|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-11-2006, 17:02 | #91 |
Reputacja: 1 | Piwo strasznie śmierdziało i smakowało jak szambo,a badall znalazł w swoim ogonek szczura. Półork gapił się dziwnie w krasnoludów,i mruknął z kwaśnym uśmiechem. - pięć łupin się należy(sztuk srebra),eeee mości panowie- Do karczmy wszedł Lorin spojrzał na krasnoludów przy barze i usiadł przy stoliku w kącie. |
04-12-2006, 19:09 | #92 |
Reputacja: 1 | Krdik Krasnolud szybko wypił swoje piwo i postanowił już więcej nic nie zamawiać. Nie wiem jak ludzie mogą tu przesiadywać - pomyślał, a następnie wstał i podszedł do najbliższego stolika, przy którym siedziała pojedyncza osoba i zapytał: - Mogę się przysiąść ? |
05-12-2006, 16:22 | #93 |
Reputacja: 1 | Samotny Półelf w kolorowym,ale dość ekstrewaganckim stroju spojrzał na niego z nad kieliszka wina. -Tak,proszę-powiedział i spojrzał mu w oczy czekając na reakcje |
05-12-2006, 17:15 | #94 |
Reputacja: 1 | Badall Badall stał cały czas przy barze i sączył swoje piwo. "Nie takie rzeczy się już jadło i piło" pomyślał po czym wyciągnął ze swojego piwa mysi ogon i rzucił go na ziemię. Odprowadził wzrokiem Krdika po czym przyjrzał się co robi reszta drużyny. |
06-12-2006, 23:00 | #95 |
Reputacja: 1 | Azael Podszedł do baru kilka kroków od Badalla. Kiwnął na orka i zapytał> [i]Masz może jakieś wino?[/b]< czekając na odpowiedź rozejrzał się po karczmie. Starał się zauważyć kogoś, kto by się wyróżniał. Kogoś, kto byłby posłańcem, magiem czy tropicielem. Takie osoby raczej nie spędzały wolnego czasu w takich tawernach, musiałyby mieć dobry powód. Sam wątpił, że kogoś takiego znajdzie. Przeczesując wzrokiem karczmę zastanawiał się, co on sam robi w takim miejscu. |
07-12-2006, 13:37 | #96 |
Reputacja: 1 | Krdik - Dzięki - powiedział krasnolud, a następnie prawoe natychmiast usiadł. Zawołął do karczmarza o piwo - Nie można wzbudzać podejrzeń - powiedział do siebie w myślach, na myśl o tym, iż kolejny raz będzie musiał przełknąć ten dziwny płyn - Co sprowadza w takie miejsce kogoś takiego jak ty ? - zapytał siedzącego przed nim półelfa. |
07-12-2006, 13:40 | #97 |
Reputacja: 1 | Większość osób w karczmie wygladało dziwnie-kaptury , ogony itp. Najbardziej rzucali się w oczy:Wytatuowany gość(człowiek) w dziwnej sukni,bez bluzki,Ork w pełnej zbroi płytowej oraz stojący w rogu zakapturzony humanoid w zielono-żlotej szacie Ork odpowiedział: Mam,ale to nie będzie tanie,zależy jakie.-Ton jego głosu był poważny,a sam nie wyglądal na idiote,co było rzadkie jak na orków |
07-12-2006, 16:52 | #98 |
Reputacja: 1 | Edenvard Zmęczony staniem postanowił jednak napić się czegoś. Podszedł do baru i rzucając cztery monety na kontuar poprosił chłodno: Dobre piwo. Powtarzam: dobre - po czym spojrzał cynicznie w oczy karczmarza. Rozejrzał się także po pomieszczeniu szukając spojrzeniem kogokolwiek kto wyglądałby naprawdę mniej obskurnie. (Jeśli znalazł to przygląda się tym osobom dokładnie.) |
07-12-2006, 19:23 | #99 |
Reputacja: 1 | Edenvaed i Azeal. Ork wyszedł mrucząc do Azeala"poczekaj".Po chwili wrócił trzymał kufel dobrze wyglądającego piwa(w czystym kuflu) i trzy butelki(dwie pod pachą).Podał piwo Edenvardowi,zabrał z lady dwie sztuki złota i dwie oddał mrucząc: -Uczciwość to klucz do sukcesu,przynajmiej w interesach-Wyszczeżył zęby i powiedział do zaklinacza: -Najlepsze jakie mam ,ta zielona może pana zainteresować -elficka,ta czerwona to zwykła ludzka,świetny rocznik.Ostatnią wyprodukowały gnomy.Podobno gy się ją wypije ma się dobry humor przez cały dzień ma się dobry humor-wskazał na niebieską.Wszystkie były jednakowych rozmiarów,różniły się tylko odcieniem. Krdik Ungart -To i owo-Odpowiedział wesoło półelf-Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile można tu zarobić,dowiedzieć się i wreszcie odpocząć.-Uśmiechnął się -A co ty tu robisz?-Spytał zaciekawiony. Edenvard(sam) Człowiek zauważył wiele " nie obskurnych " osób. Głównie wyglądali jak zwykłe osoby z gminu. Najbardziej zwracali na siebie uwagę: Ork w pełnej zbroi płytowej oraz stojący w rogu zakapturzony humanoid w zielono-żlotej szacie , elf w błękitnym stroju kłócący sie z jakimś człowiekiem,gnom w dość ekstrewaganckim stroju ogrywającym wszystkich w karty,towarzyszący mu niziołek,półelf z którym siedzi Krdik,i odziany w czarny płaszcz przybysz w kapurze który właśnie wszedł do środka |
07-12-2006, 21:35 | #100 |
Reputacja: 1 | Badall Krasnal dokończył swoje piwo. - Nalej mi jeszcze jedno rzekł do karczmarza i rzucił monety na stół. Rozejrzał się w poszukiwaniu jakiegoś wolnego stolika przy, którym mógłby spocząć |