aiko decyduje. To nie było zbyt fair wobec Ciebie i myślę, że głównie z tego wynika Twoje poczucie. Musimy odtąd ściślej współpracować, odkurzyć trochę doca.
Swoją drogą, jak czas wolny, to może jakiś dialog?

 

Aiko

Col ja tylko w weekendy raczej nie pisze bo to u mnie czas dla rodzinki, a jeśli coś ruszysz w docu to na pewno spróbuję z doskoku odpisywać chyba ze wolałbyś się umówić na posiadówę i popisanie dłużej, to proponuję PM i na pewno dogramy datę