Kaworu

Aiko zaczęła tkać wodę w swoim bukłaku. Możliwe, że dziewczynka była zagrożeniem - wskazywać na to mogła duchowa aura i podejście Enkh do niej. Możliwe, że było to tylko nieporozumienie. Jeśli to drugie, wszystko się rozejdzie po kościach, jeśli to pierwsze... lepiej było być przygotowanym.

Zaczęła ostrożnie, w milczeniu, przybliżać się do dziewczynki, tak, by w razie czego móc się na coś przydać.

 

Slan

Enkh zmrużyła oczy patrząc na Aiko..
- Obywatelko, proszę się nie wtrącać! Proszę zawrócić! – krzyknęła przenosząc wzrok pomiędzy Aiko i małą ale wtedy dziewczynka odwróciła do Aiko. Miała smutną , nieszczęśliwą buzię. Długa pionowa kreska przechodziła dokładnie pionowa przez twarz.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Guren

- Migmar, ostatnio takie rzeczy się dzieją, że mam wrażenie, że Komisarz zgodzi sie łatwo. Przykrywka też się przyda w tych kręgach.
A mówiąc "zgodzi się łatwo" mam na myśli, że będzie pewnie najpierw chciał Cię udusić, więc nie przepuści okazji. Dlatego nie zacznij negocjacji od "To JA mam ofertę nie do odrzuczenia". Ta karta należy do Genda- "Mam ofertę nie do odrzucenia, albo uduszę". -Daichi liczył, że jego głos nie brzmi zbyt grobowo.

 

__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Brilchan

- Zamierzałem zacząć od "Ma Pan wszelkie prawo mnie aresztować lub zabić na miejscu ale zanim Pan to zrobi proszę o pozwolenie na wyjaśnienie w ramach ostatniej prośbę skazańca" na Mitrzynie podziałało choć zmroziła mi duszę co nie było przyjemne ale koniec, końców wyszło na dobre - Odrzekł Migmar ściskając swój trąbkopodobny instrument w nerwowym geście dziecka z ulubionym pluszakiem.

 

Kaworu

- Enkh! To ja!- krzyknęła AIko, nie do końca rozumiejąc, co się dzjeje. Gdy dziewczynka się do niej odwróciła, dalej była przygotowana na wszystko, ale postanowiła do niej przemówić - Jestem policjantką. Mogę Ci jakoś pomóc?

 

Guren

Daichi ogarniający sprawę
- Ta.... W przypadku Gendo to włąściwy początek, ale nie przesadzaj z płaszczeniem się. Prędzej przygotuj się na przyjęcie ciosu w nos. Przygotuj, nie próbuj zwiać, to wtedy ci raczej nie przywali.

A jak spróbuje... To i tak masz mnie. Dobra gdzie tutaj jest budka telefoniczna? - Tkacz Ziemii rozejrzał się po okolicy.

 

__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Brilchan

- W porównaniu z tym co zrobiła mi blada szefowa i Mistrzyni Jinora złamanie nosa, podbicie oczy czy rozcięcie łuku brwiowego byłoby miłą odmianą jeżeli nie spowoduje wstrzrząśnienia mózgu to przetrzymam - Powiedział tonem
osoby nawykłej do podobnego traktowania.

 

Slan

Aiko
- Proszę, przytul mnie. Proszę – rzekła dziewczynka i pionowa kreska na jej twarzy poruszyła niczym wargi w uśmiechu, a potem twarz rozwarła się pionowo na boki i i gdy obie połowy twarzy się rozsunęły, ukazały się miękkie bezkostne szczęki pokryte setkami igłowatych zębów. Zaczęła biec w stronę Aiko, ale wtedy Enkh natarła na ducha i wykonała szybki kopniak z półobrotu tkając powietrze i cisnęła ducha o ścianę, ale duch odbił się nogami od ściany i skoczył na Enkh, ale ta chwyciła ją za ramię i obróciła tak, że znalazła za duchem trzymając go za rękę.
- Teraz możesz tkać na niego Aiko, – zawołała Policjantka.

Migmar i Daichi
Gdy Daich zadzwonił, odebrała mu sekretarka Chu Hua, kobieta o niepokojącym uśmiechu i równie niepokojącej przeszłości, która wiedziała wszystko. ABSOLUTNIE...
- Dobrze, że dzwonisz. Gendo podał się do dymisji i niewiadomo kto ma zostać komendantem. Enkh przyszła wkurwiona. Podobno nieźle się spisaliście z Aiko, ale słyszałam, że kręci się koło ciebie Asami a twoja żona jest jebnięta.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Guren

Daichi już na dźwięk głosu Chu Hua wywrócił oczami. Straszna plotkara i lubiła wyciągać intymne tajemnice.
- Mów mi coś czego nie wiem... -burknął w odpowiedzi na jej komentarz o (eks) żonie i Asami. Może dlatego zdążył zapomnieć o tym, co sekretarka powiedziała na początku. Kiedy sobie przypomniał o czym najpierw mówili, zareagował z wrzaskiem:- Jak to Gendo na dymisji?! Co on takiego zrobił?! Jesteśmy na cholernym bezkrólewiu?!

Zreflektował się na tyle, żeby obejrzeć się na Migmara. Nie zdziwiłby się jakby teraz Tkacz Powietrza lądował po skoczeniu ze strachu. Na wszelki wypadek Kaburagi skinął do niego w ramach przeprosin.

 

__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Kaworu

Aiko nie trzeba było powtarzać dwa razy. Jej zręczne dłonie zaczęły tkać wodę, która dwoma złocistymi wstęgami zaczęła się pląść wokół ducha, przygotowując go do egzorcyzmów.