|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-01-2023, 19:50 | #241 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
20-01-2023, 07:10 | #242 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
12-02-2023, 11:02 | #243 |
Reputacja: 1 | Drużyna Rok 1489 Rachuby Dolin, Młot - dzień 22, przed południem; -50 °F, bezwietrznie, brak opadów; Pięciu załogantów. Tylu rzekomo ich było na statku, lecz póki co mogli nadziwić się widokiem tylko jednego z nich. Kiedy zmierzali w stronę dziwostatku mogli obejrzeć dokładniej swojego rozmówcę. Stał na najwyższej części statku, na odkrytym pokładzie przed forkasztelem. Był niską postacią o skórze barwy purpurowej, z głową zakończoną czymś co z daleka przypominało brodę, lecz z bliska o wiele bardziej przywodziło na myśl mięsiste odnóża potwornych zwierząt z morskich głębin. Odziany był w czarne szaty z wysokim, nastroszonym kołnierzem w kolorze ciemnej czerwieni. A jednak... mimo mrocznego wyglądu zdawał się być dobrego usposobienia. Polecił, by zbliżyli się do macek od przodu statku. Tamtędy faktycznie dało się wejść na pokład. Kiedy wchodzili, kapitan schodził do nich. |
13-02-2023, 08:08 | #244 |
Reputacja: 1 | Bran nabrał powietrza wchodząc do obiektu, jakby zanurzał się w podwodnej krainie. Nie chciał wzdychać na każdym kroku jak dziewica. W efekcie zapomniał oddychać przez dłuższy czas.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
17-02-2023, 12:15 | #245 |
Reputacja: 1 | Sytuacja, w której się znaleźli była dla Lotty kompletnie surrealistyczna. Była prostą wojowniczką i podróże czymś innym niż sanie, wóz czy własne nogi przekraczały jej wyobraźnię. Już mniej zdziwiłaby się gdyby wylądowała przed nimi Aurill na swojej śnieżnej sowie, orle czy na czym tam ona latała. Albo ta magusowa smoczyca. Sporadyczne opowieści drowa o tym, co spotykano w Podmroku były wystarczająco oderwane od jej codzienności, a teraz to... Niestety reszta kompanów dość dziarsko zagłębiła się w wnętrzu dziwnej konstrukcji, a Lotta niechętnie ruszyła za nimi. Przed pozostaniem na zewnątrz powstrzymała ją tylko myśl o stworach, które zaginęły czy uciekły ze statku i mogłyby w każdej chwili wrócić. Chętnie zostałaby w ładowni, lecz Bran nalegał by się nie rozdzielali. Zżerała go ciekawość, ale na szczęście nie stracił zdrowego rozsądku. Przynajmniej częściowo. Jednak barbarzynka obawiała się, czy ich gospodarze będą nadal tak przyjaźni gdy wyda się, że ukatrupili ich obłe zabawki. - Spytaj jak wygląda i jak ukatrupić to co im uciekło. Pewnie jest niedaleko, nie chciałabym się na nie natknąć jak będziemy wracać. Oby nie zeżarło nam psów... |
19-02-2023, 19:24 | #246 |
Reputacja: 1 | -Na imię mam Ko. Opowiedz nam proszę o tej Bulletcie. Czy chcesz, byśmy ją schwytalli? Jakie są jej mocne i słabe strony? Co llubi? Co może teraz robić? Dllaczego z nią podróżowalliście? Po wysłuchaniu odpowiedzi, znów się zwrócił do Vorryna Q'uuol: -Po tym jak już nas przedstawisz pozostałym, chciałbym odprawić tu rytuał, aby móc porozmawiać z obecnymi tu Waszymi zwierzętami. Zapytałbym je o ich stosunek do Waszych podróży i do Was, a także sprawdziłbym, czy na coś nie narzekają ogóllnie i czy może mają coś interesującego do podziellenia się od siebie. Ostatnio edytowane przez Dhorr : 20-02-2023 o 07:09. |
20-02-2023, 22:12 | #247 |
Reputacja: 1 | Gnomi "Łupieżca Umysłów" był cierpliwy, choć odpowiadał możliwie treściwie, starając się za każdym razem nakierować swych rozmówców na istotny dlań problem. Dlatego najwięcej uwagi poświęcił pytaniom Brana. Jeśli Anathem dobrze przetłumaczył, to statek ten miał łączyć się z umysłami załogi i wykorzystywać ich "energię umysłów", by zasilić statek by ten dokonywał niewielkich skoków w mikroplanach kieszonkowych... Cokolwiek to miało znaczyć, wyglądało na to, że silnikiem dziwostatku były głowy dwóch kapitanów i być może pozostałej załogi. To musiało wyczerpywać, a jednak Vorryn Q'uuol na zmęczonego nie wyglądał. Ostatnio edytowane przez Rewik : 20-02-2023 o 22:15. |
23-02-2023, 08:59 | #248 |
Reputacja: 1 | Bran już mniej więcej kojarzył co miało miejsce. Mniej niż więcej, ale jego umysł odpowiedział sobie resztę.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
23-02-2023, 14:45 | #249 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
25-02-2023, 22:00 | #250 |
Reputacja: 1 | Drużyna Rok 1489 Rachuby Dolin, Młot - dzień 22, przed południem; -50 °F, bezwietrznie, brak opadów;
Ostatnio edytowane przez Rewik : 25-02-2023 o 22:10. |