Slan

W kawiarni
Kuni zaklaskała.
- łał urządzacie szydercze gadki takiemu złolowi, nie no, szacun! - uśmiechnęła się szczerze.
- Nie wiem kto porwał... Choć teraz wydaje mi się, że mogła być w to zamieszana moja siostra - rzekła Hitomi.
I wtedy drzwi rozwarły się i stanął w nich starszy Aspirant Mirumoto. Szybkim rzutem oka przeanalizował sytuację i doskoczył do Dziwnego Dzieciaka i nałożył mu kajdanki.
- Jesteś aresztowany! A ty Kaburagi nie wiem co tu robisz, ale ten chłopak jest mój!
Aiko
Enkh zaśmiała się nerwowo.
- E tam, to tylko… – podwinęła bluzkę ukazują długą ranę na boku z kawałkiem ułamanego grota – paskudna rana
- Ty – Doktor Szept wskazała na Aibo – Idź do ambulatorium po apteczkę. A ty… jesteś lekarzem?

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Kaworu

Aiko syknęła cicho, patrząc na ranę Enkh. Wyglądała paskudnie.

- Czemu niczego nie powiedziałaś? Jesteśmy przyjaciołkami, prawda? Przyjaciele sobie ufają i pomagają... - powiedziała, zasmucona stanem swojej partnerki.

- Nie, nie lekarzem - odparła na pytanie Doktor Szept - Tkaczką wody. Ale cieszę się, że Doktor tu jest. Ten grot... sama bym go nie wyciągnęła. Ale jak pani Doktor tylko to zrobi to zasklepię ranę. Jak pani myśli, ile krwi straciła? Dosyć dużo, prawda? - w jej głosie widać było zmartwienie.

 

Guren

W pierwszym momencie Daichiemu opadła szczęka na widok Sępa. Ten to zawsze wiedział kiedy się zjawić. Potem jednak przyszły mu na myśl pomysły od których liczył, że gęba nie zaczęła mu się za bardzo cieszyć.
1. Zamknięcie Dziwnego Dzieciaka- cokolwiek teraz miało się wydarzyć i tak skończyłoby się na zamknięciu smarka w celi. Całe utrapienie z przewozem go spadnie na kogo innego. Jak i wstępne rozmiękczanie w celi.
2. Hitomi możnaby zamknąć w celi "dla bezpieczeństwa świadka". Może nie wymięknie, ale utrudnienie smarkuli choć trochę życia było w cenie! Pytanie czy dałoby radę zamknąć ją na posterunku Daichiego? Albo przekonać Sępa, by nie wypuszczał Hitomi za kaucją.
3. Będzie czas zająć się ogarnięciem Lee i Ikki.
4. Zyska czas na ogarniecie Marka i Migmara. Zwłaszcza tego ostatniego co się zapędził.
5. Zyska na czasie, żeby dotypać Wonga o możliwości, że ktoś wygląda jakby tkał więcej niz jeden żywioł. W ogóle Wong (o ironio, chociaż jest nie-tkaczem) zna się na Tkaniu jak mało kto. Pytanie czy młody policjant jest na posterunku?

- No nie Mirumoto! Właśnie teraz jak zgarniamy z zespołem niebezpiecznego terrorystę?! Wczoraj dokonał zniszczeń przy koncercie Aibo! - zawył Kaburagi.

Przynajmniej z Dziwnym Dzieciakiem może mieć chwilowo spokój.

 

__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Brilchan

- Funkcjonariuszu odsuńcie się natychmiast od podejrzanego! To groźny Tkacz nasze więzienia ani kajdanki nie dadzą radę go utrzymać! Trzeba upewnić się że nie odzyska przytomności i jak najszybciej skontaktować się z Mgielną Strażą lub Białym Lotosem a teraz zabierzcie te kajdanki bo dajecie mu broń!- Jeżeli nie zostanie posłuchany Migmar nie miał problemu z atakiem na policjanta i tak nie lubił tej roboty!

 

Slan

Aiko
- Raca za głęboka, pomożesz ją oczyścić, a potem zaszyjemy. Nie straciła tak dużo krwi, ale grot się przemieścił i powiększył ranę podczas walki. – rzekła cicho Szept. Aibo przerażona przyniosła apteczkę.
Doktor oczyściła ranę, a Aiko obaczyła bliznę na brzuchu i plecach drugiej policjantki.
W kawiarni.
Mirumoto uśmiechnął się triumfalnie.
- To zbyt duża sprawa dla takich jak wy Dachi! – popatrzył na Migmara, lecz potem wyciągnął sznur i związł chłopaka.
- A wy Sato i Ikki zostancie w mieście, póki nie sprawdzimy waszego udziału w całej sprawie.
Ikki była oburzona, a Asami tylko się uśmiechnęła sarkastycznie.
Hitomi uśmiechnęła się przebiegle, a potem z ponownym atakiem płaczu na szyję Mirumoto.

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Kaworu

Aiko w milczeniu asystowała Doktor Szept, pomagając jak umiała. Była nieco ciekawa innych blizn Enkh, ale nie wiedziała, jak ją o nie wypytać, to raz, a dwa, nie miała zbytnio czasu i nastroju na pogaduszki.

- Jak się czujesz? Bardzo boli? Słabo Ci? - spytała z troską przyjaciółkę.

 

Brilchan

- Panie Funkcjonariuszu lina też niewiele pomoże bo on ją zaraz przebije potrzebny jest eter albo inny środek usypiający oraz kontakt z odpowiednimi służbami- Powiedział i zbliżył się do podejrzanego wcielenia zła korzystając z tego że Hitomi odwraca uwagę policjanta przygłupa.

 

Guren

- Taki krawężnik jak ja nie da rady. Nawet nie wiem gdzie załatwić kaftan. Ale wy Mirumoto załatwcie kaftan bezpieczeństwa, nie? Taki z materiału jak na Azulę. Materiału Awatarzy nie kontrolują, a co dopiero pomniejsi Tkacze - zawtórował Daichi. Lepiej zabezpieczyć sprawę Dziwnego Dzieciaka. Oby ich entuzjazm nie obrócił się z odwrotnym skutkiem u Sepa.

- Dziewczyna was polubiła! - przy odrobinie szczęścia Hitomi zrobi mu jakąś krzywdę.

 

__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Slan

Aiko
Aiko zaszywała ranę, ale Enkh się krzywiła.
- Dajcie spokój, musimy iść stąd, bo na tym statku jesteśmy podlegli prawu północy i sami wiecie – policjantka wyrywała się.
W kawiarni.
Mirumoto uśmiechnął się głupkowto.
-[i] Czy panienka pozwoli się odwieść na komendę główną.
Hitomi uśmiechnęła się nieśmiało.
- Och, jaki pan slachetny!
Jednak Mirumoto czekał na wsparcie. W tym czasie Ikki uśmiechnęła się.
- To może po filiżance herbatki jaśminowej i ciasteczku? – wyciągnęła czajniczek i nalała do filiżanek jakie były i rozdała wszystkim po za inkarnusiem i Hitomi, nawet Lee po chwili wachania.
-Marko podszedł do Dachiego
- Enkh i Aiko, one pojechały ratować doktor szept
Nagre do środka wpadła para agentów Mgielnej straży.
-0 detektyw Bu i Detektyw Wu
- Oni się tego dowiedzą Bu

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Kaworu

- Enkh, posłuchaj mnie - powiedziała Aiko - Jesteś ciężko ranna, nie ma tu nikogo poza nami, mamy Aibo, Doktor Szept i mnie. Jesteś bezpieczna. Obronimy Cię. Możemy tu zostać te pięć minut i się zająć Twoimi ranami. Wyglądają poważnie i pewnie Ci słabo oraz bardzo Cię boli. Pięć minut, nie więcej, dobrze? - spytała.