Snigonas

 

Arthur Fleck

 

Imi

Ja pierniczę! Przecież w takim tempie to sam się oskubię - to mówiąc rwał pióra z całego siebie. Mam uwierzyć że ta lalunia i ten pisarz od siedmiu boleści co tyłek sobie piórem wyciera i ten czerwony mag są wszyscy z miasta?!

Jedne pytanie do Was, a zwłaszcza do dwójki gołąbków, skoro mafia ma dodatkowy kill zabijając jak trafią umiejkę, część tu ochoczo rzuca spóźnione prezenty gwiazdkowe i wyjawia role, to po co jeszcze Wy pomagacie usystematyzować tę wiedzę?

Co do pytanie tej rozgotowanej baby, co ja mogę powiedzieć o tym duchu?
Nic! Absolutnie nic, bo wiesz nie zwróciłem uwagi na niego, taki tu jest już burdel. Jest już Tajniak, szczur który umrze, którego póki co biorę za tępego szczura no ale w końcu mózgu już nie ma to co się dziwić i teraz jeszcze jakiś profesor polszczyzny woli zachować swoje przemyślenia do grobu. Nie wiem, chce dłużej pożyć, czy co bardziej prawdopodobne próbuje grać na czas.
A czasu jest mało i widzę, że Miodek jest najbardziej prawdopodobny, więc cóż... Śmierć Szczurów jak dla mnie możesz bronić kolegi i tak jak okaże się że był zły to się nic a nic nie oczyścisz.

I na koniec, też żabojad cuchnie mi coraz bardziej i to nie dlatego, że żre żaby i ślimaki, tfu! Jak można to jeść! - to mówiąc Iago splunął z obrzydzeniem na podłogę. Nikt tak nie chce wyciągać co kto robił w nocy, co ma za umiejki.
Niby to zielone, ale może to od żab!

I proszę się nie dziwić jak znów parka kucharka-pisarz przetrwa noc. Mafia kogoś jeszcze będzie chciała przejąć, nie?

 

Wisienki

Metalowy Szczur siedział w kącie i nic nie mówił gdyż nie lubił gadać po próżnicy zwłaszcza, że nie posiadał wiedzy pozwalającej mu na przejrzenie przez ścianę słów, które mogą ale nie muszą okazać się być ścianą kłamstw.

Cierpliwie czekał na potknięcie audytorów, które pozwoli na ich ujawnienie. Jeśli nie cóż nie pozostało mi nic innego jak uwierzenie że w tym szalonym tłumie są ludzie którzy widzą i słyszą więcej niż inni dlatego postanowił miast głosować na ślepo zagłosuje wraz z resztą miasta.

 

__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Arthur Fleck

 

Okaryna

Poteżny i starożytny Mushu cały czas miał uszy postawione na baczność. Słuchał i słuchał i nasłuchać się nie mógł! Dyshonor dla wszystkich!
- Przecież jak wy będziecie się tak rozdrabniać nad każdym to nic nie zrobimy! Najlepszą obroną może się okazać atak! Ktoś może sprawdzić panią Gessler w nocy, a tak podejrzany typo może nas teatralnie robić w konia - powiedział wyciągając łapki w stronę Miodka jakby przedstawiał towar na półce.

 

__________________
Once upon a time...

traveller

-Mały smoku. Sprawa jest prosta, Miodek wydaje się winny, ale ludzie zapewne się boją, że jest jednak błaznem, który może zabić jednego z głosujących. Mimo wszystko jeśli jakoś się nie wytłumaczy do końca dnia to chyba dorzucę swój głos. Nawet jeśli jest miastowym to słabym strasznie. Natomiast Pan, Panie Francuz czytaj ze zrozumieniem bo fakty pomijasz.

 

__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Col Frost

 

__________________

Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

wooku

Paląc papierosa w fotelu Nadrektora Tajniak kontynuował wypowiedź, gdy nagle odezwał się krasnolud, jakby w ogóle nie słuchający Tajniaka:

[MEDIA]https://i.imgur.com/0hJjuqi.gif[/MEDIA]

- Coś za często zmieniasz swoje cele Korganie... Zwalczam mafię od lat, ale potrafię też ją docenić, bo chociaż stosują nieczyste chwyty, to postępują logicznie i sprawny dedektyw jest w stanie przejrzeć ich przestępcze umysły. Ale ty Korganie coś jawnie tutaj mącisz. Zbyt jawnie. Czy aby nie jesteś jednym z tych zboczeńców-pederastów, których kręci bycie zlinczowanym? Możemy to dla ciebie zrobić, ale najpierw musimy się zająć wrogiem miasta, zanim nas wszystkich wystrzelają.


- Panie Andrzeju - zwrócił się nagle do pisarza - niech będzie między nami zgoda, bo Trylogia Husycka nie była taka zła, a nawet zawierała pewne wątki kryminalne. Podobało mi się. Zastanawia mnie co pan poeta sądzi o tym poborcy podatkowym. Niby twierdzi, że jest jednym z miastowych, a został przez miasto zablokowany. Z drugiej strony jeśli podszywałby się pod kogoś z miastowych to ktoś z naszych naciskałby, żeby na niego głosować.

Czy jest na sali ktokoliwek, kto może potwierdzić, że blokował tej nocy Don Salluste de Bazana? - zwrócił się do pozostałych.


Pozostaje jeszcze na sali jeden problem - powiedział taksując wzrokiem Magdę Gessler - Właściwie to duży problem - dodał uszczypliwie - Nawet nie chodzi o to, że kolejny raz chce skazać kogoś na lincz bez żadnych większych przesłanek, bo i pani Magdzie zdarzają się błędy. Nie, prawdziwym problemem jest jej program "Kuchenne Rewolucje". Zaśmieca czas antenowy, który mógłby być lepiej wykorzystany na emitowanie filmów noir albo produkcji z gatunku kina gangsterskiego. Jej twórczość powoduje rewolucje, ale co najwyżej żołądkowe, które często prowadzą do śmierci. I to jest jej cel, zlikwidować jak najwięcej osób zanim dorwą się do niej, bo właśnie taka jest najlepsza strategia, żeby zrealizować rolę Śmierci w tej rozgrywce.

- Dlaczego podejrzewam panią Gessler o bycie Śmiercią? Proszę sobie przypomnieć jak wchodziła na tę salę:

https://www.youtube.com/watch?v=47bSJ23fmAo

- Tak się wyjebać w tym wieku i z taką nadwagą to mogła przeżyć jedynie Śmierć.

 

Dust Mephit