Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-10-2012, 17:18   #141
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
- Cóż, nie ma chyba nic więcej do dodania. - Odezwał się powoli Chevalier.

- Głosuję na Darecka Burxage'a, piekarza.
 
__________________
"Information age is the modern joke."
Aro jest offline  
Stary 21-10-2012, 19:10   #142
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
- Dareck...- Fabrizio podszedł powoli do piekarza, nieoczekiwanie podając mu otwartą paczkę papierosów - ...zapalisz? Weź jednego. Ostatniego, niestety. Musisz zginąc, nawet jeśli miastowi by ci odpuścili. Wiesz, zabiłeś mi kolegę z firmy. Federalni tego nie wybaczają, a federalni urodzeni we Włoszech tym bardziej. Prędzej czy później, raczej prędzej, spotkałby cię wypadek...Wiesz, dopadł by cię seryjny samobójca.

Sam też włożył papierosa w swe usta.

- Tak więc już po tobie. Zresztą, miastowi też nie wybaczają. - odpalił szlugę i zamaszystym ruchem schował zapalniczkę - Ale mogę zadzwonic w parę miejsc do Waszyngtonu...Wujek Sam może zaopiekowac się twoją rodziną, na pewno kogoś masz. Tymczasem Ty możesz nadac jeszcze swojej śmierci jakiś sens.

Zaciągnął się głęboko i zakaszlał.

- Mówiłeś, że jako mafiozi udało wam się ustalic parę rzeczy o obcych. Zanim pójdziesz na szubienicę...możesz jeszcze komuś pomóc. Byliśmy po dwóch stronach barykady, tak. Ale ci obcy to inna rzecz. W tej wojnie powinniśmy byc w jednym szeregu. Zginiesz jako przestępca, ale jeśli powiesz nam wszystkim co o nich wiecie...Zginiesz jako przestępca, który był jednak na tyle honorowy, że stanął po stronie swojego gatunku. Nie zawisnął jako zdrajca rodzaju ludzkiego.
 
__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "
arm1tage jest offline  
Stary 21-10-2012, 19:34   #143
 
Szamexus's Avatar
 
Reputacja: 1 Szamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znany
- Panie Burxage, próbuje Pan uniknąć stryczka udając szlachetnego obrońcę ludzkości. Jednak chyba umknął Panu fakt i dzień w którym poinformowałem tym samym demaskując się że to ja jestem Łowcą Obcych. Mój zawód, umiejętność dokładnych cięć skalpelem przy operacjach naszych szanownych Pań jest mi przydatna przede wszystkim w zawodzie podstawowym. I am the Alien Hunter! I to ja zabiłem Policjanta który był Matką Obcych. I tym samym zniknął problem zagrożenia dla miasta z ich strony. Już kilka dni temu. A tak naprawdę wyglądał ten nasz stróż prawa.
deGaetano wyjął teczkę z napisem Akta Sprawy 12/2012, otworzył ją i pokazał fotografię którą wykonał.

- Caro Fabrizzio, to zbyt pochlebne i pochopne jednak słowa o tym draniu bez honoru. Próbuje wykorzystać szczątkową wiedzę a raczej jej brak wśród obywateli miasta aby jeszcze nas omamić. Ale cóż, teraz mam nadzieję że nikt nie ma już wątpliwości kim jest.

DeGaetano odebrał dzwoniącą komórkę. - Tak jest. Przyślijcie samolot. Tutejsza sprawa ma się ku zakończeniu.
Zwrócił się do fryzjera: - Miło było z Panem pracować. Bez Pańskiej i Pana kolegi pomocy zapewne poległoby to miasto. Ja muszę lecieć na kolejną misję.
 
__________________
Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz"

Ostatnio edytowane przez Szamexus : 21-10-2012 o 19:39.
Szamexus jest offline  
Stary 22-10-2012, 08:24   #144
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
- Ugly motherfucker...- syknął cicho Marrizano, oglądając zdjęcie podane przez DeGaetano - Z profilu trochę podobny do mojej byłej żony...

"Fryzjer" podał rękę, jak się okazywało, Łowcy Obcych.

- Skoro pan mówi że sprawa załatwiona...- powiedział z uśmiechem - To pewnie tak jest. Dla pewności jednak przyślemy tu ludzi z naszej jednostki X, ostrożności nigdy nie za wiele. Dziękuję za współpracę, dottore, jak będzie pan w Waszyngtonie proszę się koniecznie odezwać, wpadniemy na Petto di pollo fritto alla mandorle, mój kuzyn prowadzi tam taką miłą restauracyjkę.

Fabrizio zwrócił się głośniej do ludzi zgromadzonych na placu.

- Operacja "WIOSENNE PORZĄDKI" dobiega końca. Dziękuję wszystkim mieszkańcom, zdaliście swój test na obywatelską postawę. Chwasty trzeba wyrywać. Specjalne podziękowania dla agenta Kościoła, świetna robota. No, ale wy w waszej świętej agenturze macie przecież swoje świetne tradycje. Burmistrzu! Keep up the good work!

Nagły huk zagłuszył jego ostatnie słowa. Nad placem, wynurzając się zza linii gór, pojawił się czarny śmigłowiec, kołując z łoskotem nad zgromadzonymi - a potem zawisł nad miejscem gdzie stali dwaj Włosi. Wszystkie szyby drżały. Jakiś pies zaczął szczekać.
- Zrzucać drabinkę? - z trudem przekrzykując hałas, jakiś facet w garniturze pytał z góry "fryzjera", z otwartych bocznych drzwi helikoptera.

- Nie wygłupiaj się, Mike! - odkrzyknął Marrizano - Nie te lata...I za dużo papierochów...Wylądujcie na skwerze, tam z tyłu i poczekajcie. Chcę jeszcze zobaczyć egzekucję.

Śmigłowiec szarpnął i poderwał się, zmieniając kierunek. Pęd powietrza targał siwe włosy Fabrizio, gdy ten przekrzykując łoskot zwracał się do mieszkańców. Biały fartuch powiewał na wszystkie strony.

- Polubiłem to miasteczko! Wiecie, jeszcze jedna, dwie operacje i będę szykował się do emerytury! Pomyślałem, że może mógłbym osiąść wtedy u was...Zżyłem się z wami...I z cięciem włosów idzie mi coraz lepiej...- spojrzał na dottore - ...może na starość naprawdę zająłbym się strzyżeniem, to mnie naprawdę uspokaja. Każde miasto potrzebuje przecież fryzjera!

Nieco ucichło. Śmigłowiec powoli lądował dalej, na wolnej przestrzeni bruku skweru między miejską pompą a zakładem masarskim. Fabrizio zasalutował ludziom, a następnie powoli odchodził w tamtą stronę. W końcu stanął obok helikoptera i zwrócił twarz w kierunku szubienicy.

Wirnik śmigłowca nadal pracował. Pilot ukryty za okularami nie puszczał nawet drążków z dłoni. Fabrizio stał nieruchomo, z rękoma w kieszeniach powiewającego fartucha, oczekując z poważną, może nieco nostalgiczną miną na ostatnią odsłonę miejskiego przedstawienia.
 
__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "

Ostatnio edytowane przez arm1tage : 22-10-2012 o 08:32.
arm1tage jest offline  
Stary 23-10-2012, 07:44   #145
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Wraz ze śmiercią ostatniego Mafioza kończy się gra.

Pierwsze miejsce: Miasto.
Drugie miejsce: Łowca Obcych.


Informacje, które możecie chcieć poznać.

1. Role w grze, które nie zostały ujawnione przeze mnie:

Francis Chevalier, pisarz - Święty.
Robert deGateano, doktor - Łowca Obcych.
Clint Bradley, antykwariusz - Szary Obywatel.
Radburn Flagg, hydraulik - Medium.
Fabrizzio Marrizano, fryzjer - Śledczy.

Jednocześnie ta piątka powyżej to zwycięski team - ci, którzy przetrwali.

2. Ruchy Mafii, gdy została skontrowana przez Świętego:

Jednym celem był pisarz. Drugim celem był żołnierz. Mafia próbowała wrobić w morderstwo żołnierza pisarza.

3. Ruchy Łowcy Obych

Łowca obych z początku bezskutecznie próbował wygrać grę przez doprowadzenie do spotkania mafii ze śledczymi. Później spróbował zaatakować i od razu udało mu się trafić na Matkę Obcych. Po jej śmierci szerzył wiedzę o Obcych, dzięki czemu poznaliście zasady w czwartej, a nie w piątej turze.

4. Ruchy Obcych

Matka Obcych jedynie zamieniała ludzi w Obcych. W turze, w której zginęła chciała "czytać mózgi", a zamienianie ludzi w obcych zostawiła stworzonemu przez siebie Obcemu.

Pierwszym przemienionym był antykwariusz. Zdążył całkowicie się przemienić, ale nie zdążył wykonać żadnej czynności. Został wyleczony przez śmierć Matki Obcych.

Drugą ofiarą był żołnierz, lecz Matka Obcych zginęła w trakcie jego przemiany.

Ofiara przemiany w Obcego nie wiedziała, że staje się Obcym. Dostawała co pół tury enigmatyczne wiadomości mówiące o jej zmieniającym się stanie. Dopiero po dwóch pełnych turach stawała się Obcym i dowiadywała się, co właściwie zaszło.

Nie zachowały mi się wiadomości, które wysyłałem podczas przemiany. Jeżeli kogoś one interesują, poproście piortek.ghosta o wrzucenie, powinien mieć je wszystkie.

Moje opinie na temat gry odgrywających poszczególne role:

Mafia, w składzie: Wooku, Sir_Michal, Ervin.

Dobra gra, zdecydowanie lepsza, niż w poprzedniej edycji. Z początku całkiem skuteczna. Mafia miała pecha, że obydwie osoby, które olały sesję znalazły się akurat w jej szeregach. Oprócz tego Śledczy i Święty mieli szczęście, że przetrwali pierwszą, najbardziej losową część gry i mogli zaszkodzić Mafii w późniejszej jej części.

Święty, Aro.is

Udało się. Aro.is głównie przyjął rozsądną strategię chronienia samego siebie. Lecz gdy ujawnił się Śledczy, zmienił głos na niego, by go chronić, co było dobrym zagraniem. Następnie sam się ujawnił i zmienił głos na siebie, a Mafia wpadła w pułapkę, co było jedynym istotnym błędem ze strony Mafii, a Świętemu pozwoliło podwoić swój sukces. Zdecydowanie najlepsza gra w tej sesji (pod względem strategicznym, oczywiście).

Śledczy, S.W.A.T i Arm1tage

Wyrównana gra. Obydwaj stali się dość skuteczni pod koniec gry, każdy z nich wykrył przynajmniej jednego mafioza i przyczynił się do zwycięstwa Miasta.

Prostytutka, Imoshi

Imoshi ani razu nie wykorzystał swojej umiejętności. Nie ma czego oceniać.

Medium, Anonim i Akwadrat

Anonim umarł jako pierwszy, więc także nie ma czego oceniać. Akwadrat, o ile dobrze pamiętam, nie trafił z wyborem, bo wykorzystał go na początku gry, ale z drugiej strony upewnił się w niewinności jednego z graczy i wykorzystał to podczas linczu.

Łowca Obcych, Szamexus

Mimo drugiego miejsca, ciężko nazwać jego grę dobrą. Pierwsze dwie tury wykorzystał na próbę wygrania gry za pomocą zwołania spotkania, które ma bardzo niewielką szansę na sukces i było powinno być wykorzystywane w zasadzie tylko wtedy, gdy w pierwszej częśći gry odpadnie dużo postaci innych niż Śledczy i Mafia. Jednak potem zmienił strategię i udało mu się. Przeciętna gra, ale skuteczna, ze sporą dozą szczęścia.

Matka Obcych, Radagast (i przez jakiś czas Obcy, piotrek.ghost)

Z drugiej strony, mimo szybkiego wyeliminowania ciężko nazwać grę Radagasta złą. Przyjął najbardziej logiczną strategię (przez pierwsze dwie tury, nim pierwsza osoba zakończyła swoją przemianę, powinien tylko i wyłącznie przemieniać ludzi). W trzeciej turze miał już spory wybór i zdecydował się na nieco ryzykowną opcję - nie kazał nowo stworzonemu Obcemu chronić się, tylko przemieniać kolejne osoby. Niby szansa na porażkę niewielka... Ale akurat tak się stało. Ciężko oceniać tak krótką grę. Dużo było w niej pecha.

To tyle, dziękuję za grę. Do zobaczenia w kolejnej edycji.
 
Issander jest offline  
Stary 25-10-2012, 06:13   #146
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Sesja do zamknięcia
 
Issander jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:55.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172