Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-11-2012, 21:07   #61
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
Wysyłam moich pięciu żeby zrobili atak kamikaze. Sam przelatuje do bloku numer 2, a sługom każę dojśc do mnie jak najszybciej dołem. Myślośmiercią zabijam w bloku numer 2 jak najwięcej ludzi na górze i idę w dół. Przed wylotem przemieniam losowych sługów w kamikaze. Tak żeby było zabawnie w tłumie. Jak gdzieś po drodze zobaczę Andrzeja to zrzucam mu minę na głowę.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 07-11-2012, 10:58   #62
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Bandziory... silne mięso. Masy mięśni. Do tego, w miarę, łatwe cele. Cuuudnie.
Poprawiam nekrogajer i wręczam kolejnemu dzieciakowi granat sercowy i przygotowuję armię do szarży wydając polecenia trupom, że w razie silnego oporu ogniowego mają podtrzymywać zombie z szeregu przed nimi by służyły im jako żywe tarcze. Chociaż ostatnio czachy im mocno stwardniały (twarde czachy) więc może nie będzie takich wielkich strat.

Gdy tylko złamię pierwszy opór trupy i pająki mają się rozlać po całym V oddziale. Mają rozkaz nie tylko przejmować bandytów, ale też ich uwalniać (mam nadzieję, że są w stanie...). Sam zastawiam pułapkę na ewentualne posiłki, zostawiając piątkę trupów w ZASADZCE przy drzwiach.

Ducha wysyłam by zobaczył jak wygląda sytuacja na stacji kolejki podziemnej, spodziewając się, że tam mogą się zbierać ludzie.
 
Arvelus jest offline  
Stary 07-11-2012, 17:44   #63
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Jakimś dziwnym trafem Edward zamiast rozwalić Marianowi głowę o krawężnik, wpadł na głupi pomysł, by rozjechać go wózkiem widłowym.
Cóż, mówi się trudno. Każdemu zdarzają się pomyłki.

Postanowił ją naprawić.
Mianowicie - przemienia w zombie co się da, jak coś trafia opór to spopiela i idzie ubić Mariana. Jeśli "ściana ognia" nie została wykorzystana to używa jej na rolniku.
Jeśli trzeba to w jego poszukiwaniach wspomaga się ognikiem.
 
Wnerwik jest offline  
Stary 07-11-2012, 18:08   #64
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Andrzej (i Tomek):
Widziałeś jak Tomek przelewitował z Bloku 1 na Blok 2. Nie tylko przeleciał, bo i ci próbował zrzucić minę na głowę, ale nie trafił dokładnie w ciebie. Wybuch zniszczył kilku twoich sług, ale i ciebie przewróciło. W tym czasie akcja w budynku przebiegała prawie po twojej myśli. Tomek nawet nie wiedział co obróciło w pył jego armię. No dobra - wiedział. Żywiołak Ognia i Salamandra. Jego kamikaze z Salamandrą sobie poradzili, ale gry Żywiołak zablokował im drogę ucieczki to albo na niego się rzucili albo próbowali skakać. Tak czy inaczej wszystkie żywe trupy Tomka w budynku zdechły ostatecznie, a sam Ognik przeczesał wszystkie pomieszczenia i nikogo żywego lub nieumarłego nie znalazł. Blok 1 pewnie za niedługo runie. Twojemu Żywiołakowi nic się z tego powodu nie stanie, Ognikowi też nie, a Salamandra - no już po niej. Jeśli chciałbyś ponownie przyzwać Salamandrę to kosztuje to 0,5 poziomu. Nie mając już nic tu do roboty część z twoich żywych trupów pobiegła do wejścia do Bloku 2, ale drzwi są zablokowane od wewnątrz.

Tomek:
[jakiś błąd był w statystykach, o jeden więcej poziomów niż wynikało z ilości przemienionych; poprawiony teraz] Przemieniłeś 4 mieszkania 4 piętra w tym jedno zaminowane. Na szczęście wchodziłeś przez okno, a nie drzwi, bo byś oberwał. Z tej strony bardzo łatwo dało się przeciąć sznurek łączący drzwi z mechanizmem Bombermana, który dołączył do twojego składu. Bomberman ma 5 bomb, którymi może rzucać. Bomby te są skomplikowane i tylko on je może zdetonować z opóźnieniem od 0s do 5s. Niestety wszystkie żywe trupy, które zostawiłeś w Bloku 1 (włącznie z Boyosem)... już ich nie ma. Spalone doszczętnie przez pyromantyczne moce Andrzeja personifikowane przez Żywiołaka, Ognika i Salamandrę. Dostajesz poziom.

Dreak:
Może to nie jest zbyt emocjonujące, ale gdy inni mają ciężko to ty koksujesz się sługami i mocami. Zabiłeś wszystkich 49 osób od parteru do trzeciego piętra Bloku 7. Nie było żadnych problemów. One zaczęły się dopiero piętrze czwartym. Ktoś zabarykadował tam drzwi. Spróbowałeś Myślozabójstwa, ale nic z tego nie wyszło. Nikogo nie ma przy barykadzie. Zszedłeś piętro niżej i za pomocą lewitacji przez okna dostałeś się na samą górę. Mieszkanie jest mroczne i nagle pojawiło się światło, które cię oślepiło. Nic nie widzisz! Znów użyłeś Myślozabójstwa i nikogo nie trafiłeś. Pułapka musiała być automatyczna, ale kto mógł przewidzieć? Mimo tego, że nikogo żywego tu nie ma i nikogo nie słyszysz nagle dostałeś w łeb jakąś grubą książką. Usłyszałeś też dźwięk kosy. Trochę na czuja wyskoczyłeś przez okno i aktywowałeś lewitację zanim twoja czaszka rozbiła się o pomarańczową kostkę. Nadal nic nie widzisz... a nie, chwila. Już wrócił ci wzrok tylko masz trochę mroczków przed oczami. Trochę obudziłeś się z marazmu ostatnich wydarzeń. Być może reprezentujesz Czterech Jeźdźców Apokalipsy, ale w czasie nieskończonych eonów nawet śmierć może umrzeć. Patrol przy blokach 6 i 8 nie zabił nikogo. Już nikt nie jest na tyle głupi, żeby szwędać się bez sensu po okolicy. Patrol wykrył jednak, że policjanci w komisariacie coś kombinują, a z drugiej strony, że w okolicy basenu pojawili się antyterroryści. Dostajesz 5 poziomów.

Davy:
Akcja udała się na medal. Twoja niezwykle odporna armia żywych trupów poniosła niewielkie straty w porównaniu do zajęcia połowy oddziału V. To był dobry plan i jest w toku realizacji. Część strażników i lekarzy wycofuje się wgłąb korytarza prowadzącego do więzienia. Wciąż ostrzeliwują się przez co nie sposób się do nich zbliżyć. Chyba, że miałbyś inny plan? Tych przykutych do łóżek choć już przemieniłeś to jednak uwolnienie ich zajmie również trochę czasu jeśli co najmniej nastu twoich zajmie się tym. Dostajesz 3 poziomy.

Edward:
Taś, taś, taś Marianie chciałoby się rzec. W pobliżu nie było ludzi - no oprócz tych ukrywających się za zabarykadowana pleksją basenu. Nie było, bo zjawili się nowi. Niestety to cała furgonetka opancerzona elitarnej grupy antyterrorystycznej. Właśnie się wyładowują. Tym czasem zobaczyłeś jak Marian przeczołgał się pod autobusem i wlazł na jezdnię wśród pozostawionych samochodów, a jego słudzy biegną od południa na ciebie. Szybka decyzja czy pozbyć się zagrożenia płynącego od antyterrorystów czy Mariana i nagle (cd niżej)

Marian (i Edward):
Dotarłeś do jezdni, gdy twoi już okrążali Edwarda, gdy użyłeś katatonii. Odwróciłeś się i zobaczyłeś furgonetkę opancerzoną elitarnej grupy antyterrorystycznej. Właśnie wychodził z niej oddział, gdy wszystkich jej członków sparaliżowałeś katatonią. Jeszcze chwila i by zrobili sito z ciebie i Edwarda. Problem polega na tym, że jesteś w zasięgu Ściany Ognia, gdyby Edward natychmiast by ją użył i nie da rady uciec z tej strefu, więc może warto byłoby Edwarda przekonać, że jeśli zaatakuje ciebie, a nie antyterrorystów to oni zrobią mu z dupy jesień średniowiecza. Gdyby nie użył na tobie ściany ognia to może zdążyłby nawet przejąć antyterrorystów - czy jednak jesteś w stanie negocjować? Edward niby mógłby sam tak postanowić, ale wtem twoi mogą go dopaść i powstrzymać na kilka chwil wystarczających, aby antyterroryści się obudzili i nici z tego planu. Czasem i z Kargulem trzeba dogadać się, gdy na horyzoncie jest wspólny wróg.

 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 07-11-2012 o 18:10.
Anonim jest offline  
Stary 07-11-2012, 18:19   #65
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Te Krawaciarz! W okolicy coś robi się masa potężniejszych Władców od nas. Czujesz to co nie? Słuchaj. Moje sługi cię nie przytrzymają, a ty będziesz mógł sobie wziąć tych uzbrojonych po zęby gości, tylko mnie nie spopielaj. Zważ, że małe opóźnienie z mojej strony, a ci goście przerobią ciebie na durszlak. To co? Deal? - poruszyłem przegniłymi ustami, ale cała myśl od razu trafiła do umysłu Edwarda.

Nie czekam jednak na jego decyzję i staram się oddalić poza zasięg ognistej mocy Edwarda. Sługi jednak wstrzymuję tuż przy Krawaciarzu, aby pokazać, że deal jest deal i ze swojej strony dotrzymam umowy. Jak dobrze pójdzie od razu ruszam pod PKS uzdrowić się a potem dalej do metra na polowanie. Nie wierzę że zawiążemy stały sojusz, a ci antyterroryści wyglądają na znacznie twardszych chłopków niż Czerwoni Strażnicy.

Jeżeli Edward będzie próbował mi coś zrobić zombie mają się na niego rzucić i go przytrzymać. Nie mam zamiaru zdychać sam.

- Aha... spowolniłem ciebie, więc nie zdołasz mnie rozwalić i zwiać, zanim oni się nie przebudzą... mogę ci nawet odstąpić jednego zombie do pomocy. Wybieraj. - kolejna myśl trafiła do umysłu Edwarda.

Jeżeli Edzio mnie puści, dwoje ze sług rzuci się na antyterrorystów, dwoje pójdzie za mną, a piąty przejdzie pod komendę Edwarda.
 

Ostatnio edytowane przez Armiel : 07-11-2012 o 20:50. Powód: Złączenie - nie było edycji Anonimie :)
Stalowy jest offline  
Stary 07-11-2012, 18:57   #66
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
W oczach Edwarda płonęła nienawiść.
- Dobra - rozległo się w umyśle Mariana. - Ale antyterroryści są moi. To moja nowa Gwardia.
Po czym krawaciarz rzucił się, by przemieniać antyterrorystów. PółStrażnik też może pomóc, jeśli będzie w stanie się doczołgać.
Oczywiście, Edward był czujny, gotów spopielić ścianą ognia każde zagrożenie... także te od strony Mariana.
 
Wnerwik jest offline  
Stary 07-11-2012, 19:01   #67
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Na słowa Edka rozluźniłem się. Gwardia? Dobra.

Wycofuję swoje zombie. W sumie o zaoferowanym do pomocy zombie nic nie powiedział, więc kiedy będę poza zasięgiem Edwarda przywołuję go do siebie i ruszam na łowy. Szybko szybko... muszę wrócić do pełni sił i wzmocnić się. PKS i metro. Prędko prędko.

Jeżeli nie będę mógł znaleźć żadnych żywych pożywię się na dwójce swoich sług, aby nie zginąć od byle ciosu łopatą czy czymś.
 
Stalowy jest offline  
Stary 07-11-2012, 19:05   #68
 
Kauamarnica's Avatar
 
Reputacja: 1 Kauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie coś
Rozkazuje swoim sługom szturmować blok2. Ognik niech sprawdzi blok i wrzuci w jakiś pusty pokój kulę ognia (na parterze, pierwszym piętrze) jeżeli tak zrobi to wbiegam w jakiś ogień i przenoszę się do tego ognia utworzonego przez ognika, a następnie zabieram się za szukanie żywych i przemienianie ich. Żywiołak niech idzie do parku koło szkoły i wznieci tam ogień.
 

Ostatnio edytowane przez Kauamarnica : 07-11-2012 o 23:11.
Kauamarnica jest offline  
Stary 07-11-2012, 20:30   #69
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Ponury15. Nekromata1.
Z nową mocą Nekromanty spożywam eliksir i odnawiam trochę utraconej żywotności. Jestem bardzo zadowolony ze swoich działań ale muszę bardziej uważać na takie pułapki, lepiej odpuścić niż stracić. Czuje już swoją potęgę. Chce przejąc jeszcze chociaż jeden blok i pokazać kto tu rządzi więc ruszam na blok 5. Mam wielkiego farta że nikt nie wszedł i jak widać nie chce wchodzić mi w drogę. Zamierzam zaatakować go podobnie jak poprzednie ale niepokoi mnie lekko ruch w komisariacie. Po tym bloku i dodatkowym wzmocnieniu się przyjdzie pora na nich. Nagle przypomniał sobie o bombie która znieśli moi słudzy będzie to świetna okazja do zniwelowania tego zagrożenia i przejęcia komisariatu ale to później teraz trzeba przejąc jeszcze trochę żywych. Przeprowadzam atak na blok. Wcześniej jednak patrol 5 połamanych i przeznaczonych na terroryzm wspieram 10 sprawnymi Zombie by stawili opór i dali mi czas na zmobilizowanie się przy ewentualnym ataku policji lub innego władcy. Wysyłam również ponurego zabójce na Mariana.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."

Ostatnio edytowane przez Dreak : 08-11-2012 o 17:56.
Dreak jest offline  
Stary 07-11-2012, 22:58   #70
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Do nekromanty na 13.

Pieprze to już. Nie chcę szturmować posterunku (może później). Mam ciekawsze rzeczy do roboty. WSZYSCY dostają rozkaz uwolnienia moich kochanych psycholi, a potem schodzimy w dół, by wylać się na ulicę. Pamiętam, że po drodze jest dziesięciu policjantów w recepcji, więc sam idę (lecę, jeśli telekineza działa też na mnie) na czele, bo mam mój kuloodporny nekrogajer. Za pomocą telekinezy miotam w nich kościopająkami. Jeśli gładko z nimi pójdzie to wylewamy się na ulicę.
 
Arvelus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:30.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172