|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-07-2014, 01:36 | #491 |
Reputacja: 1 | @Rheinard Jak edytujesz post to warto dać jakoś znać, że to zrobiłeś bo sprawdzam nowe wieści w ustawieniach, a one tego nie zauważają. Jeśli to post ostatni to najlepiej to zrobić następny. Co do planów akcji w wiosce to oprócz tych co wysłałem ci w PW to Pieter chce się czegoś wiedzieć o tych oszczepach (naprawdę są zadziwiające).
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
03-07-2014, 22:10 | #492 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Albo najlepiej edytować post, skopiować, usunąć i stworzyć nowy Wtedy widac na subach. |
09-07-2014, 17:16 | #493 |
Reputacja: 1 | Dobra zastosuję się. |
15-07-2014, 09:36 | #494 |
Reputacja: 1 | Jak rozumiem, nikt nie ma ochoty wygłaszać płomiennej mowy do niewdzięcznych i zawistnych wieśniaków . Ogarnąć to "ustyma" sołtysa i zakończyć sesję, czy ktoś podejmie wyzwanie? |
15-07-2014, 10:08 | #495 |
Administrator Reputacja: 1 | Jeśli ktoś nas wygłosi mowę, to nas zlinczują |
15-07-2014, 10:31 | #496 |
Reputacja: 1 | Od mów bodajże nie jest przypadkiem Lucas?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
15-07-2014, 15:38 | #497 |
Reputacja: 1 | Za wami jest sołtys, bo jak powiedział, nie chce być sołtysem wioski banitów. Oraz jego rodzina, zgodnie z Ostlandzką tradycją Jak również część wsi, która nie współpracowała z bandytami i nie ma mocniejszych powiązań z rodziną zabitego dziecka (los własnych dzieci jest dla nich ważniejszy). Mniejszość, która mniej lub bardziej współpracowała z bandytami, jest przeciwko wam, bo obawia się kary. Jeśli kary nie będzie... Wyżej wymienieni nie chcą kłopotów. Natomiast rodzina dziecka i ich najbliżsi są tak przejęci stratą, że zbyt emocjonalnie myślą i niestety jest taka możliwość, że jak się ich nie uspokoi, to mogą pociągnąć za sobą innych. Jedna mowa. kilka "grup docelowych", każda o innych oczekiwaniach i lękach. Jeśli jednak nie chcecie tego typów elementów, to ok, ogarniam to NPCem. Ja mam tak w grach, że nie lubię elementów, które są bliskie mojej pracy, bo nie dają mi relaksu, więc jak gram, to tworzę postać która nie siedzi w tych aspektach - więc sam mam tak, że uciekam od pewnych aspektów świata w grze i dlatego rozumiem to u innych. Także, jak się element nie podoba, to bez żalu go wyrzucamy i do tego typu wyzwań nie wracamy. Ostatnio edytowane przez Reinhard : 15-07-2014 o 15:41. |
15-07-2014, 19:40 | #498 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | @Ja ze swojej strony nszczerze mówiąc jestem zaskoczony obrotem rozmowy z sołtysem i tym jak przedstawia on sytuację. -Jak dla mnie to mamy sytuacje jakby do domu w którym istnieje silne podejrzenie napadu/rabunku/morderstwa/porwania wsłano patrol policji a gdy jest po domownicy, ok część, rozważa czy by nie skasować policjantów bo moga powiedzieć za dużo. No jak nawet im się uda na tip top i skasują gliniarzy bez żadnych strat to przecież następny etap to wysłanie SWAT'u czy czegoś podobnego. Wówczas nieprzyjemności będą miec wszyscy i ci dobrzy i ci źli, no może ci źli większe. -Jak dla mnie nie ma tu nic wiecej do rozumienia i sprawa jest prosta. To się staram sołtysowi wytłumaczyć. Maja tak naprawdę odpowiedzialność zbiorową i w interesie całej wioski jest byśmy wrócili po akcji na dwór i powiedzieli jak było. Wówczas cokolwiek by sie nie działo straty będą mniejsze. -Poza tym jak to taki Ostland i że obcy jest bue a sołtys twierdzi, że go przekonaliśmy to niech teraz wygłosi mowę bo my przecież dla nich obcy więc jak dobrze rozumiem co MG pisze o ostlandzkich zwyczajach to obcy czyli podejrzani czyli prawie wróg. Więc nie wiem jaką siłę argumentów będzie miało cokolwiek powiemy. -A generalnie ja lubię w gadce konkrety i logikę a tu mi sołtys prawi, że to wręcz moim wrogiem. Czuję się więc jakby mi kazano walczyć bez broni. |
15-07-2014, 22:56 | #499 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Właśnie ja też nie ogarniam trochę tych rozkmin, a druga sprawa że ich nie lubie |
16-07-2014, 02:20 | #500 |
Reputacja: 1 | Pipboy, to nie wy go przekonaliście. On wie, z której strony chlebek masłem posmarowany. ALe jego ludzie niedoedukowani politycznie, bo i czego wymagać. Konkrety i logika to nie z ludźmi, którzy boją się łaski pańskiej na pstrym koniu jeżdżącej. Oni nie wiedzą, czym kieruje się hrabia. Dla nich to obcy, w dodatku trzymający ich w garści...i wiadomo co dalej. No, chyba że ktoś zmieni ten wizerunek... OK, to mamy 2 osoby za zNPCowaniem sprawy. Jeszcze jedna? |