01-02-2017, 23:21 | #321 |
Reputacja: 1 | Ok. Ponownie to co wcześniej... profesor stwierdził, że nie moje sprawozdanie nie jest prezentacją tylko sprawozdaniem i chce mniej tekstu a więcej obrazków -.-" (jest to zirytowana opinia autora tekstu) God damn it... tak czy siak to kolejny dzień/dwa pracy... mam nadzieję, że jutro skończę konwertować moją pracę na tańczący kolorowy cyrk i napiszę coś, ale nie mogę dać głowy niestety -.-" Przepraszam panowie. |
02-02-2017, 20:22 | #322 |
Reputacja: 1 | Micas, post stoi. Są deklaracje co robimy i jak się układamy z handlarzami narkotyków. |
03-02-2017, 23:00 | #323 |
Reputacja: 1 | Ok. To tyle z mojej strony na tą chwilę. Arvelus posłałem Ci na PW zasoby ode mnie jakimi możesz dysponować. Możesz też spokojnie użyć mojej postaci w tle, na przykład do egzekucji swoich pomysłów i planów. |
04-02-2017, 11:22 | #324 |
Reputacja: 1 | Wszystko gra. Arvelus, machaj szybko posta. Wykorzystaj co Ci tam Stalowy wypisał. Ja, panowie, odpiszę jutro, czyli w niedzielę. Jak dobrze pójdzie, to Wy dostaniecie posta w europejskie przedpołudnie. Może nawet rano. Da Wam to czas na zaznajomienie się z tematem i, być może, ruszenie czegoś od razu.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |
04-02-2017, 19:59 | #325 |
Reputacja: 1 | Nie wiem w jakim momencie czasu poszła moja akcja na tle całościowych wydarzeń - liczę, że gdzieś na początku jak chłopaki siali zgorszenie w mieście - ale jestem ciekaw jak rozwinie się ciąg dalszy. |
05-02-2017, 18:52 | #326 |
Reputacja: 1 | No wreszcie! Męczyłem się nad tym postem cały wieczór... i kawał nocy... ale macie. A teraz idę paść na twarz. EDIT: Dla uproszczenia przyjmijmy, że Corteza wyciągnięto z pierdla razem z jego sprzętem, a zużycie zasobów po bitwie o kanion zostało zbilansowane przez zaopatrzenie z bazy (ostatnie; od teraz każdy ubytek paliwa, amunicji, żarcia itp. będzie notowany i będziecie musieli dbać o zaplecze logistyczne). Turbodiesel jest wciąż "out", zostały mu 4 dni do zakończenia rekonwalescencji. Z bazy będziecie mogli wynieść pokaźną ilość flakdykt (było toto opisane w Inquisitor's Handbook, rozdział sprzętowy Warzone), worów na piasek, zwojów drutu kolczastego (Accordion Wire z OW), a nawet zasoby (m.in. worki ze wzbogaconym cementem i pręty zbrojeniowe) + ręczne maszyny do wyrabiania skałobetonu (Rockcrete). Ilość zasobów starczy na jakieś lekkie fortyfikacje i mały bunkier (znajdą się nawet drzwi, właz czy lufty z ciężkiego żelaza/żeliwa). Czego od Was wymagam w tej kolejce: - Ogarnąć się po bitwie (plus ew. retrospekcja z boju i tego, co było przedtem), - Podjąć decyzję co do dalszego udziału Pax Behemoth w tym Rozdziale, - Znaleźć, ulokować się i rozbudować w nowej, odpowiedniej miejscówie (sami sobie ogarniajcie ten temat - ja Was co najwyżej będę rozliczać z Waszej zmyślności w temacie), - Podjąć dalsze decyzje, czyli naradzić się i ustalić, jakie akcje podejmujecie. Tym razem bez światotworzenia. To ma być burza mózgów między postaciami w Waszej nowej sadybie. Macie na to mniej więcej tydzień czasu gry. Istvanianie mogą w Was dalej napierdalać, bez wytchnienia, lecz nie muszą. Stracili praktycznie całe "niezależne" zasoby tanich frajerów. Ew. rekrutacja nowych zajmie im sporo czasu, kasy i testów Przekonywania/Targowania/Zastraszania. Wszak najsłynniejsi najemnicy w Calixis, w sile raptem dwóch-trzech plutonów wyrżnęli w pień całkiem znośnie wyposażoną bandę w liczebności mniejszego batalionu, ponosząc nieduże straty. To daje do myślenia. Istvy wciąż jednak mają ok. 1 kompanię (w świecie Wh40k to jakieś 150 chłopa) Gwardzistów, nieokreśloną ilość przekupionych/wtyczek/sympatyków tu i ówdzie (FAS-F i Kasballica na pewno; EP, MP-F i FAP-F możliwe) i... samych siebie. Nie można lekceważyć sprawności członków Kadry dowolnego Inkwizytora. Ważne: wg. mediów (i na pewno pewnej części cywili oraz rządowych), pewne elementy / niektóre z Waszych postaci / całość Brutal Deluxe to terroryści/przestępcy. Istvy zwaliły na Was całą winę za ostatnie wydarzenia. Niemniej jednak, za skrytobójstwo sędziego Vasqueza odpowiedzialność wzięli EP, ogłaszając to wszem i wobec. Jeśli chcecie podjąć jakieś sensowne kontakty / współpracę z rządem, musicie ten cyrk odkręcić. Oczyścić imię BD (któremu jeszcze dowaliła pijarowa katastrofa w postaci niemożności obrony mienia i osób swojego pracodawcy - Machenko). Podobna rzecz tyczy się EP. Wypuszczenie Legrand i ubicie Vasqueza dla Che praktycznie "za nic", dało Wam dwa duże plusy na start. Jednak śmierć kilku drużyn partyzantów z ręki BD na pewno podniesie larum w rebelii. Trzeba im się będzie gęsto tłumaczyć, że "to było nic osobistego". Do Sali Odpraw wrzuciłem parę poprawek, zmiany w liście pomniejszych NPC oraz listę Waszych pseudonimów.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. Ostatnio edytowane przez Micas : 06-02-2017 o 16:23. |
05-02-2017, 20:43 | #327 |
Reputacja: 1 | Czuję głęboką potrzebę odwiedzenia paru ważnych oficjeli i pogrzebania im w głowach. Niestety jest problem z tym że o ile "bardzo dobrze czytam" to słabo "nadpisuję" muski. |
14-02-2017, 13:29 | #328 |
Reputacja: 1 | No, to co tam? Zapadła cisza jak po zasianiu maku lekarskiego. Nawet Pipboy się o nic nie zapytał. Coś tu jest nie tak. Jakaś tam burza mózgów? Tak, nie, może, odwal się? Jakieś pościki, może? Świerzbi mnie do dalszego prowadzenia... ale bez graczy się nie da. Więc do roboty.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |
14-02-2017, 17:53 | #329 |
Reputacja: 1 | Nie łapiesz? Chowamy się przed Istvanami. Uderzymy z zaskoczenia. Bez litości. Z całej siły. Od tyłu. W plecy. A tak poważniej. Mam przygotowane sporo kryjówek w naszym terenie operacyjnym. Mamy sporo dość dokładnych map, aby móc wybrać sobie nową lokalizację - nawet taką, aby wróg nie miał pojęcia gdzie się zaszyliśmy. Moje propozycje: - Dogadać się z EP, ale tu trzeba kogoś z charakterem. Wypuściliśmy Legrand i wkręciliśmy jej, że nasz wróg chce wykończyć jej szefową. To dobra dźwignia - przecież praktycznie w ten sposób sucz skutecznie wyeliminowała kilka grup EPowskich harcerzyków, a jednocześnie próbuje nasłać resztę na tych którzy ją ścigają. Warto zauważyć, że to my pierwsi wyciągnęliśmy do dowództwa EP łapę. - Skorzystać z kontaktu z Panem Kaziem, aby wskazał jakieś miejscówy gdzie możemy skutecznie zabunkrować swoje zaplecze. Wolałbym nie przerabiać safehousów na tymczasową kryjówkę. Lepiej ich używać w trakcie pojedynczych akcji. - Wróg sieje zamęt. Rzućmy bombę ogniową w to kłębowisko węży. Podrzućmy dezinformację jakoby Rathbone i jej przydupasy byli... Brutalami wyższej rangi. To wymyśliłem na poczekaniu, ale w tym momencie to my jesteśmy na świeczniku, a nie oni. Można by tak ich wciągnąć w zabawę. - Potrzeba nam zgarnąć kogoś z wrogich oddziałów albo jakiegoś szpicla z tutejszej hierarchii. Chodzi przede wszystkim o pogrzebanie im w głowach. - Swoim akolitom każę nie podnosić głów. Drużynie sabotażystów polecę, aby odrzucili przykrywkę BD i zajęli się czymś innym. |
14-02-2017, 20:19 | #330 |
Reputacja: 1 | Ja się chowam bo zimno. Jak się ociepli to napiszę co myślę. A ociepla się zawsze w dni nieparzyste i weekendy. Na razie ukryty w swoim laboratorium niczym sławetny Mosk knuje jak podbić galaktyke ku chwale Imperatora
__________________ Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-) |