|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
31-10-2004, 22:09 | #41 |
Administrator Reputacja: 1 | Przez chwilę siedział raczej cicho bo nie chciał udławić się jedzeiem, po skończonym obiedzie popił jeszcze piwkiem,wytarł usta rękawem i popatrzał na Franka.Nazywam się Lucius,jak usłyszałeś.Ja potrzbuję dostać się do New Reno i jeśli masz jakąś bryczkę i nic przeciwko to z najmilszą chęcią się z tobą zabiorę.Na pewno nie napijesz się niczego? |
31-10-2004, 22:23 | #42 |
Administrator Reputacja: 1 | New Reno? Z chęcią pogram sobie w jakimś kasynie. Możemy jechać. Kiedy chcecie jechać? Jeśli teraz to za piwo dzięki, jeśli chcecie się pokręcić to z chęcią się napiję, bo moje się już skończyło. Potwierdził swoje słowa podnosząc butelkę do góry. Niewątpliwie była pusta. |
31-10-2004, 22:30 | #43 |
Administrator Reputacja: 1 | Zadowalony ze zdobycia transportu, z uśmiechem na twarzy :Panienko Różo, piwko dla Franka.I omleta dla mnie i dla niego.Możemy wyruszyć jutro?Przeszliśmy kawałek drogi z Harrym i fajnie by było na chwilę odsapnąć.A o geck słyszałem, groźne bestie.Krążyły kiedyś po Redding opowiastki,że jednemu gościowi pazurami ze stali ręke odjebał.Potrzebujesz jego skóry czy czego? |
31-10-2004, 22:46 | #44 |
Reputacja: 1 | Dokładnie tak jak mówi Lucius. Wyruszymy jutro jeśli ci to nie przeszkadza ? Chyba nie śpieszysz się aż tak bardzo ? Jak Róża jest jeszcze panienką to ja jestem... - tu Harry nie mógł wymyśleć nic co by mu się spodobało. Powoli zaczął odczuwać lekką błogość - ciepłe, dobre jedzenie, alkohol oraz przyjemne miejsce były jedynymi rzeczami jakie potrzebował w tej chwili.
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
31-10-2004, 22:52 | #45 |
Administrator Reputacja: 1 | Nie to nie o to chodzi. Podobno to jak walizka wygląda. Wysłali mnie po coś czego nawet na oczy nie widzieli i nie wiedzą jak wygląda... Dzięki za piwo i omleta... Nie widzę problemu żeby jutro wyruszyć. Róża wyszła z kuchni z książką w ręku: Już sie robi, ta nowa książka kucharska mnie wciąnęła. Po czym znowu zniknęła w kuchni, było słychać ciche stukanie garów i inne typowe dźwięki kuchenne. Po kilku minutach wróciła niosąc kolejną porcję omletów oraz piwo. Na koszt zakładu. Także nocleg. Nie mogę się inaczej wam odwdzięczyć za przesyłkę. Powiedziawszy to szybko zniknęła za drzwiami. |
31-10-2004, 22:58 | #46 |
Reputacja: 1 | Spojrzał na Luciusa i Franka. No się nam udało panowie. Na następny raz powinienem się wcześniej umowić co do zapłaty, chciaż i tak mogło być gorzej - pomyślał. Ja tam żadnych geków nie widziałem jeszcze. Mówisz, że w Nw Reno tego troche jest ? Długo już tak szukasz tej torby ?
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
31-10-2004, 23:21 | #47 |
Administrator Reputacja: 1 | Frank oderwał sie niechętnie od piwa, które już prawie znikło z butelki. Nie wiem czy to tam jest. Podobno to jest w jakiejś Dziurze... - spogląda znowu do swojej spranej kartki - Nie, Krypcie z numerkiem 13. Oczywiście też nikt nie wie gdzie to jest. Czyli szukam nie wiem czego i na dodatek nie wiem gdzie... Paranoja... Ale dobra. W New Reno poprostu chcę sie rozerwać. Po czym szeroko się uśmiechnął i wrócił do butelki piwa, którą opróżnił do końca i odstawił. Jeśli pozwolicie to udam sie do swoiego pokoju - po czym wstał i lekko chwiejnym krokiem udał sie do w prawym rogu pomieszczenia, za którymi zaraz znikł. |
01-11-2004, 08:42 | #48 |
Reputacja: 1 | Trochę to dziwne, dają mu samochód i, całą resztę i każą szukać czegoś, czego sami nie wiedzieli. A tak w ogóle to ciekawe kto tak rozdaje te samochody. Hmm... Sięgnął po butelkę, dopił i spojrzał w stronę baru. Sam nie wiem. Bierzemy nastepną kolejkę ?
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
02-11-2004, 22:57 | #49 |
Administrator Reputacja: 1 | Ja bym się gościa nie czepiał, sam nam to zaproponował.Wiem ,że nie spotyka się ludzi z samochodem którzy zabierają 2 nieznajomych i uzbrojonych gości ,ale w razie czego to właśnie jest naszym atutem.Widziałem że nieźle strzelasz...Tak ,bierzemy browar;nie wiadomo kiedy znowu się napijemy czegoś tak dobrego.Myślisz ,że wycieczka do New Reno będzie zabawna?Dlaczego chcesz tam jechać?Różo!Daj no dwa browary jeszcze!
__________________ |
03-11-2004, 14:54 | #50 |
Reputacja: 1 | W New Reno na pewno będzie łatwiej znaleźć jakąś robotę niż tutaj. Tak mi się wydaje. Gdzie ta Róża jest ? Idę zoabczyć. Wstał od stolika podszedł do baru, w momencie kiedy barmanka wyszła z uśmiechem na twarzy powiedział - Jeszcze dwa piwa jeśli można. A tak poza tym, nikt nie potrzebuje dostarczyć czegoś do New Reno w najbliższym czasie ? Tak się składa, że będę tam niedługo. Nie znasz nikogo takiego tutaj ?
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |