komentarze [D&D 5] Dolina Nentir: Zaginiona kopalnia Phandelver - Strona 22

Lord Cluttermonkey · 13-05-2018, 10:15

Cytat:

Napisał hen_cerbin

A co do walki - gdyby nie te krytyki co rundę nie byłaby taka trudna, może w następnych przestaną wrogowie mieć same krytyczne trafienia.

Ja naliczyłem 4 krytyki po stronie przeciwników i 1 Wasz.

Z advantage jest 9,75% na wyturlanie naturalnej 20stki, czyli trafienie krytyczne. Przy pack tactics czy unseen attacker i takiej liczbie wilków czy goblinów to nie było nic nadzwyczajnego.

Trafienia krytyczne to zasada wprowadzona niezależnie od edycji na niekorzyść graczy z powodu przewagi liczebnej wrogów.

Ale prawdą jest, że D&D 5 jest wiele bardziej losowe niestety. Albo stety.

Krieger · 13-05-2018, 13:27

Uleczę Alaryka, niewiele tego będzie ale zawsze trochę. Proponowałbym ustabilizować shammy'ego i cisnąć dalej do najbliższego miasta, wyobrażam sobie że krasnolud będzie chciał z nim porozmawiać w imieniu Wilka. Można by pójść za ciosem i wytropić gobosy i tym razem nastukać im na aszych warunkach, ale potrzebujemy chyba przegrupowania jeszcze bardziej niż one

Walka nie była łatwa, ale myślę że musieliśmy się dotrzeć jako ekipa i ludzie w miarę świeży z piątką, i kości nie były jakoś super po naszej stronie. Nie obyło się bez ofiar - strata poplecznika to nie jest coś co można uleczyć z pułapu trzeciego poziomu, albo odzyskać po short reście, ale pomścimy go. Clutter, jak wygląda sprawa z Raise Dead i tym podobnym?

Dokładnie za co, kogo i za ile leczę dam znać niedługo.

Ze swojej strony muszę powiedzieć, że poza niezbyt przydatnym uleczeniem Dawita i ostatnią akcją z szamanem, Gryf nie zrobił praktycznie nic, ku mojemu smutkowi. Nie udało mi się też sprawdzić jednego z głównych aspektów mojego konceptu - większej przeżywalności w porównaniu ze zwykłym czarodziejem. Chyba ani jeden atak goblinów nie był wymierzony w Gryfa. Obiecuje poprawe

Lord Cluttermonkey · 13-05-2018, 14:40

Cytat:

Napisał Krieger

Clutter, jak wygląda sprawa z Raise Dead i tym podobnym?

Jak w podręczniku (nie limituję hałsrulami tak jak np. w Critical Role), tyle że u NPCs mogą być kosztowne i tylko u wysokopoziomowych NPCs. W Phandelver na takich nie traficie. Prędzej już w miastach-państwach Dzikich Krajów na południu, gdzie toczą się równoległe kampanie.

Krieger · 13-05-2018, 14:45

Czyli jesteśmy w tym samym uniwersum co reszta Twoich kampanii? I w w miarę podobnym czasie? Może kiedyś zrobisz jakiś mega apokaliptyczny crossover. Dolina Wiecznych Kopalni Wojowników Grozy: Infinity War

Lord Cluttermonkey · 13-05-2018, 14:50

Cytat:

Napisał Krieger

Czyli jesteśmy w tym samym uniwersum co reszta Twoich kampanii? I w w miarę podobnym czasie? Może kiedyś zrobisz jakiś mega apokaliptyczny crossover. Dolina Wiecznych Kopalni Wojowników Grozy: Infinity War

Czas i miejsce w miarę podobne.

Nazwa inspirująca, zastanowię się.

BloodyMarry · 13-05-2018, 15:04

Mogłoby być ciekawe, tylko że 4 graczy z tej sesji + 7 z naszej, niezły tłok.

Ale szanuję pomysł, szanuję, podoba mi się

AJT · 13-05-2018, 16:58

Dawit na samym początku legł i później nie wiele mógł już zdziałać, więc to mogło pokazać, że dla niego (i chyba nie tylko) poziom wysoki. Nie mam jednak nic przeciwko temu, bo tylko to dodaje realności. A w to mi graj

Szczególnie, że pewnie mieliśmy szanse uniknąć elementu zaskoczenia i wtedy potoczyłoby się to już inaczej (chyba).

Arvelus · 13-05-2018, 19:57

Cytat:

Jak wrażenia? Jak stopień trudności? Spotkanie z założenia miało być jednym z trudniejszych

Well... Wyzwania były dwa.

Pierwszym były wilki.

Wciąż uważam, że mają zdecydowanie zaniżoną SW a tym samym zaklęcie przywołania ich robi się strasznie OP (ku mojemu bólowi bo to, jak już chyba mówiłem, pierwszy element który uznaję bubel do eksploatowania przez powergamerów w tej edycji)... razem mają jakieś ~90 pw, co oznacza, że przerąbanie się przez nie to jakieś 10-15 tur, a sama ich ilość (i możliwość związywania zwarciem w ramach ataku okazyjnego) uniemożliwia ich wyminięcie. No i ich możliwości ofensywne też było widać... do czegokolwiek dobiegły to umierało =p

Poza tym szkoda Theo, no ale uczciwy krytyk więc nie mam prawa kręcić nosem

Drugim było to cholerne ukrywanie się i duża trudność z odnalezieniem szamana.
Ukrycie na widoku + przewaga na swoim terenie to potworne kombo.

Te dwa powody razem były właśnie powodem trudności walki.

Taka moja analiza...
Czy trudna czy nie... fine for me =p

Gdy postaci mogą zginąć jest ciekawiej

Lord Cluttermonkey · 14-05-2018, 07:39

Pozbierałem do kupy opis walki. Wyszły prawie cztery strony tekstu.

Wrzuciłem już na Dokument (link dla przypomnienia, bo dawno nas tam nie było). Możemy grać dalej.

Gryf - doprecyzuj pls leczenie. Póki co zakładam, że szamana ustabilizowaliście "naturalnymi" metodami (usta usta) i jest nieprzytomny przez kolejne kilka godzin, a na Alaryka poszło zaklęcie i na kilku hp może brać dalszy udział w scenie.

Cytat:

Napisał Arvelus

Well... Wyzwania były dwa.

Pierwszym były wilki.

Wciąż uważam, że mają zdecydowanie zaniżoną SW a tym samym zaklęcie przywołania ich robi się strasznie OP (ku mojemu bólowi bo to, jak już chyba mówiłem, pierwszy element który uznaję bubel do eksploatowania przez powergamerów w tej edycji)... razem mają jakieś ~90 pw, co oznacza, że przerąbanie się przez nie to jakieś 10-15 tur, a sama ich ilość (i możliwość związywania zwarciem w ramach ataku okazyjnego) uniemożliwia ich wyminięcie. No i ich możliwości ofensywne też było widać... do czegokolwiek dobiegły to umierało =p

Poza tym szkoda Theo, no ale uczciwy krytyk więc nie mam prawa kręcić nosem

Drugim było to cholerne ukrywanie się i duża trudność z odnalezieniem szamana.
Ukrycie na widoku + przewaga na swoim terenie to potworne kombo.

Te dwa powody razem były właśnie powodem trudności walki.

Taka moja analiza...
Czy trudna czy nie... fine for me =p

Gdy postaci mogą zginąć jest ciekawiej

Zaklęcie jest w moim wydaniu losowe - ciężko optymalizować, jak zamiast ośmiu wilków możesz przywołać osiem krów. Ale możliwość ukrywania w lightly obscured jak elfowie zamiast podręcznikowych goblinów faktycznie dała się Wam we znaki. Nie wszystkie gobliny będą to miały, tylko te leśne, z lasu Harken.

Fajnie, że udało Wam się zrealizować karkołomny plan ze znalezieniem szamana.

Krieger · 14-05-2018, 10:20

Jasne, sorki. Healing Word w Alaryka, 1d4+1.

13-05-2018, 13:27	#212
Krieger Reputacja: 1	Uleczę Alaryka, niewiele tego będzie ale zawsze trochę. Proponowałbym ustabilizować shammy'ego i cisnąć dalej do najbliższego miasta, wyobrażam sobie że krasnolud będzie chciał z nim porozmawiać w imieniu Wilka. Można by pójść za ciosem i wytropić gobosy i tym razem nastukać im na aszych warunkach, ale potrzebujemy chyba przegrupowania jeszcze bardziej niż one Walka nie była łatwa, ale myślę że musieliśmy się dotrzeć jako ekipa i ludzie w miarę świeży z piątką, i kości nie były jakoś super po naszej stronie. Nie obyło się bez ofiar - strata poplecznika to nie jest coś co można uleczyć z pułapu trzeciego poziomu, albo odzyskać po short reście, ale pomścimy go. Clutter, jak wygląda sprawa z Raise Dead i tym podobnym? Dokładnie za co, kogo i za ile leczę dam znać niedługo. Ze swojej strony muszę powiedzieć, że poza niezbyt przydatnym uleczeniem Dawita i ostatnią akcją z szamanem, Gryf nie zrobił praktycznie nic, ku mojemu smutkowi. Nie udało mi się też sprawdzić jednego z głównych aspektów mojego konceptu - większej przeżywalności w porównaniu ze zwykłym czarodziejem. Chyba ani jeden atak goblinów nie był wymierzony w Gryfa. Obiecuje poprawe __________________ Originally Posted by The Giant Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism. Ostatnio edytowane przez Krieger : 13-05-2018 o 13:46.

13-05-2018, 14:45	#214
Krieger Reputacja: 1	Czyli jesteśmy w tym samym uniwersum co reszta Twoich kampanii? I w w miarę podobnym czasie? Może kiedyś zrobisz jakiś mega apokaliptyczny crossover. Dolina Wiecznych Kopalni Wojowników Grozy: Infinity War __________________ Originally Posted by The Giant Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism.

14-05-2018, 10:20	#220
Krieger Reputacja: 1	Jasne, sorki. Healing Word w Alaryka, 1d4+1. __________________ Originally Posted by The Giant Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism.

13-05-2018, 15:04	#216
BloodyMarry Reputacja: 1	Mogłoby być ciekawe, tylko że 4 graczy z tej sesji + 7 z naszej, niezły tłok. Ale szanuję pomysł, szanuję, podoba mi się

13-05-2018, 16:58	#217
AJT Reputacja: 1	Dawit na samym początku legł i później nie wiele mógł już zdziałać, więc to mogło pokazać, że dla niego (i chyba nie tylko) poziom wysoki. Nie mam jednak nic przeciwko temu, bo tylko to dodaje realności. A w to mi graj Szczególnie, że pewnie mieliśmy szanse uniknąć elementu zaskoczenia i wtedy potoczyłoby się to już inaczej (chyba).