Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-04-2015, 21:08   #21
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Jandar gwałtownie powstał, górował nad wszystkim tak stojąc. Skinął głową dziewczynie i uśmiechnął się już normalnie do dziewczyny. Wokół oczu pojawiły się zmarszczki od uśmiechu.

- Jandar, na szczęście spadły ci łuski złota z oczu.

Potem rozejrzał się. Półdrow bo tego nie dało się ukryć, przemawiał jak jaki „Czerwony Czarodziej”.

- Krasnoludy szanują prawo, przynajmniej większość z nich. Dlatego jeszcze żyjesz Drowie, tylko dlatego żaden z krasnoludów cię jeszcze nie zabił. Oddanie tego przestępcy, straży będzie najlepszym wyjściem, mimo wszystkich animozji, panującymi między krasnoludami i elfami szanują one swe prawa, choć z nich drwią. Lepiej cieszyć się niewielką nagrodą niż spędzić życie w kopalniach krasnoludów. Nie mogę zagwarantować ci złota, lecz on też ci tej nagrody nie zagwarantuje, bo nie jest w stanie. Raczej skończysz gdzieś z plecami przyozdobionym sztyletem. Krasnoludowi łamiącemu prawa własnej rasy nie można ufać w żadnej kwestii. Jednakże jego historia jest tak nieskładna, że nie trzyma się kupy. Pęka w szwach. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego, wolę go odstawić do straży. Większość z nas przyszyła szukając tu dobrze płatnej pracy, lecz niekoniecznie zaraz będącej przestępstwem.

Słysząc potwierdzenie swojej propozycji z ust elfa wiedział, iż pomysł pojmania przemytnika padł na płodny grunt.

- Dobrze prawisz, wszak to samo mówiłem od początku. Tak będziemy mieli gwarancje zapłaty i bezpieczeństwa, przynajmniej od większości Stalowych Tarcz.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 06-04-2015 o 21:13.
Cedryk jest offline  
Stary 06-04-2015, 21:34   #22
 
Blackvampire's Avatar
 
Reputacja: 1 Blackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwu
Krasnolud przygryzł mocniej ustnik co zaowocowało słyszalnym chrupnięciem. Wyjął fajkę z ust przyglądajac się, czy aby nie zrobił nieumyślnie jakiegoś peknięcia. Na szczęście tak się nie stało. Wypuszczając kolejną porcję dymu przez wielkie nozdrza usadowił swoje spojrzenie na Jandarze.
- Ryzyko wysokie, to i stawka wysoka. Czegoście się spodziewali, że jak nam się noga powinie to nasz pracodawca przykopytkuje na pięknym bojowym kucu, żeby nas wyswobodzić?- Pokręcił głową z niedowierzaniem i poprawił swoją czapkę. - Jeśli do tego dobrze podejdziemy, to nie będziemy musieli nawet bezpośrednio łamać żadnego z tutejszych praw. W końcu to w sumie nie my chcemy kupić kradziony sprzęt, a on.- Wskazał grubym paluchem krasnoluda oferującego im zlecenie. - My mamy odnaleźć tego, który sprzedaje ten kradziony sprzęt i umówić go na spotkanie z naszym klientem. Tylko trza nam do tego podejść z łbem na karku.- Obrócił fajkę wytrzepując z niej resztki i na tę chwilę chowając na powrót w kaletce. Zrobił to zauważając przemieszczenie się towarzysza. Spokojnym ruchem postawił tarczę na ziemi podtrzymując ją lewą dłonią, żeby w razie czego szybko ją podnieść.

Słysząc o "słudze zła" wywrócił ślepiami w teatralny sposób. Nie wiedział w tej chwili czy ma się smiać czy płakać.
- Nie wiem skąd się urwałeś, ale gdziekolwiek to było, musiało ci jakoś zaszkodzić. Od początku wiadomo, że interes nie będzie do końca legalny.- Zatknął kciuk prawej dłoni za skórzany pas kątem oka spoglądając na drugiego krasnoluda. Kontynuował gadkę wtórując nieco półdrowowi. - Nie wydaje mi się by była za niego jakaś nagroda, no chyba, że chcesz taką wydłubać z własnej sakwy. W co, kurwa, szczerze wątpię. Jestem jak na razie skłonny zaryzykować widmo robót w kamieniołomach za taką sumkę. Szczególnie, że w niektórych miastach za byle kradzież chleba obcina się złodziejom dłonie.-
Po tych słowach przez moment wodził wzrokiem po reszcie grupy przyglądając się ich zachowaniu. Jak na razie wszystko wskazywało, ze dojdzie do bitki. Krasnolud chciał po prostu wiedzieć kto gdzie stoi i czy sięga po broń.

Na słowa o odstawieniu go strażnikom westchnął głośno. - Nic nie dostaniecie za oddanie go straży. Nie jest poszukiwany listem, bo byśmy zauważyli to w mieście. Nawet jeśli go tutaj nie lubią, co sam stwierdził, to w kazdym razie go znają. Nas nikt tutaj nie zna, przez co mogą pomyśleć, że chcemy łatwo sobie dorobić i machną na to ręką. - Tutaj zwrócił się do drugiego krasnala - Sprawa wam się nieco skomplikowała. Coś mi się wydaje, że musicie jakoś załagodzić sytuację...albo sypnąć zaliczką.- uśmiechnął się chciwie pod nosem. Nie miał zamiaru kiwnąć palcem, jeśli nie będzie mu się to opłacało. Pech chciał, że trafiły im się świętoszki, ale to był błąd pracodawcy. Mógł nieco wybredniej prowadzić nabór do zadania.
 
Blackvampire jest offline  
Stary 06-04-2015, 21:45   #23
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Elenas w reakcji na taką reakcję zrobił tylko zaskoczoną minę, a nietoperz na jego ramieniu się nastroszył. Następnie jego oczy gniewnie się zwęziły, a usta wysyczały:
- My tylko pośredniczyliśmy... Powiesz tak idioto w sądzie?

Mimo gniewnej reakcji starczyło mu rozumu, aby już kompletnie wyjść po za obręb grupy i uważnie pilnować czy, ktoś go nie zachodzi z tyłu albo boku.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Ostatnio edytowane przez archiwumX : 06-04-2015 o 22:02.
archiwumX jest offline  
Stary 06-04-2015, 22:24   #24
 
Blackvampire's Avatar
 
Reputacja: 1 Blackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwu
- W jakim, kurwa, sądzie? - spojrzał na tego, który nazwał go idiotą. - Ile razy wam trzeba tłumaczyć, że jak dobrze podejdziemy, to nie złamiemy żadnego prawa. Nawet jeśli by nas mieli za coś wsadzić, kiedy zpieprzymy robotę to najwyżej spędzimy za kratami parę dni, może dekadzień albo nas po prostu wyproszą z miasta. - Wyjął toporek zza pasa widząc, że pyskaty jegomość zaczyna się cofać. - Ale dosyć, nie będe dłużej tłumaczył, bo widzę, że nie dociera i szkoda mi marnować śliny.- spojrzał znowu na krasnoluda - No, to jak będzie? Bo bez złota na zachetę widze nic się tutaj nie rozwiąże. Za darmo nie będę się wdawał w bitki.- stwierdził na koniec.
 
Blackvampire jest offline  
Stary 06-04-2015, 22:44   #25
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Widząc, że racjonalną argumentacją nic nie wskóra Elenas oparł podsiadł się na skale i czekał uważnie co dalej. I powiedział:
- Jeśli wpadka grozi najwyżej kamieniołomem to wchodzę w ten interes. Ale jak się dowiem, że kara będzie grubsza to zaliczkę zakopię pod tamtym krzakiem i zapomnę o tym spotkaniu.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 06-04-2015, 22:48   #26
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Jandar położył opiekuńczym gestem dłoń na ramieniu dziewczyny.
Potem wyrzekł krótką komendę.

- Chronieni.

Twardy sprężył się w sobie, obrócił głowę do tyłu czujnie węsząc. Teraz stało się jasne, dla tych którzy znali się na łowiectwie, czemu Jandar zajął miejsce z wiatrem przy ogniu. Żaden nieproszony gość nie był w stanie podejść, nie wywęszony przez Twardego, czy też wywęszony i dojrzany przez Czujną. Wszystkie zapachy z tyłu same im pchały się w nos.
Potem podniósł z ziemi tarczę, przez ramię przewiesił procę, poluźnił troczki woreczka z pociskami, wyjął zza bandoliera symbol Mielliki, tak że swobodnie sobie teraz wisiał na szyi.
Potem wyjął zza pas korbacz.

- Jeśli jesteś tak głupi aby chronić przestępcę, który nic nam nie gwarantuje, twój wybór, lecz nie będziesz tu groził nikomu bronią krasnoludzie na Mielliki. Nie wiem czy inii są tak chętni jak ty by nadstawiać głowę za pracodawcę, który nas na końcu zdradzi by po krasnoludzku zaoszczędzić złota.

Na słowa elfa zareagował basowym śmiechem.

- Chyba nie wiesz co to znaczą ciężkie roboty w kamieniołomach lub kopalni. W kamieniołomie cały czas w kajdanach żyje się najwyżej rok, czyli jest to kara śmieci i to gorsza od śmierci, bo rozwleczona w czasie.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 06-04-2015 o 23:07.
Cedryk jest offline  
Stary 06-04-2015, 22:58   #27
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Elenas gwałtownie stanął na skale i zdjął z pleców łuk i wycelowawszy strzałę w dół czujnie czekał co dalej.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 06-04-2015, 22:59   #28
 
Googolplex's Avatar
 
Reputacja: 1 Googolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputację
Lugal uniósł dłonie w górę pokazując, że nie ma w nich broni. Zresztą jedyną jego bronią był mizerny nóż w skórzanej pochwie przy pasie.

- Panowie proszę rozwiążmy to bez rozlewu krwi. - Powoli zbliżył się do ognia. W jego świetle doskonale widać było jego twarz. Pokrytą drobną łuską błyszcząca niczym złoto w świetle płomieni. Jeśli ktokolwiek wcześniej brał go za elfa z powodu smukłej sylwetki i długich ostrych uszu to w tym momencie musiał się zreflektować. Srebrnołuski elfem zdecydowanie nie był.

- Ostatnie czego nam tu trzeba to powyrzynać się nawzajem. Zresztą nawet jeśli ktoś tu zginie to sprawa i tak będzie spalona prawda? - W duchu zaś powtarzał raz za razem słowa modlitwy.
 
Googolplex jest offline  
Stary 06-04-2015, 23:07   #29
 
Zeman's Avatar
 
Reputacja: 1 Zeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodzeZeman jest na bardzo dobrej drodze
Twarz smolistoskórego wykrzywiła się w delikatnym grymasie, który mógł wskazać na atak migreny. Podniósł odkryte, lewe ramie by pomasować swój policzek, w czasie gdy wlepiał spojrzenie błekitnych oczu w prowodera awantury.

- Panie Jandarze. Zalecam Panu uspokoić się i przestać udawać paladyna na świętej misji. Aktualnie to Pan będzie działał poza prawem, jeśli zaatakuje Pan kogokolwiek z tutaj obecnych. Mój kompan nikomu nie grozi, a jedynie poczuł się zagrożony, za co nie wolno go winić, szczególnie gdy nawołuje pan do linczu. -

W tym momencie półdrow sięgnął do pasa, po buławę którą upuścił na ziemie. Prawdopodobnie w dobrym geście.

- Jeśli rzeczywiście chcecie pobawić się w łowce przestępców, a dokładniej urojonych przestępców ponieważ dowodów macie tyle co nic, to proponuje przełożyć to na później. Nie bawmy się w szaleńców którzy przez byle rozmowę rzucają się sobie do gardeł. A już na pewno Pana Patronka nie będzie przychylna niepewnemu rozlewowi krwi, szczególnie że sprawa nie tyczy się lasów ani ich mieszkańców. -

Wskazał ramieniem w mniej-bardziej kierunku gdzie elf odszedł sobie od towarzystwa, łypiąc w tamtym kierunku przez krótki moment.

- A panu, proponuje odłożyć te zabawki, zanim krasnoludowie całkowicie zirytują się obecnością elfa. Który szykuje się do strzelania. -
 

Ostatnio edytowane przez Zeman : 06-04-2015 o 23:11.
Zeman jest offline  
Stary 06-04-2015, 23:14   #30
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Elenas aż zachichotał:
- Wierzysz w jego dobre intencje... No dobra, zapytajmy go! - i się zwrócił do zleceniodawcy:
- Po co ci te tarcze?
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:41.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172