|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-09-2012, 19:18 | #121 |
Reputacja: 1 | Tak, jestem tego świadomy, że mogło być wiele niepowodzeń. Nie znam się na podziale sesji, więc być może wyszła z tego sesja eksploracyjna. Akcja była planowana, i to dużo, na troszkę większej powierzchni niż korytarze (ale także zamknięte przestrzenie). Założenie sesji było błędne: Ograniczona przestrzeń i tylko gracze, bez NPCów, żeby nie było tłoku. Jak widać to nie zdało egzaminu. Co do następnej sesji w NS to nie wiem. Musiałbym to gruntownie przemyśleć, więc jak nawet coś będzie, to nie wcześniej niż za kilka miesięcy, w tym roku daję sobie spokój z ewentualnymi projektami (zwłaszcza że wyczekuję pewnej sesji, która będzie dla mnie wyzwaniem). Co do settingu to nic prostrzego: Połącz wszystkie postapo podobne elementy (Fallout + Mad Max + Wodny Świat + Terminator +...) i wyjdzie Neuroshima. Co do sesji to jeżeli będę jeszcze prowadził Neuroshimę, to raczej na pewno Storyteiling ewentualnie z inną mechaniką (np. CP2020).
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
24-09-2012, 12:22 | #122 |
Reputacja: 1 | Szkoda, że tak to się skończyło. Całkowicie zgadzam się z postem Pinhead'a. Co do samej fabuły, również liczyłem na trochę inną sesję akcji, przez długi czas w ogóle myślałem, że te podziemia są tylko takim wstępem do właściwej części przygody, że musimy się z nimi uporać, aby dojść do sedna sprawy, aby zaczęła się akcja. Myślałem, że wykorzystane zostaną możliwości Indianina aby opuścić labirynt, a okazało się, że cała sprawa polegała na łażeniu po korytarzach. Może jestem mało domyślny, a może po prostu nie zrozumieliśmy się wszyscy dobrze (chyba jednak to drugie, co potwierdzają słowa Pinhead'a). Dziękuję Wam za wspólną grę, bardzo żałuję, że tak to się kończy. Może jednak warto było spróbować coś zmienić i dokończyć sesję? Do zobaczenia w następnych wspólnych sesjach Ostatnio edytowane przez Latin : 24-09-2012 o 12:24. |
24-09-2012, 12:51 | #123 |
Reputacja: 1 | Te tunele to była tylko droga, która miała was doprowadzić do miejsca akcji, którym była Podziemna Fabryka Molocha składająca roboty. Latin, po moim poście w komentarzach w którym napisałem co mi leży na sercu odnośnie końca sesji, niemożliwe jest jej kontynuowanie, ponieważ wtedy byłaby ona sztuczna... panowała by nieprzyjemna atmosfera. Tego chciałem uniknąć, żeby nie pogorszyć sprawy. Szkoda że to tak się skończyło. Skoro już zacząłem wyjaśniać fabułę, to dodam jeszcze, że sesja skończyłaby się na granicach Cheyenne, na samym początku ofensywy Molocha. Armia Molocha była właśnie w tej kopalni (w powiększonych korytarzach ma się rozumieć). Byłyby tam setki robotów, w chwili waszego przybycia nieaktywnych, ustawionych pod ścianami w szeregach. Czyli na ten moment byłoby tam mniej więcej 10 - 15 włączonych robotów, w tym dwa stacjonarne montujące inne. Oraz jeden mutant. Pinhead o tym mutancie co nieco się dowiedział. A czym on jest? Zmutowaną, przerośniętą dżdżownicą, której Moloch wstawił komputer sterujący, wielkie akumulatory (Cybernetyczna dżdżownica) oraz, co najważniejsze, połączył ją z maszyną drążącą: To ona jest sprawcą tych wielkich tuneli, które okrążają kompleks kopalni (nie całej) i biegną w stronę Cheyenne: to nimi miała biec ofensywa Molocha.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
24-09-2012, 18:14 | #124 |
Reputacja: 1 | Sesja i temat faktycznie są już zamknięte, ale i tak uważam, że mogłeś spróbować Johny to pociągnąć dalej. Powtórzę jeszcze raz szkoda, że to koniec. Mogłeś przecież z tego co widzę bardzo szybko wrzucić nas w wir wydarzeń i walki o życie. Mówi się trudno. Mimo wszystko czekam na jakąś Twoją kolejną rekrutację, najchętniej właśnie do NS.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
25-09-2012, 11:43 | #125 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Szkoda. Przedmówcy już wszystko powiedzieli.
__________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane! |
|
| |