|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-09-2006, 16:57 | #91 |
Reputacja: 1 | Yamira -Świetnie-Mruknął Khajt-Na ludzi nigdy nie można liczyć.Ale na pewno , barmanka wie kim jest lub przynajmiej coś nam podpowie-w końcu wynajął dla nas pokoje ,nie?- Yamira spojrzał na Argoriana |
27-09-2006, 19:01 | #92 |
Reputacja: 1 | Istar Sojrzał na Ikczest i sie tylko usmiechną po czym spojrzal na portal i przeszedl przez niego. |
28-09-2006, 19:29 | #93 |
Reputacja: 1 | Istar powolnym krokiem wkroczył niebiesko szary owal, w którego wnętrzu dało się widzieć jakieś czerwone i pomarańczowe iskry. Portal rozbłysł przez krótką chwilę białym światłem i w pomieszczeniu już nie ma Istara, podobno jest w gildii magów w Viveck, ale pewności miecie nie możecie... dopóki sami nie przekroczycie portalu.
__________________ Arriving somewhere but not here |
28-09-2006, 21:31 | #94 |
Reputacja: 1 | Asun -Tak... No w sumie masz racje. To może podejdźmy do niej i się jej zapytasz? |
29-09-2006, 16:41 | #95 |
Reputacja: 1 | Yamira Po usłyszeniu odpowiedzi,Yamira ruszył w stronę dunmerki,nie wiedząc co może powiedzieć komuś takiemu.Wiedział tylko że musi, na rzecz misji przełamać swoją urazę do paskudnej rasy. Khajit podszedł do Mrocznej elfki.Przez chwile stał i niemogąc znależć słów,ale po chwili,choć bardzo się starał na normalny ton, powiedział chłodno- -Czy wiesz kim jest osoba ,która wczoraj wnajęła cztery pokoje , plus jeden do spotkań? Po czym spojrzał na Dunmerkę |
29-09-2006, 17:48 | #96 |
Reputacja: 1 | Dummerka spojrzała na Yamira niechętnie. -A słyszałeś o czymś takim jak "kultura"? Hm?Słowa ta wypowiedziała z lodowatym chłodem i jakąś obojętnością. -I tak wogle to czemu mam ci cokolwiek powiedzieć?Dummerka w czasie gdy to wymawiała nalewała jednocześnie Greef dla gościa, dopiero pod koniec obrzuciła Yamirę przeszywającym spojrzeniem.
__________________ Arriving somewhere but not here |
29-09-2006, 20:32 | #97 |
Reputacja: 1 | Yamira Khajit miał zamiar ciężko obraźić dunmmerkę,ale opanował się. -Wiem,co to znaczy.Ta osoba to nasz przyjaciel-a nie wiemy gdzie go znależć-Jego ton był zbyt przesłodzony i brzmiał niezwykle sztuczno uprzejmie. Yamira odwrócił się i spojrzał bezradnym wzrokiem na Asuna i syknął cicho: -Zrób coś |
29-09-2006, 22:16 | #98 |
Reputacja: 1 | Asun Twarz Argonianina przybrała dziwny wyraz. Było to jakby coś pomiędzy współczóciem a załamaniem. Że też z wszystkich Dunmerek musieliśmy trafić właśnie na tą - pomyślał idąc w strone barmanki. - Dzieńdobry. Niech pani wybaczy, przyjacielowi. Ma dziś trochę zły dzień. Naprawde prosimy o pomoc. Szukamy człowieka, który wynajął dla nas wczoraj cztery pokoje. Mamy nadzieje, że może wie pani, gdzie on może się znajdować albo przynajmniej zna pani jego imie. Starał się by jego głos brzmiał jak najbardziej naturalnie. |
29-09-2006, 23:22 | #99 |
Reputacja: 1 | Ikczets Westchnął cichutko, przyjrzał się magini aby sprawdzić czy wygląda na pewną siebie (Bogowie wiedzą dokąd mogła go niechcący wyczarować) po czym wszedł w portal.
__________________ ipsa sua melior fama - jestem lepszy od swojej reputacji ;) |
30-09-2006, 13:31 | #100 |
Reputacja: 1 | Yamira Khajit był zadowolony że Asun opanował sytuacje.On sam nie nadawał się do rozmawiania z mrocznymi elfami-O wiele bardziej woli zwierzęce rasy. Gdy arorian rozmawiał z elfką,Yamira wykorzystał ten czas i wypatrywał co dzieję się w karczmie,oraz szukał wszelkich niebezpieczeństw |