|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-03-2016, 11:27 | #31 |
Reputacja: 1 | - zaiste sporo w tym racji - Sans przyznał rację samozwańczemu szeryfowi i popijał drinka z palemką, który cholera wie skąd wytrzasnął. - jak powiedzial detektyw columbo, istnieje kilka opcji i kazda z nich mogla sie wydarzyc, badz moglo nie dojsc do zadnego napadu na rogera - zauważył. Postanowił nie włączać się w darcie hot catów, kiedy nie miało się żadnego konkretnego dowodu na czyjąkolwiek winę. Stwierdził, że poczeka na rozwój wydarzeń, może wówczas więcej światła padnie na sprawę tej trójki bandziorów.
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. |
05-03-2016, 12:00 | #32 |
Reputacja: 1 | -Mogło nie dojść do żadnego napadu? No bez jaj proszę szkieleta... Ciekawe jak inaczej wytłumaczysz, że nikt nie zginął skoro nikt inny nie przyznaje się do ataku na niego? Roger mówi prawdę, ale co ciekawe panie Elfie. Ta magia wrózbiastwa o której pan mówi chyba działa tak średnio na jeża gdyż w nocy odwiedziła mnie więcej niż jedna osoba. Swoją drogą czy jest Pan z wioski Św. Mikołaja? Pracowałem kiedyś w tym obozie pracy, gdzie przez 364 dni w roku pracowaliśmy dla jakiegoś grubego szaleńca robiąc zabawki, który następnie je rozdawał rozpuszczonym bachorom i to pro bono! Koniec końców doszło do wojny domowej Elfów w wyniku, którego błakamy się teraz po świecie.. -Dziękuję Legolasie, ale może tak skupmy się na biężących wydarzeniach? Chociaż Legolas podniósł ważną kwestię. Czemu oskarżyłeś o odwiedziny mnie tylko tego zepsutego robota Theadalasie?
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 05-03-2016 o 12:03. |
05-03-2016, 12:18 | #33 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | - Chyba znowu grasz złego skoro odwalasz tu komedie - odparł oburzony elf, krzyżując ramiona na piersi. Na jego na ogół bladych policzkach pojawiły się rumieńce.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 05-03-2016 o 12:21. |
05-03-2016, 14:44 | #34 |
Reputacja: 1 | Agencie Lisie, wysnułem jedynie teorię i czekałem na informację, aby ją zweryfikować, w przeciwieństwie do Ciebie który głosuje aby mnie zabić... Jedyną przesłanką sugerującą, iż nie jesteś praworządny jest fakt głosowania na pozytywną postać, ale nie będę się mścił i rewanżował tym samym. Vegeta zrobił pauzę w swojej wypowiedzi zamyślając się nad tym jak Bulma i Songo go zmienili. Po czym zwrócił się do Elfa Nie jestem szaleńcem który pragnie rozgłosu i śmierci w dzień. Gdyby tak było nie przyznałbym się do błędu i nie wycofałbym się z naciskania na ujawnienie pozytywnych postaci tylko drążyłbym dalej. Niestety nadal musimy uważać na tego szaleńca. |
05-03-2016, 15:06 | #35 |
Reputacja: 1 | -Znowu gram złego? Nie przypominam sobie, żebym spotkał Cię wcześniej Elfie. Po prostu zadałem proste pytanie. Mówisz, że wiesz kto próbował mnie odwiedzić w nocy. Tym samym sam poniekąd zdradzasz swoją rolę sugerując wszystkim, że jesteś dobry. Sprawdzić kto mógł mnie odwiedzić mógł tylko Tarzan. Tym samym wiedziałbyś, że odwiedziły mnie więcej niż dwie osoby. Nawet jakbyś był Milo Thatchem to na dwoje babka wróżyła na tak wczesnym etapie gry i nie ryzykowałbyś tak otwartych oskarżeń odsłaniając karty i wystawiając siebie na cel mafii. Poza tym nie mogłeś wiedzieć, że ktokolwiek sprawdzany przez Ciebie w nocy odwiedził akurat mnie gdyż mafia składa się z trzech członków. Podejrzewam, że jesteś Szalonym Kapelusznikiem, który chciałby ponowić numer, który w krainie Marvela wyciął kiedyś Deadpool. Chciałbym żeby Seryjna Morderca i Mafia jeśli mnie teraz słuchają.. mieli na uwadze, że Kapelusznik jest dla nich większym zagrożeniem niż Miasto jako, że jego wygrana kończy grę. Oczywiście... Mogę sie mylić, ale myślę, że twoje "wróżby" są warte tyle co chińskie ciasteczka z wróżbą i nie powinniśmy brać ich na serio.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day |
05-03-2016, 15:30 | #36 |
Reputacja: 1 | - Macie działkę? - z kępy krzaków doleciało pytanie zadane schrypniętym głosem rasowej alkoholiczki. Zaraz też zielsko zaszeleściło, zatrzeszczało pękającymi gałązkami i na światło dzienne wyłoniła się Kangurzyca. Pluszowe futro miała w nieładzie, oczy przekrwione i podbite ciemnymi podkówkami cieni, a trzęsącymi się w delirce łapami próbowała odpalić znalezionego przy śmietniku kiepa. Rozmazany makijaż nadawał jej wyglądu klauna-przegrywa, udającego że zabawia dzieci kręcące się na karuzeli spierdolenia zwanej życiem. - Nie słuchajcie elfa, jest pierdolnięty. - sapnęła pewnie i bez owijania gówna sreberkiem - Wiem co mówię, nie raz miałam takich klientów jak on. Niby miłych... ale świra rozpoznam na milę. Trzeba na niego uważać. To darmowa porada, następna już płatna od godziny. |
05-03-2016, 15:42 | #37 |
Reputacja: 1 | Spiderman przysłuchując się całej rozmowie podszedł w końcu do elfiego czarodzieja. - Znasz takie sztuczki by przewidzieć przyszłość lub zobaczyć co się wydarzyło w przeszłości? Nice! Znałem kiedy pewną starszą pania która umiała podobne rzeczy. Na szczęście dawno się do mnie nie odzywała. Zawsze jak coś trzeba było zrobić albo kogoś lub coś uratować (np. Wszechświat) to mnie męczyła. Dodatkowo zawsze w najgorszym momencie.... - Nevermind. Jak namierzysz kolejnej nocy kogoś kto spać nie może i robi nadgodziny to dawaj od razu znać, ok? Jeśli nadążam za Tobą to tej nocy sprawdziłeś tego szarego stworka? I kto go odwiedzał? Albo kogo on? Dawaj jakie konkrety albo jak to mawia JJ "twarde fakty"! |
05-03-2016, 17:44 | #38 |
Reputacja: 1 | Dżungla różniła się od lasu otaczającego rodzinną wioskę Smerfetki, ale też była całkiem sympatyczna. Dużo roślin, zwierząt i dziwnych stworów jakich niebieska liliputka nie widziała wcześniej. Dobrze że nie było w okolicach Gargamela i jego okropnego kota. - Nie smerfujmy oskarżeń bez podstawy. Mówcie tylko jeśli macie dowody już było powiedziane.
__________________ A God Damn Rat Pack Mam złe wieści. Świat się nigdy nie skończy... |
05-03-2016, 18:03 | #39 |
Reputacja: 1 | Detektyw Columbo w miarę dyskusji notował swoje spostrzeżenia. Dobrze, że wraz z Rogerem i Vegetą rozpoczęli tą rozmowę, miał bowiem wrażenie że w przeciwnym razie kolejny dzień wszyscy przeleżeliby odłogiem. Co prawda i mafii i seryjnemu mordercy byłoby to na rękę, ale dlaczego również przedstawiciele miasta wybierali bezczynność? W pewnym momencie gdy dyskusja przybrała nieco gwałtowniejszy obrót i padły pierwsze oskarżenia porucznik Columbo uśmiechnął się do siebie. Nie tego się spodziewał gdy prosił publicznie by wszyscy zabrali głos ale i taki rezultat był ciekawy - Smerfetko, może faktycznie niektóre oskarżenia padające w tej rozmowie były zbyt ostateczne, ale z drugiej strony lepsze to niż milczenie. W końcu przestępcy mają to do siebie że działają w stresie przez co zdarza im się przeoczyć pewne szczegóły. Najczęściej to właśnie to ich gubi Detektyw przeszedł kilka kroków w jedną a następnie w drugą stronę rozważając racje swoich rozmówców - Chciałbym zwrócić uwagę że elf nikogo nie oskarżył, przynajmniej jak na razie. Warto zaczekać na odpowiedź HK-47, może ona rzucić nieco światła na tą sprawę
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
05-03-2016, 18:43 | #40 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | - Dziękuję panie detektywie Columbo - Theadalas skinął głową w jego stronę, gdyż jako jedyny miał wystarczająco oleju w głowie, aby zauważyć, że elf nikogo nie oskarżał, a jedynie zadał ważne dla prowadzonego śledztwa pytania, zasłaniając się swą mistyczną mocą. [Cool obrazek, +5 do lansu]
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 |