Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-07-2009, 14:27   #11
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Ty Ayame akurat nie masz nic do gadania

Przyjdziesz na gotowe i będziesz się podlizywać.
 
Zapatashura jest offline  
Stary 05-07-2009, 17:10   #12
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
Myślę, że z problemem tymczasowej nieobecności MigdaELether poradzimy sobie w sposób następujący. Każdy z was przedstawi w jaki sposób widzi wasze Wu a następnie poczekamy na jej punkt widzenia po czym wybierzemy te aspekty które będą najciekawsze, lub będą się najczęściej pojawiały. Jeżeli Wu przez to zostanie w pełni ukończone dopiero jakoś po trzynastym tego miesiąca to trudno. Przecież świat się z tego powodu nie zawali.
Sesję zacznę tak jak pisałem, czyli dziesiątego tego miesiąca wkleję startującego posta. Migdał będzie musiała się po prostu sprężyć albo spóźni się jej postać nieco na wezwanie Yumiko. I to również nie jest wielka sprawa, możemy nad tym przejść do porządku dziennego. My zaczniemy tak jak planowałem.

Odnośnie Wu to jak dotąd Wasze pomysły mi się podobają. Wygląda to wszystko ciekawie i profesjonalnie. Odnoście tatuażu to również myślę, że to nieco za dużo. Nie każdy zechce znaczyć się w ten sposób. Poniekąd to trochę jak w brudnych gangach, albo co gorsze w stadzie bydła. Ale reszta, szczególnie nazwa Tenchu jest naprawdę dobra. Zgadzam się z Ayame, że pozostałe są przydługie.
Pozdrawiam i oby tak dalej.
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.

Ostatnio edytowane przez madman : 05-07-2009 o 17:25.
madman jest offline  
Stary 05-07-2009, 19:45   #13
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Hehe, hehe, hehe- dokładnie dziś dowiedziałem się, że dnia 14 lipca wyjeżdżam na tydzień, czyli wracam 21. Informuję o tym lojalnie z góry. Możliwe, że będę mógł z raz odpisać w tym czasie w sesji, ale na pewno nie będę w tym czasie aktywnie uczestniczył w żadnych ustaleniach co do wu (nie żebym teraz miał być jakoś szczególnie aktywny, ale...).
Ot, coby MG i gracze mieli wszelką jasność.
 
Zapatashura jest offline  
Stary 07-07-2009, 11:53   #14
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
Zapastashura, mówi się trudno i żyje się dalej. Fajnie by było abyś zrobił dwie rzeczy dla mnie przed wyjazdem: Napisz proszę w komentarzach jakie Wu by tobie odpowiadało, które już podane pomysły podobają ci się, a które nie. Prosiłbym cię również abyś (jakby dało radę) napisał posta przed wyjazdem, ja pierwszego wklejam w piątek dziesiątego więc będziesz miał kilka dni z weekendu na zrobienie tego. Z góry dziękuje.
A oto jak obiecywałem wasz Nuschi. Dwór jestem w trakcie opracowywania i niebawem również wkleję.
Pozdrawiam.



Początkowo zdjęcie przedstawiające Sosuke było inne ale ze względu na jego kontrowersyjną treść, realność i powodowanie nieprzyjemnych odczuć u niektórych użytkowników zostałem poproszony o umieszczenie łagodniejszego oblicza ducha. Aczkolwiek jeżeli ktoś zechciałby poznać prawdziwą formę Sosuke mogę dostarczyć linka na PW jeżeli ktoś mnie o to poprosi i będzie osobą pełnoletnią i o mocnych nerwach.

UWAGA!!
Poniższy link prowadzi do zdjęcia kontrowersyjnego i realistycznego przedstawiającego ofiarę wypadku. Nie klikaj na link jeżeli nie masz ukończone osiemnastu lat lub jesteś osobą o słabych nerwach lub jeżeli cię to nie interesuje.
Imageshack - hiroshimaburnedchild - Uploaded by kahir


SOSUKE, CHŁOPIEC Z POPIOŁÓW
Szał (P’o)- 7, Gnoza (Hun)- 6, Yin- 6, Yang- 3, Siła woli- 6, Chi- 40
Koszt Nuschi: 4
Zaklęcia:Odtworzenie, Smoczy wzrok, Podmuch ognia, Spięcie, Stworzenie ognia
Wygląd: Sosuke z reguły nie daje się zobaczyć ale łatwo wyczuć jego obecność. W świecie materialnym można go dostrzec jedynie przy osobie, której użycza swoich zaklęć. W obydwu światach wygląda na młodego, spalonego chłopca. Jego sucha, czarna skóra jest popękana w kilku miejscach odsłaniając świeże i różowe mięso. Cały czas odrywają się od niego drobinki spopielonej skóry i ulatują do góry. Gdy jest w pobliżu wyczuwalny jest zapach spalonych włosów i ciała. W okolicy temperatura bez powodu podnosi się a powietrze staje się suche (obniża się stopień trudności podpalenia).
Historia: Sosuke mieszkał w małej wiosce w okolicach Tokio około sto lat temu. Wychowywał się bez rodziców jedynie z dziadkiem, który nie poświęcał mu dostatecznie uwagi. Jedynym jego przyjacielem był ogień. Jego pasją stało się ożywianie i podsycanie płomieni. Młody podpalacz szybko uzyskał złą sławę w całej wiosce po tym jak kilkakrotnie zajęły się ogniem budynki, jednak nikt nie odniół obrażeń. Nikt jednak nie mógł go nauczyć porządku. Pewnego razu gdy stodoła znów stała w płomieniach, oszalały z wściekłości i pijany właściciel zamknął Sosuke w płonącym budynku. Młody chłopiec nie został oszczędzony przez swego niszczycielskiego przyjaciela, ale duch tego żywiołu słysząc przeraźliwe wołanie i płacz zatrzymał jego ducha dając mu zaklęcia i wolność. Od tego czasu błąka się po okolicy, pełen żalu i złości. Wciąż z mentalnością dziecka i niebezpiecznymi przyzwyczajeniami.
Miejsce zamieszkania: Nie posiada stałego. Błądzi po krainach Yin. Łatwo go przywołać w suchych miejscach. A najłatwiej na pogorzeliskach i spalonych domach.
Kontaktowanie się z duchem: Zawsze aby go przywołać należy zapalić jedną świeczkę i szeptać jego imię aż do skutku. Aby skłonić go do pomocy należy go sobie zawsze zjednać, wciąż mając naturę dziecka uwielbia gry i zabawy. Trzeba go pokonać w jednej z tych gier. Czasem jest to zabawa w chowanego a czasem w zgadywanie. Innym razem chce po prostu aby coś mu opowiedzieć lub zaśpiewać ewentualnie porysować wspólnie. Najtrudniejszy jest zawsze fakt, że to on ustala zasady takiej gry lub zabawy. Zdaje się rozumieć wszystko co się do niego mówi chociaż samemu nigdy się nie odzywa. Niejednokrotnie trzeba się domyślać lub zgadywać o co mu chodzi. Gdy użycza swej mocy jednemu z członków Wu można dostrzec jego postać pojawiającą się u boku używającego trzymającą go za połę płaszcza lub rękaw. Osoba ta co rundę musi wykonać udany test na Siłę Woli aby znieść tą przerażającą obecność (ST 7). Sosuke nie lubi wilgotnych miejsc, z których będzie wolał się oddalić (na przykład okolice wodospadu, pomosty, łodzie lub w miejscu i momencie gdzie zadziałają zraszacze przeciw pożarowe). Osoba mająca z nim kontakt aby go utrzymać musi wykonać test na Hun (ST 8 ). Gdy wspiera kogoś swoimi zaklęciami obdarza go częściową odpornością na ogień (jak dyscyplina Odporność do poziomu 2 z Wampira Maskarady) i strach przed nim (-2 do ST przeciwko Naturze Fali spowodowanej ogniem). Obdarza również zaklęciem Podmuch ognia lecz trzeba wydać na to punkt Siły Woli.
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.

Ostatnio edytowane przez madman : 17-07-2009 o 00:41. Powód: Umieszczenie zdjęcia spalonego chłopca
madman jest offline  
Stary 09-07-2009, 00:07   #15
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Muszę powiedzieć, że to piękna robota ze strony MG. Duch chłopca jest dość mocny, ale i z odpowiednimi wymaganiami do przywołania, okiełznania i kontrolowania. Dobrze komponuje się z naszym Wu. Przynajmniej tymi postaciami, które dane nam było poznać do tej pory. Pozostaje czekać na przedstawienie tej przygotowanej przez Migdał.
 
__________________
Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master.
- Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri

Ostatnio edytowane przez Highlander : 09-07-2009 o 00:32.
Highlander jest offline  
Stary 09-07-2009, 14:25   #16
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
Oki, czas na podsumowanie waszego Wu. Będzie to post podsumowujący i będę go edytował w razie wszelkich zmian. Znaczek (MG) przy którymś z założeń będzie sygnalizował moją przychylność. Ale pamiętajcie, że ostatecznie to, które aspekty zostaną wybrane zależeć będzie od waszych wyborów. A tak przy okazji Ayame również ma głos w kilku sprawach takich jak nazwa ponieważ również będzie częścią Wu, poza tym to dobra zabawa i łatwiej będzie coś przegłosować w razie konieczności. Wypisałem wszystkie podane jak dotąd założenia, w nawiasach obok podałem kto się z danym założeniem zgadza. Wygrywają te, które mają większość poparcia. Tak więc:

Nazwa: -Tenshinchigi, -Tenchuu (Famir, MigdaelETher), -Tenchu (Highlander, Ayame, (MG))

Kierunek: Północ, (Famir) Centrum: (Highlander, (MG), Zapatashura)
Wypadowa kierunków postaci, (MigdaelEther)
Struktura: -Wu mające strukturę na wzór tych z rodzin śmiertelnych. Yumiko jako "Matka" , (Famir, Zapataschura, (MG)), -Luźna, równouprawnienie, brak dyrektyw odgórnych od kogokolwiek z wyjątkiem starszych.(Highlander, (MG))
Zwyczaje: -Każdy członek Wu ma mały tatuaż symbolizujący przynależność do Wu (kształt tatuażu do uzgodnienia)(Famir)
-Walki między członkami Wu są zabronione. (Famir, (MG), Zapatashura)
-Wszelkie spory (jeśli wszelkie rozmowy itp. już zawiodą + z racji że przemoc jest zakazana) rozwiązuje się rzutem monetą. Np. jeśli dwie osoby się kłócą jak rozwiązać daną kwestię rzucają monetą i wtedy wybiera się rozwiązanie osoby która wygrała. (Famir)
- jakiś sygnet, pierścień, naszyjnik, kolczyk. Coś co można łatwo usunąć w razie potrzeby (Highlander, (MG), Famir)
- Konflikty w Wu są akceptowane, choć nie zalecane w celu zachowania funkcjonalności. Rozlew krwi jest zabroniony. (Highlander,)
- Spory rozwiązywane są przez wspólne głosowanie, decyduje większość. W przypadku dalszego braku zgody, można działać na własną rękę, jednak przez to spadnie nam efektywność. .(Highlander, (MG))
- Nieformalne spotkania raz w tygodniu w celu uzgodnienia rzeczy istotnych dla całego Wu i reszty wschodnich wampirów.(Highlander, (MG), Zapatashura)
- Konflikty rozwiązywane przez Matkę Yumiko (Zapatashura, (MG), MigdaelETher)
- Wspólne schronienie (Zapatashura, (MG))
- Wspólne odprawianie rytuałów (Zapatashura, (MG))
- Dzielenie się informacjami na temat śmiertelnych sprzymierzeńców.
- Ściśle określone role poszczególnych członków Wu (Famir, (MG))

Więc na chwilę obecną wasze Wu wygląda w sposób następujący:

Nazwa: -Tenchu

Kierunek: Centrum

Struktura: -Wu mające strukturę na wzór tych z rodzin śmiertelnych. Yumiko jako "Matka"

Zwyczaje:
-Walki między członkami Wu są zabronione.
- jakiś sygnet, pierścień, naszyjnik, kolczyk. Coś co można łatwo usunąć w razie potrzeby
- Konflikty rozwiązywane przez Matkę Yumiko
- Nieformalne spotkania raz w tygodniu w celu uzgodnienia rzeczy istotnych dla całego Wu i reszty wschodnich wampirów.
- Wspólne schronienie
- Wspólne odprawianie rytuałów
- Ściśle określone role poszczególnych członków Wu




Jeżeli ktoś chcę poprzeć jakiś aspekt lub dodać nowy można jeszcze śmiało pisać. Wygląda na to, że ostateczny wizerunek waszego Wu powstanie jakoś po przyjeździe MigdaelEther.
Pozdrawiam.

***


I na reszcie opis Domu Bishamon. Nieco mi to zajęło ale ostatecznie wyrobiłem się na czas, czyli przed sesją. Wyszło całkiem sporo tego. Miłej lektury.




Nazwa:Dom Bishamon
Rys ogólny: Jest to stary i poważany Dom. Swego czasu był najsilniejszym z Domów w całej Japonii a nawet inne Dwory z kontynentu obawiały się ich gniewu. Mówi się, że panował on na wyspach Japonii od samego początku. Są strażnikami prawa i tradycji. Od kilku dekad jednak pogrążają się w rozpaczy i beznadziei. Zamiast próbować przeciwdziałać zmianom jakie następują bezczynnie czekają na swój koniec i na nastanie nowego wieku. Ich liczebność zmniejszyła się w przeciągu ostatnich dziesięcioleci i wciąż maleje. Jednak wciąż setki lat tradycji i postęp Dharmiczny a przez to i potęga większości jej członków sprawia, że wszyscy liczą się jeszcze z ich zdaniem. Nikt nie odważy się zachowywać niepoprawnie przed ich Mandarynami. Wszyscy boją się rozbudzić Drzemiącego Smoka.
Dążenia: Dom dąży do porządku i uszanowania pradawnych tradycji i praw. Czczenia pamięci przodków i ogólnego szacunku wobec mądrzejszych i starszych Kuei-jin. Ich celem jest również przepędzenie raz na zawsze Kin-jin z wyspy. Jak również powstrzymanie nieuchronnego upadku ludzi i wszystkich Shen w pułapkę nowoczesności i technologii. Wielu z nich pogodziło się z faktem, że to syzyfowa praca i czeka bezradnie na swój los. Jednak wciąż jest kilku, którzy opierają się postępowi i płyną pod prąd mężnie stawiając czoła przeciwnościom aż w końcu i oni padają od zmęczenia.
Historia: Historia tego Domu gubi się gdzieś w odległych zakamarkach przeszłości i nikt z całą pewnością nie jest w stanie podać imię pierwszego założyciela. Nie ma już nikogo kto pamiętał by tamte czasy. Panowali oni wtedy podobno na całej Japonii i żyli w zgodzie z duchami niebios i ziemi. Zamieszkiwali ogromne pałace wzniesione na ich cześć przez zwykłych śmiertelników którzy traktowali ich jako posłańców Bogów. Wszystko zmieniło się w około sześćsetnym roku przed naszą erą, kiedy to fala migracyjna z Półwyspu Koreańskiego rozpoczęła polowanie na Chi. Zrodzeni z Węża, bo taką nadano im nazwę w swym opętańczym i niezaspokojonym łaknieniu Chi zdobywali coraz to nowe tereny aż w końcu udało im się przepędzić Dom Bishamon. Nikt do końca nie wie dokąd odeszli. Niektóży twierdzą, że do świata duchów, inni, że zaszyli się w dziczy wraz z niespokojnymi duchami i zmiennokształtnymi Hengeyokai, jeszcze inni utrzymują, że zeszli do podziemi lub ukryli się u szczytów gór. Zniknęli na trzysta lat aby powrócić i zastać ziemie w nieładzie pod rządami klanu Fijiwara i nowoutworzonego Domu Genji. Zemsta była słodka lecz nie trwała długo. Nikt nie znalazł w sobie dosyć siły aby powstrzymać rozgniewanych przodków. Pomimo znacznych zwycięstw i tego, że wszystko zwiastowało ich zwycięstwo Bishamon zaprzestali walk i oszczędzili resztki Genji. Następnie przez wiele stuleci rządzili tą krainą odpychając ataki innych Shen, innych Dworów z Kontynentu, stopniowo zaczęli słabnąć a Dom Genji rósł w siłę krzyżując plany i kąsając Dom Bishamon przy każdej nadarzającej się okazji. Zawierali przymierza ze wszystkimi nieczystymi Shen aby tylko umocnić swoją pozycję a osłabić znienawidzony przez siebie Dom. Dodatkowo w roku 1543 przybyli europejczycy i również pragnęli wydrzeć coś dla siebie. Często posługując się podstępem, handlem i nieuczciwymi umowami. Po latach prób udało się przegonić ich i w roku 1640 Japonia została zamknięta dla cudzoziemców. Lecz to było tylko odwleczeniem tego co nieuniknione. Przyszły zmiany, technologia a w końcu wielka wojna. Teraz już ilość Kin-jin w Japonii jest trudna do określenia, Dom Genji oczywiście przyjmuje ich z otwartymi ramionami. W istnienie wkradł się chaos. Dom Bishamon wie, że wiek Smutku nadchodzi i uważają własną niemoc i cierpienie wywołane przez Kuei-jinów jako kolejny jego znak. Genji jednak nadal idą własną drogą, pogłębiając ciągle przepaść między sobą, a innymi Dworami. Bishamon mogą gadać i kiwać głowami i przepowiadać nadejście zagłady: Genji wiedzą lepiej. Są przyszłością tego niewielkiego skrawka Środkowego Królestwa. A przyszłość już nadeszła.
Struktura:Władzę absolutną sprawuje tutaj Przodek o imieniu Hakami. Podlegają mu mandaryni i służą radą, w samym Tokio jest ich pięciu ale wielu jest rozsianych po całej Japonii gdzie również prowadzą rządy i i egzekwują prawa. Starają się zaszczepić u nowych Kuei-jin pradawny porządek i obyczaje. Pomagają im Jin, nieco starsze i bardziej doświadczone wampiry, które często przewodzą swemu Wu a czasem i większej grupie Kitajczyków.
Członkowie: Do tego Domu przystępują członkowie Wszystkich Dharm i kierunków. Chociaż najchętniej przystępują Kuej-jin z Drogi Dostojnego Żurawia. Jest to też najliczniejsza Dharma w tym Domu.
Zwyczaje:Raz do roku organizują zjazd wszystkich członków w Pałacu Cesarskim. Jest wtedy okazja na przedstawienie nowych członków. Utworzenie nowych Wu. Uczczenie pamięci swych przodków i wysłuchania pradawnych mantr o historii Bishamon. Można również na własne oczy zobaczyć się z Przodkiem Hakami i usłyszeć jego przemowę. Wspólne medytacje rozmowy z pradawnymi duchami Niebios i Ziemi zawsze kończy spotkanie. Czasami młodsi Kuei-jin idą jeszcze na miasto aby odreagować potężne emocje jakie zawsze wynosi się ze spotkania.
W pierwszym dniu miesiąca Mandaryni otwierają pałac i przyjmują Jin i wszystkich chcących uczestniczyć na naradę i planowanie działań. Jest to bardziej formalne i mniej ekscytujące spotkanie. Młode wampiry rzadko uczestniczą uważając je za nudne.
Wrogowie: Dom ten ma wielu wrogów. Cały czas dażą się co najmniej wielką nieufnością wobec Domu Genji. Chociaż już rzadko dochodzi do otwartych konfliktów to często pilnują swoich terenów i interesów grzecznie lub nie wyganiając wszelkich niechcianych gości. Bardziej zażartą wojnę toczy się z wszelkiej maści Kin-jinami napływającymi coraz liczniej do Tokio. Praktykuje się to również pod nosem i na terenie Genji bo oni z reguły udzielają im schronienia. Organizowane są czasami ciche misje na ich teren polegające na upolowaniu jak największej liczby Kin-jinów poczym szybkim powrocie niezauważonym na swój teren. Praktyki takie drażnią Genji ale nie do tego stopnia aby wszcząć otwartą walkę. Pomagają przeżyć wampirom z zachodu za ich dolary Alę na pewno nie będą osłaniać ich własnymi ciałami. Ich wrogiem jest również Szkoła magów która założyła niedawno swą siedzibę w Tokio. Pierwsze spotkanie z nimi zakończyło się rozlewem krwi a teraz obie strony badają teren i szukają słabych stron. Wkrótce Dom może stanąć przed poważnym problemem.
Zaprzyjaźnieni Shen: Dwór posiada dobre stosunki z Hengeyokai zamieszkującymi nieliczne parki i dzikie tereny na obrzeżach metropolii. Kilka miejskich grup jest mniej przyjaźnie nastawiona zazdroszcząc Domowi ich smoczych gniazd.
Również kilka grup upiorów wyraziło swe poparcie i obiecało pomoc w razie nagłej potrzeby. Zostało nawet utworzone specjalne Wu pilnujące i pielęgnujące to dziwne i niezrozumiałe przymierze.
Tereny: Centrum Tokio podzielone jest na Dwie części. Przez bardzo ruchliwą i zatłoczoną przez całą dobę dzielnicę Ginzę. Jest to główna aorta miasta gdzie sklep zdaje się stać na sklepie a neon na neonie. Stare miasto jest mniej ruchliwym centrum gdzie znajdują się wspaniałe ogrody i zabytki miasta. Jest to Shimatchi, teren Bishamon. Z drugiej strony znajduje się Yamanote, nowsza część Tokio przesycona bogactwem, rozwojem i zabawą. To teren Genji gdzie łatwiej spodkać również Kin-jina.
- Pałac Cesarski. Symbol pradawnych zwyczajów tego kraju. Miejsce z którego rządzi Przodek. Przepiękna i masywna budowla otoczona kilkoma fosami. Wnętrze o niezmierzonych i licznych pomieszczeniach, wielkie mury kryjące wspaniałe ogrody i pomniejsze budowle. Otwarty do zwiedzania przez śmiertelników zaledwie dwa razy do roku.
-Akihabara. Największym, najhałaśliwszym, najbardziej oślepiająco jaskrawym widokiem w Tokio jest targowisko Akihabara. Jest to ogromne centrum elektroniczne. Jeśli coś można włączyć do sieci, jest tutaj na sprzedaż. Niemal jedna dziesiąta produktu krajowego brutto jest sprzedawana cudzoziemcom w Akihabarze.
Nie jest jednak tylko rajem dla miłośników elektronicznych cacek. Teren ten był kiedyś czarnym rynkiem, tuż po drugiej wojnie światowej, a spora część tej mroczniejszej strony przetrwała w Tokio Środkowego królestwa. Można nabyć tam od Narkotyków po pornografię prostytucję a nawet niewolnictwo.
-Kanda. Znajduje się na południe od Akihabary i należy do Domu Bishamon. Żyją tutaj Edokko, pierwotni Tokijczycy, mieszkający tutaj od stuleci, na długo przed tym, jak to miasto stało się stolicą. Znajduje tam schronienie kilku naprawdę starych i potężnych Kuej-jinów.
-Ginza. Terytorium Genji, najbardziej ekskluzywne centrum handlowe Tokio, siedziba domów mody. Galeri sztuki oraz paru bardzo drogich (i często perwersyjnych) nocnych klubów.
-Roppongi. Terytorium Genji symbolizuje maksymę „jedz, pij i bądź szczęśliwy, bo jutro możesz zginąć”. Kwadratowy Budynek w Roppongi mieści w sobie nie mniej niż siedem szarpiących uszy dyskotek grających muzykę z całego świata.
-Metro. Niepodobne do niczego innego na Ziemi. W godzinach szczytu przetacza się tam miliony ludzi. System jest samym w sobie podziemnym miastem z tysiącami sklepów i restauracji działających pod ulicami Tokio.
- Kilometr Zero. W północnej części Nihombashi, lub Mostu Japonii, kilka przecznic od Pałacu Cesarskiego znajduje się prawdziwe centrum Tokio. Dla Kuei-jinów jest to prawdziwe serce Japonii: Kilometr Zero.Gdy został skonstruowany most, miał on w zamierzeniu być początkiem pięciu wychodzących z miast dróg oraz punktem, od którego odtąd będzie się liczyć wszystkie odległości w Japonii. Fizyczny punkt wyjścia, czarny słup na moście Nihonbashi, jest nazywany Kilometrem Zero, i wciąż istnieje jako początek Japońskich autostrad. Wybór ten nie był przypadkowy. Przed wiekami Bishamon wiedzieli, że Kilometr Zero znajduje się na silnym ośrodku Japońskich energii Chi. Poprzez złożone zastosowanie Magii Dharmicznej uczynili ten geograficzny punkt źródłem wszystkich kierunków w Japonii. Dla Kuei-jinów z Tokio Kilometr Zero jest niczym ogromny reaktor mocy i energii duchowej. Każda ich świątynia czerpie z tego pierwotnego źródła, choć co roku daje ono coraz mniej energii. Głównym odbiorcą tej mocy jest brama w Pałacu Cesarskim. Jest to miejsce niestety nie osiągalne dla młodszych Kuej-jinów, poza przodkami. Legendy Kitajczyków mówią, że czystość i potęga tej duszy wyspy może fizycznie i duchowo zniszczyć wampira.
-Yakuza. Główna Japońska organizacja przestępcza, kontroluje rynek narkotyków, prostytucji, białego niewolnictwa oraz wiele innych rzeczy. To potężna siła w okolicach Tokio oraz w miastach całej Japonii. Podzielona jest na kilka rodzin, lub gumi, z których każda kontroluje inną gałąź zorganizowanej zbrodni. Przestrzegają zasad oraz kodeksu honorowego, podkreśla on lojalność, wspieranie działań innych członków, niekwestionowane posłuszeństwo i bezlitosną efektywność. Karą za nieprzestrzeganie kodeksu często jest śmierć lub okaleczanie. Wielu Kuej-jin kontroluje kilka gałęzi gumi.
Plotki:- Na ostatnim wielki zebraniu nie pojawił się Przodek Hakami, Mandaryni tłumaczyli to pilnymi sprawami jakie miał do załatwienia ale mimo to powstało wiele plotek na temat tego co się mogło stać. Niektórzy twierdzą, że opuścił on swój Dom aby poszukać nadziei na odbudowanie potęgi Dworu. Jeszcze inni opowiadają, że został zamordowany przez jakiegoś zabójcę z zachodu. Jeszcze inna plotka głosi, że zrzekł się swego tronu na rzecz Damy Saori.
- Dama Saori jest niewątpliwie potężnym Kuej-jinem o nieznanej Dharmie oraz pochodzeniu. Zachęca młodych z Domu Bishamon do walki i budzi w nich wolę mordu na Kin-jinach. Podobno przeprowadziła szereg spektakularnych misji których efektem było zniszczenie kilku znaczących Wampirów z zachodu. Podobno własnoręcznie zgładziła również kilku przedstawicieli z Domu Genji. Mandaryni zaprzeczają jednak jej przynależności do Domu Bischamon.
-Akuma o imieniu Kazuo skradł pradawne manuskrypty Domu Czarnego Żółwia, na których zapisane zostały pradawne rytuały, które mogą wywołać jednego z Królów Yama.
- Podobno Dom Genji obmyśla od kilku miesięcy ostateczny cios który ma zakończyć raz na zawsze panowanie Domu Bishamon. Niewiadomo co to jest ale mówi się, że los jaki nam zgotowali jest przerażający i bolesny. Nie ma innego wyjścia, albo się do nich przyłączymy, albo zginiemy!


Tak to by było na tyle. Mam nadzieję, że się podobało. Niektórzy z was mogą odnieść wrażenie, że ich postacie nie pasują do opisu Dworu a nawet, że powinni działać jako jego przeciwnicy. Ale nie przejmujcie się. Zasady Dworu nie są już tak rygorystyczne jak kiedyś. Poza tym stara zasada mówi: „Zwalczaj ogień ogniem.” Czy jakoś tak. Każdy z was odgrywa ważną rolę w tym wszystkim i Joss nie przydzielił wam takiego Dworu bez powodu. Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie Domu Bishamon, możecie śmiało pytać. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie aczkolwiek są aspekty i tajemnice tego Dworu, które nie zostały i nie zostaną wam zdradzone.
Pozdrawiam.
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.

Ostatnio edytowane przez madman : 17-07-2009 o 01:11. Powód: Dodanie opisu Dworu
madman jest offline  
Stary 10-07-2009, 10:01   #17
 
Ayame's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayame nie jest za bardzo znany
Jestem pod wrażeniem znajomości historii i geografii Tokio jaką zaprezentował nam MG. Po prostu ślicznie. Ale taka mała poprawka, o ile mogę coś dodać- "ulica Gimza"- w Japonii nie istnieją nazwy ulic, są tylko nazwy dzielnic(posługują się numerowaniem poszczególnych domów w odrębie dzielnicy i najczęściej przy peronach pojawiają się mapki, bo numery są niekoniecznie po kolei ); a nazwa niestety też lekko została przekręcona- Ginza( ale jeżeli zostało to zamierzone to z góry przepraszam za czepialstwo )
 
Ayame jest offline  
Stary 10-07-2009, 10:49   #18
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Miałem to napisać wczoraj, ale choroba przeszkodziła.
W takim wypadku, aby dopełnić obietnicy złożonej MG, moje opinie na temat Wu.

Nazwa: Tenchu jest takie potwornie agresywne, ale widać tylko ja zrobiłem postać, która nie umie walczyć

Kierunek: Centrum, żeby podlizać się Narratorowi

Struktura: -Wu mające strukturę na wzór tych z rodzin śmiertelnych. Yumiko jako "Matka" , (Famir, Zapatashura, (MG))

Zwyczaje: -Każdy członek Wu ma mały tatuaż symbolizujący przynależność do Wu (kształt tatuażu do uzgodnienia): buaha...buahaha...buahahaha (sorki, nie mogłem się powstrzymać )

-Walki między członkami Wu są zabronione- o to, to, to. Ja i tak nie umiem walczyć, więc popieram pacyfizm na całej długości

-Wszelkie spory (jeśli wszelkie rozmowy itp. już zawiodą + z racji że przemoc jest zakazana) rozwiązuje się rzutem monetą. Np. jeśli dwie osoby się kłócą jak rozwiązać daną kwestię rzucają monetą i wtedy wybiera się rozwiązanie osoby która wygrała- buaha...buahaha...buahahaha (muszę popracować nad samokontrolą)

- jakiś sygnet, pierścień, naszyjnik, kolczyk. Coś co można łatwo usunąć w razie potrzeby- obce jest dla mnie takie silne identyfikowanie się z jakąkolwiek grupą wampirów; no, ale od biedy jakiś sygnet może być (na pewno moja postać nie będzie nosić żadnych gejowskich pierścionków, naszyjników czy innych kolczyków)

- Konflikty w Wu są akceptowane, choć nie zalecane w celu zachowania funkcjonalności. Rozlew krwi jest zabroniony- konflikty w takim wu jak nasze są nieuniknione

- Spory rozwiązywane są przez wspólne głosowanie, decyduje większość. W przypadku dalszego braku zgody, można działać na własną rękę, jednak przez to spadnie nam efektywność- wciąż uważam, że demokracja to dla Japońca równie obca idea, co dla Ruska; precz z demokracją

- Nieformalne spotkania raz w tygodniu w celu uzgodnienia rzeczy istotnych dla całego Wu i reszty wschodnich wampirów- spotkania to smutny obowiązek, ale na jedne tygodniowo przystaję (nawet przystałbym na dwa tygodniowo)

Własne propozycje, chociaż raczej sugestie nieśmiałe i jakiś problem, czy dwa.

-Skoro mamy w wu matkę kwokę, a Japońce uznają mądrość starszych (choć miejsc w metrze im nie ustępują), niech konflikty rozwiązuje Jina i tyle.

-Żeby się spotykać we wspólnym gronie panie i panowie, to trzeba mieć na to miejsce. Jakie? Wspólne schronienie, jakieś pseudo-Elizjum o ile Kuei Jini coś takiego prowadzą (jeszcze nie pamiętam czy prowadzą, szanowny MG. Będę pamiętał jak wrócę z zapowiedzianego wyjazdu)?

-Co ze sferą rytualną? Wu bawi się w jakieś składanie ofiary duchom w piątki 13-ego, albo hucznie świętuje Nowy Rok? Kolejny raz moja postać byłaby przeciwko, ale jako gracz uważam, że matka despotka mogłaby wymusić jakiś jeden, czy dwa mało upierdliwe rytuały (które pewnie się w samej grze nie pojawią, ale można sprawiać pozory).

-A śmiertelnicy? <patrzy na opisy pozostałych graczy i zadaje sobie pytanie: "Jacy śmiertelnicy"?> Wu chwali się między sobą swoimi wpływami i kontaktami, czy każdy wszystko trzyma dla siebie?
 
Zapatashura jest offline  
Stary 10-07-2009, 19:36   #19
 
Famir's Avatar
 
Reputacja: 1 Famir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znany
Eh... nie mam za bardzo czasu (party :3) więc ujmę tak krótko jak się da pomysł odnośnie wu.

Zostało (chyba) przegłosowane że każdy członek wu ma jakiś symbol rozpoznawczy. Ja głosuję na sygnet. Dlaczego? Bo na takim sygnecie można coś wygrawerować :3

Zostało też przegłosowane (chyba) że Wu ma mieć strukturę hierarchiczną. Fajnie więc by było jakby każdy członek Wu miał jakąś ściśle przydzieloną rolę albo zajmował się określonymi sprawami Wu. Można do tych ról podpiąć stosowną ideologie i symbolikę, która by miała odzwierciedlenie na sygnetach.

Przykład:
Osoba z symbolem ognia miała by jako główne zadanie... cóż tu mówić ogólną eksterminację wrogów Wu. Najsilniejszy i najwprawniejszy w boju

Z kolei osoba z symbolem mgły postrzegana by była jako... drużynowy manipulator... władca marionetek, który zajmuje się interesami Wu.

Oczywiście to tylko ogólnikowe przykłady, ale wiadomo o co chodzi

Ja wiem, że to pachnie anime/mangą na kilometr... a nawet milę ale nie mogłem się powstrzymać a pozatym... japonia :3

Dobra lecę świętować koniec sesji (egzaminacyjnej) - pa
 
Famir jest offline  
Stary 10-07-2009, 21:29   #20
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
Normalnie nie wierzę, wyrobiłem się z terminem. Co się ze mną dzieję? To do mnie nie podobne. [joke]
A więc zaczęło się. Z niecierpliwością czekam na wasze posty. Proszę piszcie myśli kursywą a dialogi pogrubione i od myślników. I chyba tyle. Miłej zabawy. Acha Ayame, dziękuje za sprostowanie, zmienię to zaraz. Miła krytyczna uwaga jest zawsze jak najbardziej na miejscu. Zapatashura twoje propozycje zostaną wzięte pod uwagę a post z założeniami Wu niebawem skoryguję. Dzięki.
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.
madman jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:14.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172