Ponieważ i we wcześniejszych postach i w tym pisanym obecnie wspólnie z Mi Raazem pojawia się określenie punktu Mandeville, wyjaśnię Wam znaczenie tego terminu w wątku technicznym. Punkty Mandeville to obszar w strefie zewnętrznej każdego systemu, gdzie statki kosmiczne mogą bezpiecznie uruchamiać napędy podprzestrzenne. Napędy Osnowy - enigmatyczna, prawie niezrozumiała dla obecnych techadeptów technologia - dosłownie wyrywają w materialnym wymiarze dziurę prowadzącą do upiornego świata po drugiej stronie Zasłony, do eterycznego dominium demonów i pierwotnej esencji Chaosu. Dziura ta istnieje tylko przez krótką chwilę, lecz gdyby została utworzona zbyt blisko planety lub instalacji orbitalnych, korzystając z jej istnienia do materialnego wymiaru mogłyby wtargnąć demoniczne byty - i poczynić straszne spustoszenie w pozbawionych ochrony śmiertelnych umysłach. Załogi kosmicznych okrętów są w momencie transferu do i z Osnowy bezpieczne, bo strzeże ich ochronna bańka Pól Gellara.

To dlatego generalnie istnieje zakaz skoków zbyt blisko ludzkich siedlisk. Należy też unikać skoków w pobliżu innych statków, które NIE MAJĄ włączonego Pola Gellara, ponieważ dziura w Zasłonie przy odrobinie pecha potrafi taką jednostkę zassać do swego wnętrza. Dlatego jeśli okręty Marynarki za dziesięć godzin ustawią kordon przy punktach Mandeville w systemie Rubycon II, a Wy spróbujecie skakać tuż przy nich, da to flocie uzasadniony pretekst nawet do otwarcia ognia. To dlatego tak ważny jest pośpiech w opuszczeniu tego systemu.

Drodzy gracze, dokonaliśmy dzisiaj czegoś wiekopomnego! Opuściliśmy w końcu system macierzysty Port Wander! Błysk Cieni wszedł w Osnowę i leci poprzez Morze Dusz na przeciwną stronę Paszczy. Lot potrwa 4-8 dni czasu gry (muszę jeszcze wykonać kilka rzutów na pracę Nawigatora oraz na morale załogi, uwzględnić efekty uboczne burzy Chaosu, w którą nieuchronnie wpadniecie, etc).

Aby nie przedłużać sceny tranzytu, nie planuję żadnych dodatkowych atrakcji. Co ewentualnie moglibyśmy rozegrać w międzyczasie to spotkanie Bel i Christo w celu wspólnej analizy efektów wieszczenia z kart, spotkanie Ramireza z Karrambolem (tak szczegółowo albo ogólnikowo jak tylko gracz sobie zażyczy) oraz badanie cyberptaka Winter.

Po zakończeniu lotu znajdziecie się w Przyczółku, w pierwszej liczącej się siedzibie ludzi poza uznanymi granicami Imperium. Aby nie spowalniać akcji, proponuję poprzestać na jednopostowym opisie tej lokacji, a następnie rozpocząć Wasz pierwszy quest w Ekspansji Koronusa.

Dzisiaj wieczorem zerknę do podręcznika, aby roztrząsnąć kwestię ilości PD jakie otrzymacie za zaliczenie pierwszego rozdziału sesji.

Aktualny stan „żywej” koterii: Aiko (astropatka), Mi Raaz (techkapłan), 8ART (Nawigator). Nabór na miejsca Nadsternika i misjonarza pozostaje otwarty.

Szanowni, ponieważ wcześniej Nawigator miał status NPC-a, nie przykładałem az tak wielkiej wagi do procesu samego lotu w Osnowie. Ponieważ jednak rolę tę wziął na swoje barki 8ART, sprawę trzeba potraktować poważnie. Było nie było, główną i najważniejszą funkcją Nawigatora w systemie Rogue Trader jest pilotowanie okrętu w Morzu Dusz. W czasie wolnym może knuć, studiować i eksplorować, śle to zajęcia opcjonalne - nikt go natomiast nie zastąpi w pilotażu.

Co więcej, skoczyliście w Paszczę, w jedyne znane przejście przez litą ścianę burz Chaosu zdolnych unicestwić każdą próbującą je sforsować jednostkę. Powinniśmy rozliczyć cały proces uwzględniając umiejętności Nawigatora.

Będzie to wyglądało następująco - najpierw wykonam rzut 1k100 na Morale załogi w chwili wchodzenia okrętu w Osnowę. Rzucę też od razu 1k100 prewencyjnie na Challenging (+0) Charm Test dla seneszala; ma to zobrazować orędzie Barcy emitowane przez radiowęzeł pomiędzy kolejnymi religijnymi pieśniami, mające dodać załodze otuchy.

Potem za kostkowanie weźmie się 8ART (wstęp fabularny do testów przygotuję własnoręcznie). Po pierwsze, będziemy potrzebowali testu 1k100 na Psyniscience Visschera (ponieważ trasa jest stabilna, poziom testu na poziomie +20). Ten test obrazuje szukanie przez Nawigatora światła Astronomicanu. Astronomican to kula blasku mogąca uchodzić za psioniczne słońce, płonąca w Osnowie. Ten blask to światło samego Boga, płonie w Morzu Dusz w miejscu, które odpowiada w realnym wymiarze lokalizacji Złotego Tronu. Światło to pomaga Nawigatorom określać swoją pozycję w Osnowie.

Udany rzut oznacza premię +10 do wszystkich testów Nawigacja (Osnowa) w tej podróży, nieudany karę -20.

Następny etap to sterowanie Błyskiem w Morzu Dusz. W normalnych okolicznościach istnieje pewne ryzyko natrafienia w Osnowie na różne bardzo niebezpieczne anomalie. W przypadku lotu poprzez sztorm anomalie te są gwarantowane zasadami, a Wy wpadliście w sztorm. Tym samym rozliczymy w pierwszej kolejności efekt działania samej burzy. Potem ze względu na czas trwania lotu (siedem dni), wylosujemy dwie inne anomalie, które uprzykrzą nam ten pierwszy poważny lot przez Dno Piekieł.

Nawigator nie zdoła uchronić Was przed samą burzą, natomiast może próbować uniknąć dwóch następnych anomalii testami Psyniscience. Ale nie wybierajmy na razie tak daleko w przyszłość.

Pamiętałem o Warpsbane i Runecasterze, zapomniałem za to o innym detalu. Generalnie cała ta procedura skoku i tranzytu potrafi zamieszać w głowie, jeśli ktoś rzadko to rozlicza.

Bartek ma już gotową fabularkę, wrzuci ją dzisiaj wieczorem wraz z wynikiem testu na Psyniscience 1k100 na poszukiwanie Astronomicanu. Potem ja napiszę i opublikuję scenę z poziomu mostku opisującą efekt lotu poprzez sztorm Osnowy (rzut 2k10 w tablicy trafień krytycznych i wybór niższego z uzyskanych wyników). Tego testu nie da się uniknąć poprzez test Psyniscience Nawigatora i manewr unikowy, ponieważ Błysk wskoczył prosto w burzę. Musimy te potencjalne uszkodzenia przyjąć na klatę. Kiedy już będziemy wiedzieli, co ewentualnie szlag trafił, 8ART wykona dwa rzuty 1k100 na wyczucie zbliżającej się przeszkody w Osnowie (z modyfikatorem +10). Każdy udany test zagwarantuje mu przy omijaniu przeszkody bonus +20 do testów Nawigacji (Osnowa), co wraz z runicznym kadłubem i eldarskim ksenotechem podniesie wartość bonusa do robiącego wrażenie +50.

Dwie kwestie, o których zapomniałem to czystka malkontentów przed skokiem (str. 29 dodatku Navis Primer), ale tu możemy przyjąć, że paranoicznie podejrzliwy we wszystkich kwestiach seneszal się tym zajął.

Drugi przeoczony punkt to test WP dla wszystkich BG w chwili skoku, definiujący ewentualne zaburzenia mentalne towarzyszące ich przejściu do alternatywnego wymiar (również str. 20 rzeczonego podręcznika). Aby już nie komplikować sytuacji uznałem, że wszyscy sobie z tym poradzili.

Tak więc najpierw pojawi się scenka Nawigatora w jego komorze i wynik rzutu na lokalizację Astronomicanu; następnie mój wpis z analizą uszkodzeń jakie okręt odniósł lecąc przez burzę Morza Dusz, potem znowu wpis 8ART-a z serią testów rozliczających pokonanie przeszkód w tranzycie. Potem opis spotkania seneszala i astropatki w temacie jej wróżby i finalnie potencjalny opis opuszczenia Osnowy w systemie Furibindus.

Umieściłem przed chwilą w wątku fabularnym mały opis lotu przez sztorm Osnowy, a następnie zgodnie z zasadami wykonałem rzut 2k10 i wybrałem niższy z wyników za obowiązujący - 6. Co to oznacza? Coś bardzo niedobrego - plazmowe turbiny stanowiące konwencjonalny napęd okrętu zostały właśnie uszkodzone w efekcie wyjątkowo silnej emanacji energii Osnowy.

Co z tym teraz zrobimy? Poproszę Mi Raaza o małą scenkę opisującą uruchomienie alarmu na mostku, błyskające na czerwono lampy, skowyt przeciążonych serwitorów diagnostycznych - oraz rozpoczęcie procedury gromadzenia danych przez nusferę. To nie musi być jakiś specjalnie rozbudowany post, ma stanowić bazę do rzutu 1k10 w wykonaniu Mi Raaza (wynik tego rzutu przesadzi o stopniu uszkodzenia napędu, zgodnie z zasadami trafień krytycznych).