|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-08-2016, 18:34 | #21 |
Reputacja: 1 | Gerwazy rozwścieczonym głosem dodał- Jak śmiesz oskarżać mnie o bycie tą włochatą bestią? ! Od samego początku to JA byłem psotnicą i zmieniałem twoja rolę z Piłką , więc ja oddam głos na kłamliwą Monikę , która od samego początku zachowywała się podejrzanie, a Ciebie Antoni przepraszam za bezpodstawne oskarżenia. Ta Monica to zło wcielone, którego trzeba się szybko pozbyć! |
03-08-2016, 23:07 | #22 |
Reputacja: 1 | Antoni wzniósł oczy ku niebu i podnosząc wysoko ręce zawodził strasznym głosem: - Żeście się wszyscy sprzysięgli przeciwko mnie, a nie masz tego kto by mi oznajmił, nie masz kto by się mnie z was użalił! - zaraz jednak przybrał ton groźny i oświadczył. - Fałszywy świadek nie ujdzie karania, zginie, kto kłamstwa rozgłasza. Jad wężowy on wsysał, zabije go język żmijowy. Do Moniki rzekł zaś łagodniej i bez gwałtownych gestów: -Naprawdę, nie mówię podstępnie, prawdziwie jest mędrzec przed tobą. Ostatnio edytowane przez Quelnatham : 03-08-2016 o 23:11. |
04-08-2016, 09:36 | #23 |
Reputacja: 1 | Monica odparła równie spokojnie, a przynajmniej bardzo się starała: - To nie ja plączę się w zeznaniach. Od początku mówię to samo, podczas gdy Gerwazy miesza i próbuje się wybronić, a ja mam pewność z wiadomych względów, że psotnicą nie był. Jeśli chcecie mieć zabezpieczenie, możemy głosować krzyżowo. Gerwazy i Piłka zagłosują na mnie, a ja z Antonim na Gerwazego. Wilkołak tak czy siak zginie. |
04-08-2016, 10:05 | #24 |
Reputacja: 1 | - Monico, sługus też ma interes w ukrywaniu tożsamości i będzie plątał się w zeznaniach. Zwłaszcza gdy początkowo nim nie był i o zamianie ze mną - byłym sługusem - dowiedział się później. Jeżeli zagłosujemy w proponowany przez Ciebie sposób, zginiesz Ty i sługus (który może celowo zachowuje się podejrzanie jak wilk, by wilka chronić?), a wilk przetrwa. Bgłagam o zmianę decyzji i głos na Antka. Ostatnio edytowane przez Kawalorn : 04-08-2016 o 10:07. |
04-08-2016, 10:20 | #25 |
Reputacja: 1 | Kat słuchał i słuchał i uśmiechnął się. Skosztuje dzisiaj krwi. - Oddajcie w końcu głos, zanim się wilcy przebudzą! Nastała faza głosowanie! Teraz po prostu oddajecie głos. Ostatnia faza gry. Koniec pisania, jedynie wysyłacie mi na pw głos z osobą, która ma zostać ścięta. Macie na to czas do jutra. Miłego!
__________________ |
04-08-2016, 13:22 | #26 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
06-08-2016, 18:57 | #27 |
Reputacja: 1 | W alternatywnej rzeczywistości, kiedy Monica była katem, a Kat jeszcze nie był katem, miał się zacząć toczyć pewien sąd, dając wrażenie deja vu. Monica zakasała rękawy, zatarła ręce i zagwizdała trzy razy. - Ludzie i piłki, do dzieła! Ktoś tu porasta wilczym futrem i zagryza niewinne owce! I ludzi, i piłki! Trzeba natychmiast ustalić, kto to, żeby mogła spaść jego głowa. Topór mam już wypolerowany! Faza świtu rozpoczęta.Ze względu na problemy Kawalorna z dostępem do komputera, które mogą, ale nie muszą, wystąpić, będzie trwała ona dłużej niż standardowo - do wtorku, do godziny 9. Powodzenia! |
07-08-2016, 16:02 | #28 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
07-08-2016, 19:03 | #29 |
Reputacja: 1 | Pustelnik wyszedł na rynek z dziwnym wyrazem twarzy, jakby przebudził się ze strasznego snu. Niemniej zaraz pozdrowił wszystkich mówiąc: - Serdecznie was pozdrawiam, bracia, i mile witam zdrowych. Później wzniósł ręce ku niebu i zawołał: - Racz działać - rozsądź między Twymi sługami, złego skazując na karę, aby na jego głowę spadła odpowiedzialność za jego postępowanie, a sprawiedliwego uznając niewinnym za jego uczciwość. |
07-08-2016, 19:24 | #30 |
Reputacja: 1 | Gerwazy za młodu nie był mnichem Czarnego Aligatora ,a zwykłym gówniarzem co na żniwach dorabiał. Jedna rzecz ,która nie zmieniła się przez lata jego życia to zamiłowanie do alkoholu ,więc widząc grupkę osób na rynku w Bździnach wyciągnął swoją piersiówkę , pociągnął łyk i zaczął mówić - Oj wy starzy , wy to zawsze se wroga znajdziecie w tym spokojnym mieście- splunął gdzieś na trawę i dodał- Wymyślacie ,że tu jakieś włochate kundle po nocy biegają , brednie . |