|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-06-2007, 16:25 | #31 |
Reputacja: 1 | - Myśle że tak, bo moze być za mało miejsca na manerwowanie kusza- odpowiedział Mag |
18-06-2007, 16:57 | #32 |
Reputacja: 1 | Allesh wybrał sobie z kupki dwa dłuższe sztylety jak na łotrzyka powinien. Hej, nie zominajcie że jestem złodziejem - powiedział Allesh szeptem. Zawsze moge wam pomóc... w... pożyczaniu broni. Chłopak skieować się skradająć się do wskazanej budki gnoma.
__________________ Allandril Elavien |
18-06-2007, 17:02 | #33 |
Reputacja: 1 | -Zawsze miałam przy sobie łuk, co prawda równie dobrze strzelam procy, ale jednak... Ostatecznie, mogę wziąć tę procę...-dodała po chwili milczenia Podeszła do stosu broni. Odłożyła kuszę i podniosła procę i kamienie. Przynajmiej jest lekka... pomyślała. |
18-06-2007, 17:22 | #34 |
Reputacja: 1 | Danmirr Danmirr szedł za zwiadowcą, aż doszli do "dziadka", który wysypał zawartość beczki na podłogę. Jeden przedmiot przyciągnął uwagę Półelfa, a mianowicie topór. -Taak, oto mi chodziło-rzekł z szerokim uśmiechem, a następnie szybkim ruchem skoczył po broń, którą przytwierdził do pasa. Wyważył ją w rękach i ukazał swoje białe zęby w groźnym uśmiechu, a następnie wziął jedną z łopat. -Mili państwo, idziemy do roboty-mruknął i wyszedł w kierunku, który wskazał zwiadowca. |
18-06-2007, 20:58 | #35 |
Reputacja: 1 | Grinefoltz przyglądał się uważnie jak jego towarzysze wybierają broń.Kurczę, miałem nadzieję, że nikt go nie weźmie. Pomyślał widząc jak Vizerelli podnosi miecz jednoręczny. z wszystkich pozostałych broni najlepiej odpowiadał mu korbacz. Broń może niezbyt "szarmancka" ale skuteczna. Uśmiechnął się złośliwie na myśl, jaki może być skutek jego użycia. Cóż, korbacz jest mój. Podniósł go i zamachnął się potężnie, broń ze świstem przeorała powietrze. Następnie zabrał łopatę i ochoczo podążył za Danmirrem. |
18-06-2007, 21:12 | #36 |
Reputacja: 1 | Mag odwrócił się na pięcie i podszedł do Grinefoltza: -hmm wyczułem coś, chyba Tobie bardziej przyda się miecz. Mi wystarczy sztylet i wiatry magii. Mówiąc to wyciąga w strone towarzysza broń |
18-06-2007, 21:52 | #37 |
Reputacja: 1 | Nieda się ukryć, że prawie bezbłędnie odgadłeś moje myśli. Jednak wybrałeś tę broń pierwszy więc ona najlepiej ci odpowiada. Poradzę sobie z korbaczem bo tak naprawdę jedyna broń na jakiej mi zależy, to mój rapier i łuk u tego parszywego gnoma. Niemniej jednak dziękuję za ten gest. Grinefoltz odpowiedział z uśmiechem na twarzy, nie chciał swoją odmową urazić Vizerelliego. |
18-06-2007, 22:58 | #38 |
Reputacja: 1 | Mag poklepuje Grinefoltza po plecach. - Nie ma problemu. Myślę ze poradzisz sobie z korbaczem równie dobrze -mówi dźwięcznym i szczerym głosem. |
19-06-2007, 13:19 | #39 |
Reputacja: 1 | Wszyscy Po wzięciu i obejrzeniu ekwipunku ruszacie kopać dół. Gdy dochodzicie na miejsce widzicie samotny krzak z zielonymi jagodami rosnący przy ścianie obok niego wykopana jest niewielka nora, trochę większa niż u kreta. Zaczynacie kopać, nie jest to takie proste jak z początku sądziliście, ziemia jest twarda, wylatuje pełno kamieni, a tunel co chwila zawala się, lecz jakoś wam idzie. Po kilku minutach pojawia się czterech farmerów z łopatami w rękach. -przysyła nas Anvras, zaraz wam pomożemy. Praca idzie szybciej. Mija pół godziny, dół macie rozkopany na siedem metrów. Widać że gnom nie lada się napracował przy tworzeniu swojej kryjówki. Tunel z początku spadał pionowo w dól, teraz nachyla sie w lewo. Farmerzy przecierają pot z czoła - uff, to chyba wykonaliśmy swoja robotę - mówią. Zostajecie sami nad wielką dziurą, nie pozostaje nic innego jak wejść do środka ( chyba ze ktoś zamierza wrócić do domu, uciec we wrzosy, lub zabić wszystkich dookoła , ale zakładam że nie) Wchodzicie do środka, zauważacie że niżej tunel rozszerza sie coś na kształt wielkich korytarzy i sali dla gnoma i możecie w nim swobodnie iść na kucaka manewrując orężem. dalej jest absolutnie ciemno, a jedyne światło dochodzi z wykopanej dziury, która teraz niknie w dali. Panuje tu absolutna ciemność. Po chwili słyszycie jakieś ciche piski z dalszej części tunelu, choć niektórym z was wydaje sie że dobiegają od ścian. Danmirr Jako półelf masz ograniczoną infrawizję. Dostrzegasz krańce ścian, które po kilku metrach nikną w mroku, po prawej wisi jak ci się zdaje jakiś badyl. Garret Jako mroczny elf twoje oczy przystosowują się idealnie do ciemności po kilku sekundach. Widzisz wyraźnie, drewnianą, zgaszoną pochodnię zamocowaną na kamiennej ścianie. Tunel schodzi pod lekkim skosem w dół, w dali dostrzegasz kilka małych otwartych skrzyń z których coś wystaje, następnie korytarz skręca w lewo. 3 metry od ciebie na lewej ścinie zauważasz niedużą klapę i mechanizm. Być może to jakaś pułapka. Vizarreli Jako jedyny wymacujesz kolo siebie jakąś dźwignię odchyloną do góry w kącie. (Napiszcie mi na PW jakie mieliście bronie przy sobie w starym wymiarze, maksymalnie dwie, mogą być umagicznione, tylko bez przesady) Ostatnio edytowane przez Kakazu : 19-06-2007 o 13:25. |
19-06-2007, 14:10 | #40 |
Reputacja: 1 | -Przyjaciele -zwracam się do grupy -wymacałem jakąś dźwignię. Jest w górnej pozycji. Poruszyć? |