[Mafia] Disney; Dżungla Tarzana - Strona 12

Kolejny · 13-03-2016, 21:38

Kolejna noc i kolejny dzień po niej. Sprawy nabierały tempa, ale dobrą wiadomością było to, że w gruncie rzeczy z każdym kolejnym dniem sprawy wyglądały coraz lepiej dla miastowych.

- Stwierdzenie: Wspominałem już wczoraj, co według mnie byłoby najlepszym tokiem działania w wypadku wskrzeszenia dwóch postaci przez Hadesa. Zostawienie któregoś z nich za plecami byłoby zbyt ryzykowne. Podzielam zdanie Casanovy. Sugestia: Uważam, że powinniśmy zlinczować jednego z nich teraz, a drugiego Piotruś zabić podczas fazy nocy. O ile ktoś nie wie czegoś więcej na pewno to byłoby najlepszym wyjściem. Stwierdzenie: Swój głos oddaję na Szalonego Kapelusznika, choć w gruncie rzeczy to wszystko jedno.
- Prośba: Choć wciąż sądzę, że nie możemy ryzykować, Elso, jeśli twoje serce wciąż jest po stronie miasta, zdradź, kogo blokowałeś przez dwie pierwsze noce. To na pewno pomoże nam w poszukiwaniu Syndroma i Mafii.

piotrek.ghost · 13-03-2016, 23:23

- w obliczu takiego obrotu spraw, chwilowo wstrzymam się z głosowaniem, czasu mamy wystarczająco, a do listy podejrzanych dochodzą dwie osoby. Kapelusznik już się wypowiedział, a Elza?

traveller · 14-03-2016, 07:37

-To jednak prawda z tymi waszymi mitami. Wróciłem po trzech dniach. Po tym jak umarłem za wasze grzechy ludzie.

-Roger. Poważnie musisz już sobie iść - powiedziała księżniczka Elza.

Kosmita spojrzał na nią smutnymi oczami, cofnął się jednak pod lodowatym spojrzeniem Elzy, wsiadł w swój statek kosmiczny i tyle go widzieli. Nieszczęśliwa i przywrócona do życia wbrew swojej woli księżniczka wyraźnie cierpiała z powodu tego, że ktoś zakłócił jej spokojny sen.

-Drodzy Miastowi... Nie będę próbować was skłócić ze sobą. Tak jak powiedział obecny tu robot moje serce dalej znajduje się po stronie Miasta. Jeśli zimny, okruch lodu można nazwać sercem oczywiście...

Elza posmutniała zamrażając swoim dotykiem wszystko czego dotknęła.

-Nie mam już tej mocy. Nie mam waszego zaufania. Nie będę rzucać oskarżeniami na prawo i lewo tak jak obecny tu Kapelusznik. Logicznym posunięciem byłoby zlinczowanie go i pozbycie się mnie samej w nocy bo mimo, że znowu jestem miastowa to zrozumiałym jest, że nikt z tu obecnych nie będzie ryzykować i wierzyć w moje słowa. Więc jeśli mogę jeszcze jakoś pomóc to oddaje swój głos na Szalonego Kapelusznika. Odpowiadając na pytanie. Pierwszej nocy byłam w więzieniu kiedy zaatakował mnie Syndrom i Mafia. Drugiej nocy blokowałam Kangurzycę a trzeciej Smerfetkę. Być może wam to jakoś pomoże. Znaczy to tyle, że żadna z tych pań nie jest Syndromem. Jeśli to co mówił Vegeta jest prawdą i był on w więzieniu to nie jest nim także on. Musi nim być, więc ktoś z czwórki Mulder, HK-47, Szkielet Sans i Casanova... liczę, że Piotruś podejmie dobrą decyzję. Przysięgam na swój honor, że trzymam kciuki za miasto. Żebyście pociągnęli do odpowiedzialności sprawców. Co do Skazy... Liczę, że ktoś mający rolę Milo Thatcha doda do siebie fakty, przeanalizuje swoje nocne akcje i wytypuje lwa spośród pozostałych osób.

piotrek.ghost · 14-03-2016, 08:26

-sytuacja staje się napięta, zarówno Elsa jak i Kapelusznik brzmią sensownie, pytanie tylko komu wierzyć, może faktycznie najlepiej zlinczowac jedno z tej dwójki a drugie niech zabije Piotruś. co wy na to?

traveller · 14-03-2016, 09:13

-To co mówi Kapelusznik wydaje Ci się sensowne agencie? W takim razie albo jesteś zły, albo marnie widzę szansę Miasta. Jedyne w czym mogę się zgodzić z Kapelusznikiem to fakt, że nie wykluczam winy Casanovy, ale potwierdzić jej nie mogę. Faktycznie dalej jest w grupie tych, którzy mogą być Syndromem. Moim zdaniem Kangurzyca, Vegeta i HK-47 nie są mafią. Wnioskuję tak po analizie dotychczasowych wydarzeń i wypowiedzi. Co do reszty to pewności już takiej mieć nie mogę. Mówię, że to zrozumiałe, że nie możecie ufać zarówno mi jak i Kapelusznikowi nieważne jak bardzo będziemy się zarzekać. Przypominam, że jeden z nas jest dobry, a drugi zły. Skoro Kapelusznik ma już dwa głosy to zlinczujcie jego a potem niech Piotruś zabije mnie. Chociaż będzie to marnowanie nocnej akcji, ale decyzja należy do niego.

Ryo · 14-03-2016, 11:11

- macie racje, ze zaufanie ozywiencom jest ryzykowne. zabawne, bo mowi to ktos, kto sam jest szkieletem, heh
Sans tego dnia mial iscie trupie poczucie humoru.
- niemniej i mafii i miastu zalezy na pozbyciu sie syndroma, to tez jest fakt. a ze ozywiency maja swiadomosc tego, ze nie mozna im do konca wierzyc beda starali sie mowic nieco wiecej prawdy jak za, emmmm... zycia...
Sans w obecnej chwili przyrzadzal hot caty i hot dogi, choc ci, ktorzy mienili sie koneserami, mogliby stwierdzic, ze jeden z hot dogow przypomina troche... hot hamstera.
- kazdy z nich zahacza o casanove. nawet kapelusznik stwierdzil, ze odda glos na niego. a kangurzyca cos wspomina o pewnych zabawkach, ktore prawdopodobnie sluza mu nie tylko do niegrzecznych zabaw.
Po czym zadal Casanovie pytanie:
-czemu mam nie oddawac swego glosu na ciebie? - facet uslyszal, ze slowa Sansa zabrzmialy powazniej niz chwile temu.

#spalonyzasilacz #nakurwiajnafonie

traveller · 14-03-2016, 11:39

-Żebyś mnie dobrze zrozumiał szkielecie - powiedziała ksieżniczka.
-Nie bronię Casanovy, po prostu nie mogę wykluczyć tego, że nie jest Syndromem na podstawie posiadanych informacji. Wydaje mi się, że niewinnym jest także Agent Mulder. Chciałbym jeszcze wiedzieć dlaczego HK-47 uważał, że Spiderman jest raczej miastowym jakiś czas temu mimo, że wcześniej był w gronie twoich podejrzanych? Ostatecznie okazał się przecież winny. Można faktycznie wyrokować pewną prawidłowość jeśli chodzi o Mafię i Syndroma. Raczej unikają oni rozgłosu i otwartego oskarżania kogokolwiek. Jakby nie patrzeć wydaje mi się, że Szkielet Sans jest Mafią albo Syndromem bo wpasowuje się w ten schemat. Chyba, że po prostu gra bestią, która nie ma żadnych możliwości szukania winnego w nocy. Oczywiście jest jeszcze Smerfetka, ale ona na pewno nie jest Syndromem bo zabiłoby mnie to, że blokowałam ją w nocy. Także podsumowanie wg mnie po przeanalizowaniu dotychczasowych wypowiedzi i tego co wiadomo po nocnych akcjach.
Mafią nie jest: Kangurzyca, Agent Mulder, Vegeta, HK-47
Syndromem nie jest: Smerfetka, Kangurzyca, Vegeta, Agent Mulder
Mam nadzieję, że ta analiza pomoże wam w późniejszych etapach gry kiedy będzie wiadomo, że wróciłam do życia będąc miastem.

Ryo · 14-03-2016, 12:20

- primo, elso, ja nie podejrzewalem spidermana. secundo, nie rzucalem wczesniej w nikogo glosami, bo gdybym to zrobil, moglbym albo ujawnic swoja role lub przyczynilbym sie do smierci miastowego. a zapewnie dobrze wiesz, ze wczesniej prawdopodobienstwo trafienia w miastowego bylo wieksze niz w mafie czy neutralnych z powodu niedostatecznej liczby informacji jak i liczby uczestnikow gry. poza tym nie wiem czy zauwazylas, ale nie jestem jedyna osoba, ktora unika rzucania oskarzeniami i siedzi cicho, bo do tego schematu pasuje tez smerfetka. quarto, to ze zablokowalas smerfetke czy kangurzyce, nie znaczy jeszcze to, ze ktoras z nich nie jest w mafii. gdybys zablokowala syndroma, to owszem, moglabys zginac, jesli zas mafie - to niekoniecznie. poza tym zastanawia mnie, skad masz pewnosc, ze agent nie moze byc syndromem? na jakiej podstawie tak naprawde moglbym byc mafia, syndromem lub bestia? mam wrazenie, ze bardziej bronisz smerfetki niz kangurzycy, ciekaw jestem, czemu.
W powietrzu czuć było natężenie, jakiego wcześniej nie było. Sans dalej sie usmiechal (no bo byl szkieletem!), ale ton jego glosu nie wskazywal na dobry humor. Podczas pobytu na wyspie dawno nie byl tak powazny.
- wybacz, elso, ze to powiem.. ale wydaje mi sie, ze nie jestes po stronie miasta, wiec w takim przypadku dzialalabys po stronie mafii. ja zas moge zapewnic, ze naprawde jestem dobrym gosciem. inaczej juz wczesniej bys nie zyla. heh...

#spalonyzasilacz #nakurwiajnafonie

Warlock · 14-03-2016, 12:26

- Coś bardzo aktywna jesteś, Elso. Za bardzo jak na miastowego wręcz - błysnął szerokim uśmiechem w jej stronę, po czym zwrócił się do reszty:
- To co proponuje Elsa jest bezsensowne. Powieście mnie lub ją i w następnej turze zginie dwóch kolejnych miastowych. To bardzo słaba taktyka, zważywszy, że wiecie, że wśród naszej dwójki jedna osoba mówi prawdę, a druga kłamie. Proponuję więc, aby wybrać dwie osoby z pozostałej grupy. Jedną zlinczujemy teraz, drugą weźmie na pytania Piotruś Pan i jeśli uzna za stosowne zabije w nocy. Następnego dnia zabijecie mnie, a nocą Elsę i w ten sposób wygra miasto. Na kandydata do linczu wystawiam Casanovę, a nocą można do więzienia wziąć Smerfetkę, bo dotychczas gra bardzo pasywnie, a Syndromowi i Mafii na tym etapie musi bardzo zależeć na udawaniu miastowego. Co do agenta Mullera wstrzymałbym się z oceną, Elso. Na razie nikt nie wie, nawet Mafia kto został wskrzeszony jako czerwony.

traveller · 14-03-2016, 12:28

-Drogi Szkielecie, ależ powiedziałam, że w ten schemat wpasowuje się także Smerfetka i twierdzę, że może być ona w Mafii, ale nie jest Syndromem. Nie bronię jej wcale, tak samo jak nie broniłam Casanovy. Proszę o dokładne słuchanie tego co się mówi. Na podstawie poprzednich wypowiedzi i potwierdzonych nocnych akcji dałam wam wskazówki odnośnie tego kto moim zdaniem nie jest Mafią/Syndromem. Pytanie odnośnie podejrzewania a potem zmiany zdania w sprawie Spidermana kierowałam do HK-47 a nie do Ciebie. Czemu uważam Cię, za Mafię/Syndroma bądź Bestię? Bo do tej pory nie przyczyniłeś się w żadnym wypadku do szukania winnych, byłeś bierny bo nie miałeś odpowiednich informacji (bestia) bądź nie było Ci to na rękę. Odnośnie Agenta Muldera? Podejrzewał Spidermana, ponadto mafia nie darzyła go sympatią. Zachęcam do przypomnienia sobie dotychczasowych wydarzeń. Ponadto poniekąd dobrze typował niewinnych, co pozwala mi wywnioskować jego rolę jako miastowego. Dziękuję za uwagę.

14-03-2016, 07:37	#113
traveller Reputacja: 1	-To jednak prawda z tymi waszymi mitami. Wróciłem po trzech dniach. Po tym jak umarłem za wasze grzechy ludzie. -Roger. Poważnie musisz już sobie iść - powiedziała księżniczka Elza. Kosmita spojrzał na nią smutnymi oczami, cofnął się jednak pod lodowatym spojrzeniem Elzy, wsiadł w swój statek kosmiczny i tyle go widzieli. Nieszczęśliwa i przywrócona do życia wbrew swojej woli księżniczka wyraźnie cierpiała z powodu tego, że ktoś zakłócił jej spokojny sen. -Drodzy Miastowi... Nie będę próbować was skłócić ze sobą. Tak jak powiedział obecny tu robot moje serce dalej znajduje się po stronie Miasta. Jeśli zimny, okruch lodu można nazwać sercem oczywiście... Elza posmutniała zamrażając swoim dotykiem wszystko czego dotknęła. -Nie mam już tej mocy. Nie mam waszego zaufania. Nie będę rzucać oskarżeniami na prawo i lewo tak jak obecny tu Kapelusznik. Logicznym posunięciem byłoby zlinczowanie go i pozbycie się mnie samej w nocy bo mimo, że znowu jestem miastowa to zrozumiałym jest, że nikt z tu obecnych nie będzie ryzykować i wierzyć w moje słowa. Więc jeśli mogę jeszcze jakoś pomóc to oddaje swój głos na Szalonego Kapelusznika. Odpowiadając na pytanie. Pierwszej nocy byłam w więzieniu kiedy zaatakował mnie Syndrom i Mafia. Drugiej nocy blokowałam Kangurzycę a trzeciej Smerfetkę. Być może wam to jakoś pomoże. Znaczy to tyle, że żadna z tych pań nie jest Syndromem. Jeśli to co mówił Vegeta jest prawdą i był on w więzieniu to nie jest nim także on. Musi nim być, więc ktoś z czwórki Mulder, HK-47, Szkielet Sans i Casanova... liczę, że Piotruś podejmie dobrą decyzję. Przysięgam na swój honor, że trzymam kciuki za miasto. Żebyście pociągnęli do odpowiedzialności sprawców. Co do Skazy... Liczę, że ktoś mający rolę Milo Thatcha doda do siebie fakty, przeanalizuje swoje nocne akcje i wytypuje lwa spośród pozostałych osób. __________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 14-03-2016 o 07:52.

14-03-2016, 09:13	#115
traveller Reputacja: 1	-To co mówi Kapelusznik wydaje Ci się sensowne agencie? W takim razie albo jesteś zły, albo marnie widzę szansę Miasta. Jedyne w czym mogę się zgodzić z Kapelusznikiem to fakt, że nie wykluczam winy Casanovy, ale potwierdzić jej nie mogę. Faktycznie dalej jest w grupie tych, którzy mogą być Syndromem. Moim zdaniem Kangurzyca, Vegeta i HK-47 nie są mafią. Wnioskuję tak po analizie dotychczasowych wydarzeń i wypowiedzi. Co do reszty to pewności już takiej mieć nie mogę. Mówię, że to zrozumiałe, że nie możecie ufać zarówno mi jak i Kapelusznikowi nieważne jak bardzo będziemy się zarzekać. Przypominam, że jeden z nas jest dobry, a drugi zły. Skoro Kapelusznik ma już dwa głosy to zlinczujcie jego a potem niech Piotruś zabije mnie. Chociaż będzie to marnowanie nocnej akcji, ale decyzja należy do niego. __________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day

14-03-2016, 11:11	#116
Ryo Reputacja: 1	- macie racje, ze zaufanie ozywiencom jest ryzykowne. zabawne, bo mowi to ktos, kto sam jest szkieletem, heh Sans tego dnia mial iscie trupie poczucie humoru. - niemniej i mafii i miastu zalezy na pozbyciu sie syndroma, to tez jest fakt. a ze ozywiency maja swiadomosc tego, ze nie mozna im do konca wierzyc beda starali sie mowic nieco wiecej prawdy jak za, emmmm... zycia... Sans w obecnej chwili przyrzadzal hot caty i hot dogi, choc ci, ktorzy mienili sie koneserami, mogliby stwierdzic, ze jeden z hot dogow przypomina troche... hot hamstera. - kazdy z nich zahacza o casanove. nawet kapelusznik stwierdzil, ze odda glos na niego. a kangurzyca cos wspomina o pewnych zabawkach, ktore prawdopodobnie sluza mu nie tylko do niegrzecznych zabaw. Po czym zadal Casanovie pytanie: -czemu mam nie oddawac swego glosu na ciebie? - facet uslyszal, ze slowa Sansa zabrzmialy powazniej niz chwile temu. #spalonyzasilacz #nakurwiajnafonie __________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania.

14-03-2016, 11:39	#117
traveller Reputacja: 1	-Żebyś mnie dobrze zrozumiał szkielecie - powiedziała ksieżniczka. -Nie bronię Casanovy, po prostu nie mogę wykluczyć tego, że nie jest Syndromem na podstawie posiadanych informacji. Wydaje mi się, że niewinnym jest także Agent Mulder. Chciałbym jeszcze wiedzieć dlaczego HK-47 uważał, że Spiderman jest raczej miastowym jakiś czas temu mimo, że wcześniej był w gronie twoich podejrzanych? Ostatecznie okazał się przecież winny. Można faktycznie wyrokować pewną prawidłowość jeśli chodzi o Mafię i Syndroma. Raczej unikają oni rozgłosu i otwartego oskarżania kogokolwiek. Jakby nie patrzeć wydaje mi się, że Szkielet Sans jest Mafią albo Syndromem bo wpasowuje się w ten schemat. Chyba, że po prostu gra bestią, która nie ma żadnych możliwości szukania winnego w nocy. Oczywiście jest jeszcze Smerfetka, ale ona na pewno nie jest Syndromem bo zabiłoby mnie to, że blokowałam ją w nocy. Także podsumowanie wg mnie po przeanalizowaniu dotychczasowych wypowiedzi i tego co wiadomo po nocnych akcjach. Mafią nie jest: Kangurzyca, Agent Mulder, Vegeta, HK-47 Syndromem nie jest: Smerfetka, Kangurzyca, Vegeta, Agent Mulder Mam nadzieję, że ta analiza pomoże wam w późniejszych etapach gry kiedy będzie wiadomo, że wróciłam do życia będąc miastem. __________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day

14-03-2016, 12:20	#118
Ryo Reputacja: 1	- primo, elso, ja nie podejrzewalem spidermana. secundo, nie rzucalem wczesniej w nikogo glosami, bo gdybym to zrobil, moglbym albo ujawnic swoja role lub przyczynilbym sie do smierci miastowego. a zapewnie dobrze wiesz, ze wczesniej prawdopodobienstwo trafienia w miastowego bylo wieksze niz w mafie czy neutralnych z powodu niedostatecznej liczby informacji jak i liczby uczestnikow gry. poza tym nie wiem czy zauwazylas, ale nie jestem jedyna osoba, ktora unika rzucania oskarzeniami i siedzi cicho, bo do tego schematu pasuje tez smerfetka. quarto, to ze zablokowalas smerfetke czy kangurzyce, nie znaczy jeszcze to, ze ktoras z nich nie jest w mafii. gdybys zablokowala syndroma, to owszem, moglabys zginac, jesli zas mafie - to niekoniecznie. poza tym zastanawia mnie, skad masz pewnosc, ze agent nie moze byc syndromem? na jakiej podstawie tak naprawde moglbym byc mafia, syndromem lub bestia? mam wrazenie, ze bardziej bronisz smerfetki niz kangurzycy, ciekaw jestem, czemu. W powietrzu czuć było natężenie, jakiego wcześniej nie było. Sans dalej sie usmiechal (no bo byl szkieletem!), ale ton jego glosu nie wskazywal na dobry humor. Podczas pobytu na wyspie dawno nie byl tak powazny. - wybacz, elso, ze to powiem.. ale wydaje mi sie, ze nie jestes po stronie miasta, wiec w takim przypadku dzialalabys po stronie mafii. ja zas moge zapewnic, ze naprawde jestem dobrym gosciem. inaczej juz wczesniej bys nie zyla. heh... #spalonyzasilacz #nakurwiajnafonie __________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. Ostatnio edytowane przez Ryo : 14-03-2016 o 12:30.

13-03-2016, 21:38	#111
Kolejny Reputacja: 1	Kolejna noc i kolejny dzień po niej. Sprawy nabierały tempa, ale dobrą wiadomością było to, że w gruncie rzeczy z każdym kolejnym dniem sprawy wyglądały coraz lepiej dla miastowych. - Stwierdzenie: Wspominałem już wczoraj, co według mnie byłoby najlepszym tokiem działania w wypadku wskrzeszenia dwóch postaci przez Hadesa. Zostawienie któregoś z nich za plecami byłoby zbyt ryzykowne. Podzielam zdanie Casanovy. Sugestia: Uważam, że powinniśmy zlinczować jednego z nich teraz, a drugiego Piotruś zabić podczas fazy nocy. O ile ktoś nie wie czegoś więcej na pewno to byłoby najlepszym wyjściem. Stwierdzenie: Swój głos oddaję na Szalonego Kapelusznika, choć w gruncie rzeczy to wszystko jedno. - Prośba: Choć wciąż sądzę, że nie możemy ryzykować, Elso, jeśli twoje serce wciąż jest po stronie miasta, zdradź, kogo blokowałeś przez dwie pierwsze noce. To na pewno pomoże nam w poszukiwaniu Syndroma i Mafii.

13-03-2016, 23:23	#112
piotrek.ghost Reputacja: 1	- w obliczu takiego obrotu spraw, chwilowo wstrzymam się z głosowaniem, czasu mamy wystarczająco, a do listy podejrzanych dochodzą dwie osoby. Kapelusznik już się wypowiedział, a Elza?

14-03-2016, 08:26	#114
piotrek.ghost Reputacja: 1	-sytuacja staje się napięta, zarówno Elsa jak i Kapelusznik brzmią sensownie, pytanie tylko komu wierzyć, może faktycznie najlepiej zlinczowac jedno z tej dwójki a drugie niech zabije Piotruś. co wy na to?

14-03-2016, 12:26	#119
Warlock Konto usunięte Reputacja: 1	- Coś bardzo aktywna jesteś, Elso. Za bardzo jak na miastowego wręcz - błysnął szerokim uśmiechem w jej stronę, po czym zwrócił się do reszty: - To co proponuje Elsa jest bezsensowne. Powieście mnie lub ją i w następnej turze zginie dwóch kolejnych miastowych. To bardzo słaba taktyka, zważywszy, że wiecie, że wśród naszej dwójki jedna osoba mówi prawdę, a druga kłamie. Proponuję więc, aby wybrać dwie osoby z pozostałej grupy. Jedną zlinczujemy teraz, drugą weźmie na pytania Piotruś Pan i jeśli uzna za stosowne zabije w nocy. Następnego dnia zabijecie mnie, a nocą Elsę i w ten sposób wygra miasto. Na kandydata do linczu wystawiam Casanovę, a nocą można do więzienia wziąć Smerfetkę, bo dotychczas gra bardzo pasywnie, a Syndromowi i Mafii na tym etapie musi bardzo zależeć na udawaniu miastowego. Co do agenta Mullera wstrzymałbym się z oceną, Elso. Na razie nikt nie wie, nawet Mafia kto został wskrzeszony jako czerwony. __________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

14-03-2016, 12:28	#120
traveller Reputacja: 1	-Drogi Szkielecie, ależ powiedziałam, że w ten schemat wpasowuje się także Smerfetka i twierdzę, że może być ona w Mafii, ale nie jest Syndromem. Nie bronię jej wcale, tak samo jak nie broniłam Casanovy. Proszę o dokładne słuchanie tego co się mówi. Na podstawie poprzednich wypowiedzi i potwierdzonych nocnych akcji dałam wam wskazówki odnośnie tego kto moim zdaniem nie jest Mafią/Syndromem. Pytanie odnośnie podejrzewania a potem zmiany zdania w sprawie Spidermana kierowałam do HK-47 a nie do Ciebie. Czemu uważam Cię, za Mafię/Syndroma bądź Bestię? Bo do tej pory nie przyczyniłeś się w żadnym wypadku do szukania winnych, byłeś bierny bo nie miałeś odpowiednich informacji (bestia) bądź nie było Ci to na rękę. Odnośnie Agenta Muldera? Podejrzewał Spidermana, ponadto mafia nie darzyła go sympatią. Zachęcam do przypomnienia sobie dotychczasowych wydarzeń. Ponadto poniekąd dobrze typował niewinnych, co pozwala mi wywnioskować jego rolę jako miastowego. Dziękuję za uwagę. __________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 14-03-2016 o 12:30.