Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-06-2007, 16:31   #21
 
Kakazu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kakazu ma wyłączoną reputację
Grinefoltz

udaje ci się wyciągnąć chłopca z komina, doznajesz jedynie lekkich oparzeń rąk, Gdy jako pierwszy na niego spoglądasz, widok przerazą cię. Dziecko ma całkowicie spalone ubranie na plecach, a skóra jeszcze płonie.



Wszyscy

Po chwili przybiega kilku farmerów z wiadrami z wodą z pobliskiej studzienki. Gdy oblewają malucha zaczyna krzyczeć wniebogłosy. Zwiadowca zrywa się z krzesła -wezwać Hanfira, jeśli jeszcze nie odjechał ! - krzyczy. Arthanda wybiega z domu. Wraca razem ze starcem o długiej brodzie odzianego w białą szatę i wspierającym się na lasce. Gdy spogląda na chłopca w jego wodnistych oczach pojawia się troska. Podchodzi spokojnie przed kominek - odsuńcie się - mówi do was i wieśniaków - po czym nakłada ręce nad jego plecami i mruczy jakieś zaklęcie, płomienie znikają, skóra zaczyna parować i goić się.
Na twarzy zwiadowcy maluje się ulga - wielkie dzięki Hanfirze, całe szczęście że byleś w pobliżu.
-daj spokój Anvrasie- to moje powołanie- odpowiada uzdrowiciel - dobrze już, czas na mnie - mówi zmęczonym głosem, szykując się do wyjścia


Grinefoltz

podchodzi do ciebie matka chłopca
- dziękuje ci panie, proszę przyjąć ode mnie ten podarunek- gdyby nie twoja odwaga, z Elleasem mogłoby być znacznie gorzej- mówi wręczając ci własnoręcznie szyte rękawice ze skóry.

Garret

wieśniacy cały czas patrzyli na to zdarzenie
eee...tak, twoja kolej- opowiada farmer- a wiec gramy dalej - uśmiecha się z przekąsem, podając ci znowu kości.
 
Kakazu jest offline  
Stary 17-06-2007, 18:27   #22
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Danmirr

Półelf uśmiechnął się wpół radośnie, wpół zawadiacko.
-Wracając do sprawy ekwipunku, gdzie jest jama tego gnoma? Pożyczcie mi topór, a oddam wam i dorzucę jakąś broń. Pasuje taki układ?-zapytał z powagą.
-Co powiecie na skopanie pewnego gnoma i odebranie mu naszej własności?-zapytał ze śmiechem w głosie.
 
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 17-06-2007, 19:18   #23
 
Garret's Avatar
 
Reputacja: 1 Garret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłość
Już miała rzucić kośćmi, gdy usłyszała głos Danmirra.Jego propozycja wydała jej się bardzo kusząca.
-Idę z Tobą. Pasowałoby odebrać gnomowi rzeczy które do niego nie należą.-zwracając się do reszty-Macie może na zbyciu jakiś łuk i strzały? A jak nie na zbyciu to pożyczyć?
 
Garret jest offline  
Stary 17-06-2007, 20:16   #24
 
vizerelli's Avatar
 
Reputacja: 1 vizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnie
Mag wyrwał się z odrętwienia:
-no jasne ! Ja jestem za!
Czas poprzypominać stare sztuczki
- powiedział z błyskiem w oczach.
 
vizerelli jest offline  
Stary 17-06-2007, 20:20   #25
 
nordol's Avatar
 
Reputacja: 1 nordol nie jest za bardzo znany
Grinefoltz nadal pod wpływem zastrzyku adrenaliny niepewnie uśmiechnął się i podziękował za rękawice. Napewno się przydadzą. Pogłaskał chłopca po głowie. Następnym razem uważaj na siebie. Dodał. W tym momencie usłyszał nadzwyczaj podobającą mu się propozycję Danmirra. Wystarczy mi najzwyklejsza szabla, ewentualnie miecz, a jeśli się nie znajdzie to gołymi rękoma wyduszę ze stwora swoją broń. Znów zaczynał się złościć, ale widząc matkęę ocalałego dziecka nieco przytłumił emocje. Nie chcę być niewdzięczny ale ta broń naprawdę wiele dla mnie znaczy. Powiedział to bardziej zwracając się do kobiety niż do reszty farmerów, którzy nawiasem mówiąc niezwykle już go irytowali. Lepiej dla was byście nam pomogli, bo obiecuję że jak tu wrócę ze swoim rapierem to dobrze go wykorzystam. Pomyślał patrząc na farmerów groźnym wzrokiem
 
nordol jest offline  
Stary 17-06-2007, 22:42   #26
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Danmirr

Półelf zaśmiał się radośnie słysząc odpowiedzi towarzyszy.
-Sam widzisz. Powiedz nam, gdzie jest ta nora i pożyczcie kilka sprzętów-rzekł z uśmiechem na twarzy. Rozejrzał się po sali, a następnie zwrócił się do zwiadowcy oczekując na odpowiedź.
 
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 18-06-2007, 14:43   #27
 
Kakazu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kakazu ma wyłączoną reputację
Anvras pożegnał się z uzdrowicielem i stal spokojnie słuchając waszych słów. Przyjrzał się każdemu z was po kolei,
- a więc chodźcie za mną...
Wyszliście na zewnątrz. Na niebie pojawiło się nieco więcej chmur.
Zwiadowca prowadził was jakiejś szopy połączonej z północną ścianą budynku. Otworzył ciężkie, skrzypiące drzwi, pośród wielkich skrzyń, worów z mąką i licznych narzędzi i sprzętów ujrzeliście "dziadka" klęczącego tyłem do was i przesypującego ziarna zbóż.
-mówiłem żebyście dali mi święty..- zaczął nieodwracając się.

"Dziadku"- przerwał mu Anvras, -moi towarzysze chcieli by pożyczyć jakąś broń-. Rudawy brodacz spojrzał na wasze zdeterminowane twarze, westchnął -niech wam będzie. Podszedł w kąt do jakiejś beczki i wysypał jej zawartość na ziemię. Z brzdękiem wyleciały z niej przeróżne zardzewiałe i wyszczerbione bronie, miecz jednoręczny, topór, halabarda, korbacz, miecz dwuręczny, kosa, kusza, proca (jedyna chyba w dobrym stanie), puklerz i 2 sztylety. Pod nogi potoczyły się wam też 2 woreczki, w środku jednego było 20 okrągłych kamieni, w drugim 30 bełtów. Choć bronie wydawały się stare i dawno nieużywane, wyglądały na takie, którymi można było poważnie zranić. Zwiadowca uśmiechnął się
-chcą również dokopać się do kryjówki gnoma, więc przyda się parę łopat- "dziadek" nieco już wściekły, nieco zmęczony wskazał palcem na ścianę gdzie wisiały łopaty i grabie.
- Możecie sobie zatrzymać te bronie i tak nie są mi do niczego potrzebne, ale łopaty macie zwrócić na miejsce!

Anvras odwrócił się do was.
-kryjówka gnoma, tak jak mówiłem jest przy wschodniej ścianie budynku, znajduje sie za dużym krzakiem zielonych jagód. Raczej będziecie ją rozkopać, chyba że komuś uda się tam wczołgać, lecz uważajcie ten gnom Freikik jest niezwykle sprytny..- zaczął odchodzić, ale zatrzymał się w pół kroku.
-moja propozycja wyprawy do Renflhon jest nadal aktualna, jakby co - czekam przy stole w domu, może uda mi się przekonać kilku farmerów żeby wam pomogli- wyszedł.
 
Kakazu jest offline  
Stary 18-06-2007, 15:30   #28
 
Garret's Avatar
 
Reputacja: 1 Garret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłość
Garret wychodząc szybko zgarnęła swoje miedziaki. Gdy "dziadek" wysypał zawartość beczki zrobiła zawiedzioną minę. Wśród broni nie było łuku. Nienawidzę kusz. Ale jednak wole je od procy... pomyślała. Z gracją podeszła do broni. Najpierw podniosła kuszę i wszystkie bełty I tak jest ich mało. Następnie schyliła się do sztyletów. Po dokładniejszym obejrzeniu wzięła ten z mniejszą ilością rdzy. Spojrzała na łopaty. Z niechęcią podeszła i wzięła jedną. Poszła do wyjścia, ale zaraz przed drzwiami się zatrzymała. Czekała na resztę...
 
Garret jest offline  
Stary 18-06-2007, 15:39   #29
 
vizerelli's Avatar
 
Reputacja: 1 vizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnievizerelli jest jak niezastąpione światło przewodnie
Mag patrząc na to co się wysypało z beczki i miało być bronią pstryknął palcami, podszedł i wybrał miecz jednoręczny.
-Garret! Poczekaj -powiedział- nie jestem pewny ale kusza chyba nie przyda Ci się w jamie w której trzeba się czołgać?
Vizerelli zdjął drugą łopatę i przyśpieszając kroku dogonił kobietę.
 
vizerelli jest offline  
Stary 18-06-2007, 16:21   #30
 
Garret's Avatar
 
Reputacja: 1 Garret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłośćGarret ma wspaniałą przyszłość
Garret spojrzała na mężczyznę, następnie na swoją kuszę. Potem znów na Vizerelliego.
-Myślisz, że proca będzie lepsza?
Jej wzrok powędrowaj do tak nielubianej przez dziewczynę broni.
 
Garret jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:07.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172