Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-10-2007, 13:37   #31
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Post pod postem ale trudno.

Proszę o zamieszczeniu w komentarzach skrótowej historii o sobie - to co "opinia publiczna" może wiedzieć o Panach Graczach (zarówno dobrego jak i złego) jak i to co podczas uczty u sańszczan mogli dowiedzieć się inni współbiesiadnicy. Wiadomości te zostaną umieszczone w "spisie postaci", który znajduje sie w komentarzach na stronie 1. Przyznam ze zwrócił na ten brak moją uwagę Junior, za co mu serdecznie dziękuje
 

Ostatnio edytowane przez Arango : 15-10-2007 o 14:31.
Arango jest offline  
Stary 15-10-2007, 15:26   #32
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Wkrótce to zrobię, chciałbym zwrócić uwagę na kwetię pojedynku. Czym innym jest stawać na wyzwanie - wówczas nawet jeśli nikt krzywdy nikomu zrobić nie chce to walka rzecz jasna bez osłony na szablach się odbywa. Ale jeśli ktoś chce naprawdę sprawdzić kto lepszy wówczas daje z siebie wszystko łącznie z cięciami na szyję czy oczy jesli jest ku temu okazja czy sposobność, a takie z kolei cięcia bez osłoniętych ostrzy skończyć się mogą śmiercią a nie tylko "przyjacielskim" podcięciem wąsa lub zranieniem. To nie jest zwykły fechtunek a pojedynek który wyłonić ma najlepszego. Będę walczył najlepiej jak potrafię a ciosy wyprowadzam by zabić a nie by pobawić się z przyjacielem. O to chodzi by pojedynek z bandytą wygrać bo tam za dużo na szali postawiono, by posyłać na bój niewprawionego szermierza. Jeśli mamy kogoś najlepszego to on właśnie do boju powinien stanąć - z uwagi choćby na stawkę - wozy rzecz nie tania a jeszcze obronę naszą stanowią.
 
Eliasz jest offline  
Stary 15-10-2007, 15:48   #33
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Chyba to ja jestem nożycami, jeśli Kset uderzył w stół…

Przyznam szczerze że nie mam całkowitej pewności w tej sytuacji. Mogli byśmy dywagować na temat tego czy szablą owiniętą koszulą (np.) można kogoś bezpiecznie uderzyć jak powiedziałeś np. w oczy. Ale jakoś osobiście na tyle kiepskim jestem szermierzem że odpuszczę. Nie wiem.

Mogli byśmy też dywagować na ten temat czy podobne zachowanie jest zgodne z systemem jaki sobie narzuciliśmy. Czyli z czymś nazywanym prawdą historyczną. Osobiście mam tu bardzo mieszane uczucia, ale znów pozwolę sobie stwierdzić że nie ma to przełożenia na samą sesję.

Jest również płaszczyzna na której mogli byśmy dywagować czy moja postać postąpiła dobrze. Czy dobrym jest że tak zignorował towarzyszy i ich „rytuał”. Czy dobrze jest że być może jako mizerny szermierz został rzucony na szalę tak nie pośledniej wagi. Można tu też zadać pytanie czy Mateusz jest mizernym szermierzem. A może to wcielenie Wołodyjowskiego? No ale w końcu czy należało by sprawdzić swe umiejętności w „szmacianym pojedynku”?

I tak samo można by zadać sobie pytanie czy jest właściwym w tak gorącej sytuacji pojedynkować się między sobą i sprawdzać umiejętności. Czy czas, miejsce i okoliczność właściwa.

Na te i kolejne wątpliwości odpowiadam wspólnie:
To bez znaczenia. Bo gramy RPG. Każdy z nas to dobry gracz. I wiemy że w tej zabawie wolno nam wszystko. Ja skorzystałem z tej wolności. I uczyniłem to co zechciałem. Postąpiłem tak, bo to najlepiej pozostaje w duchu mej postaci. Mój Hero taki już jest. I polemizować z tym możemy jako gracze - ale to bez znaczenia. Ewentualnie jako postaci. I do tego zapraszam. Opisałem sytuację chyba dość klarownie. Wasze postaci mogą zrobić wszystko. I pozostając w duchu tej wolności z wielką ciekawością będę śledził rozwój sytuacji.

Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
 
Junior jest offline  
Stary 15-10-2007, 18:08   #34
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Chyba czas bym zabrał głos.

Przemyślałem sprawę "turnieju" dość dokładnie i teraz mogę już powiedzieć, ze nie dopuściłbym do niego z kilku przyczyn.

Nie wydaje mi sie uzasadniony logicznie, wręcz przeciwnie, w sytuacji w jakiej jesteście takie próbne pojedynki wydaja mi się dziwne.
Macie na takie zabawy za mało czasu.
Poza tym i jest to już argument jak najbardziej subiektywny - po prostu jakoś mi "nie leży".

Junior postąpił tak jak uważał za słuszne i uczynił to w granicach wolności jaka przysługuje Graczowi. Dlatego nie zamierzam ingerować na razie.

Pod rozwagę chciałbym poddać jeszcze jedno, na co zwrócił uwagę Szarik w swoim poście : szlachta szlachtą, wolność wolnością, ale w sytuacji gdy macie "nóż na gardle" takie bezhołowie nie jest chyba wskazane ? Macie przed sobą lekko licząc pół setki zbójów i grasantów, odrobina dyscypliny by się przydała, a przynajmniej jakiś klarowny plan. Sytuacja nie przedstawia się różowo, więc wysilajcie Panowie mózgownice nad sposobami ratunku.

Sprawa jeszcze jedna. W chwili obecnej dwie bliskie mi osoby przebywają w szpitalu. Postaram się odpisać jak najszybciej, ale niestety czy to będzie jutro, czy pojutrze nie jestem w stanie zagwarantować. Proszę o wyrozumiałość.

Pozdrowienia
 

Ostatnio edytowane przez Arango : 15-10-2007 o 18:40.
Arango jest offline  
Stary 15-10-2007, 19:57   #35
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Chyba to ja jestem nożycami, jeśli Kset uderzył w stół…



Mogli byśmy dywagować na temat tego czy szablą owiniętą koszulą (np.) można kogoś bezpiecznie uderzyć jak powiedziałeś np. w oczy.

- przyznaje, że z tymi oczami trochę mnie poniosło. Nawet osłonięta szabla wyrządziła by krzywdę, mimo to mniejszą tak samo w przypadku innych części ciała. Zmniejsza się ryzyko i tyle.


Czyli z czymś nazywanym prawdą historyczną.

- mówiąc szczerze to sam nie wiem. Tak zawsze grałem u mojego MG i niejako z przyzwyczajenia przeniosłem to tutaj. U nas nikt się nie dziwował, że przy fechtunku osłaniało sie broń, po co mieć rany skoro nie trzeba? Ale co do realiów historycznych to sam nie wiem,zauważęjedynie, że w książkach trzeba by było szukać, bo w filmach z uwagi na "efekty specjalne" nikt nigdy broni nie owijał, skoro aktorom i tak krzywda staćsię nie mogła a głupio to przedkamerami wygląda.


Jest również płaszczyzna na której mogli byśmy dywagować czy moja postać postąpiła dobrze. Czy dobrym jest że tak zignorował towarzyszy i ich „rytuał”. ? No ale w końcu czy należało by sprawdzić swe umiejętności w „szmacianym pojedynku”?

- to prawda wszystko się rozciągnęło zbyt długo a z turniejem to też bez sensu. Miałem stanąć do walki bo "wyzwałem" bandziorów. No ale jak widać nie ja jeden się pchałem do walki. Najrozsądniejsze było by sprawdzić kto najlepszy - innego sposobu jak pojedynki nie znam by ocenić kto lepszy. Bandzior chwilę by poczekał, oni też w patowej sytuacji się znaleźli a słowo już rzucił.

I tak samo można by zadać sobie pytanie czy jest właściwym w tak gorącej sytuacji pojedynkować się między sobą i sprawdzać umiejętności. Czy czas, miejsce i okoliczność właściwa.

- jak wyżej, na 1 pojedynek pomiędzy nami może by czasu starczyło. Okoliczności... no cóż one właśnie ten pomysł zrodziły, bo ani wcześniej ani później potrzeby takiej nie będzie.

Wasze postaci mogą zrobić wszystko. I pozostając w duchu tej wolności z wielką ciekawością będę śledził rozwój sytuacji.

- i ja tak uważam, po prostu gramy dalej, przynajmniej się sesja ożywiła , decyzję i tak zostawimy MG któremu przy okazji życzę, aby bliskie mu osoby szybciutko ozdrowiały. Niezaleznie od przyczyn trzeba być dobrej myśli - to wspiera, myśli dołujące obciążają.

Pozdrawiam serdecznie
Mariusz
 
Eliasz jest offline  
Stary 18-10-2007, 15:02   #36
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Panowie przeciwnik Ankwicza to Żolichowski. Rosiński również znajduje się wśród napastników. To drobne w sumie błędy niewarte nawet edytowania, niemniej chciałem sprawę wyjaśnić.

W niedzielę post trzeba nadrobić zaległości

Pozdrowienia
 
Arango jest offline  
Stary 18-10-2007, 15:06   #37
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
proszę o kontakt na gg 4119451 - w razie wątpliwości wyrażę je przed wrzuceniem postu. Tak z fabuły zrozumiałem, że Rosiński ( który jest z bandą ale ja o nim nie wiem - nie słyszałem jak ktos go widział a sam nie wiem jak wygląda) przewodzi całej grupie, posłał pewnie Żolichowskiego by się nie narażać. Jeśli się w czymś mylę to prosze o kontakt.
pozdrawiam
 
Eliasz jest offline  
Stary 18-10-2007, 15:25   #38
 
Szarik's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłość
Cytat:
Napisał Arango Zobacz post
Post pod postem ale trudno.

Proszę o zamieszczeniu w komentarzach skrótowej historii o sobie - to co "opinia publiczna" może wiedzieć o Panach Graczach (zarówno dobrego jak i złego) jak i to co podczas uczty u sańszczan mogli dowiedzieć się inni współbiesiadnicy. Wiadomości te zostaną umieszczone w "spisie postaci", który znajduje sie w komentarzach na stronie 1. Przyznam ze zwrócił na ten brak moją uwagę Junior, za co mu serdecznie dziękuje
To może ja
Michicz wyróżnia się na pierwszy rzut oka. Jest ciemnej karnacji. Czarne włosy, ostrzyżone równo do ramion, niekiedy zebrane w kucyk. Czarne oczy, orli nos. Szczupły ale umięśniony. Nie nosi kontusza, lecz na lnianej koszuli nosi skórzaną, haftowaną kurtę lub kamizelę. Szabla wyróżnia się bogato zdobioną na południową modłę pochwą. Sama szabla jest turecka.

Widać, że na szyi nosi łańcuszek, jednakże nie widać co ma na nim zawieszonego, gdyż łańcuszek niknie pod koszulą.
Inni panowie bracia z pewnością już zauważyli, że Dragan Michicz nie pije alkoholu. Mówi też z bardzo wyraźnym obcym akcentem (arabskim, jeżeli ktoś był w stanie to wyłowić )
Niekiedy szepcze też pod nosem niezrozumiałe słowa spoglądając wtedy zawsze na wschód.
 
Szarik jest offline  
Stary 22-10-2007, 18:19   #39
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Opuścił sesję Bood Master. Na sesji swą obecność zaznaczył 24.09, na LI pojawił sie 10.10 ostatni raz.Ponieważ nie otrzymałem od niego żadnej informacji uznałem że dalszą grą nie jest już zainteresowany.

Proszę o uzupełnienie w Komentarzach opisu swojej postaci. I panowie szlachta - szable w dłoń
 
Arango jest offline  
Stary 23-10-2007, 14:36   #40
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Mateusz Ankwicz h. Abdank.

Szlachcic młodego wieku. Postury przeciętnej, choć widać że sprawny w żołnierskim rzemiośle. Twarz przyjemna, przystojna można by rzec. Z lica widać że szlachcic nie ogorzały w huku armat i pewnie na wojnie nie bywał.

Nosi się skromnie. Żupan w kolorze szarości widać że nie nowy. Nijak żołnierskiego moderunku nie uwidzisz. Przy boku szabla w prostej oprawie. Wschodniego typu.

Dotychczas (scena pojedynku z Żolichowskim) Mateusz był raczej skryty, nie chwalił się i nikt nie pytał o jego wcześniejsze lata. Ale część z Was morze skojarzyć nazwisko i pewne powszechne informacje.

Pochodzi z Chełmna z dość bogatej rodziny. Służył w wojskach koronnych w chorągwi pancernej. Przed dwoma laty zniknął z tej formacji. Ponoć już wtedy był osobą wielce samodzielną, nie podporządkowaną, ale żołnierzem bardzo skutecznym. Chętnie jednak wdawał się w bitki i swawolił. Po odejściu z wojska zasłynął jako znakomita szabla. Zwłaszcza na ziemiach Mazowsza było o nim głośno. Zapisano mu kilka wyroków, banicji.

Krąży plotka że niedawno usiekł samego Starostę Sandomierskiego. Wieści to niepotwierdzone. Ale szlachta ostatnio dużo o tym mówiła bo czyn to istotny. Ponoć winowajca tego czynu został skazany na infamię…

Ale czy te opowieści o strasznym rycerzu i wielkiej fantazji, ale srogiej szabli i niepokornym usposobieniu pasują do spokojnego lica Mateusza? Łatwo uznać że to nie może być ten…

Plotki, plotki, plotki
 
Junior jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172