Kłopotliwa przesyłka-komentarze - Strona 15

abishai · 22-11-2009, 15:21

Jest update mapki!

Możecie zobaczyć ile „ Pi razy oko” żeście ujechali. Nie drukujcie więc mapki i nie przeliczajcie na kilometry

. Dru raczej nie zgodzi się na wyruszenie dopóki wóz nie zostanie naprawiony, a to oznacza czekanie aż do ślubu więc negocjujcie i bierzcie się zorganizowanie całej sprawy panowie i panie. Twórcze użycie czarów, mocy, atutów przedmiotów...mile widziane.

Kolejny post 29 XI.

Co do kwestii Merilla, podał powody swej rezygnacji, no i cóż... zrezygnował, choć z żalem, z dalszego uczestnictwa.

**Kerm** · 22-11-2009, 15:43

Całkiem ciekawa sytuacja

Ponieważ można się spodziewać, że Sylphia zareaguje natychmiast, zatem prosiłbym (jeśli nie w natychmiastowym poście, to w komentarzach) parę słów na temat zachowania tejże uczestniczki naszej eskapady.

Buka · 22-11-2009, 18:36

Cytat:

Napisał Kerm

Ponieważ można się spodziewać, że Sophie zareaguje natychmiast...

To ktoś z telenoweli Kermie?

A jeśli chodzi o Sylphię, to nic raczej strasznego nie zrobi, ot błyskawica w twarz pana młodego... :PP nie no, żartuję... .

**Kerm** · 22-11-2009, 21:27

Ojej...
Coś się pomyliło.
Przepraszam zainteresowaną

Buka · 24-11-2009, 13:43

Jeśli ktoś (poza MG) czyta moje posty :PP to chciałam poinformować, że w dzisiejszym nastąąąąąpił ogromny edit i pojawiła się masa dialogów przeprowadzonych z abim, więc jak co zainteresowani (a są?) powinni to jeszcze raz czytnąć

Sayane · 24-11-2009, 13:55

I całe szczęście

abishai · 24-11-2009, 22:28

Zgodnie z zamówieniem MG straszy was kolejną mapką.

I do mapki opis...
1.- Budynek główny karczmy
2.- Budynki gospodarcze
3.- Kuźnia i stajnia
4.- Budynek mieszkalny dla gości (tu są wasze i nie tylko wasze) pokoje
5. -Altanka (tu ma być udzielony ślub)

To niebieskie to płytka rzeczka (ów ruczaj), zielone to ogród, żółte droga...a te białe prostokąty to stoły na weselne przyjęcie.

**Kerm** · 28-11-2009, 12:19

Mam pytania:
- Jak daleko jest do miasta? Może zdążymy tam zajechać na szybkim koniku i sprowadzić parę panienek, które umiliłyby wieczór? Gościom, oczywiście.
- Czyżby Dru zapomniała, że wieziemy baryłkę trunku? Czy też oszczędza na czarną godzinę?

I pytanie do współgraczy - jak wy sobie wyobrażacie zorganizowanie wieczoru??

abishai · 28-11-2009, 13:04

Cytat:

- Jak daleko jest do miasta? Może zdążymy tam zajechać na szybkim koniku i sprowadzić parę panienek, które umiliłyby wieczór? Gościom, oczywiście.

Do wieczora można się uwinąć, ale panienki nieźle sobie liczą za "gościnne występy" poza miastem.

No i jeszcze przyjadą z ponurą ochroną

Tak czy siak, porządne panienki do "umilania wieczoru" są kosztowne. Te z ulicy mniej, ale brak im klasy ( a i umyć by je wypadało

)

Cytat:

- Czyżby Dru zapomniała, że wieziemy baryłkę trunku? Czy też oszczędza na czarną godzinę?

Co innego beczułka trunku z byle karczmy, a co innego Tethyrskie Wina po 10 -20 sz za butelkę

...To że Dru wlewa w siebie wszystko co ma procenty, nie oznacza, że nie potrafi docenić porządnego trunku

To wesele elit, elyty byle szczyn nie pijają

Cytat:

I pytanie do współgraczy - jak wy sobie wyobrażacie zorganizowanie wieczoru??

Buka (Sylphia) ma PALANA cytując, a w przekładzie: plan co do wieczoru kawalerskiego.

Sayane · 28-11-2009, 17:15

Na Sabrie raczej nie liczcie - jej skłonność do współpracy spada wprost proporcjonalnie do długości przygody, a teraz pełza gdzieś w okolicy zera.

Drucilla zabrała się do pracy! Szok! Widać tylko jej maleństwa potrafią ją zmotywować

22-11-2009, 15:21	#141
abishai Reputacja: 1	Jest update mapki! Możecie zobaczyć ile „ Pi razy oko” żeście ujechali. Nie drukujcie więc mapki i nie przeliczajcie na kilometry . Dru raczej nie zgodzi się na wyruszenie dopóki wóz nie zostanie naprawiony, a to oznacza czekanie aż do ślubu więc negocjujcie i bierzcie się zorganizowanie całej sprawy panowie i panie. Twórcze użycie czarów, mocy, atutów przedmiotów...mile widziane. Kolejny post 29 XI. Co do kwestii Merilla, podał powody swej rezygnacji, no i cóż... zrezygnował, choć z żalem, z dalszego uczestnictwa. __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

22-11-2009, 15:43	#142
Kerm Administrator Reputacja: 1	Całkiem ciekawa sytuacja Ponieważ można się spodziewać, że Sylphia zareaguje natychmiast, zatem prosiłbym (jeśli nie w natychmiastowym poście, to w komentarzach) parę słów na temat zachowania tejże uczestniczki naszej eskapady. Ostatnio edytowane przez Kerm : 22-11-2009 o 21:27. Powód: Pomyłka...

24-11-2009, 13:43	#145
Buka Wiedźma Reputacja: 1	Jeśli ktoś (poza MG) czyta moje posty :PP to chciałam poinformować, że w dzisiejszym nastąąąąąpił ogromny edit i pojawiła się masa dialogów przeprowadzonych z abim, więc jak co zainteresowani (a są?) powinni to jeszcze raz czytnąć __________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

24-11-2009, 22:28	#147
abishai Reputacja: 1	Zgodnie z zamówieniem MG straszy was kolejną mapką. I do mapki opis... 1.- Budynek główny karczmy 2.- Budynki gospodarcze 3.- Kuźnia i stajnia 4.- Budynek mieszkalny dla gości (tu są wasze i nie tylko wasze) pokoje 5. -Altanka (tu ma być udzielony ślub) To niebieskie to płytka rzeczka (ów ruczaj), zielone to ogród, żółte droga...a te białe prostokąty to stoły na weselne przyjęcie. __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

22-11-2009, 21:27	#144
Kerm Administrator Reputacja: 1	Ojej... Coś się pomyliło. Przepraszam zainteresowaną

24-11-2009, 13:55	#146
Sayane Reputacja: 1	I całe szczęście

28-11-2009, 12:19	#148
Kerm Administrator Reputacja: 1	Mam pytania: - Jak daleko jest do miasta? Może zdążymy tam zajechać na szybkim koniku i sprowadzić parę panienek, które umiliłyby wieczór? Gościom, oczywiście. - Czyżby Dru zapomniała, że wieziemy baryłkę trunku? Czy też oszczędza na czarną godzinę? I pytanie do współgraczy - jak wy sobie wyobrażacie zorganizowanie wieczoru??

28-11-2009, 17:15	#150
Sayane Reputacja: 1	Na Sabrie raczej nie liczcie - jej skłonność do współpracy spada wprost proporcjonalnie do długości przygody, a teraz pełza gdzieś w okolicy zera. Drucilla zabrała się do pracy! Szok! Widać tylko jej maleństwa potrafią ją zmotywować