|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-07-2014, 13:23 | #41 |
Reputacja: 1 | Carl wyjął sakiewkę i odliczył staranne z niej 9 złotych monet. Gdy wręczał je kupcowi i odbierał zamówiony towar przemówił do Woldreda: Nas by też by to średnio interesowało, gdyby człek o imieniu Greimold zaoferował nam mieszkanie w Czerwonym Domu, więc nie jako czujemy się zobowiązani. Mówiłeś, że w wiosce gorzej się dzieje, a zdarzyło się coś ostatnio albo tuż przed początkiem złej passy co mogłoby być obiektem dziwnych domysłów gawiedzi?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
01-07-2014, 13:41 | #42 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Olaf w kupowaniu nie brał udziału z oczywistych powodów, był spłukany. Przysłuchiwał się natomiast pytaniom stawianym przez współtowarzyszy. Były musiał to przyznać bardzo sensowne. Myślami był jednak przy czerwonym domu i odpoczynku. |
01-07-2014, 20:52 | #43 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Bjørg schował miecz za pasem, po czym wyjął złotą monetę i kładąc na blacie rzekł: To sprowadź mi Waść ten korbacz, no jeszcze kilka pierdół mnie daj teraz: plecak,koc, bukłak, miska i sztućce, hubka i krzesiwo. Ile to będzie? Hę? A w ogóle macie tu jakiego drwala? |
01-07-2014, 22:59 | #44 |
Reputacja: 1 | - Mnie nie pytaj, kto przecie rozkaże aby pani natura dawała owocne plony, przychodzą czasy znoju, a czasem obfitości. Mnie nie interesują żadne ploty, którymi to żyją tutejsi ludzi, są zacofani i każdy z nich pod swym dachem swoją wiarę chowa. W ostatnich latach kilkakrotnie zdarzyło się, że Rurik wyganiał z Fuchsdorfu osoby u których znaleziono mocno podejrzane księgi lub substancje. Raz całe miasteczko zebrało się, żeby przegnać guślarza. Nikt nie ma zamiaru ryzykować wizyty inkwizytorów. Woldred skończywszy spojrzał na barbarzyńce, który to postanowił dokupić jeszcze kilka przedmiotów. Kupiec schylił się do półek pod ladą i wyciągnął po kolei zamówione rzeczy. Pomruczał chwilę pod nosem, przymrużył oko licząc w myślach i kładąc po kolei rzeczy na ladzie rzekł. -Niech ci będzie moja strata 5 zk. Tym razem to moja ostateczna cena. - powiedział opierając obie ręce o blat Gdy barbarzyńca zapytał o drwala, handlarz zastanowił się po czym odparł: - Każdy z naszych mieszkańców zajmuje się po trochu wszystkim, ale mamy myśliwego, którego możesz także nazwać drwalem. Nazywa się Hugo. Znajdziesz go w domu na skraju lasu, z pewnością każdy będzie w stanie wskazać ci to miejsce. To on bowiem nieoficjalnie przewodzi wszystkim myśliwym, czyli praktycznie połową mężczyzn w osadzie. - poinformował uprzejmie ewidentnie zmęczony - Był jednym z tych, co to pochwycili Klaudego po tym, jak zranił Maude. - dodał po chwili |
01-07-2014, 23:10 | #45 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Dzięki - rzucił krótko Bjørg, po czym powiedział na odchodne: Kiedy mam przyjść po towar? Po wyjściu ze sklepu udał się do Hugona, chciał z nim zamienić kilka słów, np na temat pracy którą barbarzyńca, jako osoba dobrze zbudowana, mógł wykonywać w lesie np przy wycince. |
01-07-2014, 23:28 | #46 |
Reputacja: 1 | Gdy zauważył, że zakupy i tematy się kończą odczuł znoje ostatniej nocy i ziewnął: Miło się gawędziło, ale mieliśmy niespokojną noc i muszę się udać do Czerwonego Domu i odpocząć... Ziew! I zaczął iść w stronę wyjścia, ale w połowie coś go tknęło: Zaraz! Zapomniałem jak się trafię do tego Czerwonego Domu?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
02-07-2014, 00:10 | #47 |
Administrator Reputacja: 1 | - O tak, to racja. - Ernst dołączył się do pytania Carla, zły na siebie, ze wcześniej nie spytał o tak podstawową rzecz. - Panie Woldred - zwrócił się do kupca - jak dojąć do tego Czerwonego Domu? - spytał. - Podobno pusty teraz stoi. Czy to prawda? - Czemu się nikt tam nie wprowadza, skoro ten młody, Klaude, nie żyje? - zadał kolejne pytanie. Gdyby się udało, chciałby wyciągnąć od Woldreda kilka informacji o samym domu. Może wiązała się z tym budynkiem jakaś inna tajemnica? _________________________ Plotkowanie. k100 = 24 |
02-07-2014, 10:12 | #48 |
Reputacja: 1 | Woldred spojrzał na Bjørga, i po chwili namysłu odparł: -Myślę, że za trzy dni najwcześniej, bo słyszałem, że Tobias nie chce się zgodzić aby wyjechać wcześniej, chyba, że jednak na to go przekonacie. -Dom położony jest na uboczu, na wschodnim skraju osady. Zgadza się stoi on teraz pusty, zupełne marnotrawstwo, - powiedział z odrazą - a, nie wprowadza, bo głupcy wymyślili sobie, że to specjalny dom, tylko dla wybrańca. To ma coś wspólnego z tymi jak one tam leśne duszki - głupoty - warknął - to jeden z najładniejszych domów w całej osadzie - do tego wysoki, piętrowy. - powiedział błądząc wzrokiem po suficie. |
02-07-2014, 11:57 | #49 |
Reputacja: 1 | Carl na słowo wybraniec poczuł chłód podejrzliwości jednak się przymilnie się uśmiechnął odwrócił twarz do kupca: Legenda o wybrańcu? Możesz opowiedzieć, bo moje dziatki takie lubią?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
02-07-2014, 12:02 | #50 |
Reputacja: 1 | - A ile za bukłak panie kochany? - Spytał się starca rozglądając po sklepie, który był całkiem nieźle wyposażony. |