|
Zobacz wyniki ankiety: Co z chętnymi do gry, którzy się nie dostali? | |||
Nie zmieścili się, więc mówi się trudno. 15 graczy to max! | 0 | 0% | |
Przyjmijmy wszystkich chętnych, to w końcu sesja otwarta! | 5 | 33.33% | |
Gracze mają 2tyg. na odpowiedź do sesji. Jeśli ktoś jej nie udzieli, wylatuje i może wejść nowy. | 10 | 66.67% | |
Głosujących: 15. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-12-2007, 19:51 | #251 |
Reputacja: 1 | Drogi Kutaku. Zrozumiałem co masz na mysli mówiąc o tym że armia jest dopiero w drodze i nie dotrze do Narcyzowa przed końcem gry - dlatego napisałem że ja nie widzę problemu . Natomiast jak widać nie wszyscy podzielają tą opinię i mają do tego prawo. Stąd też propozycja o mobilizacji. |
17-12-2007, 19:56 | #252 |
Reputacja: 1 | Och, chłopcy, chłopcy... Każdemu dać armię ołowianych żołnierzyków, i bawcie się... Czytając sesję znowu zaczynam mieć wrażenie, że biorę udział w swoistym 'wyścigu zbrojeń' na zasadzie: " Haha< mniej lub bardzie pomroczny śmiech> ja wam pokaże jakiego jeszcze mam asa w rękawie". Czyli pojawianiu się kolejnych nie wiedzieć jakich dziwacznych twórów< vide postać Merilla>. A proszę, poprawcie mnie, ale czy to właśnie nie w rekrutacji było napisane, by osoby nie znające się za bardzo na systemie robiły ludzi/ghuli po to by móc poznać system? Więc może zastanówcie sie zanim znów przyjdzie wam ochota wyskoczyć z czymś co do realiów Świata Mroku ma się jak pieść do nosa....
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
17-12-2007, 20:02 | #253 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Cały wątek wiadomości od Zygfryda dotyczył także owej armii, która właśnie wtedy gotowa była do wyruszenia. Tak czy inaczej nie chcę się cofać, więc wolałbym pozostawić moje wojska w ruchu. I tu trafiamy na pewne niezrozumienie, co mnie mocno dziwi. O co chodzi? Gramy w sesję otwartą, prawda? I to quasi-historyczną. I obchodzą nas wydarzenia dziejące się na pierwszym planie, w zamku. Reszta- tak jak moja nigdy niedochodząca (bez skojarzeń! ) armia- to tło. Wiadomo tyle, że nigdy nie dotrze na miejsce, a będzie tylko bohaterem (bohaterką? ) kolejnych starć dziejących się w tle. Wydarzenia te kreowane mogą być przez wszystkich bohaterów przygody, to nie ulega wątpliwościom- z podstawowymi zasadami (nie rozbijać wojsk, nie przybliżać ich do zamku, nie zbyt blisko)... I pytanie za sto punktów- co to za różnica czy wojska są pomorzu czy na granicy księstwa, jeżeli nigdy nie dojdą? A ta druga opcja daje nam więcej radochy- więcej możliwości zabawy wojskiem. Tak ja to widzę. Tym razem bez ironii i sarkazmu.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. | |
17-12-2007, 20:58 | #254 |
Reputacja: 1 | Co do armii krzyżackiej, to jak na razie jeszcze długo nam na nią czekać. Może zamiast kłócić się wykorzystacie ją w swoich postach by jeszcze lepiej zapętlić własne intrygi lub nawiązać nowe sojusze? Lihniann - co do twoich zarzutów, to nie mam zamiaru się samobiczować z tego powodu, a wręcz przeciwnie, jak na razie nie zrobiłem w sesji nic co dałoby komukolwiek podstawę do czepiania się mojej postaci. Tak więc podsumuję to starym wiejskim przysłowiem: "mam plecy szerokie jak kaczka(a nawet kutak) i wszystko po nich spływa". To tyle jeśli chodzi o ludowe frazeologizmy, pozdrawiam ekipę. Robi się coraz ciekawiej:P.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
17-12-2007, 21:40 | #255 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
a) nie dojdzie nigdy do zamku ani w granice ziem Bolka b) dojdzie wtedy "gdy sami pokierujecie tak rozgrywką" cokolwiek to znaczy. W gruncie rzeczy jeśli by uznać, że MAK porusza się po ziemiach innego księstwa, że jeśli się nam spodoba MAK może zostać rozbite (czasem się zdarza armiom) oraz że może w pewnych sytuacjach może zawrócić, jak również MAK i B... nie są symbiotem z jednym umysłem i jedną wolą. Jednym słowem, że MAK jest dobrem wszystkich, a nie jednego użytkownika. Mógłbym nawet to tolerować, czyli choć mi się to nie podoba, nie protestować zbyt stanowczo. Zachowując oczywiście prawo do stwierdzenia, że: a ) Robimy z WOD jakiś nowy twór (potwór) b ) Sposób komunikacji B... i MAK, jak również sposób niepostrzeżonego poruszania się i mobilizowania pozostanie na zawsze tajemnicą (teleportacja?) c ) Książęta Polscy i ich agenci zostali masowo zguheleni albo przeklęci ślepotą d) To że wielkie armie kilku państw nie zbierały się tak po prostu i nie atakowały kogo popadnie jest nieistotnym szczegółem. e) Ustaliliśmy zasadę 3 atutów, ale Kutak jest z niej zwolniony. Czyli ogólnie uważam to za jeden krok za daleko i to w złą stronę [ciach] Ostrzegałam i ostrzegam raz jeszcze. Każde kolejne zachowanie pod tytułem "nawrzucam Ci kamyczków do ogródka" pociągnie następne, większe konsekwencje. - M - Ostatnio edytowane przez behemot : 17-12-2007 o 22:05. | |
17-12-2007, 22:06 | #256 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
I teraz po kolei. a) Owszem, nie czytałem WoD-Mrocznych Wieków, ale moment... Czy jest tam zapisek "Wszelkie armie, a w szczególności krzyżackie, nie istnieją"? Nie wydaje mi się- Świat Mroku to normalny świat, jeno z nadprzyrodzonymi stworzeniami. Mamy tu pewną intrygę polityczną, coś w czym pławią się wampiry od lat- a że w tamtych czasach intrygom często towarzyszyła siła zbrojna, jako najlepszy argument, chyba nie muszę tłumaczyć. b) Hmmm... Chwila, moment... A było coś takiego? Jeżeli bardzo chcesz ja się zgodzę, ale wydaje mi się, iż póki co wszystko odbywało się za pośrednictwem posłańców... c). Jeżeli Narcyzów leży nieopodal Gniezna to z Pomorza nie jest tam tak daleko. Owszem, z pewnością armie nie przeszły niepostrzeżenie przez te tereny- ale to całkiem prawdopodobne, iż wiele książąt w tych czasach kłótni między polakami postanowiło zabezpieczyć się samemu, a i może skorzystać na tym, iż armia niemiecka wyprawia się na sąsiada. d). Wow. A czy Wielki Marszałek, przywódca wojsk Zakonu, nie jest wystarczająco ważną osobistością by zarządzić taki atak? A cel jest konkretny, jeżeli przestaniemy się kłócić o szczegóły to go poznamy. e). Wiem, że masz uraz do tych słów, ale wypowiadam je tym razem bez żadnej złośliwości- przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze raz. Uznałem, iż armia- niepojawiająca się bezpośrednio w grze- jest tłem, tłem niezapisywalnym na karcie. Ale jeżeli tak boli to wszystkich BG, mogę to sobie dopisać- mam bowiem jedno wolne miejsce na karcie. Ot, i tyle mam do powiedzenia. Z ciekawości chciałbym jeszcze poznać głosy innych graczy- bo póki co zauważyłem, iż Behemot jako jedyny protestuje przeciwko "armii". Oczywiście pod warunkiem, iż Lhian uznamy za neutralną. Pozdrawiam niespodziewanie serdecznie. Kutak, vel, "Samotny nenufar pośrodku jeziora"
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. | |
17-12-2007, 22:13 | #257 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | *OGŁOSZENIA PARAFIALNE* 1. Do grona NPCów dołączyła postać Machariusa, czyli nasz Obłąkany Książę. M. Informował mnie co prawda, że ma problemy z odpisaniem do sesji, niemniej ostatnio widziałam go na forum, a i „ultimatum” było do zeszłej niedzieli, więc – myślę – jest to decyzja uzasadniona. Przy tym uważam, że jeśli ktoś, kogo postać została włączona do grona postaci tła, chciałby wrócić – nie ma problemu. Wystarczy to zgłosić któremuś MG. 2. Wciąż brakuje mi uzupełnień o 6 punkt w Kartach Postaci następujących graczy: - mataichi - Lhianann - Kutak (więcej konkretu) - Odyseja - Hawkeye - merill Mam nadzieję, że wkrótce braki zostaną załatane. Inaczej – w przypadku starcia – to MG będą decydować, jakie dana postać ma bonusy, a więc sami działacie na swoją szkodę.
__________________ Konto zawieszone. |
17-12-2007, 22:15 | #258 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ostatnio edytowane przez behemot : 18-12-2007 o 19:43. Powód: nie przesadzasz troszkę robaczku? | |
17-12-2007, 22:21 | #259 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Teraz ja się wtrącę, bo wg. założenia w 6 punkcie Kart Postaci mają być zaznaczone moce/umiejetności dające nam bezpośrednią korzyść w trakcie starcia postaci. A z tego zbliżającego się wojska Kutak żadnych bonusów mieć nie będzie. Obstawa rycerzy - to co innego.
__________________ Konto zawieszone. |
17-12-2007, 22:29 | #260 |
Reputacja: 1 | Panowie nie ma, co się rzucać na siebie po nie jesteśmy w piaskownicy, więc nie stosujmy, co bardziej wyszukanych argumentów żeby tylko pokazać drugiej stronie, kto ma racje a kto nie, bo każdy z was ma swoje poglądy. Według mnie za behemotem przemawia realizm a za Kutakiem urozmaicenie rozgrywki, jakim niewątpliwie będzie MAK Ja proponuje, jeżeli nie dojdziecie do porozumienia, aby skorzystać z cudownego daru demokracji i zagłosować, niech zdecyduję większość a mniejszość będzie musiała ustąpić. Dosyć brutalne, ale sprawiedliwe rozwiązanie, które przede wszystkim rozwiąże sporną kwestie. Nie widzę innej możliwości zdecydowania o losie nieszczęsnej armii krzyżaków. Pozdrawiam i apeluje o większy dystans do gry |