Lord Cluttermonkey

To jak będzie możliwość sypania jednolinijkowcami, to ok - w praktyce i tak dłuższe wychodzą.

e. Fyrskar, będziesz przerabiał portrety tak jak w tej sesji? Znajdziesz proszę coś ciekawego pod Landsknechta? Z mojej strony dwie propozycje: A i B.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Dnc

Ja wiadomo wolę forum

 

Pan Elf

A ja grzecznie podziękuję i odstąpię swoje miejsce, jakby był jakiś dodatkowy chętny do gry.

 

Fyrskar

Szkoda.

No to forum i krótkie posty.

Icarius, grać w tą sesję chcesz?

Na moim wiernym laptopie nawet Painta i Gimpa nie mam. Jak sesję zaczniemy po moim powrocie, tuż przed, to przerabiał będę. A jak nie, to dowolne avki o szerokości 200px.

 

Ardel

Będzie można stworzyć jakiegoś maga, który już cosik potrafi, czy trzeba zaczynać adeptem, co gówno umie? Czy też będziesz znów losował?

 

Lord Cluttermonkey

Może podrzucić Ci Fyrskar jakieś zasady pointbuya, takie jak robiłem, kiedy zamierzałem prowadzić Karak Azgal - to nie OD&D, żeby konieczne było losowanie postaci (trudno się zresztą nielubianej "pozbyć" przez PP), a Gracze jak stworzą sobie swojego ludka, to mają większą chęć gry.

Albo w ogóle dać pełną swobodę i niech sobie sami statsy losują. MG nie osiwieje jak ktoś zamiast 37 WW będzie miał 40 - te szanse są i tak tak żałosne, że to jak targowanie się o jednego buraka na rynku.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Fyrskar

Nie no, sami soobie polosujcie, wybierzcie profesję, etc. Ale w więcej niż jedną czterdziestkę i brak słabych stron nie uwierzę.

A PP nie będzie. Jak się bawić, to się bawić.

Zaczynacie mając darmowe rozwinięcie i 600 PD. PD będzie nawet sporo. Ale, czy dożyjesz/dotrwasz rozwinięcia maga na tyle, by był wystarczająco "joł, joł madafaka".

Jak się dowiem, czy Icarius gra, wrzucę rekrutkę do rekrutek, żeby elegancko było. Może ustalicie jakieś role w ekipie? Przydałby się jakiś felczer, jakiś strzelec, jakiś woj, jakiś ranger... wiecie, tak się zorganizujcie, by przeżywalność dobrą mieć.

 

Lord Cluttermonkey

Wojownika zaklepuję Landsknechtem.

 

__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Fyrskar

Mam jeszcze propozycję - motywację dla wspólnego szlajania się po Mordheim, mianowicie ustaloną "bandę". Np. Averlandczyków, bo wiadomo: landsknechci, żółto-czarne mundury, a w oryginalnej bandzie była jednostka "berjaeger", czyli taki zwiadowco-traper - np. były gajowy, myśliwy, traper, czy bydłokrad lub kłusownik, który wstąpił do woja, by uniknąć kary. A i nizioła, czy krasnoluda w takiej bandzie uzasadnić łatwo można - ci pierwsi zresztą w mordheimowym Averlandzie występowali.

 

Ardel

Ja tam chciałem zagrać inaczej niż zwykle i zamiast gadającej postaci z kawałkiem żelaza mam ochotę na ametystowego maga z kosą (i ciągotkami do dhar). Wtedy szlajanie po Mordheim będzie można zmotywować zleceniem z kolegium albo czymś podobnym.