[Mafia] - Harry Potter - Strona 2

Karmazyn · 05-05-2016, 17:54

Pod jednym z czarnych płaszczy dało się słyszeć stukot, który okazał się dźwiękiem rzucanych kości. Osobnik skryty pod odzieniem zrzucił je z siebie, prezentując swoją kwadratową sylwetkę.
Nie można było powiedzieć, że jest gruby. Był po prostu kwadratowy. Najwyraźniej jego rodzice – bądź stwórca, co było równie prawdopodobne – niespecjalnie przyłożyli się do procesu twórczego i wyszło… no wyszło, co wyszło i lepiej nie wiedzieć kto lub co konkretnie.

Przed dziwnym osobnikiem pojawiła się lewitująca plansza, której krawędzie stanowiły różnego rodzaju kości RPG. Wybrał jedną z nich i rzucił. Stuścienna kość potoczyła się po planszy. Przez chwilę stukała po podłożu, po czym zatrzymała się. Nad lewitującym przedmiotem pojawił się szary napis.

Test zabrania głosu. Poziom trudności 50.
Wynik rzutu k100: 8.
Test zdany.

– Witajcie. Jestem Gracz. – przedstawiła się postać, wykonując od razu kolejny rzut stuśnienną kością.

Test oddania głosu pierwszego dnia. Poziom trudności 50.
Wynik rzutu k100: 25.
Test zdany.

Gracz policzył tych, którzy znaleźli się razem z nim na peronie 9 i ¾. Dla pewności policzył ich od nowa, tym razem w przeciwną stronę. Oba wyniki były takie same, więc policzył ich jeszcze raz, znów od przodu, tym razem by przyporządkować numery. Rzucił czternastościenną kością.

Wskazanie osoby z mafii.
Wynik rzutu k14: 2

- Głosuję na ciebie. – wskazał ręką na L.

Lifeless · 05-05-2016, 18:08

Sowa wbił się do jednego z przedziałów, gwałtownie odsuwając drzwiczki, które zgodnie z prawami fizyki odbiły się od ściany i ponownie spróbowały zamknąć. Tak więc niemałe ciało przystojnego mężczyzny cudem uchroniło się od zmiażdżenia czaszki potężnym kontratakiem. Ten jednak w ostatniej chwili opanował sytuację, zasłaniając się ręką i przytrzymując wejście. Naturalnie z zewnątrz wyglądało to na pełne gracji nieprzypadkowe zagranie i z pewnością nie było tu mowy o zwykłej fajtłapowatości.

Kiedy tylko raper znalazł się w środku, przywdział swoje stylowe okulary i utworzył z rąk dwa symbole typowe dla rymującego podświatka.

witam serdecznie tu zgromadzonych
o prawdziwych twarzach maskami chronionych
choć wielu z was wygląda jak zwykłe pizdy
pod tymi ciałami kryją się oślizgłe glizdy
ja tymczasem jestem potężny madafaka
i liczę że niejednej pokażę dziś bydlaka

Musiał sobie przyznać, że flow miał nieziemski, więc tym bardziej zdenerwowały go paskudne podejrzenia jakiegoś pedofila o to, jakoby miał być podrzędnym raperem.

dziadek ty lepiej zostań przy przedszkolach
bo widzisz przecież masz przed sobą boga
króla rapu bitu nie jakiegoś boba
ja nie tamten w tatuażach idol gimbazy
nie poszedłem do pierdla za sprzedaż ekstazy

Anonim · 05-05-2016, 18:11

- Gracz, los i to, że L nie odzywa się nie mogą się mylić. Również głosuję na L. - powiedział Niewinny Alfonso i oddał swój głos na L. - L jak Lincz. Zlinczujmy go.

Baczy · 05-05-2016, 18:12

Cytat:

Napisał Anonim

Następnie zwrócił się do typa, który powtarzał Hodor i powiedział:
- To ty Wylis?

- Hodor - odparł niespiesznie Hodor.

sunellica · 05-05-2016, 18:30

- Widzę, że trafili nam się sami górnolotni poeci... - dzioborożec, pokręcił w zrezygnowaniu łebkiem.

Ryo · 05-05-2016, 18:35

[media]http://themotherhouseofthegoddess.com/wp-content/uploads/2015/06/Temperance-from-the-Albano-Waite-Tarot-Deck-e1435419418814-604x1024.jpeg[/media]
- Karta mówi mi, że trzeba się koniecznie napić i sprawiedliwie rozdzielić polewkę - mówiąc to wyciągnęła zza pazuchy butelkę wina. Następnie przywołała kilka kielichów. Jeden z nich poleciał w kierunku Ryoku, a drugi w kierunku Alfonso. Butelka wina została otwarta, a jej zawartość zaczęła być rozlewana do dwóch lewitujących kielichów. - Ponadto zachować rozwagę przy rzucaniu głosami, a zwłaszcza wtedy, gdy prowokują do tego lemury. Za dużo ścisłej ochrony i zaczyna im się odpierdalać we łbach. Możliwe też jednak, że się komuś zgubił i ze stresu biedaczek bredzi do rzeczy, hm.
Ryoku napiła się kilka łyków wina, po czym chwyciła Króla Juliana, podniosła go do góry i zawołała do gawiedzi:
- Kto zgubił lemura?!

Anonim · 05-05-2016, 18:44

- Sowa, Zazu, Wylis i Ryoku, też oddajcie głos. Co wam szkodzi? To pewno Voldemort albo jeden z jego pomagierów. Gracz, los i to, że L nie odzywa się nie mogą się mylić jak już powiedziałem. Co prawda jedna trzecia tego uzasadnienia dotyczy również Gandalfa i Arsene Lupina, ale, jak już mówiłem, oni obok Jabby wydają mi się spoko (chyba, że ktoś się pod nich podszywa). - powiedział Niewinny Alfonsu pijąc wino Ryoku. Niewinny Alfonso przez chwilę pomyślał, że to przecież pociąg pełen dzieciaków, więc jaki dzieciak przynosi alkohol, ale w sumie czemu nie? Z tak dużym biustem Ryoku wygląda na legalną i można udowodnić to w każdym sądzie.

Lifeless · 05-05-2016, 18:49

linczujo bez powodu tylko kryminały
a ja nie zamierzam w pierdlu ciągnąć gały

Baczy · 05-05-2016, 19:01

- Hodor. Hodor.
(Nie ma to sensu od strony statystyki, ni logiki. Szanse, że trafimy na sługi Sami Wiecie Kogo, lub na niego samego, są mniejsze niż te, że wykluczymy jednego z nas, ułatwiając tym samym morderstwo Harrego i koniec obu światów. A jakie poszlaki ma ktoś linczujący jeszcze na peronie? Albo strzela na oślep niczym patelnią z łuku, albo sam jest złym i chce wprowadzić w nasze szeregi chaos, który tylko sprzyja złu) Twarz Hodora była spokojna, gdy wypowiadał te słowa, w samym głosie również nie dało się wyczuć emocji.
- Hodor.
(Ja mam swoje zasady, a jedną z nich jest nie postępować pochopnie. Więc mimo iż mógłbym oddać głos na kogoś, mając świadomość że i tak nie zostanie on z pociągu wyrzucony, to tego nie zrobię. Byłoby to krzywdzące w stosunku do tej osoby, jak i dla całego mego rodu, Rodu *cenzura*)

Dnc · 05-05-2016, 19:07

https://www.youtube.com/watch?v=MyqjbryCwjI

Włamywacz gentleman raźnyn krokiem przy akompaniamencie znanej czołówki serialu wszedł na spotkanie. Poprawił swojego idealnie zakreconego wąsa a następnie podnosząc swoją laske lekko dotknął kapelusza

-Madam, Misiuer. Witam wszystkich zainteresowanych podróżą do Hogwartu. Mam n adzieję że szybko uporamy się z naszym zadaniem.

Uśmiechnął się łobuzerako do zebranych i czuć było że parę pań aż wstrzymało oddech na jego widok.

- Moim zdaniem zabieranie głosu i wskazywanie kogoś do głosowania jest niepoważne. Wybaczcie jeśli kogoś urazilem ale w tej chwili nie mamy żadnych danych ku temu by przeprowadzić lincz

05-05-2016, 17:54	#11
Karmazyn Reputacja: 1	Pod jednym z czarnych płaszczy dało się słyszeć stukot, który okazał się dźwiękiem rzucanych kości. Osobnik skryty pod odzieniem zrzucił je z siebie, prezentując swoją kwadratową sylwetkę. Nie można było powiedzieć, że jest gruby. Był po prostu kwadratowy. Najwyraźniej jego rodzice – bądź stwórca, co było równie prawdopodobne – niespecjalnie przyłożyli się do procesu twórczego i wyszło… no wyszło, co wyszło i lepiej nie wiedzieć kto lub co konkretnie. Przed dziwnym osobnikiem pojawiła się lewitująca plansza, której krawędzie stanowiły różnego rodzaju kości RPG. Wybrał jedną z nich i rzucił. Stuścienna kość potoczyła się po planszy. Przez chwilę stukała po podłożu, po czym zatrzymała się. Nad lewitującym przedmiotem pojawił się szary napis. Test zabrania głosu. Poziom trudności 50. Wynik rzutu k100: 8. Test zdany. – Witajcie. Jestem Gracz. – przedstawiła się postać, wykonując od razu kolejny rzut stuśnienną kością. Test oddania głosu pierwszego dnia. Poziom trudności 50. Wynik rzutu k100: 25. Test zdany. Gracz policzył tych, którzy znaleźli się razem z nim na peronie 9 i ¾. Dla pewności policzył ich od nowa, tym razem w przeciwną stronę. Oba wyniki były takie same, więc policzył ich jeszcze raz, znów od przodu, tym razem by przyporządkować numery. Rzucił czternastościenną kością. Wskazanie osoby z mafii. Wynik rzutu k14: 2 - Głosuję na ciebie. – wskazał ręką na L. __________________ Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu. Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas. Ostatnio edytowane przez Karmazyn : 05-05-2016 o 19:31.

05-05-2016, 18:30	#15
sunellica tajniacki blep Reputacja: 1	- Widzę, że trafili nam się sami górnolotni poeci... - dzioborożec, pokręcił w zrezygnowaniu łebkiem. __________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab"

05-05-2016, 18:35	#16
Ryo Reputacja: 1	[media]http://themotherhouseofthegoddess.com/wp-content/uploads/2015/06/Temperance-from-the-Albano-Waite-Tarot-Deck-e1435419418814-604x1024.jpeg[/media] - Karta mówi mi, że trzeba się koniecznie napić i sprawiedliwie rozdzielić polewkę - mówiąc to wyciągnęła zza pazuchy butelkę wina. Następnie przywołała kilka kielichów. Jeden z nich poleciał w kierunku Ryoku, a drugi w kierunku Alfonso. Butelka wina została otwarta, a jej zawartość zaczęła być rozlewana do dwóch lewitujących kielichów. - Ponadto zachować rozwagę przy rzucaniu głosami, a zwłaszcza wtedy, gdy prowokują do tego lemury. Za dużo ścisłej ochrony i zaczyna im się odpierdalać we łbach. Możliwe też jednak, że się komuś zgubił i ze stresu biedaczek bredzi do rzeczy, hm. Ryoku napiła się kilka łyków wina, po czym chwyciła Króla Juliana, podniosła go do góry i zawołała do gawiedzi: - Kto zgubił lemura?! __________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania. Ostatnio edytowane przez Ryo : 05-05-2016 o 18:38.

05-05-2016, 19:01	#19
Baczy Reputacja: 1	- Hodor. Hodor. (Nie ma to sensu od strony statystyki, ni logiki. Szanse, że trafimy na sługi Sami Wiecie Kogo, lub na niego samego, są mniejsze niż te, że wykluczymy jednego z nas, ułatwiając tym samym morderstwo Harrego i koniec obu światów. A jakie poszlaki ma ktoś linczujący jeszcze na peronie? Albo strzela na oślep niczym patelnią z łuku, albo sam jest złym i chce wprowadzić w nasze szeregi chaos, który tylko sprzyja złu) Twarz Hodora była spokojna, gdy wypowiadał te słowa, w samym głosie również nie dało się wyczuć emocji. - Hodor. (Ja mam swoje zasady, a jedną z nich jest nie postępować pochopnie. Więc mimo iż mógłbym oddać głos na kogoś, mając świadomość że i tak nie zostanie on z pociągu wyrzucony, to tego nie zrobię. Byłoby to krzywdzące w stosunku do tej osoby, jak i dla całego mego rodu, Rodu cenzura) __________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł. – Nie wiedziałem, że chorował.

05-05-2016, 19:07	#20
Dnc Reputacja: 1	https://www.youtube.com/watch?v=MyqjbryCwjI Włamywacz gentleman raźnyn krokiem przy akompaniamencie znanej czołówki serialu wszedł na spotkanie. Poprawił swojego idealnie zakreconego wąsa a następnie podnosząc swoją laske lekko dotknął kapelusza -Madam, Misiuer. Witam wszystkich zainteresowanych podróżą do Hogwartu. Mam n adzieję że szybko uporamy się z naszym zadaniem. Uśmiechnął się łobuzerako do zebranych i czuć było że parę pań aż wstrzymało oddech na jego widok. - Moim zdaniem zabieranie głosu i wskazywanie kogoś do głosowania jest niepoważne. Wybaczcie jeśli kogoś urazilem ale w tej chwili nie mamy żadnych danych ku temu by przeprowadzić lincz Ostatnio edytowane przez Dnc : 06-05-2016 o 02:09.

05-05-2016, 18:08	#12
Lifeless Reputacja: 1	Sowa wbił się do jednego z przedziałów, gwałtownie odsuwając drzwiczki, które zgodnie z prawami fizyki odbiły się od ściany i ponownie spróbowały zamknąć. Tak więc niemałe ciało przystojnego mężczyzny cudem uchroniło się od zmiażdżenia czaszki potężnym kontratakiem. Ten jednak w ostatniej chwili opanował sytuację, zasłaniając się ręką i przytrzymując wejście. Naturalnie z zewnątrz wyglądało to na pełne gracji nieprzypadkowe zagranie i z pewnością nie było tu mowy o zwykłej fajtłapowatości. Kiedy tylko raper znalazł się w środku, przywdział swoje stylowe okulary i utworzył z rąk dwa symbole typowe dla rymującego podświatka. witam serdecznie tu zgromadzonych o prawdziwych twarzach maskami chronionych choć wielu z was wygląda jak zwykłe pizdy pod tymi ciałami kryją się oślizgłe glizdy ja tymczasem jestem potężny madafaka i liczę że niejednej pokażę dziś bydlaka Musiał sobie przyznać, że flow miał nieziemski, więc tym bardziej zdenerwowały go paskudne podejrzenia jakiegoś pedofila o to, jakoby miał być podrzędnym raperem. dziadek ty lepiej zostań przy przedszkolach bo widzisz przecież masz przed sobą boga króla rapu bitu nie jakiegoś boba ja nie tamten w tatuażach idol gimbazy nie poszedłem do pierdla za sprzedaż ekstazy

05-05-2016, 18:11	#13
Anonim Reputacja: 1	- Gracz, los i to, że L nie odzywa się nie mogą się mylić. Również głosuję na L. - powiedział Niewinny Alfonso i oddał swój głos na L. - L jak Lincz. Zlinczujmy go.

05-05-2016, 18:44	#17
Anonim Reputacja: 1	- Sowa, Zazu, Wylis i Ryoku, też oddajcie głos. Co wam szkodzi? To pewno Voldemort albo jeden z jego pomagierów. Gracz, los i to, że L nie odzywa się nie mogą się mylić jak już powiedziałem. Co prawda jedna trzecia tego uzasadnienia dotyczy również Gandalfa i Arsene Lupina, ale, jak już mówiłem, oni obok Jabby wydają mi się spoko (chyba, że ktoś się pod nich podszywa). - powiedział Niewinny Alfonsu pijąc wino Ryoku. Niewinny Alfonso przez chwilę pomyślał, że to przecież pociąg pełen dzieciaków, więc jaki dzieciak przynosi alkohol, ale w sumie czemu nie? Z tak dużym biustem Ryoku wygląda na legalną i można udowodnić to w każdym sądzie.

05-05-2016, 18:49	#18
Lifeless Reputacja: 1	linczujo bez powodu tylko kryminały a ja nie zamierzam w pierdlu ciągnąć gały