[Nauka] Terminowanie u mistrza Magyi - Strona 10

Bortasz · 20-12-2006, 17:49

Abadon uśmiechnął się smutno.

- Niestety to różnie bywa. Twój umysł musi zdać sobie sprawę co się stało a to zwykle trwa. Średnia wynosi dzień. Chodź i tydzień może to trwać tak jakbyś naprawdę to przeżył. Przepraszam cię za taka formę pokazu lecz jest ona najskuteczniejsza formą. Ból Pamięci jest największym ryzykiem jakie niesie taka zabawa, lecz występuje on nie tylko w sferze umysłu. Życie tez ma z nim spory problem. Zdążało się że ręka która przywróciliśmy człowiekowi była bezwładna. Nie dlatego że coś było nie tak z nią tylko dlatego że umysł odrzucił jej obecności. Na szczęście takie ekstremalne sytuację są rzadkością. Częściej odczuwa się ból w zaleczonych ranach, tak jak ty. Pamiętaj o tym. Nie zawsze to że postawiono cię na nogi za pomocą Magyi oznacza że od razu będziesz mógł robić wszystko tak jakbyś wyleczył się naturalnie. A ze względu że nie możesz nic robić proponuje ci udzielenie odpowiedzi na parę pytań jeżeli jakieś masz. Potem się prześpisz.

Abadon mówił ze współczuciem. Widać że rozumiał co przeżywa jego uczeń.

Krakov · 20-12-2006, 18:01

Chłopiec wył wyraźnie zawiedziony tymi słowami, jednak zdawał sobie sprawę, iż jedyne co może zrobić to zaakceptować obecną sytuację... Zaczął się więc zastanawiać o co tym razem zapytać. Już po chwili przyszło mu do głowy jedno pytanie...

- Czy nie można wykorzystać Sfery Umysłu w odwrotny sposób, ArcyMistrzu? To znaczy skoro można wywołać ból oszukując umysł, czy nie można w ten sam sposób tego odwrócić?

Iustusowi z trudem przychodziło myślenie o czymkolwiek poza bolącym kolanem...

Bortasz · 20-12-2006, 18:30

- Niestety nie jest to takie proste. Sfera Umysłu jest bardzo złożona tak jak i ludzki umysł. Oszukiwanie umysłu to niebezpieczna zabawa. Nie można bez przerwy oszukiwać zmysły gdyż może jeszcze dojść do ich pomieszania. A podejrzewam że wołałbyś tego uniknąć. Z kolei manipulacja wspomnieniami też jest dość trudną sztuka zwłaszcza tak wyrazistych jak te.

Abadon spojrzał na swego ucznia pytająco. Było mu go naprawdę żal.

Krakov · 20-12-2006, 19:23

- Pomieszanie zmysłów... Nie brzmi to zbyt ciekawie... - chłopiec zdobył się na uśmiech i natychmiast dały o sobie znać obolała szczęka i warga... - Na razie nie przychodzą mi do głowy żadne inne pytanie, ArcyMistrzu.

Tak naprawdę była jednak jedna rzecz, która go zastanawiała. Myślał o tym, że będzie się strasznie nudził przez cały dzień, gdyż w ogóle nie był śpiący. Po chwili przyszło mu jednak do głowy, że jego Mistrz z łatwością może to zmienić...

Bortasz · 20-12-2006, 19:43

Iustus raptem to pomyślał a Abadon wstał i zaczął iści w stronę drzwi.

- Myślę że teraz sobie pośpisz. Sen jest najlepszym lekarstwem na wiele schorzeń.

Iustus próbował go zatrzymać jednak gdy próbował się odezwać ziewnął potężnie. Jakim sposobem tak nagle chciało mu się spać? Przecież dopiero co się obudził. Jeszcze chwile temu był wypoczęty.

- Widzisz twój umysł tez jest tego zdania. Miłych snów.

Abadon uśmiechając się zamknął za sobą drzwi.
„Ale ja nie jestem śpiący!’
To była ostatnia myśl Iustusa nim odwrócił się na drugi bok zamknął oczy i po chwili już spał. Ciepła kołdra opatuliła go szczelnie.

- Tak sen na ta przypadłości to jedyne lekarstwo. Jesteśmy gotowi?

- Tak mistrzu w każdej chwili.

Abadon podszedł do salonowej kanapy. Położył się na niej i już po chwili spał snem sprawiedliwego.

Iustus znalazł się na szczycie góry, widok był wspaniały.

- Kto powiedział że podczas snu nie można się uczyć? Witaj w swoim śnie Iustusie. Witaj na pokazie mocy Ducha i Umysłu. Pamiętasz rozmawialiśmy o Umbrze kiedyś teraz troszeczkę ja pozwiedzamy. Jesteśmy tu dzięki mocy Umysłu. Lecz będziemy zwiedzać domeny Ducha zatem dobrze by było gdybyś poznał jego symbol. O to on.

Jak sądzę chciałbyś o coś zapytać.

Abadon patrzył z uśmiechem na swego osłupiałego ucznia. Który przenosił wzrok z mistrza na wiszący na wpół eteryczne zna i z powrotem.

Krakov · 21-12-2006, 17:11

Iustus rozglądał się wokół nie wierząc własnym oczom. Jeszcze przed kilkoma minutami leżał obolały w swoim łóżku, a teraz był całkiem zdrowy, a ponadto znajdował się w zupełnie obcym sobie miejscu. Szczyt, na którym się znajdował był jednym z wielu w tym otoczeniu. Pokrywały je różnego rodzaju trawy, a także przeróżne kwiaty, zboża oraz nieliczne krzewy. Po niebie przesuwały się ogromne chmury, co jakiś czas przysłaniając słońce. A mimo to było niemal bezwietrznie.

Początkowo był trochę oszołomiony zarówno zaistniałą sytuacją, jak i wspaniałym widokiem. Nie zajęło mu jednak wiele czasu, by oswoić się z myślą gdzie się znajduje i nabrać pewności siebie.

- A więc to jest Umbra... kraina duchów... Pięknie tutaj.

Na jego twarzy znów zagościł uśmiech spowodowany zarówno okolicznościami jak i tym, że opuścił go cały ból.

- Zastanawiam się... w jaki sposób Umbra współistnieje z naszym światem? Czy to co zrobimy będąc tutaj ma wpływ na rzeczywistość i odwrotnie, ArcyMistrzu?

Bortasz · 21-12-2006, 19:49

- Najpierw tytułem wstępu. Musisz wiedzieć, że nasz świat Rzeczywisty jest oddzielony od Umbry swego rodzaju barierą. Ta bariera nosi nazwę Rękawicy. Rękawica dla naszego świata jest ochronną bańką. W niektórych miejscach owa bańka jest tak gruba, że przejście przez nią jest bardzo trudne w innych jest tak cienka, że Umbra i Rzeczywistości mieszają się i przenikają jeden z drugim. Miejscem, w którym jest cienka jest możliwe by jeden świat oddziaływał na drugi. A i zapomnij o bajkach, że duch nie może cię skrzywdzić. Jest to tylko połowa prawdy. Zwykle duch nie może nic zrobić gdyż Rękawica uniemożliwia mu działanie w naszym świecie jednak, jeżeli może on przeniknąć do naszego świata, a niektóre duchy to podtrawią, jest on dla ciebie tak samo namacalny jak ty dla niego. Umbra ma się do naszego świata jak odbicie w lustrze. Z tym, że odbicie, które nie odbija tego, co my widzimy a ducha, myśli, emocje, ideały i marzenia. Zmieniając te elementy wpływasz na Umbre. Dla przykładu. Jeżeli jest biedny i zaniedbany kościółek, w którym ludzie się modlą do dobrego bóstwa i to modlą szczerze, to w umbrze ów kościół będzie najwspanialszą budowlą, jaką możesz sobie wyobrazić z daleka będzie promieniował Dobrem. Z drugiej strony, jeżeli w Umbrze zbezcześciłbyś ów kościół, na przykład przyzywając tam demona krwawym obrzędem, to w świecie rzeczywistym ludzie, którzy czuli spokój i ukojenie w owym przybytku teraz poczują zło, którego się dopuściłeś i jakie promienieje od demona, który tam zamieszkał. Czy ta odpowiedzi cię zadowala?

Abadon zdawał się podziwiać widok, jaki się przed nim rozpościerał, przez całą swą przemowę. Kończąc swą wypowiedzi spojrzał z uwagą na swego ucznia. Zdawał się czekać na kolejne pytanie.

Krakov · 21-12-2006, 20:20

- Tak. Wydaje mi się, że rozumiem o czym mówisz, ArcyMistrzu. Będąc w świecie rzeczywistym możemy oddziaływać na Umbrę za pomocą naszych myśli i uczuć. Z kolei będąc w Umbrze, możemy oddziaływać na emocje ludzi znajdujących się w Rzeczywistości. A czy duchy mogą oddziaływać na nas fizycznie w realnym świecie, nie opuszczając Umbry?

Ciekawość chłopca rosła z każdą chwilą. Umbra była bez zwątpienia światem tajemniczym i mrocznym pomimo swej powierzchowności, ale bynajmniej nie odstraszało go to, a wręcz przeciwnie sprawiało, że stawała się bardziej atrakcyjna.

Bortasz · 21-12-2006, 20:40

- Żeby to było tak proste jak mówisz. Musisz pamiętać ze im starsze jest oddziaływanie, jakie wpływało na Aurę miejsca tym ciężej się ją zmienia. To ma też zastosowanie do duchów. Im starszy Duch tym jest potężniejszy. Co do wzajemnych oddziaływań. To tylko, jeżeli znajdujecie się po tej samej stronie lustra może cię na siebie oddziaływać. Jeżeli duch jest w Umbrze a ty w świecie Fizycznym tylko przebijając w jakiś sposób rękawice może na ciebie wpłynąć. Jest to dość trudna sztuka dla większości duchów, ale jest to możliwe.

Abadon wciąż patrzył na horyzont błądzącym wzrokiem. Zdawał się że podziwia odległe widoki lub czegoś szuka.

Krakov · 21-12-2006, 21:23

Spostrzegłszy zachowanie Arcymistrza, Iustus także zaczął się rozglądać, jednak poza ogromnymi przestrzeniami nie dostrzegał nic niezwykłego.

- Nasze fizyczne ciała znajdują się teraz w świecie rzeczywistym, więc jesteśmy tam bezbronni, prawda, ArcyMistrzu?

Chłopiec wpatrywał się w ArcyMistrza wciąż się zastanawiając co mu chodzi po głowie...

20-12-2006, 17:49	#91
Bortasz Reputacja: 1	Abadon uśmiechnął się smutno. - Niestety to różnie bywa. Twój umysł musi zdać sobie sprawę co się stało a to zwykle trwa. Średnia wynosi dzień. Chodź i tydzień może to trwać tak jakbyś naprawdę to przeżył. Przepraszam cię za taka formę pokazu lecz jest ona najskuteczniejsza formą. Ból Pamięci jest największym ryzykiem jakie niesie taka zabawa, lecz występuje on nie tylko w sferze umysłu. Życie tez ma z nim spory problem. Zdążało się że ręka która przywróciliśmy człowiekowi była bezwładna. Nie dlatego że coś było nie tak z nią tylko dlatego że umysł odrzucił jej obecności. Na szczęście takie ekstremalne sytuację są rzadkością. Częściej odczuwa się ból w zaleczonych ranach, tak jak ty. Pamiętaj o tym. Nie zawsze to że postawiono cię na nogi za pomocą Magyi oznacza że od razu będziesz mógł robić wszystko tak jakbyś wyleczył się naturalnie. A ze względu że nie możesz nic robić proponuje ci udzielenie odpowiedzi na parę pytań jeżeli jakieś masz. Potem się prześpisz. Abadon mówił ze współczuciem. Widać że rozumiał co przeżywa jego uczeń. __________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho

20-12-2006, 18:01	#92
Krakov Reputacja: 1	Chłopiec wył wyraźnie zawiedziony tymi słowami, jednak zdawał sobie sprawę, iż jedyne co może zrobić to zaakceptować obecną sytuację... Zaczął się więc zastanawiać o co tym razem zapytać. Już po chwili przyszło mu do głowy jedno pytanie... - Czy nie można wykorzystać Sfery Umysłu w odwrotny sposób, ArcyMistrzu? To znaczy skoro można wywołać ból oszukując umysł, czy nie można w ten sam sposób tego odwrócić? Iustusowi z trudem przychodziło myślenie o czymkolwiek poza bolącym kolanem... __________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.

20-12-2006, 18:30	#93
Bortasz Reputacja: 1	- Niestety nie jest to takie proste. Sfera Umysłu jest bardzo złożona tak jak i ludzki umysł. Oszukiwanie umysłu to niebezpieczna zabawa. Nie można bez przerwy oszukiwać zmysły gdyż może jeszcze dojść do ich pomieszania. A podejrzewam że wołałbyś tego uniknąć. Z kolei manipulacja wspomnieniami też jest dość trudną sztuka zwłaszcza tak wyrazistych jak te. Abadon spojrzał na swego ucznia pytająco. Było mu go naprawdę żal. __________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho

20-12-2006, 19:23	#94
Krakov Reputacja: 1	- Pomieszanie zmysłów... Nie brzmi to zbyt ciekawie... - chłopiec zdobył się na uśmiech i natychmiast dały o sobie znać obolała szczęka i warga... - Na razie nie przychodzą mi do głowy żadne inne pytanie, ArcyMistrzu. Tak naprawdę była jednak jedna rzecz, która go zastanawiała. Myślał o tym, że będzie się strasznie nudził przez cały dzień, gdyż w ogóle nie był śpiący. Po chwili przyszło mu jednak do głowy, że jego Mistrz z łatwością może to zmienić... __________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.

20-12-2006, 19:43	#95
Bortasz Reputacja: 1	Iustus raptem to pomyślał a Abadon wstał i zaczął iści w stronę drzwi. - Myślę że teraz sobie pośpisz. Sen jest najlepszym lekarstwem na wiele schorzeń. Iustus próbował go zatrzymać jednak gdy próbował się odezwać ziewnął potężnie. Jakim sposobem tak nagle chciało mu się spać? Przecież dopiero co się obudził. Jeszcze chwile temu był wypoczęty. - Widzisz twój umysł tez jest tego zdania. Miłych snów. Abadon uśmiechając się zamknął za sobą drzwi. „Ale ja nie jestem śpiący!’ To była ostatnia myśl Iustusa nim odwrócił się na drugi bok zamknął oczy i po chwili już spał. Ciepła kołdra opatuliła go szczelnie. - Tak sen na ta przypadłości to jedyne lekarstwo. Jesteśmy gotowi? - Tak mistrzu w każdej chwili. Abadon podszedł do salonowej kanapy. Położył się na niej i już po chwili spał snem sprawiedliwego. Iustus znalazł się na szczycie góry, widok był wspaniały. - Kto powiedział że podczas snu nie można się uczyć? Witaj w swoim śnie Iustusie. Witaj na pokazie mocy Ducha i Umysłu. Pamiętasz rozmawialiśmy o Umbrze kiedyś teraz troszeczkę ja pozwiedzamy. Jesteśmy tu dzięki mocy Umysłu. Lecz będziemy zwiedzać domeny Ducha zatem dobrze by było gdybyś poznał jego symbol. O to on. Jak sądzę chciałbyś o coś zapytać. Abadon patrzył z uśmiechem na swego osłupiałego ucznia. Który przenosił wzrok z mistrza na wiszący na wpół eteryczne zna i z powrotem. __________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho

21-12-2006, 17:11	#96
Krakov Reputacja: 1	Iustus rozglądał się wokół nie wierząc własnym oczom. Jeszcze przed kilkoma minutami leżał obolały w swoim łóżku, a teraz był całkiem zdrowy, a ponadto znajdował się w zupełnie obcym sobie miejscu. Szczyt, na którym się znajdował był jednym z wielu w tym otoczeniu. Pokrywały je różnego rodzaju trawy, a także przeróżne kwiaty, zboża oraz nieliczne krzewy. Po niebie przesuwały się ogromne chmury, co jakiś czas przysłaniając słońce. A mimo to było niemal bezwietrznie. Początkowo był trochę oszołomiony zarówno zaistniałą sytuacją, jak i wspaniałym widokiem. Nie zajęło mu jednak wiele czasu, by oswoić się z myślą gdzie się znajduje i nabrać pewności siebie. - A więc to jest Umbra... kraina duchów... Pięknie tutaj. Na jego twarzy znów zagościł uśmiech spowodowany zarówno okolicznościami jak i tym, że opuścił go cały ból. - Zastanawiam się... w jaki sposób Umbra współistnieje z naszym światem? Czy to co zrobimy będąc tutaj ma wpływ na rzeczywistość i odwrotnie, ArcyMistrzu? __________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.

21-12-2006, 19:49	#97
Bortasz Reputacja: 1	- Najpierw tytułem wstępu. Musisz wiedzieć, że nasz świat Rzeczywisty jest oddzielony od Umbry swego rodzaju barierą. Ta bariera nosi nazwę Rękawicy. Rękawica dla naszego świata jest ochronną bańką. W niektórych miejscach owa bańka jest tak gruba, że przejście przez nią jest bardzo trudne w innych jest tak cienka, że Umbra i Rzeczywistości mieszają się i przenikają jeden z drugim. Miejscem, w którym jest cienka jest możliwe by jeden świat oddziaływał na drugi. A i zapomnij o bajkach, że duch nie może cię skrzywdzić. Jest to tylko połowa prawdy. Zwykle duch nie może nic zrobić gdyż Rękawica uniemożliwia mu działanie w naszym świecie jednak, jeżeli może on przeniknąć do naszego świata, a niektóre duchy to podtrawią, jest on dla ciebie tak samo namacalny jak ty dla niego. Umbra ma się do naszego świata jak odbicie w lustrze. Z tym, że odbicie, które nie odbija tego, co my widzimy a ducha, myśli, emocje, ideały i marzenia. Zmieniając te elementy wpływasz na Umbre. Dla przykładu. Jeżeli jest biedny i zaniedbany kościółek, w którym ludzie się modlą do dobrego bóstwa i to modlą szczerze, to w umbrze ów kościół będzie najwspanialszą budowlą, jaką możesz sobie wyobrazić z daleka będzie promieniował Dobrem. Z drugiej strony, jeżeli w Umbrze zbezcześciłbyś ów kościół, na przykład przyzywając tam demona krwawym obrzędem, to w świecie rzeczywistym ludzie, którzy czuli spokój i ukojenie w owym przybytku teraz poczują zło, którego się dopuściłeś i jakie promienieje od demona, który tam zamieszkał. Czy ta odpowiedzi cię zadowala? Abadon zdawał się podziwiać widok, jaki się przed nim rozpościerał, przez całą swą przemowę. Kończąc swą wypowiedzi spojrzał z uwagą na swego ucznia. Zdawał się czekać na kolejne pytanie. __________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho

21-12-2006, 20:20	#98
Krakov Reputacja: 1	- Tak. Wydaje mi się, że rozumiem o czym mówisz, ArcyMistrzu. Będąc w świecie rzeczywistym możemy oddziaływać na Umbrę za pomocą naszych myśli i uczuć. Z kolei będąc w Umbrze, możemy oddziaływać na emocje ludzi znajdujących się w Rzeczywistości. A czy duchy mogą oddziaływać na nas fizycznie w realnym świecie, nie opuszczając Umbry? Ciekawość chłopca rosła z każdą chwilą. Umbra była bez zwątpienia światem tajemniczym i mrocznym pomimo swej powierzchowności, ale bynajmniej nie odstraszało go to, a wręcz przeciwnie sprawiało, że stawała się bardziej atrakcyjna. __________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.

21-12-2006, 20:40	#99
Bortasz Reputacja: 1	- Żeby to było tak proste jak mówisz. Musisz pamiętać ze im starsze jest oddziaływanie, jakie wpływało na Aurę miejsca tym ciężej się ją zmienia. To ma też zastosowanie do duchów. Im starszy Duch tym jest potężniejszy. Co do wzajemnych oddziaływań. To tylko, jeżeli znajdujecie się po tej samej stronie lustra może cię na siebie oddziaływać. Jeżeli duch jest w Umbrze a ty w świecie Fizycznym tylko przebijając w jakiś sposób rękawice może na ciebie wpłynąć. Jest to dość trudna sztuka dla większości duchów, ale jest to możliwe. Abadon wciąż patrzył na horyzont błądzącym wzrokiem. Zdawał się że podziwia odległe widoki lub czegoś szuka. __________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho

21-12-2006, 21:23	#100
Krakov Reputacja: 1	Spostrzegłszy zachowanie Arcymistrza, Iustus także zaczął się rozglądać, jednak poza ogromnymi przestrzeniami nie dostrzegał nic niezwykłego. - Nasze fizyczne ciała znajdują się teraz w świecie rzeczywistym, więc jesteśmy tam bezbronni, prawda, ArcyMistrzu? Chłopiec wpatrywał się w ArcyMistrza wciąż się zastanawiając co mu chodzi po głowie... __________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.