|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-10-2015, 10:40 | #31 |
Reputacja: 1 | Wicher zrobił wielkie oczy ze zdziwienia z początku sądził że to jakaś klątwa dżina gdy Hassan wytłumaczył mu co się dzieje łowca po prostu pokiwał głową i ruszył za resztą do wyjścia. |
23-10-2015, 14:16 | #32 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Bezimienny - skoczek na dachu - Właśnie spadajmy stąd. Potem się pomyśli o reszcie. Pod czystym niebiem znacznie przyjemniej się myśli a po dachach ucieka o wiele lepiej niż tu wokół celi. - mężczyzna do niedawna zakuty w łańcuchy też był za opcją niemitrężenia czasu. Nie było co gadać za skomplikowanymi planami zemsty i uśmiercenia obecnego władcy miasta i jego niebieskiego pomocnika i funfla gdy nadal byli w punkcie wyjścia.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
23-10-2015, 20:00 | #33 |
Reputacja: 1 | Jabri wzruszył ramionami - Nie czym to jest, ale mi się nie podoba. Jestem pewien, że nasz drogi świniojebny sułtan za tym wszystkim i chce abyśmy dlań zniszczyli lampę bez wiedzy Dżina. Jeśli chodzi o pałac z tygrysami to dostać się doń można przez kratę odwadniającą przez ścieki, choć się w nich nie orientuję, albo normalnie i tu pomogę. Pałacyk mego klejnotu niebios znajduje się w niewielkiej dżungli, istnym pełnym tygrysów, ale pałacyk to całkiem miłe miejsce z uroczą fontanną, posągami… teraz pewnie wszystkie tygrysy to zmutowane potwory, rośliny wpierdalają ludzi, a posągi ożyją i będą chciały nas pozabijać. Przejebane jednym słowem mamy.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
27-10-2015, 23:59 | #34 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Bezimienny - skoczek na dachu - Róbcie sobie co chcecie, ja nie mam zamiaru tu czekać aż Abu przylezie z przywoitką by tak oficjalnie to spuścić nam łomot i wsadzić z powrotem do klatki. Ja stąd spadam. - powiedział do współwięźniów co jakoś dziwnie prawili jakby już pod gołym niebem kicali a nie pięterko czy dwa na karcerowej 3 się dalej gibali. Ruszył ku z grubsza znanym sobie sektorom najpierw lochu a potem miał nadziejęi reszty tej posesji. W każdym razie liczył, że albo mu się uda dotrzeć do bardziej znajomego rejonu albo po prostu mu się uda. W końcu w gruncie rzeczy nadal to było przemykanie się pomiędzy strażnikami i ich systemem w czym się w końcu właśnie specjalizował. Ino wyjątkowo kierunek trasy prowadził w odwrotną stronę niż zazwyczaj.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
28-10-2015, 00:14 | #35 |
Reputacja: 1 | Hassan także ruszył. Nie było co stać, czas uciekał. Ruszył za Bezimiennym. |
28-10-2015, 18:49 | #36 |
Reputacja: 1 | -Jeśli mógłbym coś tylko zauważyć. - Zaczął nieśmiało Fathi. - Z pałącu jest rónie trudno wyjść niezauważonym, jak i do niego wejść. Trzy miejsca, które i tak musimy sprawdzić znajdują się właśnie w nim, nie mamy żadnego punktu zaczepienia w mieście, a gdybyśmy nawet mieli, będziemy ryzykować próbując tutaj powrócić później, wszelkie wyposarzenie jakim dysponujemy mamy przy sobie - Wyliczył, po czym spojrzał na pozostałych. -Czy ktoś może wyjaśnić niegodnemu słudze dlaczego, na kopniak z oślego kopyta, my chcemy WYJŚĆ z pałacu? |
30-10-2015, 19:25 | #37 |
Reputacja: 1 | - Proponuje żebym ja i Jabri sprawdzili skrytkę w ogrodach, mędrzec wraz z księciem skarbiec a skoczek który zna zdrajce wieża bez schodów Hassan jako jego ubezpieczenie - Wicher chciał wreszcie ruszyć do pracy. |
30-10-2015, 21:23 | #38 |
Reputacja: 1 | -Jeśli mogę zasugerować, myślę, że ja i Jabri lepiej nadamy się do sprawdzenia ogrodów. Sądzę, że jestem w stanie wyczaorać cos, co mogłoby zakraść się do niej bez prowokowanai tygrysów, jśli tylko ktoś pomoże mi ją zlokalizować z bezpiecznej odległości. - Fathi wtrącił. -Jakkolwiek idea rozdzielania się zdecydowanie mi nie odpowiada. Pamiętam z dawnych czasów, że nigdy takie pomysły nie kończyły się dobrze. |
30-10-2015, 22:26 | #39 |
Reputacja: 1 | - Nie mów, że sama myśl, iż Wicher może iść wiać gdzie indziej nie jest ci miła - scenicznym szeptem powiedział Hassan do Fathiego. |
30-10-2015, 22:58 | #40 |
Reputacja: 1 | - Razem jesteśmy zbyt widoczni. Nie wiemy która za skrytek jest tą właściwa a czasu mało. Ogrody zamierzałem podpalić zwierzęta uciekną od ognia i udostępnią skrytkę - Wyjaśnił zirytowany przedłużającą się dyskusją i brakiem działania. |