Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-02-2013, 22:47   #61
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Niziołki były do siebie bardzo podobne - obaj rudzi, zielonoocy i wyszczerzeni od ucha do ucha. Rozczochrani i w podniszczonych ubraniach - odróżniali się jeno posturą i odzieżą. Niższy (niski nawet jak na niziołka) był grubszy i odziany w biały (no, niegdyś biały) kucharski fartuch. Wyższy był szczuplejszy, ubierał się elegancko - zielone spodnie, koszula i brązowa kamizelka - jednak najbardziej charakterystyczne były jego olbrzymie bokobrody. Nie wyglądali na rannych, byli jedynie trochę pobrudzeni.
Wyższy chciał coś rzec, lecz pierwszy odezwał się ten niższy:
- Siedzimy w klatce, jak widać.
Wyższy spojrzał na niego z lekką przyganą, po czym rzekł:
- Wybaczcie memu kuzynowi - jest trochę zirytowany. W naszej sytuacji to nie dziwne. Sami byście się wściekli, gdyby porwali was podli bandyci i zamknęli w klatce, niczym jakieś zwierzęta! Już od kilku dni trzymają nas tutaj i próbują zagłodzić! - W złości zaczął wymachiwać pięścią, lecz zaraz się uspokoił. - Bylibyśmy wam niezwykle wdzięczni gdybyście nas uwolnili.
Niziołki od wolności dzieliła przerdzewiała kłódka.
 

Ostatnio edytowane przez Wnerwik : 09-02-2013 o 21:29.
Wnerwik jest offline  
Stary 03-02-2013, 23:07   #62
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
- Mógł co zabrać z tej skrzyni i ma przy sobie... - mruknął do Skalfraga. Być może zaraz mu pomoże wyciągać tego trupa, ale najpierw odkopnie miecz bandyty na bezpieczną odległość. Prędzej czy później, porozmawiają sobie.
- Ty, napadliście na wóz na drodze. - to właściwie nie było pytanie. Jedyne, jakie doń miał, zabrzmiało chwilę potem - Gdzie łup? -
Cokolwiek wstrzymało miecz Johana wcześniej, teraz utonęło w fali pogardy. Jak tylko odzyskają skrzynię, strzeli tamtego rękojeścią w łeb, żeby już na pewno nie robił problemów i przespał się trochę. Gówno go obchodzi, co się potem z tamtym stanie. Przeszuka jeszcze obóz (Rudi pewnie będzie już w połowie roboty) i mogą wracać.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 03-02-2013, 23:10   #63
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Rudi był w dobrym nastroju. Pieprznął w kłódke kamieniem i wziął się do plądrowania co wartościowszych przedmiotów.
 
vanadu jest offline  
Stary 04-02-2013, 00:31   #64
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
- Łupy? - Powtórzył jeniec, jakby się zastanawiając. - Aaa, to cośmy zrabowali! W namiocie, panie! Tym dużem! Tylko skrzynię żeśmy wzięli - Musiało chodzić o namiot w którym spał wcześniej wyrośnięty "wódz" banitów. - Nie zabijaj, panie! Jam biedny chłop. Bieda taka nastała, żem musiał... - Tłumaczenia "biednego chłopa" zakończył cios rękojeścią miecza Johanna. Nikt nie miał ochoty wysłuchiwać jego wrzasków.

Rudi - przeszukiwanie 31, sukces!
Johann - przeszukiwanie 61, porażka!
Skalfrag - przeszukiwanie 33, porażka!
William - przeszukiwanie 14, sukces!


Zgodnie ze słowami bandyty w "środkowym" namiocie znalazł się kufer Elise - prosta podróżna skrzynia. W środku, zgodnie z jej słowami, była skórzana sakwa z plikiem dokumentów w środku, mieszek z dwudziestoma karlami oraz zdobiona bransoleta.
W namiotach, prócz posłań, ubrań i plecaków, najemnicy znaleźli spore zapasy prowiantu - bandytom starczyłoby go na co najmniej tydzień.
Ponadto William wraz z Rudim odkryli, iż za jednym z namiotów coś niedawno zakopano.

- Dziękuję wam, przyjaciele! - Ponownie odezwał się wyższy z niziołków, zaraz po tym gdy Rudi zniszczył kłódkę. Rudzielce wyszły na zewnątrz i przeciągnęły się, rozprostowując kości.
- Jestem... - Zaczął przemawiać, lecz zauważył, iż jego "wybawca" wrócił się w stronę obozowiska, by zacząć je plądrować. Nie mając zbytnio innego wyboru niziołki podeszły do ognia. Wyższy odchrząknął znacząco, chcąc zwrócić na siebie uwagę.
- Zwę się Mieszek Zieleniak, a to mój kuzyn Knotek - przedstawił się. Skalfrag miał wrażenie, że słyszał już w Bögenhafen nazwisko "Zieleniak".

Rudi - wiedza (niziołki) 94, porażka!


Rudi również kojarzył ten klan, lecz nie miał pojęcia skąd.
- Jeszcze raz, wielkie dzięki za ratunek! - Kontynuował Mieszek. - Doprawdy, chyba Ranald nam sprzyja!
Knotek był za to bardziej praktyczny:
- Macie może coś do jedzenia?
 
Wnerwik jest offline  
Stary 04-02-2013, 01:41   #65
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Johann, znalazłszy skrzynię ostatecznie odetchnął - wyglądało na to, że już po wszystkim. Schował broń. Chyba niepotrzebnie pogrążył się w czarnowidztwie. Wychodząc z namiotu rzucił jeszcze ponure spojrzenie na skulone ciało chłopa - bo też w życiu wszystko się pieprzyło... Szlag. Znowu zaczyna to samo.
Tym większą przyjemność sprawiło mu towarzystwo niziołków - nie rozumiał jak można było nie lubić tych kurdupli, a sporo ludzi potrafiło ich wręcz nienawidzić. Dziwne. Jak dla niego, może i bywały nieco nierozsądne, ale życie z nimi było trochę mniej paskudne i dużo lepiej smakowało - przynajmniej tyle wyciągnął ze swojej znajomości z Rudim i jakoś rozciągnęło się to na całą niziołczą rasę, a kto, jak on, widział oddziały halfińskich procarzy w czasie bitwy, ten i szacunku do halflingów szybko nabierał.
- No, szczęśliwie się złożyło, nie? Może zrobim nawet jeszcze jedno - mamy wóz niedaleko, do miasta zabrać możem, hę? - uśmiechnął się pod wąsem: Mieszek z Knotkiem. Zabawne. Ale zdawało się, że za namiotem jego towarzysze coś znaleźli, może lepiej by było, gdyby Ci zabawni ocaleńcy nie wiedzieli, co. - Coś do żarcia? Hy, bodaj nielichą tu mieli spiżarkę, cosik się znajdzie. - wskazał właściwy namiot i wszedł weń za Zieleniakami. Właściwie trupy mogły mieć jeszcze przy sobie coś wartościowego, choćby broń... E, to Rudi jak nic się tym zajmie, wystarczy zapewnić mu wolną rękę.
- No, a opowiedzcież jakim to sposobem się tu znaleźliście, bo żem ciekaw barzo. - Zagada niziołków, aż nie będzie pewien, że towarzysze obsłużyli się ze znaleziskiem, a może i trochę dłużej, bo rzeczywiście ciekawy jest ich losów. W jakich okolicznościach ich złapano, czy co słyszeli od bandytów, dlaczego ich trzymali, czy ich kto może nie szuka - wysłucha. Może i parę słów od siebie powie, ale nic szczególnego. Jakby któryś pytał, co tam kopią, to z czystym sercem może powiedzieć że grób - bo będzie obstawał by tak dziurę wykorzystać potem, ostatecznie każdemu należy się pochówek, choćby w zbiorowej mogile - coby dusza swobodnie opuściła ciało i poszła do Morra.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline  
Stary 04-02-2013, 11:09   #66
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Właściwie to niziołki nawet nie potrzebowały zachęty, by mówić. Mieszek był niezwykle rozgadany - jak większość przedstawicieli jego rasy. Knotek był trochę bardziej powściągliwy...
- To by było po prostu wspa-nia-łe! - Mieszek wyglądał na przeszczęśliwego. A jak jeszcze wraz z Knotkiem dostali w swe łapki prowiant... Trzeba wam wiedzieć, iż u niziołka głód to stan, wywołany przez każdy przypadek, kiedy nie zje dwóch posiłków pod rząd - na przykład podwieczorka i kolacji. Przez czas jaki więziono tu niziołków w ogóle nie dawano im podwieczorku! Ani drugiego śniadania!

Wraz z jedzeniem wrócili nad ognisko, z którego Skalfrag zdążył już wyciągnąć trupa wielkoluda i zaciągnął je gdzieś dalej, coby nie śmierdziało.
Knotek wykorzystał znalezioną wśród bandyckich bagaży patelnię i zaczął na niej pichcić jakąś potrawę, która szybko zaczęło smakowicie pachnieć. Widać było, iż zna się na gotowaniu.
Tymczasem Mieszek opowiadał:
- Nasz klan, klan Zieleniaków, zamieszkuje Bögenhafen. Zajmujemy się wypiekiem i sprzedażą pysznych placków (gdy już wrócimy do miasta, na pewno damy wam kilka na koszt firmy)! Naszymi klientami są zapracowane rzesze Dużych Ludzi. - Przerwał na chwilę, by spałaszować naleśnika usmażonego przez kuzyna. - Ale nawet piekarze mogą napytać sobie biedy i narobić wrogów, a w tym przypadku byli to zazdrośni konkurenci. Ktoś zlecił nasze porwanie! Szliśmy sobie ulicą, wracając z piekarni, gdy z zaułka wypadło sześciu zbirów - to właśnie bandyci, których pokonaliście. Wsadzili nas do worków i przynieśli tutaj, gdzie wylądowaliśmy w klatce. Nie wiemy po co nas tu trzymali, ale zapewne wysłali do naszej rodziny żądanie okupu... Musimy wrócić do miasta zanim nasz klan go zapłaci.
 
Wnerwik jest offline  
Stary 04-02-2013, 13:26   #67
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Co do Karli to Rudi zaproponował towarzyszom co by stwierdzić że bandyci gdzieś je ukryli i ich nie znaleźli. Postanowił zagarnąć również kaftan skórzany i jeden z namiotów.

Rudi widząc że co zakopane to szukać szpadla zaczął i rozkopywać. No bo co. Słysząc Johhana myśl światłą o żarełku krzyknął tylko : -Chwiiiiiiila tylko, chwiiiila .

Jak wykopie to sobie ewentualnie weźmie, zależy co to. Nie przeszkodzi mu to jednak w słuchaniu historii niziołków. Ich historia bardzo go wzruszyła, zwłaszcza ta część o braku podwieczorków i drugich śniadań. A gdy usłyszy o tych wszystkich samotnych, porzuconych plackach załka i zacznie ze współczuciem przytulać niziołki.
 

Ostatnio edytowane przez vanadu : 04-02-2013 o 13:31.
vanadu jest offline  
Stary 04-02-2013, 14:57   #68
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Skalfkrag obtarł nadziak z resztek wnętrzności bandyty i zadowolony wyciągnął przypalonego trupa z ogniska. Poza skrzynią trafił się im bonus w postaci dwóch gadatliwych niziołków. Przynajmniej coś do żarcia będzie, pomyślał krasnolud, oczywiście nie mając na myśli zjedzenia Zieleniaków.

Pozbierał broń, która mogła zostać później sprzedana za całkiem przyzwoite pieniądze. Znalezione bełty wsadził sobie do zasobnika. Stanął nad miejscem, w którym coś zakopano.
- Ciekawe co to? - mruknął. Rudi już się brał do kopania, więc Skalfkrag mu w tym nie przeszkadzał.

- Proponuję zabierać się stąd jak najszybciej, oddać skrzynię signorze, zainkasować wypłatę i do Bogenhafen. A wam Zieleniaki zapewnimy bezpieczny powrót - przedstawił swój plan na najbliższy czas. Miał nadzieję, że zapłatą za uratowanie niziołków nie będą same placki.
 
xeper jest offline  
Stary 04-02-2013, 15:00   #69
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
- Ano, jeno warto by przeczytać co to za papiery co by wiedzieć czy problemu z tym oddaniem nie będzie zasugerował przy okazji niziołek.
 
vanadu jest offline  
Stary 04-02-2013, 15:04   #70
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- To czytaj, jeśli łaska - parsknął najemnik. - Ja to z trudem swoje imię odczytać umiem i to tylko, jeśli khazadzkimi runami wyryte. Ludzkie wygibasy, maczki jakoweś są mi zupełnie obce.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172