Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Åšwiat Mroku > Archiwum sesji RPG z dziaÅ‚u Horror i Åšwiat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-04-2020, 20:21   #371
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
- Fajnie, Andrzej, ale to niewiele wyjaśnia w kwestii tego, dlaczego zamiast powiedzieć nam to wcześniej, uciekałeś przed nami po dachach z tym gnatem. Może więc dasz mi dobry powód, żebym cię nie przykuł gdzieś kajdankami, bo jak na razie nie czuję żebyśmy mogli ci ufać. Dawaj, skup się na misji i powodach dla których nie dostaliśmy krytycznych informacji które kosztowały nas kilka niepotrzebnych trupów -
Jeśli Chudy nie usłyszy naprawdę dobrych tłumaczeń to rzeczywiście przykuje gdzieś Andrzeja, pomagając sobie gazem pieprzowym i paralizatorem. Użyje więcej niż jednych kajdanek dla pewności. Przy okazji obszuka drania. Jakby się opierał, to może dostać śrutem z własnej pukawki, po tym co się dotychczas odpierdoliło nikt nie udowodni już, kto go zastrzelił.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 30-04-2020, 20:58   #372
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 31: Chłód

Jerzy:
[Wpływ 4 - 2, 3, 4, 6 - Sukces]
Podejrzliwie spojrzał na ciebie. Przez chwilę zrobił dość tępą minę jakby pogrążył się w swoich myślach. Mijały sekundy w ciszy, gdy powrócił uśmiech na jego twarz:
- Narzędzia. - wypalił w końcu i dodał - Kolega wróci niedługo. Niestety język jeszcze nienajdobry. Jest pan krewny Maria Barnaba? - nie byłeś pewny, czy wypowiadane przez niego, nieprawidłowe, słowa były grą aktorską, czy na serio miał problemy z wysłowieniem się. Wcześniej, gdy ich podsłuchiwaliście nie zwróciliście uwagi na żadne błędy językowe. Zwróciłeś uwagę, że na końcu pomieszczenia ściana (a widziałeś jedynie jej fragment na końcu alejki pomiędzy regałami) zafalowała. Nie wydaje ci się, żeby to była Brama, ale z pewnością coś magicznego tutaj odbywa się. [za chwilę przez "ścianę" przejdzie kolejny neandertalczyk, ale on nie będzie nastawiony przyjacielsko - zdecyduj czy zareagujesz ucieczki i dokąd, czy jednak co innego zrobisz]

Norbert:

Pomieszczenie z dokumentami wyglądało trochę inaczej, gdy zapaliłeś w nim światło. Napisałeś swoją wiadomość po czym zwróciłeś uwagę na drzwi z prawej strony pomieszczenia. W 2020 r. był tam zagracony róg, a żadne z was tam nie zaglądało. Otworzyłeś drzwi i zobaczyłeś pomieszczenie wielkości schowka na materiały sprzątające. Muszą ze sobą sąsiadować. Na ścianie wisi wielki plan zakładów sąsiadujących z Grotą (kiedyś Klub Robotnika był częścią zakładów, a w 2004 r. i 2020 r. teren Groty jest oddzielony płotem). Na planie ktoś zaznaczył różnymi kolorami różne figury geometryczne z okultystycznymi oznaczeniami. Niestety nie rozumiałeś nic z tego. Przyglądając się temu planowi nagle poczułeś jak pociągnąłeś jakiś kabel. W pomieszczeniu znajduje się niewielka, otwarta szafka, pod którą leżał telefon komórkowy podpięty do jednego z dwóch gniazdek. Sądząc po kurzu telefon ładuje się tutaj od dłuższego czasu. Ku swojemu zdziwieniu odkryłeś, że to twój telefon - w wersji sprzed zmiany rzeczywistości. A może nie twój tylko taki sam model... choć wszystko wygląda na to, że to twój. Wszystko z wyjątkiem baterii - ktoś dokleił taśmą klejącą i połączył sporą ilością kabelków baterię, która z pewnością nie była fabryczna do tego modelu. Jednak działała i ładowała się. Lista kontaktów była twoja - ta z 2020 r. - ale karta SIM nie była twoja (z numerem, którego nie znałeś). Ktoś SMSował z różnymi (niezapisanymi) numerami. Styl SMS był różny - niektóre wulgarne, inne używające języka technicznego, a jeszcze inne zapisywane w obcym języku (choć łacińskimi literami) - wyglądały na fonetyczny zapis niektórych dawnych, zapomnianych (przez zwykłych historyków i językoznawców) języków. Jak tak przeglądałeś SMSy (tych wulgarnych nie do końca rozumiałeś, te techniczne również sprawiały ci problemy, a te okultystyczne to były fragmenty jakichś inkantacji) to nieznany numer zadzwonił. Odbierzesz?

Natalia, Chudy, Diana:
Niestety Andrzej kręcił coś z jakiego powodu nie ujawnił się wcześniej skoro jest taki przyjacielski. Nie potrafił również wytłumaczyć czemu skradał się ze strzelbą i po prostu nie skontaktował się z wami, gdy już zszedł na parter. Mówił, że po prostu obserwował rozwój wypadków i nie chciał w niczym przeszkadzać. Jednocześnie z jego słów wynikało, że mógł zamknąć Bramę na drugim piętrze i tu rodziło się pytanie czemu nie zamknął w takim razie na pierwszym piętrze. W momencie, gdy zszedł na większe ogólniki ("oni", ale na pytanie jacy oni to odpowiadał "nie wiem") i zachęcanie, że doprowadzi do dwóch Bram w piwnicy Chudy stracił cierpliwość. Zaprowadził Andrzeja do pomieszczenia ze spiralnymi schodami i przykuł go do pozostałości po poręczy (to znaczy pozostałego fragmentu poręczy solidnie przytwierdzonego do betonu - ktoś fragment wyżej odciął piłką do metalu, pewnie złomiarze). Andrzej twierdził, że to duży błąd. Chudy przeszukał mu kieszenie. Znalazł plik fotografii szeregu osób, a w tym i swoją [wszystkie postacie graczy plus szefowie agencji detektywistycznych plus Staszek plus Żur i Karamba plus jakiś młody dresiarz]. Zapytany o to odpowiedział, że miał obserwować, a teraz chce pomóc. Wszystkie fotografie oprócz ostatniej były podpisane. W kieszeni miał dodatkowo nasiąkniętą szmatkę, strzykawkę z czymś podejrzanym (twierdzi, że znalazł na dachu i to pewnie jakieś narkotyki; igła wyglądała na nieużywaną (i była zamknięta w plastiku)), łańcuszek z krzyżem, trzy opakowania Hallsów, trzy banknoty stuzłotowe i czarny marker.
- Zbliża się poranek. Musimy zamknąć Bramy do tego czasu. - powiedział jedynie na wytłumaczenie tych wszystkich rzeczy. Niestety chęć Diany do wykorzystania Andrzeja do poprowadzenia została zablokowana przez Chudego.
 
Anonim jest offline  
Stary 01-05-2020, 01:16   #373
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Norbert obfotografował plan Żywia nauczyła go jak ważny i przydatny może być dokumentacja fotograficzna. Nawet, jeżeli on nie rozumiał może znajdzie kogoś, kto zrozumie?

Odnalezienie jego dawnej komórki było zaskoczeniem. Może wypadła mu w latach 80tych, gdy przeleciał przez Bramę i używali jej neandertalscy szamani i magowie do komunikacji? Może modyfikowali ją przez dziesięciolecia żeby nie padła bateria? To była żyła złota! Kamień z Rozety, który pozwoli ich zrozumieć!

Zamierzał zabrać telefon w końcu był jego a skoro taki zakurzony to i tak nie używają. Gdy zadzwonił Norbert po prostu odłączył go od kontaktu i z aparatem przy uchu ruszył z powrotem na posterunek.

Nie zamierzał nic mówić chciał się dowiedzieć, czego chce dzwoniący zawsze może się rozłączyć.

Jednocześnie ruszył przyspieszonym krokiem z powrotem na posterunek. Spędził tu więcej czasu niż zamierzał i choć zdobył wiele przydatnych danych to postąpił nieostrożnie! Byli na wrogim terenie nie powinien zostawiać Jerzego bez osłony ani samemu się oddalać bez wsparcia bo skończy jak Jowita która uparła się układać papiery i nie pomogła jej zdobyta wiedza.

Przyspieszył, więc kroku, aby w razie potrzeby stać się kawalerią!
 
Brilchan jest offline  
Stary 01-05-2020, 09:02   #374
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Diana pokręciła głową na działania Chudego. Ale postanowiła zachorować siły musiała jeszcze zamknąć bramę może nawet dwie a może więcej w zależności jak radośnie reszta będzie sobie podróżować w czasie.
-Mam nadzieję że wiesz co robić. – powiedziała do Chudego. Przeniosła wzrok na Andrzeja.
-To bywaj, wygląda na to że muszę sobie radzić bez ciebie. – powiedziała i ruszyła w drogę kierując się wskazówkami jakie dostała od dresów zanim się zmyli.
 
Rot jest offline  
Stary 01-05-2020, 20:52   #375
 
Szczypawa's Avatar
 
Reputacja: 1 Szczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputację
Natalia, podrostu podążyła za Dianą.
 
Szczypawa jest offline  
Stary 01-05-2020, 21:19   #376
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
- Widziałaś co miał przy sobie? Z takim przewodnikiem to masz farta, jak się obudzisz bez nerki - Chudy zaprezentował znaleziska, które plasowały Andrzeja na topliście porywaczy-gwałcicieli okręgu trzech województw.
Chudy nie był pewien, gdzie zmierzali, ale będzie obstawał żeby sprzwdzać przejścia kamerką, obkamerkować skrzyżowania no i rzuci świetlików po drodze. Obejrzy też sobie znalezioną strzelbę, ale ponieważ własnego obrzyna ma na specjalną amunicję, to chętnie odstąpi ją Dianie lub Natalii, podobnie z resztą sprzętu obezwładniającego, jeśli któraś jest zainteresowana.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 01-05-2020, 21:44   #377
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Jerzy pokiwał głową.
- Możliwe - rzekł.
Bez wątpienia wyglądało to niebezpiecznie. Ale wszystko raczej dobrze się miało ułożyć. Jeśli obydwoje zaczną go gonić, to bez wątpienia będzie to potwierdzenie złych intencji. Barnaba więc ruszył w stronę korytarza. Miał tam czekać przygotowany Norbert. Kiedy Neandertalczycy będą przebiegać przez skrzyżowanie, to zostaną zaatakowani. Jerzy miał nadzieję, że uda się ich pokonać. Potem będą mogli zbadać ten magazyn, w którym ta dwójka wcześniej pracowała.
 
Ombrose jest offline  
Stary 02-05-2020, 10:07   #378
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 32: Ponownie

Norbert:
- Aaa-i. - powiedział głos w słuchawce i rozłączył się. Przyspieszyłeś kroku, ale było już za późno.

Jerzy (i Norbert):
Przez ścianę przeszedł drugi neandertalczyk. Miał na sobie czarno-czerwony kombinezon i kask, z którego spływała woda. Widząc cię natychmiast chwycił do ręki maczetę (musiała wisieć na ostatnim regale od strony ściany) i rzucił się w twoim kierunku. Drugi neandertalczyk widząc reakcję kolegi odskoczył w bok, żeby mu nie blokować drogi. Maczeta jak najbardziej wyglądała na złe intencje toteż zacząłeś uciekać. Przebiegłeś przez skrzyżowanie, ale niestety nikogo tam nie było. Neandertalczyk z maczetą krzyknął za tobą:
- Stój! - no, ale miał maczetę. Lawirowałeś pomiędzy pudłami postawionymi na korytarzu, ale tamten był dużo szybszy. Poczułeś jak chwycił cię za kołnierz i pociągnął do tyłu. Upadłeś. Neandertalczyk wciąż trzymając maczetę nad tobą powiedział:
- Pogadajmy. - a za nim usłyszałeś głos tego drugiego:
- Mówi, że jest Barnaba.

W tym momencie obok ciebie otworzyły się drzwi. Norbert stanął w nich jak wryty. Miał w ręku jakieś urządzenie podobne do telefonu. Zanim mogliście cokolwiek zrobić to neandertalczycy zniknęli. Ręka Norberta zacisnęła się na powietrzu - przerobiony telefon zniknął. Z magazynu dobiegały dźwięki krzątaniny pracowników oraz muzyki. Po chwili odezwał się telefon Norberta. Dzwonił Szybki Staszek. Gdy zorientował się, że to Norbert to powiedział:
- Tak wygląda reset. Dotarliście do sejfów?

Natalia, Diana:
Chudy udostępnił wam strzelbę Andrzeja i znaleziony paralizator. Jeżeli chcecie je zabrać to dajcie znać. Jeżeli nie to zostaną w pomieszczeniu Sieg.

Natalia, Diana, Chudy:
Pożegnaliście Andrzeja i wróciliście do pomieszczenia Sieg. Diana prowadziła do korytarza znajdującego się za drzwiami z lewej strony (patrząc od strony parkingu). Aktualne pozostają opisy korytarza, ale ostatnie drzwi po lewej są zamknięte, a pierwsze drzwi po lewej otwarte (do warsztatu). Dziura w ścianie pomiędzy nimi pojawia się i znika w dość równych odstępach czasu w zależności od "rozciągliwości" korytarza. Opis korytarza z Odpisu 27:

Cytat:
Wydawało wam się, że korytarz nie trzyma wymiarów. Szerokość była bardziej zauważalna, ale i długość i wysokość szwankowały. Nie były to zmiany nagłe, ale chociażby Natalia pomagająca Akaczi. Jak tu przyszłyście to bez problemu dwie osoby szły obok siebie, a jak Lola uciekała to i trzy osoby mogłyby iść obok siebie. Teraz z trudem Natalia i Akaczi szły - co pewien czas opierając się o ściany. Po chwili szerokość wracała do "normy" (to jest pierwotnie zastanego stanu), choć ewidentnie ściany były równoległe. Zmiany w zakresie wysokości były mniej zauważalne, ale uświadomiłyście sobie, że też istnieją. No i długość. Pierwotnie do drzwi z ciemnością szłyście spory kawałek, a teraz znajdowały się niedaleko drzwi do pomieszczenia Sieg.

Pod przewodnictwem Diany dość dokładnie przyjrzałyście się ścianom. Trochę żałowaliście, że nie było z wami Chudego - zabrał sporo sprzętu do pomiaru odległości. Długość zmieniała się od 20 do 100 metrów, ale drzwi i skrzyżowanie pozostawały w tych samych relatywnych proporcjach.

Korytarz rozpoczynał się drzwiami do pomieszczenia Sieg. Następnie po prawej i lewej były drzwi. Drzwi po lewej prowadziły do warsztatu (w którym przed chwilą byłyście), drzwi po prawej prowadziły nie wiadomo gdzie (ale w przeciwnym kierunku niż Żur i Karamba mówili, że sejfy znajdują się). Dalej - bliżej końca korytarza - znajdowało się skrzyżowanie T pozwalające przejść do korytarza, gdzie wcześniej Norbert, Jowita, Żywia i Daniela sprawdzali dokumenty. Skrzyżowanie prowadziło w prawo (patrząc od pomieszczenia Sieg), a dalej były jeszcze jedne drzwi na lewej ścianie: te prowadzące do pomieszczenia z trupami i dziwnym efektem ciemności.

Było coś jeszcze co nie zawsze było widoczne. Po wejściu na korytarz z pomieszczenia Sieg, po minięciu drzwi do warsztatu, na lewej ścianie znajdowała się dziura na wysokości metra. Wysoka na metr i szeroka na półtora metra. Tam było puste pomieszczenie wielkości "warsztatu". I widać było drzwi prowadzące naprzeciwko (czyli prawdopodobnie na korytarz, do którego mieliście dotrzeć przez mroczne pomieszczenie) i drzwi prowadzące na prawo (czyli w zależności od tego ile ten korytarz miał tak naprawdę długość to albo do pomieszczenia skąpanego w mroku albo do jakiegoś innego).
I opis warsztatu z Odpisu 26

Cytat:
Po otwarciu drzwi do kolejnego pomieszczenia poczułyście nieprzyjemny zapach potu (ale nie obrzydliwy, jakby ktoś trochę brudny zapocił się). W świetle latarki zobaczyłyście dwa barłogi (no, to one śmierdziały i z nich brała się nieprzyjemna atmosfera pokoju), kilka krzeseł i dwa blaty podzielone na w sumie sześć stanowisk pracy. Wyglądało na to, że to była sypialnia i miejsce pracy nad różnymi narzędziami (przekrój historii techniki). Najbardziej prymitywne dotyczyło pięściaków, a najbardziej zaawansowany był układ scalony, elementy do niego i lutownica. Pod stołami znajdowały się małe szafki z szufladami. Na stołach leżały dość intensywnie użytkowane podręczniki z zakresu techniki (większość z PRL, ale były też nowe egzemplarze). Ponadto były ślady różnych ziół.

Na ścianach było kilka dziwacznych rysunków. Spirale, linie, ludzki i takie tam. Jeden napis (chyba) po polsku: "WARSTAT". Jakby prehistoryczne, a ponadto wisiały dwa kalendarze - na jednym pokazany był maj 2004 r., a na drugim marzec 2020 r. Na tym marcowym czerwonym flamastrem była narysowana spirala obejmująca 20 i 21 marca 2020 r. (czyli dzisiejszą noc).
 
Anonim jest offline  
Stary 02-05-2020, 13:34   #379
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Diana nie skomentował słów Chudego. Mógł mieć rację i mógł jej nie mieć. Miała już paralizator więc drugi dała Natalce. Sama podniosła strzelbę sprawdzając czy jest naładowana. Natalka i Chudy mieli broń więc jej też się coś przyda.
Diana patrzyła na… Portal? Cóż to chyba było właściwie określenie jednak. Skoro już tu byli.
-Chudy ta maszyna Żywi. Z tego co widziałam razem z Natalką to raczej nie jest nic dobrego. Ale skoro już tu jesteśmy przy warsztacie. Mogą być tam wskazówki czym dokładnie to jest. Chwila nas nie zbawi a może dowiem się czegoś jak spojrzymy na rysunki na ścianach i porównamy je z ją z samą maszyną. Poprzednio starłam się również to zrobić, ale bez urządzenia okazało się to nie możliwe. Sprawdźmy to. – powiedziała wchodząc do pomieszczenia.
 
Rot jest offline  
Stary 02-05-2020, 14:35   #380
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Jerzy był pewny, że nadciągała jego rychła śmierć.
"Norbert! Miałeś jedno zadanie!", pomyślał. "Miałeś tu stać i nigdzie się nie ruszać!".
Ale Norbert ruszył się i wyglądało na to, że przez to Barnaba zginie. Do końca nie wiedział, czy jego nazwisko w tej sytuacji go ratowało, szkodziło mu, bo raczej na pewno miało jakieś znaczenie. Mylił się, wcześniej sądząc, że nie będzie ono nic mówiło Neandertalczykom.

- Powiedz mu, że możliwe, że dotarliśmy - rzucił do Norberta. - Cholera, gdzie cię wcięło? - zapytał.
 
Ombrose jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:21.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172