|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-06-2023, 08:00 | #301 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Ołczywiście, że okna pozamykane
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |
27-06-2023, 08:03 | #302 |
Reputacja: 1 | Są jakieś rzeczy za którymi da się schować? Tam, za oknem?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
27-06-2023, 15:45 | #303 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Jest jak na obrazku... chociaż i tak pytania nie rozumiem xP chodzi o wewnątrz domu, na zewnątrz??
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |
27-06-2023, 17:00 | #304 |
Reputacja: 1 | Ah, ten obrazek Rozbijamy szybę, wybijamy do końca obserwując otoczenie, a jak się typ wychyli to strzał, jak nie wychyli to wbijamy do środka i chowamy za kanapą (z możliwością przemieszczenia się z wychyłkiem zza węzła, by zlokalizować typa)
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
28-06-2023, 12:42 | #305 |
Reputacja: 1 | Nie wiem czy jutro znalazłbym czas na pisanie posta więc napisałem dziś. Tekst obejmuje wydarzenie dziejące się do tego posta z komentarzy. http://lastinn.info/978377-post291.html ([Autorski] "Terminus" (+18) - Komentarze) opisane z perspektywy Harry'ego
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
28-06-2023, 20:14 | #306 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Harry strzelał po całym salonie, to tu, to tam, w sumie na ślepo, po kanapach, i różnych podejrzanych meblach, aż w końcu się wypstrykał Coltem z kul. O czym nie wiedział... dwa, z pięciu wystrzelonych pocisków, przeleciały całkiem blisko typa za kanapą. Jeff zaczął rozwalać kolbą karabinu okno... co oczywiście zaalarmowało gościa chowającego się za kanapą... - Rzuć broń! - Krzyknął Moore. Ale typek ani o tym myślał, rzucając się niemal szczupakiem do kuchni... Jeff więc strzelił, choć za późno. Poprawił za to po chwili raz jeszcze, prowizorycznie po ścianie, za jaką zniknął latynos z rewolwerem. Podobnie było u Piotra. Rozwalanie szyby i okna, celem wejścia do środka... a tu odgłosy innego rozwalanego okna, i chyba Jeff w nim widoczny, a tu nagle ktoś spindalający zza kanapy do kuchni, widoczny ledwie na chwilę. Pyotr też wywalił z karabinu, ale w sumie za późno. - Odpierdolcie się!! Puta madre, jeden i drugi! - Wrzask, zza kuchennej ściany(?), i jedynie na moment wystawiona zza jej rogu dłoń z rewolwerem, i blam! Blam! Dwie kule do Jeffa, i blam! Blam! Dwie w stronę Pyotra. Wszystkie niecelne, ale dosyć zniechęcające do dalszego wdzierania się oknami? mapka ----------- Wybicie okien, to nie takie chop-siup, podwójne szyby i te sprawy, walenie kolbą to nie sekundka i po sprawie, ale ich... kilka xP Jeśli chcecie, to teraz w sumie moglibyście w końcu tymi oknami włazić, no chyba, żeby... :P No i wypadałiby kończyć, termin do jutra?
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD Ostatnio edytowane przez Buka : 30-06-2023 o 07:23. |
28-06-2023, 20:54 | #307 |
Reputacja: 1 | - Odpier...?! To ty pierwszy zacząłeś do nas strzelać, to ty mnie postrzeliłeś! - wrzasnął Harry starając się biegiem dotrzeć do podziurawionych drzwi balkonowych, a następnie po przejściu przez nie, przyczajeniu się przy kanapie, by uniknąć kolejnych trafień.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |
29-06-2023, 18:10 | #308 |
Administrator Reputacja: 1 | - Hijo del puta...- mruknął pod nosem Jeff, niezbyt zadowolony z tego, iż 'tubylec' jest taki oporny i zajmuje się strzelaniem, zamiast przejawiać chęci do rozmowy. Z drugiej strony - trochę go rozumiał. Co nie znaczyło, że zamierzał odpuścić. - Mamy parę pytań, a potem sobie pójdziemy - krzyknął. A potem pokazał Pyotrowi, że ma zamiar obejść dom i zajść tamtego z drugiej strony. Ruszył wzdłuż ściany, chcąc rzucić okiem przez okno kuchenne. |
29-06-2023, 18:20 | #309 |
Reputacja: 1 | Piotr był gotowy do strzału, ale czuł pismo nosem, że tubylec może chcieć ich zajść od tyłu... więc wyszedł przez okno. Tam ukryć się zza węzłem i mierzyć w zdłóż ściany gdyby się pojawił pod muszkę.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
29-06-2023, 21:01 | #310 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Drath, ty czytaj ze zrozumieniem :P Piotr nie wszedł jeszcze przez okno do środka domu, TERAZ by to mógł zrobić... więc jakie "wyszedł"? No i cudownie napisałeś wyraz "wzdłuż" xPPPPPP --------------- Trochę już mi się dłużą te wasze podchody z gościem :PP -------------- mapka Gościu kuca chowając się przy meblach, ołczywiście z rewolwerem w łapie, co robi Jeff?
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |