|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-09-2006, 18:54 | #51 |
Reputacja: 1 | Istar Podszedl do dummerki. Wyciagnal kilka monet po czym powiedzial:Butelke wody prosze. Zucil kilka monet na lade, wziol ja po czym zasiadl za stolem czekajac na ruchy reszty. |
11-09-2006, 19:01 | #52 |
Reputacja: 1 | Asun Zszedł na dół do karczmy. Tam jeszcze chwile stał w milczeniu, po czym również udał sie do gildii magów. Mam nadzieje, że wziąłem dokumenty - pomyślał znalazłszy w końcu tutejszą gildie. Wszedł do środka, przedstawił się i poprosił o łóżko. |
11-09-2006, 19:11 | #53 |
Reputacja: 1 | Yamira Gdy już go zbudzono.Yamira wyszedł i skręcił w prawo do ostrzy i mruknął cicho do sprzedawcy:-czy mogę kupić jakiś ostro zakrzywiony sztylet wraz z pochwą ?-Po czym spojrzał uważnie na sprzedawce-do składników.-dodał lekko się uśmiechając. |
12-09-2006, 00:11 | #54 |
Reputacja: 1 | Ikczets Po tym jak wyszedł z pokoju zamówił na dole własny, kupił i zjadł spokojnie kolację po czym położył się spać prosząc o budzenie z rana.
__________________ ipsa sua melior fama - jestem lepszy od swojej reputacji ;) |
12-09-2006, 17:42 | #55 |
Reputacja: 1 | Asun wyszedł by spędzić noc w gildii magów. Gdy przechodził przez powoli zamierającą Balmorę powiał chłodniejszy wiatr więc nieco przygarbił ramiona... Ric twoja postać śpi. Ikczets, niczym wzorowy obywatel cesarstwa poprostu położył się spać. W tym samym czasieIstar popija spokojnie swoją wodę czujnie rozglądając się wokół.
__________________ Arriving somewhere but not here |
13-09-2006, 16:18 | #56 |
Reputacja: 1 | IStar Spokojnie wstal i podszedl do lady gdzie stala dummerka. Pokoj na gorze pierwszy od lewej strony. Zaplacil jaj po cym zmiezyl do swojego pokoju. Zamknol drzwi zablokowal je krzeslem. Na pod koldre polozyl poduszke i plecaka tak aby na pierwszy zut oka wyglodalo ze lezy tam czlowiek. Usiadl na drugie krzeslo ktore bylo tak ustawione aby osoba ktora wchodzi do pokoju go nie zauwazyla. Chwile sie kreci zeby znalesc wygodna pozycje i stara sie zasnac w miare czujnym snem. |
13-09-2006, 17:08 | #57 |
Reputacja: 1 | Wstał nowy dzień. Chłodniejszy niż wczorajszy, po części dla tego że zbliża się jesień a po części ze względu na wiatr z pułnocy. Ale agenci mieli ważniejsze sprawy na głowie niż pogoda... Yamira kupił sobie potajemnie sztylet, co zaś wy robicie?
__________________ Arriving somewhere but not here |
13-09-2006, 18:25 | #58 |
Reputacja: 1 | Ikczets Wstałem rano, zadowolony spokojnym snem zjadłem w dość dobrym nastroju śniadanie po czym gdy była mniej więcej godzina na którą się umówiliśmy zamówiłem dzban piwa, cztery kufle i udałem się do umówionego pokoju.
__________________ ipsa sua melior fama - jestem lepszy od swojej reputacji ;) |
13-09-2006, 18:35 | #59 |
Reputacja: 1 | Yamira Khajit spojrzał w niebo.chyba mam jeszcze trochę czasł-pomyślał,po czym ruszył spowrotem do domu kupca Ravira i zapukał |
13-09-2006, 19:13 | #60 |
Reputacja: 1 | Istar Wstał z niesmakiem w ustach przeciagną sie, zebrał swoje rzeczy po czym poszedł uzupełnic zapasy jedzenia i wody w zaufanym zrodle. Widząc że może sie spoznic ruszyl prawie ze w biegu. -Witaj co nowego-Powiedział do starszego elfa Bosmera. -Nic nadzwyczajnego-przyciagnąś worek z którego wyciągnolł troche prowiantu -Starczy ci tyle? -Tak dzięki -Do zobaczenia Zanim elf odpowiedzial juz bosmera nie bylo biegl w prost do karczmy i do pokoju. -Mam nadzieje ze sie nie spoznilem |