17-05-2022, 17:26 | #101 |
Reputacja: 1 | W miasteczku będą szukać w pierwszej kolejności. Poza tym, jak chcecie wóz to tylko drogi a to policja, służby, łatwo znaleźć na satelicie, świadkowie, wszędzie oczy. Nie. Devoss się nie zgodzi, szczególnie teraz. Skuterami ile się da jak najdalej, ale gdzie nie powiem, bo Devoss nie miał okazji przesłuchać naszej łobuziaru, więc 20km w dzicz i zorientować się w skali zdupienia, a co potem się zobaczy. Tak to widzę moi. EDIT: Uciekać to kryć się po krzakach właśnie a nie jak kaczka na odstrzał. Skuter z kolei są stworzone dla śniegu, więc nie wiem gdzie leży szkopuł.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
17-05-2022, 17:34 | #102 |
Reputacja: 1 | W najbliższym miasteczku, zresztą jest przewaga na tą chwilę. I tak pójdą naszym tropem, a jak mówiłam nie jesteśmy przygotowani na dzicz. Poza tym kradzież samochodu to nie wszyscy naraz na hurra. Ukraść i nara. Można się potem zmieniać bo nikt nie wytrzyma na mrozie na skuterze długo. Uciekać to najszybciej wydostać się z okolicy, nie bawić w skautów bo to dobre na lato. Zamarzniemy w tych krzakach i niewiele będą musieli Korpo użyć siły żeby nas dobić. Poza tym miasto to zasięg i możliwość dla postaci Elka aby nas informował o postępach pogoni
__________________ This is my party And I'll die if I want to |
17-05-2022, 18:58 | #103 |
Reputacja: 1 | Cóż, Devoss przetrwał. On sobie dał radę i do tego sam. Pytanie więc, która opcja myślisz jest bardziej prawdopodobna. Przetrwać z chłopakiem w dziczy unikając pogoni... czy brać kradziony, poszukiwany wóz i przemieszczać się tylko drogami które i tak zablokują i będą z łatwością monitorować?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
17-05-2022, 19:23 | #104 |
Administrator Reputacja: 1 | Jestem za tym, by jak najdalej jechać skuterami |
17-05-2022, 19:25 | #105 | |
Reputacja: 1 | Lol, przetrwał bez pogoni dosłownie za rogiem i sorry, ale przed sesją to można cuda pisać. Realia teraz są takie że mróz, zima, śnieżyca i nie przetrwa się w takich warunkach długo. I jaki poszukiwany wóz? Jeszcze nie jest zabrany a już go opisujesz jako poszukiwany? Można ukraść tak że zanim się ktoś zorientuje my będziemy daleko i wóz zmienimy znowu. Tak, widzę to jako realną szansę - drogi. Bo, niesamowite, już mamy ogon więc nieważne gdzie i jak pójdziemy to oni ruszą za nami. Na drodze przynajmniej szybciej się przemieścimy niż pomiędzy krzakami i nie ma się co oszukiwać - śladów tak dużej grupy się nie ukryje. Plus MAMY ZIMĘ I ZAMIECIE. Więc tak, nadal uważam że miasto i samochód to lepsza opcja. Edit: Cytat:
__________________ This is my party And I'll die if I want to Ostatnio edytowane przez Dydelfina : 17-05-2022 o 19:38. | |
17-05-2022, 19:39 | #106 |
Reputacja: 1 | Ja uważam, że najgorsza. Sorry Winnetou. Pamiętaj, że drogi już blokowali i sprawdzali wozy. Zresztą, niech reszta się wypowie. Nasze stanowiska są oczywiste.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
17-05-2022, 19:53 | #107 |
Reputacja: 1 | Blokowali drogę i co? Nadal nas nie złapali. Poza tym jak mówiłam jest też Elek chociażby. A ty chcesz nas pchać zimą w dzicz bez zapasów, ubrań dodatkowych i zabezpieczenia, gdzie będziemy zdani na łaskę obcego kolesia który sprawia śliskie wrażenie. Do tego jak mówię już wiedzą gdzie jesteśmy i pójdą naszym śladem. O tak, to dopiero genialny plan. Szczególnie przy słowie zima. MG tam po coś opisuje klimat pory roku nie po to żeby zapełnić post ale żeby dać realia.
__________________ This is my party And I'll die if I want to |
17-05-2022, 20:11 | #108 | |
Reputacja: 1 | Mój haker ma te przewagę, że wie co widział jako jedyny. Niestety, ale nie wiem, czy Dhratlach zdajesz sobie sprawę, ale Montana to stan górzysty. Jest bardzo mało miejsc, gdzie dasz radę przedostać się tymi skuterami. Ja byłbym, aby pojechać skuterami aż do Ovando (jakieś 30 minut jazdy, jak będziemy w miarę spokojnie jechać - no chyba że ktoś umie jeździć na skuterze to może w kwadrans się wyrobić). I nie ważne gdzie będziemy jechać z trzech wymienionych miejscowości to musimy jechać wzdłuż drogi (ale poza jej zasięgiem), bo odbicia w bok to są wysokie góry. Dopiero przy rozdrożu Ovando-Helmville (jakies 10-15 km trasy) możemy bardziej oddalić się od drogi. Do Helmville bym nie jechał, bo stamtąd jest jeszcze dalej do czegokolwiek, a jadąc do Ovando, to możemy dostać się jadąc dalej do Missoula, a to jest 2 pod względem wielkości miasto w Montanie. Jednak kolejne 80 km od Ovando (przy spokojniej jeździe będzie to godzinka jazdy - skutery osiągają do 200km/h, ale wątpię aby ktoś miał takie umiejętności, a i nieznajomość terenu też swoje robi, no i skutery mogą też po drogach jeździć jak będzie trzeba). Ale po drodze jest dużo miast/wsi i w miarę bezpiecznie można oddalać się od drogi (nie ma tylu gór). Jeżeli chodzi o przetrwanie w górach, to też uważam, ze nie mamy na to sprzętu, więc na ten pomysł Elusive nie pójdzie. Jedna z opcji byłoby rozłączenie się grupy skoro są takie skrajne podejścia, ale Buka napisała, że nie widzi jej się taki scenariusz. Edit: Cytat:
| |
17-05-2022, 20:25 | #109 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ This is my party And I'll die if I want to | |
17-05-2022, 20:45 | #110 |
Reputacja: 1 | Cóż nie wiecie jaki sprzęt ma Devoss, więc nie skreślałbym opcji przetrwania w dziczy... No ale nie było czasu porozmawiać. Ma duży plecak, torbę... chyba namiot przy plecaku? On przetrwał. Ja mówię spierniczać jal najdalej i najszybciej ile starczy paliwa.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |