21-10-2009, 22:22 | #621 |
Reputacja: 1 | Post napisany. Jeśli jednak Selena się nie zgodzi na zabranie ze sobą Phaere to proszę o zgłoszenie mi tego, abym mogła zedytować posta. Say, niestety za Chiny Ludowe nie mogę znaleźć twojego posta dotyczącego możliwości ruchowe drowki. W archiwum na gg też tego nie mam, ani w PW. Jednakże wydawało mi się, że minęło od walki więcej niż 4 godziny. W razie czego, jeśli nie wyrażasz zgody na te parę kroczków to mogę zmienić posta. Kelly, miłe słowa zawsze motywują (przynajmniej mnie). Dzięki
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |
22-10-2009, 15:16 | #622 |
Reputacja: 1 | Nie ma potrzeby edytowania, Selena oczywiście się zgodziła. Odpisałam już teraz - po części na wszelki wypadek, a po części by już zaakcentować stanowisko Seleny, zanim ktoś zacznie mieszać jeszcze bardziej |
22-10-2009, 21:46 | #623 |
Reputacja: 1 | Całkowicie zapomniałam o tych rzeczach przyniesionych przez Anzelma do Phaere. Jeśli jednak chcesz Glyph to możesz je podsunąć jeszcze raz pod nos Phaere.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |
22-10-2009, 21:59 | #624 |
Reputacja: 1 | Sayane raczej nie przypadkiem wyszczególniła zebrane przedmioty w opisach. Czyli do czegoś powinny się wg niej przydać. Teraz jednak, kiedy Phaere wyrusza z Fosth'ką nie będę komplikował sytuacji. Ostatecznie, jeśli nie odkryjemy ich możliwości, można będzie nimi rzucać w demony/szkielety, ot niekonwencjonalne wykorzystanie przedmiotów magicznych. |
23-10-2009, 11:07 | #625 |
Reputacja: 1 | Całus jakim obdarza Nathiel Selenę, był zatwierdzony rzutami przez Sayane...może się odbyć przed, w trakcie, albo po rozmowie. Ale całus musi być Succub "zaopiekuje" się kilkoma przedmiotami...wymieniłem jakie.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
23-10-2009, 11:34 | #626 |
Reputacja: 1 | Jak ja nienawidzę, kiedy mam gotowego posta, a tu nagle inny gracz wyskakuje z akcją, która ten post totalnie neguje Może na przyszłość to jakoś rozwiązać, no nie wiem - może pisać w komentarzach, że właśnie gracz wpadł na szatański pomysł, więc żeby reszta się nie wysilała i nie pisała, dopóki ów post się nie pojawi? Męczyłam się nad swoim postem całe przedpołudnie, nie zdążyłam wysłać. Cholera. Poza tym powiadomienia na maila znowu nie działają!!!!! Tak to wiedziałabym o tym poście jakieś pół godziny wcześniej. Nie będę pisać nowego, bo mam też inne rzeczy na głowie, poza tym ta akcja mnie rozwaliła i nie wymyślę na poczekaniu reakcji Seleny. Proszę tylko Krakova o napisanie tu w komentarzach (lub w sesji) jak się Nathiel zachowa po tym nieoczekiwanym pocałunku. Selena jest w szoku, można przyjąć, że stoi jak wryta i ja też jestem w szoku i w ogóle zdenerwowałam się. To znaczy nie mam pretensji do Ciebie, Abiszaju, ani za posta, ani za akcję. Ale można się ogólnie wkurzyć, gdy się napisze długiego posta, którego sobie potem można wyrzucić, tym bardziej, jak się nie ma czasu Grrr! Idę się uczyć, o! P.S.: Odpiszę w niedzielę, tak jak miałam to zrobić planowo. Ostatnio edytowane przez Milly : 23-10-2009 o 11:37. |
23-10-2009, 11:40 | #627 |
Reputacja: 1 | Może po prostu w takim razie zamieńmy kolejnością posty? Tzn najpierw Milly a potem abi? Nie rozwiąże to jakoś problemu? |
23-10-2009, 11:43 | #628 |
Reputacja: 1 | Pocałunek może być tuż PO rozmowie, więc według mnie wystarczyłoby jedynie przerobić końcówkę posta Milly.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
23-10-2009, 11:49 | #629 |
Reputacja: 1 | Agrr, Milly jest dziś mocno nerwowa i posta skasowała, zanim pomyślała logicznie. Zapamiętać - nie pisać pod wpływem stresu... Wzięłam pod uwagę następstwa czasowe, więc skoro pocałunek wg postu miał miejsce w momencie gdy Anzelm wyswobodził się z objęć Lili, no to był to początek rozmowy Seleny i Nathaniela. No i dlatego posta wywaliłam... i tak dalej. Sorry, nie mam dzisiaj głowy żeby spokojnie myśleć, jestem zua i zestresowana |
23-10-2009, 14:59 | #630 |
Reputacja: 1 | Ja również jestem w szoku. Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy gdy przeczytałem tego posta brzmiała "no to teraz mi zabiją drowa" Niedobrze, niedobrze... Nathiel stoi jak wryty nie wiedząc zupełnie "o co kaman". Nie wie co się stało, nie wie jakimi słowami to wyjaśnić i w ogóle czy wyjaśniać czy od razu robić unik przed lewym sierpowym...
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |