Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-01-2015, 22:44   #51
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Gdy poganiacz zasypał Ernsta podziękowania podniósł w dłoń w uspakajającym geście i łagodnie powiedział:
- Ty byś zrobił dla mnie to samo.

Gdy Fartag zadał nurtujące pytanie Ernst poważnie mu odpowiedział:
- Jak na razie dobrze nam idzie. Jak dalej tak pójdzie to większe zagrożenia będziemy omijali, a z mniejszymi powinienem sam sobie dać radę. A co do wart... jest nas osiem osób, zatem sądzę, że w nocy powinne być cztery warty po dwie osoby.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 25-01-2015, 23:21   #52
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Noc minęła spokojnie, nie licząc odległych wilczych wyć. Przed karawaną było około półtora dnia przedzierania się przez przełęcz, by następnie zejść w niziny, fomalnie należące już do Imperium. Kaszy, owsa i suszonego mięsa Fartag wziął tyle, że nie trzeba było polować, choć takie jedzenie było monotonne. Nikt jednak nie chciał cofać się z powrotem do Mglistej Doliny tylko dlatego, że zachciało się urozmaicić posiłek świezym mięsem. Po misce owsianki i kubku gorącej herbaty ziołowej karawana ruszyła w drogę.

Ślady kupców, ciągnących tym szlakiem około miesiąca temu, były widoczne wystarczająco, by nie martwić się o drogę. Powietrze było rześkie i czyste. Wspinając się wyżej, minęli poziom lasów, znjadując się wśród skalnych fruzowisk, wybujałej, wysokiej trawy i rosochatych krzewów. Gdzieniegdzie rosło karłowate drzewko.

Około południa dotarli do kotliny, która wzdłuż ciągnęła się kilka mil, a w poprzek miała około stu metrów. Przez jej środek przebiegała wzburzona i wezbrana jesiennymi opadami, górska rzeka, pełna zdradliwych wirów i śliskich kamieni. Oba jej brzegi spinał kamienny most – pamiątka po inżynierach jakiejś antycznej armii. Parę godzin marszu dalej znajdowały się pozostałości jeszcze remeańskiej wieży, będącej elementem komunikacji poprzez stosy płonące na szczytach. Tak starożytni zwiadowcy ostrzegali niziny przed nadciagającymi z gór zagrożeniami. Obecnie wieża była pusta, ani o nią, ani o mostek nikt nie dbał.

Otwarta przestrzeń była idealna na południowy odpoczynek. Niemądrze forsować muły, więc przy okazji ich wytchnienia i ludzie coś przekąszą.

Ernstowi jednak nie podobały się co niektóre kępy krzaków czy ostańce skalne – wiedział, że gdyby miał polować, wiele z nich nadąłoby się na kryjówkę. W końcu w Dolinie powszechnie wiadomo było o ostatnim kupcu, opuszczającym ją przed zimą z różnymi dobrami...

(wykonaj cztery testy spostrzegawczości)
 
Reinhard jest offline  
Stary 26-01-2015, 07:49   #53
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Błysk metalu zdradził pozycję strzelca, około trzydziestu metrów po drugiej stronie mostku. Ułożył się za kamieniami, ale zapomniał zakryć błotem metalowe części kuszy. O kilka metrów od niego znajdowała się kępa krzaków, która przez moment kołysała się zbyt mocno na wietrze. Coś również mignęło przy samym mostku, za przyporą, jak duże zwierzę wielkości człowieka.

Do mostku karawana miała jakieś 60 - 70 metrów. Po drodze było kilka skupisk kamieni, za którymi można ukryć osobę - ale nie wszystkie muły. Gdyby to byli bandyci, czekaliby, aż karawana podjedzie bliżej, by mieć pewny strzał.

Wszyscy w karawanie lustrowali przedpole, ale trzeba było naprawdę bystrego oka, by cokolwiek zauważyć. Kupiec, ochroniarz i obaj poganiacze byli wyraźnie czujni i w gotowości, nic jednak do tej pory nie zauważyli.
 
Reinhard jest offline  
Stary 26-01-2015, 13:29   #54
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
W doświadczonych łowcach taka okolica zawsze budzi podejrzenia... Ernst uważnie się rozejrzał i zauważył kilka podejrzanych szczegółów, a nawet jednego z bandytów.

Poczyniwszy te spostrzeżenia Ernst powiedział:
- Ktoś się tu czai... to wygląda na pułapkę. Pod mostem kryje się jakiś kusznik, a nie daleko jego, a w tych krzakach przy nim czai się ktoś jeszcze. A między nami są jeszcze skupiska kamieni, które są dobre na ukrycie się człowieka.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 26-01-2015, 20:41   #55
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Reakcja Fyrskara była natychmiastowa
-Spróbują wybić muły, żebyśmy musieli zostawić dobytek... - zwrócił się do poganiaczy - Zawracać! Zmusić je do biegu poza kotlinę!

Kiedy poganiacze, kupiec i ochroniarz zaczęli działać, z dwóch miejsc wytypowanych przez Ernsta wychyliło się dwóch kuszników. Strzelali na około siedemdziesiąt metrów. Jeden z nich chybił; bełt drugiego wbił się w zad zwierzęcia, które zawracał kupiec. Muł wyrwał się mu i ruszył na bok.

Z krzaków i kamieni za mostem wychynęło jeszcze trzech zbójów. jeden z nich zaczął wykonywać nad głową charakterystyczne obroty procą. Z pozostałych dwóch było wyposażonych w kiścienie (końskie szczęki przymocowane do drągów), jeden miał oszczepy, bezużyteczne na tą odległość. Na ile to można było ocenić, wszyscy strzelcy celowali w muły. Byli tak pewni siebie, że nawet nie schowali się na przeładowanie, choć, zgięci wpół, stanowili trudny cel.

Im więcej osób pomoże przy mułach, tym więcej ich bezpiecznie pokona około 20 metrów do załomu skalnego, zza którego wychodzi ścieżka do kotliny. DO tego, jeżeli ktoś nie pobiegnie za rannym mułem, który się wyrwał, będzie już stracony, bo gdy tylko pozostałe się schowają, tego dobiją. Oczywiście można było spróbować zlikwidować strzelców,ale było to wyzwanie - odległość i ich pochylenie podczas ładowania nie ułatwiały sprawy.
 
Reinhard jest offline  
Stary 26-01-2015, 21:11   #56
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Nim dokończył mówić ostrzeżenie kupiec podjął decyzję o ucieczce. Ernstowi nie pozostało nic innego jak pomóc towarzyszom w ukryciu karawany zza pobliskim załomem... następnie będzie czas na dokładniejsze rozejrzenie się w sytuacji i naradę.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 26-01-2015, 22:11   #57
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Choć ręce aż swędziały do poczęstowania bełtem któregoś ze złoczyńców, Ernst zrobił to, co było najlepsze dla dobra karawany. W pierwszej salwie jeden z kuszników zdołał lekko ranić jednego z mułów. Procarz również trafił, ale nabił jednemu ze zwierząt tylko potężnego siniaka. Kiedy zwierzęta zorientowały się, skąd dochodzi ból i przerażenie ich pobratymców, nawracanie ich poszło prędzej.
Zbójcy wystrzelili jeszcze raz. Od strony tego spod mostu dobiegł głośny jęk zrywającej się w pełnym naprężeniu cięciwy do wtóru trzasku drewna i przeraźliwy ryk człowieka, któremu z potężną siłą wbijany jest pełen drzazg ułomek drewna w twarz. Drugi kusznik paskudnie spudłował. Procarz ponownie był celny, ale kamienny pocisk tylko przyspieszył ucieczkę muła.

Karawana była bezpiecznie ukryta poza wzrokiem wroga za załomem skalnym. Poganiacze walczyli ze zwierzętami, które w panice niełatwo było zatrzymać. Przekrowione oczy zwierząt i piana na ich pyskach wywoływały strach w pozostałych uczestnikach karawany; tkaczowi i jego żonie udało się utrzymać trzy spokojniejze sztuki. Dwoma kolejnymi zajmowali się poganiacze. Jeden, który dostał od procarza, wlókł za sobą ochroniarza, któremu nie udało się przeciwstawić sile zwierzęcia. Najwięcej zamieszania robił jednak raniony bełtem - próbował się ciągle odwrócić do źródła swojego bólu, co z oczywistych powodów sprawiało, że porykując, zataczał nierówne okręgi, wpadając na pozostałe zwierzęta i niszcząc pakunki na swoim i ich grzbiecie. Najbezpieczniej byłoby go zabić, ale oznaczało to utratę możliwości transportu pakunków. Znacznie trudniejsza byłaby próba uspokojenia go lub jakiegoś rodzaju obezwładnienia.

Pozostawał jeszcze kwestia pierwszego postrzelonego przez procarza zwierzęcia, które wyrwało się i przebywało obecnie w kotlinie, razem ze zbójami. Zapewne wyładują oni na nim swoją złość i dobiją je, po czym ruszą na karawanę, dopóki jest w niej nieporządek. Mądry człowiek poczekałby i negocjował na moście, ale ci na inteligentów nie wyglądali.
 
Reinhard jest offline  
Stary 26-01-2015, 23:03   #58
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Gdy dotarli do kryjówki, Ernst szybko się rozejrzał po towarzyszach i krzyknął do ochroniarza:
- Wolfgang (Nigdzie nie widziałem jego imienia, więc walnąłem małe światotworzenie)! Zostaw tego woła innym... Tych, których masz ratować przed tymi bandytami.

Po tym okrzyku łowca uzbroił się w kuszę, dopadł do granicy skały i wyglądał w oczekiwaniu, aż rozbójnicy wejdą w zasięg strzału.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 27-01-2015, 01:02   #59
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Kiedy Ernst ostrożnie wyjrzał zza skały, pierwszym, co przykuło jego uwagę, był zalany krwią pechowy kusznik spod mostu. Kręcił się, głośno zawodząc i przykładając do tryskającej krwią twarzy ręce.
-Oślepłem! Oślepłem! O Shallyo, oślepłem!
(Bardzo łatwy cel, pancerz skórzany na korpusie, odległość 60m, ale w tym przypadku nie liczy się)

Obok niego znalazł się bandyta z kiścieniem, ktory próbował mu jakoś pomóc, ale nie mógł nic zaradzić panice kamrata. Miał na sobie skóry (Również bardzo łatwy cel, pancerz skórzany na głowie i korpusie, odległość 60m)

Kilka metrów od nich znajdował się drągal z toporem bojowym, tarczą i w koszulce kolczej, ewidentnie lider grupy, wołający:
-Do ataku! Zostaw pokrakę i rusz się! - to ostanie do bandyty z kiścieniem (odległość 55m)

Najbliżej był procarz, który zawijając leniwe kręgi swoją bronią w powietrzu, biegł w kierunku ścieżki (40 metrów, pancerz skórzany korpus)

Tuż za nim trzymał się oszczepnik, również w futrach (45 metrów, brak pancerza)

Co ciekawe, z części kotlinki po stronie karawany uniósł się z zamaskowanej kryjówki kolejny bandyta z kiścieniem (50 metrów, brak pancerza).
 
Reinhard jest offline  
Stary 27-01-2015, 01:23   #60
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Ernst uznał, że najłatwiejsze cele to kusznik trafiony przez samego siebie i jego kompan, który go ratował. Jako, że oślepiony przeciwnik nie liczy się za bardzo w walce postanowił najpierw uważnie przymierzyć i ostrzelać jego pomocnika, mając nadzieję, że ochroniarz zajmie się tyłami.

--------------

Rzuty:
30 < 87 - US, trafienie
1+2 = 3 - obrażenia, to nawet go nie drasnęło
97 - jako, że przeciwnik ma zbroję to i lokalizacja, lewa noga, choć przy tak słabym trafieniu to nie znaczenia.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Ostatnio edytowane przez archiwumX : 27-01-2015 o 01:55. Powód: Zapomniałem dać lokalizację trafienia.
archiwumX jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:12.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172