Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-07-2014, 20:05   #31
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Stwór ryczał i miotał się po świątyni atakowany przez Flasha. Alma zdołała kilka razy trafić w korpus stwora, ale niestety okazał się pancerzy i jej strzały odbiły się od szarej skóry potwora.
Tadem tymczasem wyczarował coś za zasadzie zielonych błędnych ogników wielkości pięści. Wibrowały wokół jego postaci i gdy jakaś macka po niego sięgnęła w powietrzu rozchodził się paskudny zapach przypalanej kałamarnicy.
Barry wyrwał z rąk posągu trójząb. Był zaskakująco lekki. Niestety nie kontrolował wody, ale za to gdy spróbował wbić go w ciało stwór ten cofnął się gwałtownie. To czego nie przebiły groty Wróżki trójząb rozciął zostawią trzy płytkie rany.
- Sprytnie, Broń pobłogosławiona Boga Rzek,... Ale nie wiele ci to da śmiertelniku - Teraz demon skupił się tylko na Barrym. Nie przejmował się ogniem mag, ani strzałami Almy, których teraz sporą kolekcję miał powbijane w mackach.
Jego czerwone koniczyny uderzały w podłogę i Flash musiał nieźle się postarać by ich uniknąć nawet ze swoją super szybkością. W końcu demonowi się poszczęściło i podciął nogi bohatera. Barry wylądował w czerwonej sadzawce. W nozdrza uderzył go zapach krwi. Demon zanosił się śmiechem.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 14-07-2014, 10:42   #32
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Barry nie puścił trójzębu mimo upadku, wstrzymał oddech, aby nie połknąć czerwonego płynu, który po bliższych badaniach organoleptycznych okazał się hemoglobiną ~Łee, pewnie krew poprzednich ofiar~

Po części z obrzydzenia, po części z ostrożności, Flash odbił się z pleców, po czym gdy już stanął na nogi zaczął kręcić się wokół własnej osi niczym bączek osuszając się w ten sposób z posoki i stosując ten sposób poruszania się, jako manewr wymijający, dzięki któremu będzie mógł się dostać do ściany budynku.

- Nie ciesz się tak rybciu! To tylko rozgrzewka była prawdziwa walka zaczyna się teraz! - Zawołał ponownie rozpędzając się do poziomu "Flash tornada" wbiegł na ścianę.

Planował dostać się w pobliże sufitu i błyskawicznymi ruchami ciała tak zmanipuluje ruchami powietrza żeby zerwać z kopuły resztki szkła oraz metalu i cisnąć nimi w demona. Poślę tą kanonadę przodem, nie spodziewał się, bowiem żeby ten śmiertelny deszcz odłamków przebił się przez twardą skórę potwora, miała być to tylko dywersja!

Gdy wodny maszkaron skupi swoją uwagę na ataku frontalnym Barry zamierzał dokonać ostrego skrętu w powietrzu i pod kontem ostrym uderzyć z prędkością trzech machów w czaszkę monstrum błogosławiony trójzębem!


Był to bardzo ryzykowny manewr, szczególnie, że odłamki mógłby spaść na głowę Almie albo Tiaremowi, zaprząg, więc do pracy swój matematyczny umysł, aby błyskawicznie wyliczyć trajektorie lotu i zrobić wszystko, aby cały atak skupił się na wrogu. Flash porzucił pomysł z przepytaniem demona widać było, że nawet na granicy śmierci nic im nie powie po za tym był zbyt niebezpieczny, aby podejmować takie próby.

Najwyższy czas udowodnić, że nie przyjęli go do JLA tylko na ładne oczy i zgrabny tyłek oraz że młody czarodziej nie popełnił błędu sprowadzając właśnie jego!
 
Brilchan jest offline  
Stary 14-07-2014, 13:54   #33
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Grad szklanych odłamów i metalowych igieł spadł na demona tnąc i siekając jego wrażliwe macki. Stwór zawył z bólu.
Alma wykorzystała sytuację i wpakowała strzałę w jedno z widzących oczu przeciwnika. Co prawda pancerny słów dalej nie miał żadnych ran poza tą zadaną trójzębem teraz demona nie miał ani jednej zdrowej macki na której mógłby się podtrzymywać. Padł do tyłu ciężko opierającą się o bezgłową rzeźbę, po czym osunął się bezwładnie do sadzawki krwi.
- Stać! - zawołał gdy błędne ogniki Tadema zbliżyły się niebezpiecznie do jego dwóch głów. - Stójcie... czego chcecie za życie?
- Skaził świątynie, lepiej od razu pajaca wykończyć - zasugerowała Alma celując w ocalałe oko. - Poza tym tej mątwie dla ubogich śmierdzi z pyska! Będę szczęśliwa jak nie będę musiała wąchać wyziewów
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 14-07-2014, 14:27   #34
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- CZEKAJ! WRÓŻKO! - krzyknął do Almy.

- Dobra demonie, myśl sobie, co chcesz, ale jestem Bohaterem i nie lubię zabijać nikogo nawet plugawych istot zrodzonych z mroku. Podam ci nasze warunki a ty nie próbuj żadnych sztuczek, bo jestem wystarczająco szybki żeby wbić ci ten trójząb prosto w mózg zrozumiano? Jedyną rzeczą której nie lubię bardziej od zabijania są łotrzy którzy najpierw mówią że się poddają a potem próbują zadać mi cios w plecy, wtedy jakoś dziwnie mijają mi wszelkie ślady pacyfizmu a dla takich istot nie kończy się to zwykle najlepiej jasne ? - Dla podkreślenia swych słów zakręcił w powietrzu młynka błogosławionym trójzębem.

- Mój, pierwszy warunek: Wrócisz do swojego ojczystego wymiaru i nigdy więcej się z niego nie ruszysz, zabierzesz ze sobą wszystkich swoich przydupasów, jeżeli jeszcze jacyś pozostali przy życiu. Jeżeli to możliwe masz odwrócić dokonane zanieczyszczenie. Czarowniku czy istnieje jakiś czar świętej przysięgi, której nie mógłby złamać ten obrzydliwiec? A może wystarczy, że zmusimy go żeby podał nam swoje prawdziwie imię? Albo zaklął się na jakieś mroczne bóstwo ? - Spytał się, Tiarema bo nie znał się zbytnio na magii a wszelką wiedzę na ten temat czerpał z filmów klasy B i kilku gier RPG, w które grał w młodości, czyli tak naprawdę zgadywał.

- Druga i ważniejsza część umowy, według której daruje ci życie: Powiedz mi wszystko, co wiesz o miejscu, w którym Nemezis przetrzymuje Herosa. I lepiej dobrze się zastanów, bo jeżeli nic na ten temat nie wiesz to nie wiem czy opłaca mi się powstrzymywać moją wierzbową koleżankę przed wystawieniem ci rachunku za niszczenie środowiska naturalnego - Barry specjalnie uważał żeby nie podawać niczyich imion.

- Klauzula dodatkowa: Nie będziesz ostrzegał Nemezisa o naszych planach, ani nie będziesz wysłał za nami innych demonów ani jakikolwiek istot, aby zemściły się w twoim imieniu. - Dopowiedział z uśmiechem.

- Jeżeli odpowiadają ci te warunki to lepiej zacznij śpiewać gdyż nie należę do istot cierpliwych
 
Brilchan jest offline  
Stary 14-07-2014, 17:47   #35
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Demon słuchał przez chwilę po czym roześmiał się.
- Hero jest tam gdzie przez ostanie lata! W Błękitnej Twierdzy! I będzie tam gnił puki Lord Nemesis w końcu nie zakończy jego cierpień!
Krew z fontanny czelą wirować. To utworzyło lej który wessał do środka rechoczącego potwora. Zaraz potem powierzchnia uspokoiła się i zaczęła czernieć.
- Musisz zwrócić trójząb - powiedział czarodziej.
Barry posłuchał i ponownie umieścił broń w rękach posągu. Z czterech małych filarów otaczających fontannę zaczęła płynąc czysta woda. Basen zaczął się napełniać i przelewać. Po ścianach zaczęła się wspinać cienka warstewka wody. Spod ciemnego nalotu zaczęły pokazywać się białe kamienie.
Gdy Barry ponownie spojrzał na rzeźbę zobaczył iż skrzydlata kobieta odzyskała twarz. Była piękna, jej rysy były łagodne i uśmiechała się lekko.
- Chyba właśnie zyskałeś potężnego sprzymierzeńca - powiedziała Alma.
- świątynia została oczyszczona... a ja marzę o pożądam odczynniku. Ja mam zamiar znaleźć konie i zabrał się w drogę powrotną - powiedział Tadem.
Mag blady jak ściana opierał się ciężko o jedną z kolumn. Wyglądał na wyczerpanego i z trudem trzymał się na nogach. Gdyby spróbował stanąć o własnych siłach z pewnością szybko padł by na podłogę.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 15-07-2014 o 17:35.
Dragor jest offline  
Stary 28-07-2014, 15:44   #36
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
~Z czego on się śmieje? Z tego, że uszedł z życiem? A może podsunąłem mu jakieś pomysł? Ejj, tam nieważne za super łotrem nigdy nie trafisz ~ - pomyślał widząc pękającego ze śmiechu demona. Zgodnie z radą ex barda odłożył trójząb na miejsce trochę żal mu było rozstawać się z tak wspaniałą bronią, ale zrobił to gdyż nie należała do niego.

Zmiana w wyglądzie świątyni zrobiła na nim duże wrażenie. Na słowa Almy uśmiechnął się i spytał - Oczywiście masz na myśli siebie ?- I puścił oko, po czym spoważniał i z szacunkiem ukłonił się rzeźbie mówiąc - Bardzo dziękuję za użyczenie mi błogosławionego trójzębu uwolnię Herosa i razem pokonamy jego przeciwnika żeby demony nigdy więcej nie zatruły tego miejsca- Obiecał.

Kiedy zobaczył, w jakim stanie jest Tiarem natychmiast zdjął kostium i podbiegł do młodego maga - Spokojnie, młody wesprzyj się na mnie? Wsiądziemy na jednego konia ja cię będę przytrzymać żebyś nie spadł a ty będziesz powoził przywiążemy lejce drugiego - Zaproponował Barry podtrzymując kolegę - Naprawdę dzielnie się dzisiaj spisałeś! Jesteś doskonałym pomocnikiem i wielkim wsparciem - Powiedział zupełnie szczerzę chcąc wesprzeć ex barda w procesie leczenia dawnych ran.

- Skoro już o tym mówimy: Almo zupełnie poważnie mówię, że bardzo pomogłaś mi zabijając podwładnych tego obleśnego demona i pomagając w odwróceniu uwagi, gdy opracowywałem plan. Uwierz mi, że potrafię docenić wsparcie genialnego łucznika jak nikt inny. Dlatego chciałbym się zapytać czy mogłabyś nas nadal wspierać w wykonaniu naszej misji? Jeżeli nie uwolnimy Herosa demony powrócą w to piękne miejsce ze zdwojoną siłą i nasz wysiłek pójdzie na marne - Wyjaśnił swój punkt widzenia.

- Moce są przydatne jednak nie można pozwolić, aby wydawało ci się, że jesteś niepokonany. Nawet najwięksi mocarze potrzebują wsparcia, dlatego bardzo cię proszę o to żebyś udzieliła mi pomocy w jakiekolwiek formie byłoby to możliwe
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 28-07-2014 o 15:51.
Brilchan jest offline  
Stary 28-07-2014, 17:36   #37
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Alma zmarszczyła nosek w zabawny sposób i podarła się pod boki.
- W gruncie rzeczy miałam wracać do Lasu Kwiatów jak oczyszczę świątynie, no ale... - uśmiechnęła się złośliwie. - Powiedzmy że zabłądziłam i podreperuje was jeszcze trochę
Wślizgnęła się pod drugie ramię i pomogła manewrować lekko nieprzytomnym magiem. Tadem podziękował tylko chicho i pozwolił się prowadzić.
Miasto był ciche, a w kanałach poniósł się poziom wody. Czasem widzieli jak na powierzchnię porwane nurtem wypływają kości, ale nie ciężko było powiedzieć czy należały do demonów, czy mieszkańców tego nieszczęsnego miejsca.
Przy branie spotkali ponownie czekające konie. Alma zagwizdała przeraźliwe przywołując swojego wierzchowca. Z przydrożnych krzaków wyłonił się jednorożec i to nie byle jaki. Był czarny jak heban, grzywę miał bujną i jedwabistą, a kopyta i długi róg na sklepionym czole srebrne. Wróża bez wahania wskoczył na jego grzeb i poklepała wysmukła szuję.

- Uważaj szybciutki, jest jeszcze bardziej wredny niż jak.
Jakby na potwierdzenie tych słów jednorożec położył uszy i wyszczerzył zęby. Był to uśmiech wilka. Zamiast płaskich zębów stworzenie miało kły, które ledwie przykrywały delikatne chrapy.
- To gdzie jedziemy? - Spytała wróżka.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 29-07-2014, 15:23   #38
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Barry tylko skinął głową nie chcąc naciskać na wróżkę powiązał ze sobą uzdy koni i usadził Tadema na Mozaice po czym usiadł tuż za nim aby podtrzymać chłopaka w pozycji pionowej. Nie bardzo wiedział co dalej zrobić - Dasz radę utrzymać lejce ? - Spytał.

- Tak włąściwie to nie wiem jak się wioska nazwa ale mają karczmę i dom w drzewie, zapamiętałem trasę. Imponujący ten twój jednorożec ma minę jakby chciał mi odgryźć rękę charakterny jak jego towarzyszka więc nie będę się z twym hebanowym przyjacielem spouchwalać - rzekł Heros ze śmiechem.
 
Brilchan jest offline  
Stary 29-07-2014, 20:56   #39
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Wolę jechać sam- powiedział Tadem
- Hej, błyskawica, a wiesz że to wodze. a nie lejce? Lejce masz przy wozie - odezwała Alma.
Mozaika i Błysk były zmęczone i poruszały się jedynie stępem. Z drugiej strony to nawet dobrze, bo Tadem niezbyt pewnie trzymał się w siodle.
Nie przebyli nawet połowy drogi gdy słońce schowało się za górskimi szczytami i musieli się zatrzymać. Rozbili obóz w małej kotline osłoniętej przed wiatrem
Alma zaoferowała się w opiece nad zmordowanymi wierzchowcami. Tadem usiadł pod płaskim kamieniem opierając o niego plecy. Po chwili słychać było delikatnie pochrapywanie. Mag zwyczajnie zasnął.
- Jest głupi - powiedziała Wróżka gdy skończyła rozsiodływanie koni. - Jakim cudem takie zaklęcia go tak wykończyły? Nawet poczytujący dał by radę. Nie przeszedł próby, co?
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 29-07-2014, 22:07   #40
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Nie znam się na koniach i nie ma takiej potrzeby sam byłbym na miejscu w jakieś trzy uderzenia serca. Ale nie chcę zwracać na siebie zbytnie uwagi przez łamanie bariery dźwięku - Odpowiedział, co był częściową prawda. Nie dodał na głos, że nie wypadało mu zostawić towarzysza i koni ani że potwornie się nudził, co było jeszcze bardziej odczuwalne po dawce adrenaliny, jaką dostarczyła mu walka z demonem i jego poplecznikami.

Nie był zbyt zadowolony, że musieli rozbić obóz, ale starał się tego nie okazywać zjadł kromkę elfiego chleba wpatrując się w ogień.

Gdy usłyszał słowa Almy zdenerwował się nie na żarty - Czemu wszyscy się czepiacie tego dzieciaka? Jakoś nikt inny z wielkich magów tego świata nie pomyślał nad sprowadzeniem pomocy z innego świata, teraz pewnie sami są więźniami albo poplecznikami Nemezisa tylko, dlatego że nie byli dość przewidujący. Tadem sprowadził mnie do tego świata, rozwiązał moje problemy logistyczne a w walce wydatnie pomógł i obronił siebie samego nie stanowiąc obciążenia podczas bitwy. Jego działania doprowadzą do uwolnienia Herosa i wtedy wszyscy ci, którzy się z niego obśmiewali będą musieli połknąć swoje słowa nie masz racji przeszedł próbę przeszedł ją, że tak to ujmę czarująco!- Skończył swoją tyradę sam zdziwiony ostrą reakcją.

- Ten dzieciak, wydaje mu się, że popełnił błąd, ale po prostu znalazł się w sytuacji, w której nie mógł nic zrobić i teraz żyje z poczuciem winy. Podejrzewam, że tak łatwo stracił przytomność, bo nie spał od dłuższego czasu pracując nad rytuałem, którym mnie tu przyzwał. Koszmary, wyrzuty sumienia i trauma też mu na pewno nie pomogły... Wiem bo sam przeszedłem coś podobnego dlatego tym bardziej chcę mu pomóc - Przez chwilę głos Barrego stał się głuchy gdy wrócił pamięcią do tamtych koszmarnych lat gdy winił się za śmierć Matki i próbował doprowadzić do uniewinnienia Ojca.

- Staram się nie krytykować innych, gdy widzę, że dają z siebie wszystko. Nie chcę cię obrazić, ale prawdą jest Almo, że gdyby nie nasza pomoc ten demon rozpłaszczyłby cię mackami. Nie miałaś wystarczająco mocnych strzał żeby przebić jego pancerz, osłaniał się mackami i atakował z niesamowitą szybkością i zajadłością, więc nie miałabyś szans trafić go w głowę zresztą wątpię żeby takiego Lewiatana powalił jeden strzał w oko. Chciałaś żeby traktować cię poważnie, więc spełniam twoją prośbę wróżko - Podsumował zimnym tonem.

- Nie zrozum mnie źle, naprawdę cię polubiłem masz cięty język i poczucie humoru. Umiem też docenić Mistrzostwo w łucznictwie od długiego czasu pracuje z jednym z Arcymistrzem łucznictwa z mojego świata. Kluczem do zwycięstwa nad superłotrami i wszelkim innym ścierwem jest współpraca: Ty nie pokonałabyś demona bez naszego wsparcia, albo miałabyś o wiele trudniejszą z nim przeprawę, ja musiałbym się namęczyć z resztą jego sługusów pomogłaś mi dziś wydatnie oczyszczając przedpole i odwracając uwagę przeciwnika, gdy ja oceniałem siły przeciwnika i opracowywałem plan. Do tego dostałem istotny argument w postaci błogosławionej broni bóstwa wody. Jednak nic z tego nie miałoby miejsca gdyby Tadem nie był moim przewodnikiem w tym obcym świecie i nie podpowiedział mi co mam robić - Wyjaśnił

- Różnica między łotrami a Bohaterami jest taka, że ci pierwsi mają popleczników lub partnerów w zbrodni, których są gotowi poświęcić dla własnej korzyści lub z samej potrzeby dominacji. My mamy towarzyszy, którzy ufają sobie na wzajem i pomagają, dzięki czemu niedociągnięcia jednostki są uzupełniane przez grupę. Jak sama widzisz na przykładzie naszych dzisiejszych nastąpiła synergia gdzie nasze wspólne wysiłki stworzyły nową, jakość, dzięki czemu dużo skuteczniej wypleniliśmy zadanie? Jestem osobą, która lubi działać w grupie. Chcę zebrać jak największą grupę sojuszników, ponieważ nie wiemy, w jakim stanie zdrowia będzie Heros po uwolnieniu a Nemezis jest nieprzewidywalnym przeciwnikiem ze względu na moce zmiennokształtności i magię to jest ostatnia szansa na atak, gdy wróg spoczął na laurach i jest pewny swego sukcesu - Zakończył przydługi wykład i spojrzał się na rozmówczynie ciekaw reakcji.
 
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:34.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172