Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-03-2016, 13:07   #61
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
- PADNIJ! POWSTAŃ! PADNIJ! POWSTAŃ! WRÓG!
Pięćdziesięciu nowych rekrutów do gwardii okrętowej oddało po strzale z karabinu laserowego do tarczy ćwiczebnej.
- PADNIJ! POWSTAŃ! PADNIJ! CIĘŻKI OGIEŃ! - ryk oficera roznosił się po sali dzięki implantowi w krtani. Ludzkie struny głosowe nie mogłyby sobie poradzić z takim zadaniem.
- I co? - zapytał młody rekrut czołgając się - To będzie już tak zawsze wyglądać?
- POWSTAŃ! WRÓG!
- Pierwszy miesiąc, albo dwa - odpowiedziała śliczna gwardzistka - oddając, od niechcenia strzał w kierunku tarcz.
- No i ćwiczenia fizyczne… trening nie jest tak ciężki jak w Gwardii Imperialnej ale dadzą ci popalić - dopowiedziała druga o takiej samej twarzy.
- PADNIJ!
- Czemu jakiś oficerów nie udamy, co? Łatwo byśmy się podszyli pod jakiś - zapytała jedna z sióstr.
- Bo oficera by szukali, a rekrutów którzy się zmyją w pierwszym porcie będzie tak wielu, że ni cholery nas nie wyczają.
- No cóż…
- POWSTAŃ! I DŁUGA SALWA!
-... to ciebie męczy ten spacerek, nie nas - skomentowała druga z sióstr i obie wypaliły po kilka strzałów w swoje tarcze oraz tą Jhina… żadne z nich nie chciało by wyszło na jaw jak kiepsko on strzela. Kondycję miał całkiem znośną. Potrafił biec dłużej niż większość tych niedojebców których zaciągnięto w Porcie Warden i z obciążonym plecakiem też dawał radę nie zgorzej niż reszta, choć zostawał w tyle przy ćwiczeniach czysto siłowych. Siostry nie miały takiego problemu. Z łatwością trzymały się nieco ponad średnią.
awareness(+10) = 70 vs k100=60, zdane
- Kontynuować - głos kapitana wstrzelił się pomiędzy ryki - Ocenię wasze przygotowanie - kapitan z eskortą ruszyli wzdłuż szeregu. Tym, kto natychmiast przyciągnął uwagę pasażera na gapę był wysoki, chudy...bezoki mężczyzna. Mistrz-astrotelepata. Oficerowie wolno spacerowali przyglądając się strzelającym. Bosman towarzyszył im, ‘zachęcając’ pałką ocenianych rekrutów. Byli kilkanaście osób przed Jhinem.

- No pięknie… - zaklął Jhin - kto przyprowadza astropatę na ćwiczenia?
- Dywersja, szefie? - Shura i Jhin miał wrażenie, że bardzo przeszkadzało jej, że nie ma jak teraz zrobić balona z gumy do żucia.
- Nie. Panuję nad sytuacją - odpowiedział i wciąż strzelał - W razie czego… nie znacie mnie. Tylko postarajcie się aby nie znaleźli moich rzeczy w kajucie…*

- Oddaj to, ja ci pokażę jak z tego się strzela - ślepiec wyrwał jednemu z rekrutów karabin i złożył się do strzału. Wieloletnią wprawę było widać od razu - a do tego dwa z trzech trafień wystrzelonych w krótkiej serii trafiły w cel. - Ktoś chciałby zaprezentować nam swoją nadzwyczajną sprawność? - zapytał kapitan - Za tydzień urlopu? - zawiesił głos

Jhin się uśmiechnął pod nosem. Podobał mu się styl kapitana. I to było rozsądne… nie ma sensu kazać perełkom tarzać się w błocie z tym motłochem. Wiedział dobrze, że obie siostrzyczki zakwalifikowałyby się do urlopu, ale też, że żadna nie poderwie się. Znały plan i wiedziały, że mają się nie wyróżniać. Udawać, że są tu zupełnie przeciętne…*
Znalazł się ochotnik. Starszy mężczyzna, równie chudy jak większość urodzonych w przestrzeni, zadeklarował że trafi pięć razy pod rząd. A jak dotychczas, miał problem trafić dwa razy pod rząd.

Siła(+30) = 55 vs k100=82, oblane
Mężczyzna trafił. Trafił po raz drugi. I trzeci. Nagle Jhin został zaskoczony potężnym ciosem niewidzialnej siły, prosto w brzuch. Z ziemi zobaczył że nie był jedyny - dookoła strzelca sporo ludzi wstawało z ziemi. Ale dwóch najważniejszych niewzruszenie stało za pechowcem - celując z pistoletów w jego plecy
- Próba oszukania oficera, w dodatku z użyciem niesankcjonowanych mocy. Teraz spokojnie udasz się razem z nami, a kara która cię spotka będzie krótka i bezbolesna - głos kapitana był spokojny - Spróbuj stawiać opór a spotka cię dużo gorszy los -
Dwóch żołnierzy wyprowadziło mężczyznę, a kapitan zlecił dalszą kontrolę swoim przybocznym. Sam stanął wraz z astropatą nieco z tyłu i prowadzili cichą, ożywioną rozmowę. Wśród huku strzałów udało się wyłapać tylko kilka słów. “ oczyścić ” “ morale “ “ długie lata “
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 13-03-2016 o 13:36.
Arvelus jest offline  
Stary 15-03-2016, 02:54   #62
 
TomBurgle's Avatar
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Inquiry 50 vs k100=42, sukces
( dodatkowy poziom sukcesu jeżeli Jhin ośmielił się powoływać na Rosarius )

Okręty Floty Imperium były dyskretnymi miejscami - jeżeli ktoś wiedział jak kończy się dzielenie na lewo i prawo swoimi wątpliwościami, bez wątpienia byli to marynarze Floty którzy przetrwali długie, niebezpieczne rejsy pod czujnym wzrokiem oficerów Komisariatu. Ale, na szczęście dla Jhina, na pokładzie było też mnóstwo nieopierzonych rekrutów. A z ich opowieści wyłaniał się szerszy obraz.


Metodyczna czystka psioników.
Kilkanaście aresztowań w ciągu ostatnich czterech dni, dziesięć publicznych egzekucji do tej pory.
Obaj Astropaci nie robili nic innego niż tylko patrolowali pokłady, próbując wypatrzyć skażonych Spacznią. A Jhin nie miał pojęcia dlaczego jeszcze go nie schwytano.

Jakby to zadowoliło Paszczę, skok odbył się bez większych utrudnień. Bezpieczne wyjście z immaterium było celebrowane hucznie, choć krótko - kapitan po niecałym dniu przywrócił alarm bojowy. I ani o godzinę za wcześnie.

Wycie syren wezwało wszystkich na stanowiska bojowe - a rekruci dostali 'zaszczytny' przydział do promów abordażowych. Ale nie mieli się szykować do ataku na okręt. Mieli pobrać sprzęt do zdobywania stacji.
- Pięć minut do pełnej gotowości, albo baty od tej chwili aż do ładowni - ryczał bosman



- Oficerze Braddock-Harding, zidentyfikowano jeden z okrętów które pół godziny temu pojawiły się na odczytach. To fregata "Trzeci z Mieczy", z floty Calixis. Drugi to orczy odpowiednik krążownika - na mostku nie było jasności jak tytułować członków Rady. Alastair, wciąż w odświętnym stroju - ledwie wrócił z balu, nie zdążył nawet odbyć rozmowy z gościem który czekał w sali konferencyjnej Artume - był jedynym wyższym oficerem na mostku
- Szacując odległości, nie wiedzą o sobie nawzajem. A stacja melduje, że ma jedynie dwie czynne makrobaterie, i obie celujące w inny kwadrant -
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 15-03-2016 o 03:15.
TomBurgle jest offline  
Stary 15-03-2016, 15:49   #63
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
"Artume", po powrocie z balu.

Alastair przeklął w duchu. Oto jak zaczynał się kolejny piękny dzień. Szczęśliwie nie unieruchomili statku na wypadek nagłej ewakuacji ze stacji i okręt był w pełni operacyjny. Teraz jednak pozostało załatwić sprawę z zielonym ścierwem. Niepokojące jednak było to, że "Trzeci z Mieczy" zdecydował się przekroczyć Paszczę. Coś było nie tak..

- Wywołać "Trzech z Mieczy" - rzucił komendą, a kiedy łącze się otworzyło zaczął mówić.

- "Trzeci z Mieczy" tu "Artume", okręt flagowy jej miłości Lord Kapitan Vandermondeo. Macie Zielonego na P31-I48. Powtarzam, macie Zielonego na P31-I48. Połączmy siły i zgodnie z nakazem Imperatora zetrzyjmy w proch plugastwo nim przekroczy Paszczę do Świętej Przestrzeni Imperium.

Gestem dłoni nakazał zatrzymanie funkcji nadawania, a kiedy to uczyniono zachodził w głowę. Sprawy się komplikowały. Czyżby Imperium już paliło się do przejęcia Ekspansji? Za szybko, zdecydowanie za szybko. Wszystko jednak wyglądało na to, że miał mniej czasu niż miał nadzieję mieć. Tzeentch wiedział jak komplikować jego podły los...

- Ogłosić Czerwony Alarm! Przygotować się do abordażu! Sternik, manewr nawracania! Przeskanować mi to kosmiczne ścierwo!- Alastair IV krzyczał komendy siedząc w fotelu kapitana z pasją godną proroka - To nie ćwiczenia, a chrzest ognia bracia i siostry w Imperatorze! Miejcie wiarę! Bądźcie niezłomni! Pokażcie "Trzeciemu z Mieczy" jak walczy Dynastia Vandermondeo!
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 15-03-2016 o 17:10.
Dhratlach jest offline  
Stary 15-03-2016, 16:02   #64
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Ciemny podpokład. Wąskie, aczkolwiek wysokie na wiele pięter tunele serwisowe w których rzadko ktokolwiek się porusza. Jedynie techkapłani i ich addepci, ale rzadko, bo mieli ważniejsze rzeczy na głowie. Elya przybiegła tutaj sama gdy tylko rozległ się alarm, a Jhin postanowił, że to moment gdy opuszczają okręt. Nabiegła na ścianę, wyskakując na półtora metra w górę. Na ćwierć sekundy, na tyle by grwitacja ją pociągnęła w dół i nakierował odpowiednio, przystanęła na framudze niskiej grodzi. Ponownie się wybiła i chwyciła wiązki ciężkich kabli. Wspięła po nich kolejne dwa metry. Znów odbiła chwytając się rurki prowadzącej jakiś gaz na przeciwnej ścianie.
Kilka chwil potem była już ttzydzieści metrów na poziomem podłogi. Spojrzała do pozornie pustej przestrzeni między kilkoma rurami i kablami. Sięgnęła ręką i odkryłą połę kamo-płaszcza. Szybko podliczyła i stwierdziła, że wszystko było na miejscu.

Trójka się rozdzieliła na zbiórce. Elya maszerowała z przodu… z long-lasem, rozłożonm na trzy części (kolba, luneta i lufa osobno) w plecaku taktycznm, jaki mieli wszyscy i ciężką shotcannoną, owiniętą w kamo płaszcz, na piersi. W tłumie i zgiełku nie była bardzo widoczna. Ważne i tak było by żaden z oficerów nie zauważył. A w tym już głowa Jhina.
- Rekrut nr RA kreska 0185 prosi o pozwolenie na zadanie pytania, panie oficerze! - zawołał, zgodnie z musztrą Jhin, z rękojeścią wielkiego miecza wystającą znad barku. W tym czasie Elya przechodziła właśnie obok, niedostrzeżona przez rozproszonego oficera
- Wewnątrz promu, rekrucie! - zerknał na pytającego. Nieregulaminowy miecz momentalnie rzucił się w oczy. Wyszarpną oficerski pałasz i włączył pole wstrząsowe.
- Pokaż po co to nosisz - ryknął tak żeby wszyscy słyszeli i walnął płazem przez łeb, Jhin jęknął i zatoczył się ciężko zbyt oszołomiony polem szokowym aby w jakikolwiek sposób zareagować. Potzrebował długich trzech sekund by się ogarnąć.

1 obrażeń już po redukcji,
T(+0)=40, k100=72, 1 runda stuna

- ... dlatego, kurwa wasza mać, macie nosić regulaminową broń w regulaminowy sposób, a nie jak fircyki w stolicy…- Jhin zdążył się jeszcze załapać na tyradę, ale nie martwił się nią. Jeszcze mu w uszach brzęczało ale dywersja się udała i udało się przemycić cały ekwipunek. Teraz trzeba było wyczekać dobrego momentu do małej dezercji…
 
Arvelus jest offline  
Stary 21-03-2016, 16:03   #65
 
TomBurgle's Avatar
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację

- Tu Lord-kapitan Faltz z "Trzeciego z Mieczy" do "Artume" kapitan Ambrozji Vandermondeo, odebraliśmy komunikat, przygotowanie do salwy burtowej na długim kontrłuku. Jakiej klasy jest zielony? - komunikacja przebiegała płynnie i zgodnie z procedurami

Kopa skryb właśnie kończyła analizować księgi porównując odczyty z augerów z historycznymi zapisami. Z nich wyłaniał się nieprzyjemny obraz: orczy okręt był odpowiednikiem krążownika. Wolniejszym od "Artume" i mniej zwrotnym, ale potężnie uzbrojonym. Wyrzutnia torped i ciężka bateria na dziobie, i po parze baterii na obu burtach. Do tego znaleziono nietypowe odczyty, zwykle odpowiadające barakom orków przygotowujących się do abordażu.

I torpedy. Chmarę torped które wystrzelono z bliskiego zasięgu prosto w stację. Nawet gołym okiem zniszczenia były ogromne. Szczęściem "dla Artume" ( a wielkim nieszczęściem dla Footfall) była celność salwy - absolutnie wszystkie pociski zatrzymały się na stacji, oszczędzając schowany w jej cieniu okręt.

Pełniący obowiązki kapitan Alastair zwoływał ludzi do obrony okrętu - z doskonałym skutkiem. Groźba abordażu okrętu przez odległego przeciwka była jak na razie nikła, ale orki zawsze miewały swoje sposoby na przejście do walki wręcz.

Nagły manewr nawracania wykonany z dryfu dookoła stacji przerósł sterników - odczyty orczych silników wykwitły gigantycznymi ilościami energii i kiedy "Artume" wykonała ledwie pół manewru, orki w dzikim pędzie był już pod samą stacją, wystrzeliwując tysiące haków abordażowych. Ale brak wiedzy wziął górę nad intuicją orczych pilotów: opisane w tak wielu księgach Floty momentum zerwało liny i kruzer pomknął dalej. Płomienie silników korekcyjnych zaanonsowały próbę korekty i zderzenia się z Artume ( logika - abordaż na cokolwiek, skoro nie udało się tam gdzie chcieliśmy - pasowała do powszechnie znanej mentalności orków), ale takie manewry przerosły pancerną puszkę.


- Trzeci, mijamy Artume w minimalnej odległości - z głośników w ładowni było słychać komunikację między dowódcą promu szturmowego a okrętem. Setka żołnierzy w ładowni w nerwowym zgiełku wyłapywała wszystko co tylko zwiększało ich szansę na przeżycie.
- Macie nowe rozkazy. Po przybiciu na Footfall rozbijacie umocnione przyczółki i utrzymujecie je aż do ewakuacji wartościowego personelu. Wasz cel to HJ7-2, spodziewajcie się oporu xeno. Imperator jest z nami -
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 21-03-2016 o 16:11.
TomBurgle jest offline  
Stary 23-03-2016, 18:30   #66
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Alastair był mocno nie zadowolony. Oto bowiem Footfall było zagrożone i nie wiadome było jak długo się utrzyma. Poza tym, nie wiedział co skłoniło okręt marynarki do wtargnięcia w przestrzeń Koronusa. Jednak to nie miało teraz znaczenia.

- "Trzeci z mieczy" Zielony to odpowiednik krążownika. Przesyłam dane techniczne z naszych sensorów. - powiedział kapłan dając sygnał oficerowi komunikacyjnemu do przesłania danych.

Kiedy Footfall stanęło w płomieniach Alsatair wyklną Imperatora w duchu i odmówił niemą, mentalną modlitwę do Tzeentcha. Nie mieli Astropaty więc jego myśli były bezpieczne, a wątpił by mentalny od "Trzeciego" był zajęty właśnie "Artume".

- Zwrot na sterburtę! Działowy, zmieść mi to ścierwo z tkaniny Wszechświata! Przygotować się do odparcia abordażu! - krzyknął komendy okrętowy patriarcha Misionaria Galaxia.

Czas się kurczył, stacja była w rozsypce, a "Trzeci z Mieczy" podchodził z niezadowalającego punktu w przestrzeni. Teraz trzeba było zniszczyć orcze ścierwo. Pokazać gdzie jego plugawe miejsce się znajduje - pod okutym butem Ludzkości!
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 27-03-2016 o 12:48.
Dhratlach jest offline  
Stary 02-04-2016, 01:29   #67
 
TomBurgle's Avatar
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację

- Lordzie Calixis...- zaczął ostrożnie admirał Nathaniel Horne, dwustuletni dowódca nieistniejącej Floty Koronusa. Zauważył siedzących na lewitujących fotelach mężczyzn, choć ci trzymali się poza kręgiem filarów. Właśnie za to nienawidził wezwań do Trójkoronnego Pałacu - zwykle nie wiedziało się z kim się rozmawia. Choć tym razem wezwanie przyszło od gubernatora

- Spocznij, admirale. Przeczytałem raport Trzeciego z Mieczy z twoim komentarzem...i chcemy usłyszeć to, czego nie mogłeś napisać. W skrócie, rzecz jasna -

- Rubież Koronusa wciąż jest poza zasięgiem Imperium - zdecydowany ton jakim wygłoszono ten fakt wywołał skrzywienie u jednego z słuchaczy. Ton...albo myśl że uzyskanie tak prostej informacji kosztowało półtora miliarda ludzkich żywotów w przeciągu ostatniego stulecia - Przejście pojedynczego okrętu przez Paszczę jest możliwe, ale przeprawienie floty wymagałoby najpierw stworzenia bazy naprawczej. Samo to przedsięwzięcie wymaga około trzydziestu okrętów. Częstotliwość i intensywność kontaktu z wrogiem w Rubieży wymusza ochronę bazy w postaci co najmniej ekwiwalentu dwóch pełnych eska - admirał przerwał, zaskoczony. Nieczęsto mu przerywano

- Jak pewne są te informacje? Ile z nich pochodzi od naszych ludzi, a ile od Wolnych? -

- Wszystkie informacje pochodzą z Trzeciego. Artume...nie przekazała żadnych informacji. Nie wywiązali się z obietnic -

- I tak giną wasze mrzonki - czwarty mężczyzna wstał z fotela, głośno rozchlapując wodę - Nie będzie więcej patentów dla Wolnych tego sektora i "Dynastii w służbie Imperium". Nie będzie odnowionej Floty Koronusa która "będzie tarczą Ludzkości". Żadnej nowej krucjaty "niosącej światłość" . Mamy jasność, panowie? -

- Kim ty jesteś by o tym decydować ? - wzburzony admirał nie utrzymał języka na wodzy - wszak zdeptano marzenia jego rodu, pielęgnowane przez milenia. Nie powstrzymała go nawet ciężka, bioniczna dłoń gubernatora Haxa która ostrzegawczo spadła na jego ramię.

- Dziękujemy ci za twój czas, Lordzie Komandorze - gospodarz podniósł głos, wchodząc między szamoczącą się parę a decydenta - Mam nadzieję że przeniesienie środków do Jerycha odbędzie się niezwłocznie - odczekał chwilę aż wychodzący mężczyzna opuści salę - Gratuluję, admirale, właśnie doznałeś zaszczytu spotkania Lorda Gubernatora Segmentum Obscurus i własnymi słowami przypieczętowałeś los Rubieży -




Akta operacji "Itaka" zamknięte na rozkaz Lorda Gubernatora Sektora Calixis, Mariusa Haxa i Lorda Inkwizytora Kapituły Tyrana, Jonathana Pewella

 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 02-04-2016 o 01:36.
TomBurgle jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:34.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172