Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-05-2007, 14:46   #81
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Leżał nie przytomny i obsuwał się z konia, powiedział tylko że nie zostawił by ich gdyby doszło do walki. Różne myśli chodziły mu po głowie, nie wiedział co go zaatakowało lub się stało wiedział tylko że jeśli żyje, czego nie był pewien, to ten co to zrobił zginie.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 03-05-2007, 17:51   #82
 
raven72's Avatar
 
Reputacja: 1 raven72 ma wyłączoną reputację
Wszyscy
Po godzinie jazdy dostrzegacie mury miasta.Przed nimi stoi most zwodzony.Miasta strzegą strażnicy odziani w czarną zbroję ze złotym smokiem na piersiach.Gdy podjeżdzacie,jeden z nich wyciąga miecz i wskazuje na Serafina.
-Kto to?I czemu jest ogłuszony?
Deloriand zeskakuje z konia i wyciąga łuk patrząc na wojownika.
-Odpoczywa.A jeśli chodzi o to,to ogłuszyłem go proszkiem snu.Przepuścicie nas?
Strażnik spogląda na Nomosa i mówi coś do towarzysza.Łucznicy na murach celują w waszą stronę.Wypuszczają strzały.Jednak nim pociski zdążyły dotrzeć do was,zniknęły.Żołnierz ogłuszył Trevory'ego i Delorianda.Wokół was utworzył się krąg wojowników celujących w was.Serafin odzyskuje siły i ma siłe,aby walczyć.Nie macie szans z nimi.Jesteście w potrzasku...
Nagle przed bramą pojawia się postać w czarnej szacie z kapturem na głowię.
Poznajecie ją.To ta sama istota,co w jaskinii.Wyciąga w waszym kierunku ręke i wypowiada kilka słów.Żołnierze padają martwi.Łucznicy wstają z ziemi obudzeni i wyciągają miecze.Istota podchodzi do Was i syczy:
-Moge was teraz zabić,prawda?Wasze życie leży w moich rękach!!!
Wybucha śmiechem,który przestraszyłby nawet największego wojownika.
Istota wypowiada kilka słów,a łucznicy padają na ziemię martwi.
Cień śmieje się złowieszczo i wycofuje się pod bramę czekając na coś..

[Jeśli ktoś nie napisze posta do jutra,do 18.00 to może być ranny :P]
 
raven72 jest offline  
Stary 03-05-2007, 18:12   #83
 
Ravine's Avatar
 
Reputacja: 1 Ravine nie jest za bardzo znanyRavine nie jest za bardzo znany
Lirael
Elfka patrzy na istotę ze spokojem w oczach i krzyczy:
-Anet!Calew!Ferhan!-w stronę Cienia poleciały trzy srebrne strzały.
 
Ravine jest offline  
Stary 03-05-2007, 18:31   #84
 
Lkpo's Avatar
 
Reputacja: 1 Lkpo ma wyłączoną reputację
Nomos nie mógł teraz dbać o "aurę" palladyna. W głowie sporządził odpowiednią formułkę po czym dotąd martwi wojownicy znowy powstali. Tym razem ten czar był już z grunej półki. Trudno, sytucja tego wymagała. Armia ruszyła na zakapturzoną postać. Łucznicy wypuścili strzały.
Nomos zaczął przygotowywać zaklęcie Słowo Mocy Giń. Będzie to trwało niecałą minutę.
-Chrońcie mnie-krzyknął
Jeżeli jest to istota żywa z pewnością padnie na ziemię. Jeśli nie, to na pewno ucierpi.
 
__________________
"Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz"
Lkpo jest offline  
Stary 03-05-2007, 20:46   #85
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Zdezorientowany cała sytuacja rozglądał się, gdy zobaczył co sie dzieje sięgnął po miecze wybił się w powietrze. W locie celował wprost w serce cienia. -Jesteś tego pewien -mówił o to że ich życie jest w jego rękach. -Lepiej to przemyśl. -Powiedział w locie. -Dam ci na to czas.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 03-05-2007, 21:06   #86
 
raven72's Avatar
 
Reputacja: 1 raven72 ma wyłączoną reputację
Wszyscy
Istota śmieje się i odpycha strzały Lirael magią.Trafiają cię one w brzuch,jesteś ranna,niezdolna do bitwy.Uśmiecha się.
-I to mają być dowódcy?
Gdy Serafin skoczył na niego wyciągnął tylko ręke i zatrzymał go w powietrzu.Jesteś bezradny,a więzy zatrzymują twoje myśli,nie umiesz się na niczym skupić.Cień tylko rzuca zaklęcie na nieumarłych,a oni opadają z resztki sił i wracają do otchłani.Istota wyciąga czarny miecz i opuszcza więzy Serafina.Elf spada na ziemię,a jego broń wbija się w grunt obok niego.
 
raven72 jest offline  
Stary 03-05-2007, 21:19   #87
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Zawył tylko, kiedy zobaczył elfkę ranną wpadł w furię nie obchodziło go czy zginie nawet magia go teraz nie mogła powstrzymać. Wyciągnął miecz z ziemi, zaszedł cienia od tyłu i chciał go posiatkować lecz wpierw musi trafić w serce. -Zdychaj!
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 03-05-2007, 22:09   #88
 
Lkpo's Avatar
 
Reputacja: 1 Lkpo ma wyłączoną reputację
Nomos miał wystarczająco dużo czasu aby przygotować zaklęcie. Musiałby być najpotężniejszym z nieumarłych, aby je przetrzymać. Było nieodwracalne i potężne. Rzadko, który mag w ogóle potrafił je wykonać bez większego przygotowania. Choć jego moc była warta największych poświęceń. Nieraz wysyłano takich magów za pole bitwy, aby prowadzeni przez traperów mogli podejść na tyle blisko żeby ich zabić wrażych dowódców. Z tego co wiedział Nomos z historii magi, a wiedział dużo, nikt poza paroma nieumarłymi nie przetrzymał zaklęcia. No może raz kiedy zostało rzucone przez jednego z nowicjuszy choć niektórzy podejrzewają, że pomylił dwudziesty-ósmy symbol inkantacji. Wymówił je niedokładnie, nadając mu zbyt małą moc, bądź zupełnie zmieniając jego znaczenie. W końcu arkana Sztuki nadal są odkrywane.
Z rąk nekromanty popędziła iskra magii. Każdy w odległości parędziesięciu metrów mógł odczuć płynącą z niej czystą moc. Ziemia lekko zafalowała uginając się pod ciężarem energii przenoszonej przez zaklęcie. Nomos tylko do końca zakończył wypuszczanie energii i padł na ziemię wycieńczony nagłą utratą mocy. Nawet dla niego, takie zaklęcie bez przygotowania ciała i ducha było prawie zabójcze.
 
__________________
"Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz"
Lkpo jest offline  
Stary 04-05-2007, 09:14   #89
 
Ravine's Avatar
 
Reputacja: 1 Ravine nie jest za bardzo znanyRavine nie jest za bardzo znany
Lirael
Elfka osunęła się bezwładnie na ziemię trzymając się za brzuch. W jej umyśle zatańczyły znaki uzdrawiania. Spłynęły do rany, która zagoiła się.
-Teraz mnie popamiętasz!
Sięgnęła w głąb różnych umysłów i pobrała od nich energię potrzebną do rzucenia zaklęcia. Zamyka oczy i zaczyna w umyśle przywoływać Znaki Zniszczenia. Czuje lekki odpływ sił, ale nie dba o to. Wyciąga przed siebie ręce
Rozbłyskuje białe światło a w stronę serca cienia leci rój zabójczych magicznych strzał. Choć elfka miała dodatkową energię, opadła szybko z sił. Upadła nieprzytomna na ziemię...
 
Ravine jest offline  
Stary 04-05-2007, 12:05   #90
 
raven72's Avatar
 
Reputacja: 1 raven72 ma wyłączoną reputację
Wszyscy
Cień zatrzymał w powietrzu strzały Lirael zapominając o jednym...
Magiczny pocisk Nomosa i miecz Serafina jednocześnie uderzyły go w serce.Z jego ust wydał się nieludzki okrzyk bólu,a jego widmowa postać poczęła przelewać się w Serafina odbierając mu siły i zabierając ze sobą.Gdy był już pewny koniec elfa z murów dobiegły was okrzyki i szczęk mechanizmów otwierających most.Jednak zanim przejście było otwarte cień wchłonął znaczną część energii Serafina.Zza mostu dobiegły was krzyki i odgłosy wyciągania broni.Gdy cień wszedł w umysł elfa trzy srebrne strzały przełamały miecz,po którym spływała mroczna energia.Resztki cienia czmychnęły do Otchłani.Most otworzył się a z miasta wypadli żołnierze z mieczami.Staneli jak wryci widząc rannych wojowników.Z tłumu wybiegł uzdrowiciel i uzdrawiał rany na ciele.Opadliście z sił i pogrążyliście się w śnie.
***
Obudziliście się w komnacie zamkowej na łóżkach z baldachimem.Na fotelu pod kominkiem siedział elf w ciemnozielonej szacie.Odwrócił się do was i wskazał wasze rzeczy leżące na ziemi.
-Bierzcie jeśli chcecie,ale damy wam nowe.Wybieramy się do zbrojowni.Jakieś pytania?
 
raven72 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:53.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172