|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-01-2023, 11:15 | #231 |
Reputacja: 1 | Oberik miał genialny plan, ba, nawet częściowo się udał. Nie wziął tylko pod uwagę tego, jak szybko te bestie się poruszały. Zabójczo szybko. Zdążył tylko raz strzelić, zanim poczuł palące ugryzienie robala. A potem miał bliskie spotkanie ze śniegiem. Nie był w stanie ruszyć ręką ani nogą. Miał już tak kiedyś, ale wtedy był totalnie pijany. Teraz trochę bardziej rozumiał jakim cudem oddział wojaków został rozgromiony przez podobne bestie, ale jego strachu nie umniejszało to ani trochę. A mimo to... Nie mógł pozwolić by te bestie buszowały na wolności! - Za nimi. - Wychrypiał gdy odzyskał władzę nad swoim ciałem. Dobijmy te stwory! - Wyskrzeczał zaraz potem, wstając na trzęsące się jeszcze nogi. - Ko, to była twoja magia lecznicza? Jest wspaniała, dziękuję. - Dodał już nieco normalniejszym głosem.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |
16-01-2023, 07:14 | #232 |
Reputacja: 1 | Krasnolud splunął.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
17-01-2023, 15:50 | #233 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez shewa92 : 17-01-2023 o 15:54. |
18-01-2023, 18:57 | #234 |
Reputacja: 1 | Drużyna Rok 1489 Rachuby Dolin, Młot - dzień 22, późny poranek; -50 °F, bezwietrznie, brak opadów; Chwilę jeszcze spędzili na rozmowie, bacznie obserwując Oberika, czy jest w stanie dalej kontynuować podróż. Na szczęście stan jego odrętwienia był przejściowy i nie wyglądało by miał mieć dalsze konsekwencje. Ostatnio edytowane przez Rewik : 18-01-2023 o 19:09. |
18-01-2023, 20:33 | #235 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez shewa92 : 19-01-2023 o 08:15. |
19-01-2023, 10:48 | #236 |
Reputacja: 1 | Krasnolud patrzył z uwagą na dziwną konstrukcję. Do tego treść słów paladyna wgniotła go w śnieg.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
19-01-2023, 13:02 | #237 |
Reputacja: 1 | Pancerne robale to nie było coś, z czym Lotta spotkała się kiedykolwiek w życiu, lub choćby w opowieściach. Ale jak coś krwawi (na dowolny kolor), to da się to zabić, zwłaszcza że resztki podobnego stwora znaleźli koło chaty. Na sygnał Oberika zeskoczyła z sań, przetoczyła się i ruszyła do walki. Najpierw z daleka (co było dobrym posunięciem zważywszy na to, że Oberik skończył sparaliżowany), a potem w zwarciu. Łatwo nie było; na szczęście po śmierci kompana drugi z robali zrejterował. I tu zaczęły się schody, gdyż zaślepieni walką mężczyźni zdecydowali by ruszyć w pościg za rannym wrogiem i argumenty o zbędnym ryzyku oraz kompletnym bezsensie wydatkowania energii w takich warunkach ponad niezbędną ilość nie trafiały im do przekonania. - I nawet ich nie zjemy! - jęknęła Lotta słuchając płomiennej przemowy Anathema, wyraźnie zafascynowanego egzotyczną fauną Doliny. Żeby chociaż uciekało toto w stronę miasta. Ech... Koniec końców uznała pościg za lepsze rozwiązanie niż podział drużyny i niechętnie ruszyła za towarzyszami, burcząc pod nosem i głaszcząc rozedrgane psy, które złapali kawałek dalej. *** - Masz te swoje robale... - Lotta z niedowierzaniem przyjrzała się dziwacznej konstrukcji. To, co powiedział drow nie brzmiało uspokajająco. Czy to będzie kolejne zagrożenie dla Dekapolis? Jeśli mają tam tych robali więcej, to drużyna i tak nie ma szans. - Może się po prostu pożegnamy i pójdziemy swoją drogą - zaproponowała drowowi bez wielkiej nadziei na sukces. |
19-01-2023, 13:09 | #238 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
19-01-2023, 16:14 | #239 |
Reputacja: 1 | Oberik był oszołomiony znaleziskiem i dziwną istotą, spodziewał się wija, ledwo żywego, anie... Tego. Czymkolwiek to było. - Możesz go zapytać jak wygłądał sygnał i kto miałby mu pomóc? Jeśli faktycznie nie ma wrogich zamiarów, to ja się chętnie pozbędę tego czegoś i posiłków zanim nadejdą z okolicy. Tak se myśle, wiesz. Jak nie możesz ustrzelić, to niech się samo wystrzeli. A tą gadke szmatke o wymiarach, to im zostawiam, jak znam długość, szerokość wysokość bi głębokość. Najczęściej wolę ich nie badać. Ale może jak tak łupnął z wysoka,.to wie coś o Auril? Wywód Oberika był długi, ale głos mocno niepewny.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |
19-01-2023, 19:04 | #240 |
Reputacja: 1 | Ko był zdumiony odkryciem. Zanim zdążył się spostrzec i pomyśleć o zostaniu niewidzialnymi, postać już ich zauważyła. Podczas dialogu reszty z napotkanym niskim typkiem, pomyślał sobie, a zaraz potem powiedział: - Może pomoc za pomoc? Być może nie przysłużymy się dobrej sprawie pomagając jemu podobnym, ale nie wybrzydzałbym w naszej sytuacji na to, od kogo możemy otrzymać pomoc z naszymi sprawami. Przynajmniej, dopóki nie są w to zamieszani bogowie. - na końcu zwrócił się wprost do Anathema - A, właśnie, zapytaj go może kogo wyznaje? - a także zwrócił się do Brana, myląc jego imię - A Ty Oberik może zbadawszy ich technologię się rozwiniesz w ciekawy sposób? - i ponownie zwrócił się do Anathema - Czy poza tymi robaczkami mają może jeszcze inne ciekawe zwierzęta? Chętnie bym je obejrzał. Może przemienianie się w nie okaże się kiedyś przydatniejsze niż w te znane naszemu światu? A może zna sposoby na kontrolowanie temperatury otoczenia albo inne wpływanie na pogodę lub przyrodę? - rozejrzał się na koniec po równo po wszystkich - Przychodzą Wam do głowy pomysły, jak on mógłby nam pomóc? Ostatnio edytowane przez Dhorr : 20-01-2023 o 08:47. |