Zuzu

Oki, skoro się ludzie wypowiadają to i ja, jako gracz, się wypowiem.

Dla mnie ta kłótnia o to kto wrzuca jest bez sensu i dziecinna, a także niepoważna. Jest termin w piątek-do tego czasu ustala się kto co daje. Piatek wieczór, nie sobota wieczór. Jak nie ma odzewu, to wrzuca ten kto akurat jest i ma możliwość, bo lepiej żeby to było w sesji niż na docu. To i tak ukłon mg w naszą stronę, że pozwala wrzucać w sobotę i nie ma o to pretensji. Nie prowadzi tylko jednej sesji, ale kilka i dodatkowo warsztaty neuro, więc żeby to ogarnąć musi się trzymać grafiku, inaczej się terminy posypią.

Buka, nie trzeba kogoś wyzywać żeby być nieprzyjemnym w odbiorze. Chodzi o prentesnjonalny ton i uszypliwość-szukanie awantur na siłę. O to się rozbija.

Chcesz coś wrzucić to rób to w piątek terminowo i nie będzie problemu. Albo wcześniej się umów kto co wrzuca, ale nie na ostatnią chwilę. U nas to działa-grupa Brown&Black wie co każdy i w jakiej kolejności ma dać. Ustalenie tego zajmuje 5minut, naprawdę.

Dla mnie nie jest istotne kto wrzuca, ale co jest wrzucone-czyli wspólna praca. Skupiam się na tym, żeby moja część była ok.

Jeśli chodzi o zaglądanie na doca... trzeba to robić regularnie, żeby nie stopować reszty. Ja się umówiłam że jak nie mogę w jakimś tygodniu pisać to Diaz idzie na autopilota.

I każdy z nas ma swój real i swoje problemy, ale gramy razem.

 

__________________
A God Damn Rat Pack

Mam złe wieści. Świat się nigdy nie skończy...

Czarna

Jestem tego samego zdania, więc nie będę się powtarzać

 

__________________
A God Damn Rat Pack

Everyone will come to my funeral,
To make sure that I stay dead.

Buka

Powtórzę po raz kolejny... nie chodzi o same terminy dawane przez MG.

Dyskutuję tu sobie, rozmawiam, pytam. Mój ton można odebrać na wiele sposobów... czekam na wywołaną osobę do tablicy.

Nie cukruję, owszem, dociekam konkretów. Chcę normalnie pogadać z Lemim, wyjaśnić co i jak, skoro jednak nie sypiemy sobie kwiatuszków pod nogi, to zaraz wielki raban, głos zabiera MG, głos zabiera moderator i nas ucisza?? "Bo to dziecinne, bo się czepiam nie wiadomo czego"? Dla mnie ta kwestia jest akurat ważna, więc proszę o uszanowanie tej sprawy i tyle.

Wiecie co, nie chce mi się już na ten temat dyskutować.

Czekam na Lemiego, proste.

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Zombianna

Drogie panie, jeżeli wymagacie od kogoś szacunku, same również musicie go okazać, a nie liczyć na to, że działając odwrotnie ktoś będzie dla Was miły.

Rozchodziło Ci się o to, jak wyżej widać duża część osób nie ma z tym problemu.

Prosiłam o zachowanie spokoju i rozsądku, pamiętając też o przestrzeganiu regulaminu, który jak sądzę, każdy z nas czytał przed rejestracją. Poza tym jest dostępny na górze w odpowiedniej zakładce. Obowiązuje on wszystkich, bez wyjątków. Wszyscy podlegamy pewnym zasadom oraz normom i jesteśmy z nich rozliczani.

Używaj więc tonu adekwatnego do miejsca i dyskusji. Żyjemy w kraju, w którym Konstytucja zapewnia nam wolność słowa i wyrażania poglądów, rzecz oczywista - lecz czynić to należy z kulturą i przestrzegając ogólnopojętych zasad dobrego wychowania, w duchu poszanowania innych osób, ich opinii, mogącej być przecież niezgodną z naszą. Dyskusja polega na tym, że dwie strony wymieniają się argumentami i słuchają co druga strona ma do powiedzenia. W przypadku braku odzewu nie wychodzi dyskusja, tylko monolog. Zadałaś pytanie Lemiemu, ale jest sobota wieczór i każdy z nas ma życie poza forum, więc na odpowiedź trzeba poczekać, co nie obliguje nas do szukania tarć.

Dobra rada: powiedziałaś co miałaś powiedzieć, poczekaj na odpowiedź i tyle.


Czarna - Ciebie to się tyczy w takim samym stopniu. Proszę abyś Ty również dostosowała się do wymaganej średniej, dzięki czemu powtarzanie podobnej dyskusji nie będzie mieć miejsca.

 

__________________

Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena

Pipboy79

Ok, post jest. Co do terminu tej tury dla was na odpis i wrzucenie posta to do pt. 19.V czyli by weekend był na mój opis. Daję też dobę na wrzucanie postów od razu pod mój post jeśli ktoś chce i da radę. W doc zaczynamy modzić od rana pn (15.V)



Stan Zdrowia:

Black 1 (Bradley): 0/10 (KIA)
Black 2 (Diaz): 9/10 (draśnięta)
Black 3 (Vaugh): 0/10 (KIA)
Black 4 (Graeff): 9/10 (draśnięty)
Black 5 (Krunt): 3/10 (ciężki)
Black 6 (Terance): 6/10 (poważny)
Black 7 (Ortega): 10/10 (zdrowy)
Black 8 (Nash): 9/10 (draśnięta)
Black 9 (Rain): 0/10 (KIA)
Black 0 (Zcivicki): 10/12 (draśnięty)
Brown 0 (Vinogradova): 10/10 (zdrowa)
Green (Horst): 10/10 (zdrowy)

Dron: 9/10 (draśnięty) + 4/6 rakiet.



- Minęło ok 5 minut w tej turze. Obecnie jest 90 min + 60 dla grupy Black i Green oraz 75 min + 60 dla Brown 0.

- Jest godz 33:30. Grupy Black i Green mają limit czasu do 35:00. Brown do 34:45.

Green 4

- Horstowi udało się położyć plastik i zwiać. Został mu ostani plastik w zapasie. Obroża zaliczyła mu wykonanie zadania więc właściwie ma wolną rękę na spędzaniu czasu prze dotraciem do swojego Greenpoint.

- Budynek kina bazuje na prostokącie. Więc dach też. Jest płaski poza typowymi dachowymi przybudówkami, wentylacjami i podobnym szpejem. No i ekstra dziurami po bombardowaniu. Jeden z dłuższych boków i przy okazji front jest po zach stronie czyli na mapce po lewej. Tam też jest chroniony budynek. Pozostałe kierunki to przeważnie okoliczna dżungla. Swój CH masz mniej więcej po wschodniej stronie ok 500 m od kina. Czyli w przeciwną niż Seres Lab.

- Obecnie na dachu jest kilkanaście małych stworków. Są szybkie jak charty więc szybsze od człowieka kilkukrotnie. W zwarciu z jednym powinien Horst sobie poradzić ale walka, nawet udana, zajmuje Akcję czyli stopuje.

- No i jakby Green 4 chciał opuścić dach to interesowałoby mnie jak i w którą stronę.

- Od strony Seres Laboratory nadal dochodzą odgłosy strzelaniny. Między ogrodzeniem a kinem jest ok 100 m odległości, a licząc o kompleksu budynków jeszcze z kilkadziesiąt.



Black 4 i 0

- Black 6 zdążył podleczyć medpakiem Black 4. Więc Owain zużywa medpak, zostają mu 2/5 ale wraca mu Zdrowie na 9/10.

- Black 0 zdążył ugasić gaśnicą Black 5 i 6. Na dwie osoby nie było tak efektywne ale podziałało na tyle, że napalm zeżarł 1 Zdrowia a nie 3 (oblany test OP u obydwojga)

- Wybuch rzucił ich w głąb korytarza. Są we dwóch i nie widać nigdzie innych Parchów.

- Dalej słychać strzelaninę wieżyczek choć ogień jest rzadszy niż wcześniej.

- Obydwaj jesteście przeciążeni sprzętem na -1 (zakładając, że Padre ma w plecaku te 8 slotów a nie 9).

- Widoczność jest słaba im bliżej miejsca eksplozji to z powodu dymu i pyłu gorzej. Ale dalej też jest trochę tylko lepiej a i tak wszędzie powłączały się alarmy przeciwpożarowe więc widoczność i słyszalność jest bardzo słaba.

Black 5

- Black 0 zdążył ugasić Black 5 gaśnicą na tyle, że napalm zeżarł 1 a nie 3 Zdrowia. Test OP nie wyszedł. Isabell więc jest w ciężkim stanie.

- Masz zapasowy plecak. Ustal co w nim masz z tego busowego, zapasowego sprzętu. Możesz mieć też tam swój detektor. Z tym sprzętem jesteś jednak przeciążona.

- Wybuch rzucił Isabell gdzieś chyba poziom niżej. Wygląda na jakąś kotłownię, piwnicę czy coś podobnego. Nie widać dookoła innych Parchów. Jesteś więc o poziom niżej niż chłopaki.

- Widoczność jest słaba im bliżej miejsca eksplozji to z powodu dymu i pyłu gorzej. Ale dalej też jest trochę tylko lepiej a i tak wszędzie powłączały się alarmy przeciwpożarowe więc widoczność i słyszalność jest bardzo słaba.

- Słychać korytarzami jakby zatrzasnęły się drzwi. A po chwili kolejne jakby bliżej. Z miejsca gdzie jest obecnie Isabell nie widać jednak co i jak.

Black 6

- Zdążyłeś postimpakować medpakiem Black 4 i sam zostałeś ugaszony przez Black 0. Test na OP nie wyszedł więc ogień i tak zabrał ci Zdrowie ale 1 a nie 3.

- Eksplozja grzmotnęła Black 6 gdzieś w jakieś drzwi. Tam się zatrzymał. Dookoła nie ma innych Parchów.

- Widoczność jest słaba im bliżej miejsca eksplozji to z powodu dymu i pyłu gorzej. Ale dalej też jest trochę tylko lepiej a i tak wszędzie powłączały się alarmy przeciwpożarowe więc widoczność i słyszalność jest bardzo słaba.

- Nadal słychać strzelające wieżyczki. Ale ogień jest rzadszy niż poprzednio.

Black 8

- Johanowi udało się odkręcić jedno koło. Potem po chwili zmagań z wrakiem udało Wam się go przewalić do właściwego poziomu.

- Johan zaczął odkręcać drugi koło. Jest więc plecami do dżungli.

- Wtedy Nash zauważyła holo wewnątrz wraku. Drzwi się nie otwierają więc trzeba się trochę przegibać by je sięgnąć bo ręka jest za krótka by złapać przez okno.

- Słychać jak coś się zdecydowanie zbliża z dżungli jakoś dziwnie w waszą stronę. Słychać skrzeki i odgłosy zbliżających się stworów ale jeszcze nie widać. Ale pewnie będzie widać z tuzina metrów lub dwóch więc prawie na ostatnią chwilę. Możecie strzelać oboje albo jedno z was. Czyli mieć dwie lufy ale brak postępu w robocie albo jedną i próbować dalej odkręcić koło. To co się zbliża będzie raczej w tempie sekund niż minut.

Brown 0, Black 2 i 7

- Negocjacje poszły Mayi całkiem przyzwoicie. Wciąż rozmawiacie a się nie strzelacie

- Morvinovicz zgodził się na przyjęcie dwójki cywilów. Zgodził się na rozmowę z kimś z Seres. Przymknął oko na szukanie gliniarzy choć nie zabrania. Za to temat z kimś z Red Ball wyszedł jak widać w poście.

- Co do zadania ze "sprzątaniem" no to jak uważacie. Chcecie możecie iść wszyscy, puścić samego Ortegę albo nie robić w ogóle. Deal jest, że kto sprząta ten ma chętne kociaki.

- Generalnie rozmowy nadal trwają więc jak ktoś, coś w tych rozmowach no to niech nawija.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Leminkainen

Nie wiem może ja czegoś nie rozumiem ale termin był do 12, ja wrzuciłem mocno po południu 13.

Postaram się to możliwie jak najprościej wyjasnić 12 maja to dzień występujący między 11 a 13 maja, czyli w momencie kiedy około 17 godziny dnia 13 maja wrzuciłem całość na forum to od ponad 17 godzin było po terminie. Okno na wrzucacanie technicznie zamknęło się z wybiciem północy 12 maja. Rozumiałbym że istnieje problem gdybym złośliwie ubiegł wszystkich i wrzucił cały post 12 maja o godzinie 0:01 tym samym nie dając innym szansy na wrzucenie postów na forum, jednak jakby nie patrzeć w momencie jak wrzucałem mineło już ponad 17 godzin od zamknięcia terminu wrzucania postu (a 41 od jego rozpoczęcia) a nikt się tego nie podjął wobec czego biorąc pod uwagę fakt że nasz MG nie jest na każde nasze zawołanie tylko ma wyraźnie wyznaczone terminy uznałem że korzystniejsze dla graczy (zainteresowani niech potwierdzą albo poprawią jeśli się mylę) jako grupy będzie żebyśmy dostali odpis niż żeby MG stwierdził że wobec braku odpisu uznaję kolejkę za nierozwiązaną.

Ok faktycznie zawaliłem nie było mnie codziennie na docu.

No cóż termin do poprawiania i wstawiania minął 12 maja 2017 z tego co pamiętam to zasady sesji są takie że nad tekstem od poniedziałku do piątku a weekend jest dla MG. No cóż może przeoczyłem fragment zasad w którym jest napisane że cały wszechświat ma się zatrzymać do momentu aż Buka zatwierdzi pozycje wszystkich atomów.

No cóż kilka przegapiłem ups. Heh bywa jak się chcę wrzucić materiał żeby MG miał z czym pracować...

No cóż o ile nie siedzisz na docu bez przerwy zwłaszcza w ostatnich dniach terminu to istnieje spora szansa że ktoś wrzuci coś co pójdzie bez twojego zezwolenia. Jeśli zaś cały wczorajszy dzień czujnie siedziałaś na docu pilnując by nikt nie śmiał tam przemyćić choćby pojedynczego przecinka to czemu nie wrzuciłaś?

 

__________________
A Goddamn Rat Pack!

Buka

Już nie raz wrzucaliśmy posty w sobotę. Kończyliśmy odgrywanie w docu w piątek, zgodnie z terminem danym przez MG, ALE nie zawsze przerzucaliśmy całość w owy piątek, było już kilka razy, iż nastąpiło to w sobotę.

MG czyta na bierząco doca, i mimo, iż nie wszystko wyląduje na forum co do minuty/wyznaczonego terminu, nie wstrzymuje to go przed pisaniem postu, więc te argumenty są z tyłka wyjęte.

Sam MG chce by weekend był dla niego i weekend jest dla niego, posta z kolei daje on w sobotnią noc o wyjątkowo pogańskich godzinach, jak choćby o 3,4 czasem i w samą niedzielę rano.

Ogólnie więc owszem, kończymy w piątek, ale nie zawsze w piątek przerzucamy. A ja się minęłam z Leminkainenem o 2h, o 2h odnośnie 5 dni jego nieobecności, juhu... zamiast więc mi dogadywać odnośnie bolącej pupy i dziecinnie tłumaczyć dni tygodnia, daj inne argumenty... albo wiesz co, nie, nie musisz, mnie to już grzeje.

Rezygnuję z sesji, dzięki wszystkim, do widzenia. Powody są mniej więcej takie same jak u kinku, choć punkt 4 nie dotyczy MG a graczy. Pa.

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Pipboy79

- Rrraanyyy.... Luuudzieee.... No słów mi brak....

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

Ok, post jest. Co do terminu tej tury dla was na odpis i wrzucenie posta to do pt. 26.V czyli by weekend był na mój opis. Daję też dobę na wrzucanie postów od razu pod mój post jeśli ktoś chce i da radę. W doc zaczynamy modzić od rana pn (22.V)



Stan Zdrowia:

Black 1 (Bradley): 0/10 (KIA)
Black 2 (Diaz): 9/10 (draśnięta)
Black 3 (Vaugh): 0/10 (KIA)
Black 4 (Graeff): 9/10 (draśnięty)
Black 5 (Krunt): 0/10 (KIA)
Black 6 (Terance): 10/10 (zdrowy)
Black 7 (Ortega): 10/10 (zdrowy)
Black 8 (Nash): 9/10 (draśnięta)
Black 9 (Rain): 0/10 (KIA)
Black 0 (Zcivicki): 10/12 (draśnięty)
Brown 0 (Vinogradova): 10/10 (zdrowa)
Green (Horst): 3/10 (ciężki)

Dron: 9/10 (draśnięty) + 3/6 rakiet.



- Minęło ok 5 minut w tej turze. Obecnie jest 85 min + 60 dla grupy Black i Green oraz 70 min + 60 dla Brown 0.

- Jest godz 33:35. Grupy Black i Green mają limit czasu do 35:00. Brown do 34:45.

- Buka jak pewnie wiecie, zrezygnowała z dalszej gry więc jej postać zginęła. Fajnie, że spróbowała i grała z nami całkiem aktywnie, miała ciekawą postać no ale skoro zrezygnowała no to jej postać ginie.

Black 4, 6 i 0

- Macie powiązaną akcję z Black 6 z Black 4 i 0 więc dobrze by było byście nawzajem mieli na uwadze wasze kawałki w doc. Jesteście już dość blisko siebie.

- Black 6 oblał test na Percepcję. Nie zdołał więc na czas wypatrzyć stwora zanim go nie zaatakował. Doszło więc od razu do Zwarcia. Kostki były jednak łaskawe więc Mathasowi udało się pokonać stwora. Black 4 i 0 zdali na Percepcję mieli więc szansę strzelić do atakującego stwora. Ciężko stwierdzić Waszym hirołom który z nich trafił.

- Ryk stwora na zewnątrz wywołuje strach. Testuje się Determinacje. Black 0 zdał więc działał normalnie. Black 4 i 6 też zdali ale, że to ich najsłabszy Atrybut (Charakter) musieli powtórzyć sukces. Za drugim razem Black 6 oblał, Black 4 zdał na styk dzięki bonusowi za Dowodzenie Zcivickiego. Stąd taki a nie inny opis w poście. W efekcie mógł działać normalnie (strzelać do atakującego stwora). Black 4 nie mógł ale sam został zaatakowany więc tak wyraźnie tego nie widać. Oblany test oznacza stratę 1 Akcji.

- Wszyscy słyszycie, że coś rozwala ścianę w pobliżu. Do tego Black 6 mniej więcej wie gdzie dokładnie bo widzi prześwit w dymie.

- Jeśli Black 6 chce, może próbować zamknąć drzwi do pomieszczenia gdzie wskakują xenos. To 1 Akcja. Na długo pewnie nie zatrzyma ale może dać trochę czasu nim się przedostaną przez nie lub przelezą jakoś inaczej.

Brown 0

- Razem z Karlem wróciliście do schronu cywilnego. Tam odnaleźliście w końcu człowieka z Seres. Właściwie więc kwestia pogadania z nim co i jak.

- Ludzi w sali jest około 20 - 30 piętrowych łóżek. Część jest pusta a część zajęta. Atmosfera jaka panuje to przygnębienie jak u ludzi po katastrofie.

Black 2 i 7

- Dolny poziom częściowo zalała woda. Black 2 sięga gdzieś do pasa. Black 7 gdzieś do kolan. Woda spowalnia Diaz o 1 szybkości. Ortega działa normalnie choć on ma -1 za przeciążenie.

- Światła się palą w mniej więcej w co drugiej lampie a są czerwone - awaryjne więc nie jest zbyt jasno. Używanie noktowizorów już ma sens.

- Dostrzeżenie stworów na czas to test Percepcji. Tym razem Ortedze poszedł a Diaz nie. Więc mowi, że coś widział. Generatory jednak nie bardzo dobrze znoszą ostrzał z broni ciężkiej lub polanie napalmem. A chyba właśnie tam dostrzedł Ortega ruch.

Green 4

- Podczas skoku Horst stracił 2 Zdrowia. A wybuch cysterny zabrał mu jeszcze 5. Wybuch był na tyle silny, że nie działała OP. Łącznie więc Green 4 stracił 7 Zdrowia i zostało mu 3/10.

- Ciśnięty plastik wywołał eksplozję cysterny. Wybuch zmiótł i Green 4 i zauważalne xenos. Kino nadal stoi więc jeśli tam były jakieś to pewnie nadal są.

Black 8

- Udało wam się wrócić do Elenio. Johan ostatni kawałek może przebiec z oponami sam. Może też założyć sam opony. Ale na dwie osoby pójdzie pewnie szybciej i sprawniej tyle, że wówczas do walki zostaje tylko Elenio.

- W doronie zostały 2 p.panc i 1 odłamkowa rakieta. P.panc działają w punktowy cel (stwór, budynek, pojazd) więc niezbyt nadają się na obszarowe działanie. Więc na taką drobnice została w dronie jedna rakieta.

- Na parkingu widać ok pół tuzina psowatych xenos. Są ok 50 - 100 m od was ale potrafią przebyć taką odległość w 1 - 2 Akcje.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

- Pouzupełniałem trochę exel w ściądze bo wczoraj już nie dałem rady. Głównie wystrzelone przez Black 4 i 0 naboje. No i śmierć Black 5. I uaktualniłem ściągę. Dla leniwców powtarzam adres ściągi: https://docs.google.com/document/d/1...oaQuKMwTc/edit

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić