Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-12-2008, 23:48   #1
 
pan Piotruś's Avatar
 
Reputacja: 1 pan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemupan Piotruś to imię znane każdemu
Błoto

Lato dopisało.
Niebo błękitne, zupełnie jak ten drogi i zbyteczny kamień, czy inne paskudztwo, służący za barwnik. Akwamurena. Albo i nie, może ta gadzina bardziej jeszcze niebieska jest...
Niebo stało bezchmurne od dobrych trzech tygodni, to oznaczać mogło tylko jedno - suszę.
Oj, dopisało słoneczko, nawet dopiekło.

W Solnej, małej mieścinie (jeśli patrzyć na standardy prowincji) zbudowanej na brzegu kamienistym Morza Zachodniego, dawno już nie widzieli mieszkańcy takiego lata. Słońce zdawało się wypalać wszelkie barwy.
Bielone, kamienne domy zdawały się bieleć jeszcze bardziej każdego ranka. Trawa nieśmiało wystająca spomiędzy kamienistych ścieżyn i nierównych dróg powoli przybierała kolor popiołu. Nawet wszędobylski pył wznoszony przy każdym kroku, w oczach niektórych miał nabierać barwy śniegu.
Lekka bryza, niosła jak zwykle zapach soli i wodorostów, jednak nawet ona kaprysiła na bezlitosne słońce; miast orzeźwienia sprowadzała do miasta duchotę i smród zepsutych ryb.
Mewy ucztowały w najlepsze, jednak i one spuściły z tonu wobec gorąca; hałasowały i owszem, lecz bez przekonania, jakby szeptem.
Rezolutni kupcy powoli zaczynali tworzyć plotkę, która rychło miała stać się faktem - susza oznacza drożyznę (drożyzna oznacza ciężki od złota mieszek kupca - co oczywiscie przemilczeli).
Nie mniej rezolutni mieszczanie tworzyli inną - drożyzna nie jest winą suszy, jeno zachłanności kupieckiej.

Tak oto nasze kochane słonko podgrzewało atmosferę Solnej, aż do dzisiejszego ranka.
Dzisiaj to wybuchły zamieszki!
Ale jaka pogoda, takie zamieszki. Biedota i ciułacze wyszli na ulice wykrzyczeć swe niezadowolenie, lecz szybko im w gardłach pozasychało. Mrucząc zebrali się na rynku, tak by swą obecnością dać do zrozumienia "złodziejom", żeby mieli baczenie.
Baczenie mieli i owszem, zawczasu wpływając na kapitana straży.
I w ten oto sposób zamieszki pełzły leniwie do południa, pod czujnym okiem winowajcy.
Z jednej strony mruczący, zmęczeni niezadowoleni; z drugiej niezadowoleni, zmęczeni strażnicy, mruczący pod nosem obelgi pod adresem kapitana, "bydła" i słońca.
Wczesnym popołudniem padło kilku, potem kolejni, w końcu na placu nie było już nikogo, kto stojąc urągałby zdrowemu rozsądkowi. Wszyscy rozsiedli się w najlepsze, niektórzy rozsądnie wyłożyli się zawczasu, rezerwując miejsce.
Wszystko to wyglądałoby jak sielski piknik, gdyby nie wyraźna granica - szeroka na dwa kroki linia, oddzielająca ubranych w zdekompletowane (wbrew regulaminowi) zbroje strażników od reszty mieszkańców. Wokół granicy rozsiedli się ci, którzy swoją postawą świadczyli o oddaniu sprawie - groźne miny i niezbyt głośne mruknięcia sugerowały, że w każdej chwili mogą zerwać się na równe nogi i prać. Oczywiście równość nóg byłaby jedynie dosłowna, jako że (wbrew regulaminowi!) żolnierze, jak i buntownicy dbali o bilans płynów.

- Zapamiętaj ten dzień synu - rzekł siwiejący na skroniach mężczyzna do młodzieńca wyglądającego jak on sam lat dwanaście temu. - Jeśli się spotkają za rok, zrobią z tego święto. A ty będziesz mógł pochwalić się: "byłem wtedy na rynku, widziałem jak to się zaczęło". Tak powstaje historia.

...

Pozasesyjne ględzenie.
Jako iż wpadł mi do głowy pewien pomysł, postanowiłem go zrealizować od razu, testując w czasie trwania sesji.
Mam zamiar swe sugestie/wytyczne, do waszych postów umieszczać jako zadania, co będzie głębokim ukłonem w kierunku klasycznych RPG-ów i pozwoli mi poprzez nagradzanie (a jakże, skoro są zadania, będą PD-ki), zezwalać w różnym stopniu ingerować w fabułę.
Myślę, że kupczenie sukcesami rozwiąże dylemat "czy mistrz gry nie obrazi się, jeśli zamiast czekać na wynik starcia, wygram je w swoim poście?". Gracz będzie mógł płacąc PD-kami, opisać swój sukces i zgarnąć za to jeszcze więcej PD-ków, by obwieścić, dla przykładu "przypomniałem sobie, iż, zanim straciłem pamięć, byłem potężnym magiem".
Oj, chyba mnie poniosło.
Wiem, że miejsce komentarzy jest gdzie indziej, jednak jako mistrz uważam, że jedno drugiemu nie przeszkadza. Komentujcie więc na wzór moich, lub głośnym warczeniem zmuście do zmiany nastawienia.

...
Nowe Zadanie: zjaw w się w Solnej.
Zadanie Opcjonalne: nawiąż interakcje z resztą drużyny.
 
pan Piotruś jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:27.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172